Poniedziałek, 26 marca 2012
Kategoria Do pracy / z pracy
Dopracowo skrótowo :-)
Po pracowitym weekendzie nie mogłam się zwlec z łóżka... budzik z uporem maniaka dzwonił od 5:00.
Wstałam dopiero o 7:00. Kąpiel, mycie włosów i zrobiła się późna godzina... za późna by zdążyć do pracy na w miarę normalną godzinę... a więc blachosmród... nie, nie chcę jechać blachosmrodem gdy taka ładna pogoda za oknem... a więc trzeba coś wykombinować.
I wykombinowałam.
Do Ząbkowic na pociąg, pociągiem do Katowic - Zawodzia.
:-)
No i... bazując na założeniach, że skoro ładnie za oknem świeci słońce, skoro wczoraj było cieplutko to dzisiaj też jest cieplutko i pojechałam tylko w bieliźnie z długim rękawem i T-shircie... Rześko było! :-) Następnym razem profilaktycznie spojrzę na termometr.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wstałam dopiero o 7:00. Kąpiel, mycie włosów i zrobiła się późna godzina... za późna by zdążyć do pracy na w miarę normalną godzinę... a więc blachosmród... nie, nie chcę jechać blachosmrodem gdy taka ładna pogoda za oknem... a więc trzeba coś wykombinować.
I wykombinowałam.
Do Ząbkowic na pociąg, pociągiem do Katowic - Zawodzia.
:-)
No i... bazując na założeniach, że skoro ładnie za oknem świeci słońce, skoro wczoraj było cieplutko to dzisiaj też jest cieplutko i pojechałam tylko w bieliźnie z długim rękawem i T-shircie... Rześko było! :-) Następnym razem profilaktycznie spojrzę na termometr.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 7.97km
- Czas 00:24
- VAVG 19.92km/h
- VMAX 32.20km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No nareszcie mam kogo gonić. Już myślałem, że to będzie walkower na którym mi nie zależy ...
amiga - 08:32 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj
Komentuj