Wpisy archiwalne w kategorii
We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Dystans całkowity: | 26901.39 km (w terenie 1175.03 km; 4.37%) |
Czas w ruchu: | 1454:35 |
Średnia prędkość: | 18.46 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.30 km/h |
Liczba aktywności: | 902 |
Średnio na aktywność: | 29.82 km i 1h 37m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 8 kwietnia 2012
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
A gdy będę umierać...
A gdy będę umierał
To nie przyjdzie generał
Ziewnie z cicha dyrektor
Bo umiera byle kto
Serce pluśnie w staw ciszy
Doktór papier podpisze
Szakal z hieną z kantorka
Złożą rzeczy do worka
Żona przyjdzie w welonie
Masz przepustkę Charonie
Złoty ząbek zostawić
Piórko z głową poprawić
A gdy będę chowany
Syn zapłacze pijany
Zdepcze szarfy dostojne
Potem pójdzie na wojnę
Na cmentarzu pod murem
Słońce zajdzie za chmurę
Drobny deszczyk pokropi
Pamięć moją zatopi
A na stypie z bigosem
Strasznym krzyknie ktoś głosem
Wyjdziesz patrzeć kto woła
Znajdziesz ciszę dookoła.*
Po porannym zmarznięciu przeszła mi ochota na setkę.
Tym bardziej, że za oknem pada śnieg...
Śnieg :(© kosma100
Wyjeżdżam o 13:00 "na zachód" do Rodzinki Ka ;-)
Ubieram długie rękawiczki i czapkę pod kask i jadę. Zimny wiatr smaga po moim ciele. Zaczynam żałować, że na nogach mam tylko jedną parę długich getrów. Zimno... Myślę, że umrę ;-)
Po przejechaniu 2 km decyduję, że wspomogę się Kolejami Śląskimi.
Żeby nie było za łatwo za stację wybieram Dąbrowa Górnicza Gołonóg a nie Ząbkowice.
Dojeżdżam do Gołonoga na stację, patrzę na rozkład - pociąg za 15 minut, więc jadę na stację Dąbrowa Górnicza.
Już kupuję bilet ale w ostatniej chwili pytam: "Pociąg będzie o 13:42?" (za 2 minuty). Pani odpowiada: "Nie, o 14:05".
"To dziękuję, nie kupuję biletu".
Nie będę stała tyle czasu na stacji.
Zamierzam podjechać w tym czasie do następnej stacji - Będzin - Ksawera.
Jadę terenem.
Droga z Dąbrowy do Będzina Ksawery© kosma100
Pod stacją patrzę na zegarek - 13:50... nie chce mi się tyle czekać. Wyjmuję mapę by zobaczyć jaką drogą dojechać do następnej stacji. Jadąc terenem rozgrzałam się trochę - jest mi już cieplej ;-) Rzut oka na mapę i zapada decyzja - jadę na Helenkę rowerem :-)
Przez Będzin - Grodziec - Bobrowniki.
W Bobrownikach podziwiam nowo wybudowaną autostradę.
Autostrada© kosma100
W Piekarach Śląskich łapie mnie śnieżyca. W ciągu 5 minut warunki na drodze pogarszają się - robi się strasznie ślisko.
Boję się jak będzie wyglądać moja dalsza jazda. Na szczęście śnieżyca kończy się tak szybko jak się zaczęła i da się jechać.
Po drodze łapią mnie jeszcze dwie krótkie śnieżyce.
Śnieżyca© kosma100
Przez CUDNY BYTOM gdzie mieszka CUDOWNY DYNIO dojeżdżam na Helenkę by w przemiłym towarzystwie spędzić popołudnie i wieczór.
* Kult - "A gdy będę umierał".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 47.68km
- Czas 02:42
- VAVG 17.66km/h
- VMAX 33.60km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 kwietnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Porankowo dopracowo ;-)
Trochę za późno wyjechałam...
Licznik mi nie działa, tzn. nie odbiera sygnału... hmm... straciłam trochę czasu na próbie naprawienia, niestety bezskutecznie.
Na mojej w końcu Białej Perle ;-)
I o dziwo - wpuścili mnie do pracy na tak czystym rowerze ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Licznik mi nie działa, tzn. nie odbiera sygnału... hmm... straciłam trochę czasu na próbie naprawienia, niestety bezskutecznie.
Na mojej w końcu Białej Perle ;-)
I o dziwo - wpuścili mnie do pracy na tak czystym rowerze ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 30.85km
- Czas 01:30
- VAVG 20.57km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 kwietnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
"Na skróty" czyli popracowo służbowo
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem, sobie matką, sobie bratem
Szatanem jestem złym, aniołem z aureolą
Wrogiem i kochankiem, aktorem z ulubioną rolą
Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką
Jestem i wyrokiem, nawet sędzią, nawet katem
jestem ja, ja...
Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem,
tylko sobą, być sobą być nie mogę, o nie!
Jestem, jestem wszystkim, nawet bogiem,
tylko sobą, być być nie mogę, o nie!*
Z pracy wcale nie na skróty.
Mam dość bezmózgich blachosmrodów.
A więc - Katowice - Murckowska - Markiefki - Czeladź - Grodziec - Zielona
Kościół Czeladź© kosma100
Centrum (spotkanie biznesowe) - Gołonóg - Łosień.
* Dżem - "Kim jestem, jestem sobie".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 37.50km
- Czas 01:50
- VAVG 20.45km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Porankowo dopracowo ;-)
Porankowo dopracowo.
Bez żadnych baranów za kierownicą... nuda...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Bez żadnych baranów za kierownicą... nuda...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 15.92km
- Czas 00:46
- VAVG 20.77km/h
- VMAX 35.20km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2012
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Biały rower...
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć
Biały rower nocą mi się śni
Cały biały, na nim lampy trzy
Ja na ramę będę Ciebie brał
Tego z Ładą chyba trafi szlag
Pokochaj mnie
A od jutra ja będę odkładał
Pokochaj mnie
A pozwolę Ci paczkę dorzucić
Pokochaj mnie
To ważniejsze, niż zdobyć ten rower
Pokochaj mnie
Nie kosztuje nic, pomarzyć sobie
Biały rower bardzo chciałbym mieć
Cały biały, i opony też
Takie cudo może podbić świat
Biały rower i pedały dwa
Pokochaj mnie
A w sobotę ja dam Ci popatrzeć
Pokochaj mnie
A w niedzielę ja dam Ci go dotknąć*
Z pracy po 16:00. Stawiki w Sosnowcu.
Stawiki Sosnowiec© kosma100
Ciepło – jadę w bieliźnie termoaktywnej i T-shircie.
Dla tych z bujną wyobraźnią dopiszę, że na nogach mam bieliznę, długie getry, skarpetki i buty ;-)
Nie jadę na skróty. Jadę przez Pogorię III
Pogoria© kosma100
Następnie terenem obok Pogorii I do Łośnia.
Po obiado-kolacji i chwili przed kompem zabieram się (w końcu) za mycie rowerków ;-)
Ach! Jaki piękny!
Czysty Kellysek :)© kosma100
No i mam biały rower ;-)
Biały rower bardzo chciałbym mieć...
Meridka czyściutka :)© kosma100
Przy okazji nawet Cytrynka załapuje się na mycie ;-)
*Korba - „Biały rower”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 34.12km
- Czas 01:48
- VAVG 18.96km/h
- VMAX 37.60km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), W oczojebnej kamizelce
Nocna jazda
Obudziłem się o północy
Mimo strachu otworzyłem oczy
Mimo lęku podniosłem głowę
Chciałem uciec, ale nie mogłem
Na tle okna zobaczyłem postać
W prawej ręce coś ostrego niosła
Wokół głowy jasna aureola
Metalowy blask to chyba zbroja
Co to, kto to
Czy to sen czy jawa
Czy to moja chora wyobraźnia
Strach me serce ściskał oszalałe
W moim mózgu zapanował zamęt
Chciałem uciec, lecz bezwład mnie spętał
A tu zbliża się straszliwa ręka
Chciałem krzyczeć coś ścisnęło krtań
Jak uwolnić się z tej matni mam
Nagle światło rozpędziło cienie
To nie horror to tylko sumienie*
Po dość pracowitym dniu już miałam wyłączać kompa i iść spać…
… skończyło się na nocnej jeździe - z domu wyjechałam o 23:00.
Jechało się bardzo przyjemnie... mały ruch, ogólnie super.
W sumie zachętą było obejrzenie na 80-calowym telewizorze (powyżej standardu europejskiego - przyp. autorki ;-)) filmiku jak dwóch fanatyków rowerów enduro śmiga po górach...
Wariatka jestem ;-)
Małe sprostowanie:
Wczorajszy wpis a dokładniej informacja, że zrywam z Bikestats była Prima Aprillisowym żartem ;-)
* KSU – „Nocne kroki”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Mimo strachu otworzyłem oczy
Mimo lęku podniosłem głowę
Chciałem uciec, ale nie mogłem
Na tle okna zobaczyłem postać
W prawej ręce coś ostrego niosła
Wokół głowy jasna aureola
Metalowy blask to chyba zbroja
Co to, kto to
Czy to sen czy jawa
Czy to moja chora wyobraźnia
Strach me serce ściskał oszalałe
W moim mózgu zapanował zamęt
Chciałem uciec, lecz bezwład mnie spętał
A tu zbliża się straszliwa ręka
Chciałem krzyczeć coś ścisnęło krtań
Jak uwolnić się z tej matni mam
Nagle światło rozpędziło cienie
To nie horror to tylko sumienie*
Po dość pracowitym dniu już miałam wyłączać kompa i iść spać…
… skończyło się na nocnej jeździe - z domu wyjechałam o 23:00.
Jechało się bardzo przyjemnie... mały ruch, ogólnie super.
W sumie zachętą było obejrzenie na 80-calowym telewizorze (powyżej standardu europejskiego - przyp. autorki ;-)) filmiku jak dwóch fanatyków rowerów enduro śmiga po górach...
Wariatka jestem ;-)
Małe sprostowanie:
Wczorajszy wpis a dokładniej informacja, że zrywam z Bikestats była Prima Aprillisowym żartem ;-)
* KSU – „Nocne kroki”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 15.71km
- Czas 00:41
- VAVG 22.99km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 kwietnia 2012
Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Pożegnanie...
Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak
Na twe babskie łzy
Po ulicy miłość hula wiatr
Wśród rozbitych szyb
Patrz poeci śliczni prawdy sens
Roztrwonili w grach
W półlitrówkach pustych S.O.S
Wysyłają w świat
Żegnam was, już wiem
Nie załatwię wszystkich pilnych spraw
Idę sam, właśnie tam
Gdzie czekają mnie
Tam przyjaciół kilku mam, od lat
Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram
Jeszcze raz żegnam was
Nie spotkamy się
Proza życia to przyjaźni kat
Pęka cienka nić
Telewizor, meble, mały fiat
Oto marzeń szczyt
Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony dopadł szmal
Zdrada płynie z ust*
Po wczorajszej imprezie urodzinowej Bratowej, gdzie poszliśmy spać przed 4:00 nie udało mi się wstać tak, by zdążyć na Prima Aprillis na rowerze Szkoda :(
Pogoda za to zrobiła nam Prima Aprillisowy żarcik i sypnęło śniegiem.
Śnieg 1 kwietnia - to jakiś żart?© kosma100
Jechałam w padającym śniegu, z 11 kilogramowym plecakiem na plecach ;-)
Manhattan - Łosień.
Z powodu nadmiaru obowiązków i deficytu czasu to jest moj ostatni wpis na Bikestats.
Może kiedyś jeszcze wrócę ale teraz robię sobie przerwę.
Za dużo czasu poświęcam na bikestats.
Bikestats wciąga ;-)
Żegnam Was!
* Perfect - "Nie płacz Ewka".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 12.60km
- Czas 00:45
- VAVG 16.80km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 marca 2012
Kategoria In the rain..., Kosmacz - Powsinoga :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Powrót do domku.
Nasze słowa znaczą to, co znaczą
krzyk to krzyk, a jeden to jeden
metafory zostawiamy tłumaczom
co z jednego słowa zrobią siedem
socjologów spuszczamy do szamba
psychologów spłukujemy wodą
analizy zostawiamy policji
a dziennikarze niech się modlą
Nasze słowa to tylko tyle
ile w duszy jest bólu i radości
nienawiść mamy dla wrogów
a dla swoich iluzje wolności
Nie dopatruj się tego, czego nie ma
kiedy stres zamieniasz na chaos
jeśli pęka butelka po winie
to oznacza, że wina było mało
drugie dno to twoja obsesja
chcesz, by inni za ciebie myśleli
własnej prawdy poszukaj w sobie
obcą drogą nigdy nie idź
Nasze słowa to tylko tyle
ile w duszy jest bólu i radości
nienawiść mamy dla wrogów
a dla swoich iluzje wolności*
Asiczkowa karteczka ;-)© kosma100
Nadszedł czas powrotu do domku...
Szkoda :(
Po wieczornej posiadówce do 2:00 nie chce się o 5:00 wstać... Nie chcem ale muszem :(
Młynarz, pomimo niewyspania postanawia mnie odwieść. Dobry z Niego chłopczyk ;-)
Ruszamy z Lubska do Żar...
Jedzie się ciężko... wczorajsze siedzenie do późna przy izobronikach daje o sobie znać...
Czuć porywisty momentami wiatr i pomimo 11 kilowego plecaka na plecach czasami mnie zwiewa...
Dojeżdżamy jednak bez przygód do Żar, gdzie wsiadam w szynobus do Wrocławia by zacząć mój powrót do domku...
Asiczko i Młynarzu!
Serdecznie dziękuję za przewspaniałe chwile... Było super - wreszcie znaleźliśmy czas by porozmawiać ;-)
Szkoda, że te 54 godziny minęły tak błyskawicznie...
Mam nadzieję, że szybko się zobaczymy ;-)
Jeszcze raz dziękuję za gościnę i przewspaniałe chwile ;-)
W Dąbrowie w strasznej wichurze i w deszczu z pkp w poszukiwaniu kwiaciarni, później z kwiatami na Manhattan.
*KSU - "Nasze słowa".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 29.05km
- Czas 01:35
- VAVG 18.35km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 marca 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Dopracowo skrótowo :-)
11,7 kg
Do pracy - na skróty, z plecakiem ważącym 11,7 kg.
Z racji tego, że miałam jeszcze milion rzeczy do zrobienia rano, pomimo pobudki o 4:30 musiałam się posiłkować Kolejami Śląskimi.
Miałam jechać do Gołonoga, bo byłby tańszy bilet ale bałam się, że nie zdążę... i słusznie - przecież nie jeżdżę szybko ;-)
Jak zaczęłam przeglądać moje ostatnie prędkości średnie to... się załamałam...
A więc Łosień - Ząbkowice oraz Katowice Zawodzie - praca.
A o 14:50 sprint na pociąg do Zielonej Góry ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Do pracy - na skróty, z plecakiem ważącym 11,7 kg.
Z racji tego, że miałam jeszcze milion rzeczy do zrobienia rano, pomimo pobudki o 4:30 musiałam się posiłkować Kolejami Śląskimi.
Miałam jechać do Gołonoga, bo byłby tańszy bilet ale bałam się, że nie zdążę... i słusznie - przecież nie jeżdżę szybko ;-)
Jak zaczęłam przeglądać moje ostatnie prędkości średnie to... się załamałam...
A więc Łosień - Ząbkowice oraz Katowice Zawodzie - praca.
A o 14:50 sprint na pociąg do Zielonej Góry ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 7.98km
- Czas 00:25
- VAVG 19.15km/h
- VMAX 35.80km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 marca 2012
Kategoria Czarna lista kierowców bałwanów, Do pracy / z pracy, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Dopracowo baranowo
Dopracowo.
Wyjechałam trochę za późno ale... zdążyłam.
Bazując na wczorajszym doświadczeniu, dzisiaj spojrzałam na termometr, który wskazał 3 stopnie. Więc ubrałam na koszulkę z krótkim rękawem moją kurtkę windstoper.
Mój windstoper się zepsuł - pomimo, że byłam ubrana w kurtkę z windstoperem - wmordewind nie ustępował :-)
Spotkałam 3 baranów w Sosnowcu, na odcinku 1 km.
Dwóch wyprzedziło mnie na gazetę, niestety nie udało mi się ich dogonić na światłach.
Baba popisała się wirtuozerią i wyprzedziła mnie na zakręcie 90 stopniowym, o mały włos nie wjeżdżając we mnie.
Oj zdenerwowała mnie... miała pecha bo stanęła na czerwonym świetle.
Podjechałam, zapukałam w okienko i mówię:
- "Kobieto naucz się jeździć"
-"Ale o co chodzi?"
Nosz k... mać mam dość półmózgich blondynek. Ostatnio mam wrażenie, że mnie otaczają...
Wprowadzić muszę do Rowerowej Norki karne k***.
Będą Karne k*** za złe parkowanie, za wyprzedzanie na gazetę oraz za ch*** jazdę.
No i Biała Perła nie umyta, a dzisiaj jedzie na randkę z Superiorem.
Chociaż nie wiem czy taki duży chłopak spojrzy w ogóle na taką malutką meridkę ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wyjechałam trochę za późno ale... zdążyłam.
Bazując na wczorajszym doświadczeniu, dzisiaj spojrzałam na termometr, który wskazał 3 stopnie. Więc ubrałam na koszulkę z krótkim rękawem moją kurtkę windstoper.
Mój windstoper się zepsuł - pomimo, że byłam ubrana w kurtkę z windstoperem - wmordewind nie ustępował :-)
Spotkałam 3 baranów w Sosnowcu, na odcinku 1 km.
Dwóch wyprzedziło mnie na gazetę, niestety nie udało mi się ich dogonić na światłach.
Baba popisała się wirtuozerią i wyprzedziła mnie na zakręcie 90 stopniowym, o mały włos nie wjeżdżając we mnie.
Oj zdenerwowała mnie... miała pecha bo stanęła na czerwonym świetle.
Podjechałam, zapukałam w okienko i mówię:
- "Kobieto naucz się jeździć"
-"Ale o co chodzi?"
Nosz k... mać mam dość półmózgich blondynek. Ostatnio mam wrażenie, że mnie otaczają...
Wprowadzić muszę do Rowerowej Norki karne k***.
Będą Karne k*** za złe parkowanie, za wyprzedzanie na gazetę oraz za ch*** jazdę.
No i Biała Perła nie umyta, a dzisiaj jedzie na randkę z Superiorem.
Chociaż nie wiem czy taki duży chłopak spojrzy w ogóle na taką malutką meridkę ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 30.85km
- Czas 01:30
- VAVG 20.57km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze