Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2021
Dystans całkowity: | 162.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 12:19 |
Średnia prędkość: | 13.21 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 23.24 km i 1h 45m |
Więcej statystyk |
Bieg "Policz się z cukrzycą"
Dzisiaj, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, pobiegłam w biegu "Policz się z cukrzycą".
Pobiegłam, to nadinterpretacja... raczej powlokłam się :-)
Formuła biegu jest taka, że każdy w dowolnym miejscu przebiega/przechodzi 5 km.
My wybieramy się nad zalew w Łośniu wraz z Martą, która robi za fotografa :-)
Będzie dobrze! © kosma100
Przed biegiem © kosma100
Lecimy! © kosma100
Fotoreporter © kosma100
Lecim! © kosma100
Końcówka biegu! © kosma100
Zasłuzony medal :-) © kosma100
Aplikacja, która rejestrowała bieg zaszwankowała, więc zamiast 5 km trzeba było przetruchtać prawie 6 km :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
Pobiegłam, to nadinterpretacja... raczej powlokłam się :-)
Formuła biegu jest taka, że każdy w dowolnym miejscu przebiega/przechodzi 5 km.
My wybieramy się nad zalew w Łośniu wraz z Martą, która robi za fotografa :-)
Będzie dobrze! © kosma100
Przed biegiem © kosma100
Lecimy! © kosma100
Fotoreporter © kosma100
Lecim! © kosma100
Końcówka biegu! © kosma100
Zasłuzony medal :-) © kosma100
Aplikacja, która rejestrowała bieg zaszwankowała, więc zamiast 5 km trzeba było przetruchtać prawie 6 km :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 5.90km
- Czas 00:47
- VAVG 7:57min/km
- Aktywność Bieganie
Przez Stolicę... bimbru :-)
Wyjeżdżam (zupełnie przypadkowo z Tomkiem) dość późno, bo przed 13:00.
Późny wyjazd spowodowany był szyciem kocich powłoczek na poduszki ;-)
Kocie poduszki © kosma100
Jedziemy przez Błędów.
Fotka kościoła w Błędowie specjalnie dla flasha :-) Jak jechaliśmy ostatnio obok niego, to go nie było widać ;-)
Kościół w Błędowie © kosma100
Tomek foci kościół © kosma100
Wjeżdżamy do Parku Orlich Gniazd.
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Dojeżdżamy do Chechła i tam skręcamy w lewo, na Niegowonice.
Przejeżdżamy przez krystalicznie czystą rzeczkę Centurię.
Rzeka Centuria © kosma100
Nad Centurią © kosma100
Kosma © kosma100
I wjeżdżamy do Stolicy bimbru - Skałbani.
Skałbania - stolica bimbru © kosma100
Następnie dojeżdżamy do Pomnika upamiętniającego miejsce walki z niemieckim okupantem.
Stał tam drogowskaz, który niezmiennie mnie bawił - "Niegowonice w dół". Niestety wymienili go już na poprawny znak.
Drogowskaz © kosma100
Przy pomniku © kosma100
Trochę historii...
Pacyfikacja Błojca © kosma100
Pomnik upamiętniający miejsce walki z okupantem © kosma100
Tomek zaciesza © kosma100
W terenie śnieg i miejscami lód. Są momenty, w których adrenalina się podnosi.
Jest lód, jest zabawa © kosma100
Dojeżdzamy do Niegowonic.
Grajek w Niegowonicach © kosma100
W Niegowonicach jedziemy obok cmentarza, w kierunku na Łazy.
Następnie skręcamy w las - na szlak rowerowy do Trzebyczki.
Śnieg w lesie © kosma100
Lodowa niespodzianka © kosma100
Przez Trzebyczkę do Tucznawy. Następnie jedziemy przez Łękę i lądujemy w domku.
W domu okazuje się, że buty wiosenno-jesienne, w których dzisiaj jechałam pora wymienić na zimowe z kożuszkiem.
Zamarzły mi palce u prawej nogi i było cierpienie i łzy gdy zaczęły odtajać.
I tak było pięknie!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 35.69km
- Czas 02:17
- VAVG 15.63km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 stycznia 2021
Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Do Babci i nazad
Rankiem (nie takim wczesnym, bo około 8:30) ruszyłam w kierunku Gołonoga, do mojej 95-letniej Babci robić za opiekunkę-pilnowaczkę.
W nocy sypnęło trochę śniegiem.
Przysypało śnieżkiem © kosma100
Rower gotowy do jazdy © kosma100
Po drodze do paczkomatu na Gołonowskiej, następnie przez rondo do Ząbkowic.
Jakieś lustro... :D © kosma100
Drogi boczne zaśnieżone :-)
Zaśnieżona droga © kosma100
Przez tunel rowerowy przy dworcu PKP w Ząbkowicach.
Ciekawe kto odśnieża drogę rowerową przy dworcu w Ząbkowicach?
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej © kosma100
Dalej jadę drogą rowerową przy torach i błyskawicznie ląduje przy dworcu w Gołonogu. Super jest ta droga i ten skrót. REWELACJA!
Dalej Aleją Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie na garażach łapię Franka Mychę.
Franko Mysza © kosma100
Dojeżdżam do Morcinka i parę godzin przerwy.
Po 13:30 ruszam do domku.
Urozmaicam sobie trasę i jadę przez Pogorię, Antoniów, Ząbkowice.
Jeszcze wizyta u Heni i transport chleba do Pani Teresy i można kończyć przejażdżkę.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
W nocy sypnęło trochę śniegiem.
Przysypało śnieżkiem © kosma100
Rower gotowy do jazdy © kosma100
Po drodze do paczkomatu na Gołonowskiej, następnie przez rondo do Ząbkowic.
Jakieś lustro... :D © kosma100
Drogi boczne zaśnieżone :-)
Zaśnieżona droga © kosma100
Przez tunel rowerowy przy dworcu PKP w Ząbkowicach.
Ciekawe kto odśnieża drogę rowerową przy dworcu w Ząbkowicach?
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej © kosma100
Dalej jadę drogą rowerową przy torach i błyskawicznie ląduje przy dworcu w Gołonogu. Super jest ta droga i ten skrót. REWELACJA!
Dalej Aleją Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie na garażach łapię Franka Mychę.
Franko Mysza © kosma100
Dojeżdżam do Morcinka i parę godzin przerwy.
Po 13:30 ruszam do domku.
Urozmaicam sobie trasę i jadę przez Pogorię, Antoniów, Ząbkowice.
Jeszcze wizyta u Heni i transport chleba do Pani Teresy i można kończyć przejażdżkę.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 30.45km
- Czas 02:05
- VAVG 14.62km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 stycznia 2021
Kategoria W trójkę - ja i moje dwa buty :), Runstats.pl :)
Jak ja nie cierpię biegać! :-) 02
Krótko - co by wpis nie był dłuższy niż bieganie :-)
Nad zalewem w Łośniu.
Droga przy Zalewie w Łośniu © kosma100
Niestety betonowe nogi dały o sobie znać :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
Nad zalewem w Łośniu.
Droga przy Zalewie w Łośniu © kosma100
Niestety betonowe nogi dały o sobie znać :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 1.57km
- Czas 00:12
- VAVG 7:38min/km
- Aktywność Bieganie
Miała być setka... a wyszło jak zwykle :P
W planach była setka...
Ruszam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, o 9:00.
Rześko. Termometr wskazuje od minus 1 do 1 stopnia.
Kierunek Niegowonice, gdzie robimy chwilowy postój :-)
Piękne widoki :-) © kosma100
Następnie w Niegowonicach skręcamy w lewo do Łaz.
W Łazach podziwiamy stawik.
Stawik w Łazach © kosma100
Staw w Łazach © kosma100
W Łazach skręcamy w prawo na Rokitno Szlacheckie.
W lesie chwila przerwy. Widać, że mroźno ;-)
rześko! © kosma100
Mam wrażenie, że tylko w Polsce mieszkają tacy debile, fleje i bezmózgi :(
Syfiarze! © kosma100
Całe przydrożne, leśne rowy dosłownie usłane są śmieciami wyrzuconymi z samochodów :( Nawet pełne worki się zdarzają.
Dyskutujemy z Tomkiem, że jak byśmy takiego debila zobaczyli i doszli do tego gdzie mieszka, to byśmy posprzątali rowy ze śmieci (pewnie była by tego cała paka Doblasa) i zawieźlibyśmy flejtuchowi, po czym wyrzucili wszystko na podwórko.
Pomarzyć dobra rzecz...
W Ogrodzieńcu małe zakupy i podziwiamy z oddali zamek w Ogrodzieńcu. W końcu go widać ;-)
Zamek w Ogrodzieńcu © kosma100
Koło Kocikowej robimy fotkę. Chyba założę nową kategorię "kocie kilometry" albo "kocie kręcenie" i będę odwiedzać miejscowości, których nazwa związana jest z kotami.
Pierwsza miejscowość już jest ;-)
Kocia miejscowość © kosma100
No i Tomek też jest :P
Tomek :-) © kosma100
Odwiedzamy cmentarz wojenny w Pilicy.
Cmentarz w Pilicy © kosma100
Krzyże na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
Na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
I tutaj zaczyna kropić...
Niefajnie, fest niefajnie! Planowaliśmy jechać przez Pilicę prosto do Dobrakowa, gdzie jest pochowana moja Koleżanka, by zapalić Jej znicz i wrócić przez Zawiercie (wyszła by piękna seteczka) ale plany trzeba będzie zmodyfikować.
Modyfikujemy zatem trasę i w Pilicy skręcamy na Dzwonowice, by uciec przed deszczem. Prawie nam się to udaje :-)
Przejeżdżamy przez Dzwonowice, następnie Szypowice.
Miejscowość Szczypawy ;-)
Prawie jak Szczypowice ;-) © kosma100
i lądujemy nad zalewem w Siamoszycach.
Zalew w Siamoszycach © kosma100
Tam chwila przerwy, łyczek ciepłej herbaty z termosu, mała przekąska i miła rozmowa ze starszym Panem - wędkarzem i jego żoną :-)
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Parę kilometrów jedziemy niezbyt przyjemną krajówką, a następnie w Żerkowicach skręcamy w prawo na lokalną drogę.
Planujemy jechać do Skarżyc, następnie do Kromołowa ale widzimy nowiutką drogę rowerową przy Okienniku, więc postanawiamy ją sprawdzić.
Piękna!
Nowa full-wypas droga rowerowa po Jurze © kosma100
Drogą ta dojeżdżamy do Kromołowa, gdzie spotykamy Szylkretę.
Szylkreta w Kromołowie © kosma100
Następnie odwiedzamy cmentarz w Kromołowie i grób moich Dziadków.
Grób Babci i Dziadka © kosma100
Zjeżdżamy do centrum Kromołowa gdzie trafiam na prezent :-)
Taki prezent! © kosma100
i źródło Warty.
Źródło Warty Kromołów © kosma100
Kapliczka Jana Nepomucena © kosma100
Strażak przy źródle Warty © kosma100
Z Kromołowa pedałujemy przez Łośnice do Zawiercia.
W Zawierciu napotykamy na mural ;-) (specjalnie dla Keba).
Graffiti dla Keba :-) © kosma100
Znowu zaczyna kropić. Raz kropi, raz świeci piękne słońce...
Słoneczko się powoli chowa © kosma100
W Łazach fotka pięknej wieży ciśnień. Niestety wieża niszczeje coraz bardziej.
Wieża ciśnień w Łazach © kosma100
Przy dworcu w Łazach podziwiamy lokomotywę.
Lokomotywa w Łazach © kosma100
Z Łaz jedziemy przez Wiesiółkę do Chruszczobrodu, a następnie przez Tucznawę i Łękę do domku.
To był piękny dzień, pomimo, że setka nie pękła :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ruszam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, o 9:00.
Rześko. Termometr wskazuje od minus 1 do 1 stopnia.
Kierunek Niegowonice, gdzie robimy chwilowy postój :-)
Piękne widoki :-) © kosma100
Następnie w Niegowonicach skręcamy w lewo do Łaz.
W Łazach podziwiamy stawik.
Stawik w Łazach © kosma100
Staw w Łazach © kosma100
W Łazach skręcamy w prawo na Rokitno Szlacheckie.
W lesie chwila przerwy. Widać, że mroźno ;-)
rześko! © kosma100
Mam wrażenie, że tylko w Polsce mieszkają tacy debile, fleje i bezmózgi :(
Syfiarze! © kosma100
Całe przydrożne, leśne rowy dosłownie usłane są śmieciami wyrzuconymi z samochodów :( Nawet pełne worki się zdarzają.
Dyskutujemy z Tomkiem, że jak byśmy takiego debila zobaczyli i doszli do tego gdzie mieszka, to byśmy posprzątali rowy ze śmieci (pewnie była by tego cała paka Doblasa) i zawieźlibyśmy flejtuchowi, po czym wyrzucili wszystko na podwórko.
Pomarzyć dobra rzecz...
W Ogrodzieńcu małe zakupy i podziwiamy z oddali zamek w Ogrodzieńcu. W końcu go widać ;-)
Zamek w Ogrodzieńcu © kosma100
Koło Kocikowej robimy fotkę. Chyba założę nową kategorię "kocie kilometry" albo "kocie kręcenie" i będę odwiedzać miejscowości, których nazwa związana jest z kotami.
Pierwsza miejscowość już jest ;-)
Kocia miejscowość © kosma100
No i Tomek też jest :P
Tomek :-) © kosma100
Odwiedzamy cmentarz wojenny w Pilicy.
Cmentarz w Pilicy © kosma100
Krzyże na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
Na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
I tutaj zaczyna kropić...
Niefajnie, fest niefajnie! Planowaliśmy jechać przez Pilicę prosto do Dobrakowa, gdzie jest pochowana moja Koleżanka, by zapalić Jej znicz i wrócić przez Zawiercie (wyszła by piękna seteczka) ale plany trzeba będzie zmodyfikować.
Modyfikujemy zatem trasę i w Pilicy skręcamy na Dzwonowice, by uciec przed deszczem. Prawie nam się to udaje :-)
Przejeżdżamy przez Dzwonowice, następnie Szypowice.
Miejscowość Szczypawy ;-)
Prawie jak Szczypowice ;-) © kosma100
i lądujemy nad zalewem w Siamoszycach.
Zalew w Siamoszycach © kosma100
Tam chwila przerwy, łyczek ciepłej herbaty z termosu, mała przekąska i miła rozmowa ze starszym Panem - wędkarzem i jego żoną :-)
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Parę kilometrów jedziemy niezbyt przyjemną krajówką, a następnie w Żerkowicach skręcamy w prawo na lokalną drogę.
Planujemy jechać do Skarżyc, następnie do Kromołowa ale widzimy nowiutką drogę rowerową przy Okienniku, więc postanawiamy ją sprawdzić.
Piękna!
Nowa full-wypas droga rowerowa po Jurze © kosma100
Drogą ta dojeżdżamy do Kromołowa, gdzie spotykamy Szylkretę.
Szylkreta w Kromołowie © kosma100
Następnie odwiedzamy cmentarz w Kromołowie i grób moich Dziadków.
Grób Babci i Dziadka © kosma100
Zjeżdżamy do centrum Kromołowa gdzie trafiam na prezent :-)
Taki prezent! © kosma100
i źródło Warty.
Źródło Warty Kromołów © kosma100
Kapliczka Jana Nepomucena © kosma100
Strażak przy źródle Warty © kosma100
Z Kromołowa pedałujemy przez Łośnice do Zawiercia.
W Zawierciu napotykamy na mural ;-) (specjalnie dla Keba).
Graffiti dla Keba :-) © kosma100
Znowu zaczyna kropić. Raz kropi, raz świeci piękne słońce...
Słoneczko się powoli chowa © kosma100
W Łazach fotka pięknej wieży ciśnień. Niestety wieża niszczeje coraz bardziej.
Wieża ciśnień w Łazach © kosma100
Przy dworcu w Łazach podziwiamy lokomotywę.
Lokomotywa w Łazach © kosma100
Z Łaz jedziemy przez Wiesiółkę do Chruszczobrodu, a następnie przez Tucznawę i Łękę do domku.
To był piękny dzień, pomimo, że setka nie pękła :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 82.41km
- Czas 05:31
- VAVG 14.94km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Jak ja nie cierpię biegać! :-)
A mówią, że człowiek uczy się na błędach...
Nowy Rok, niektórzy mają nowe postanowienia itp... Ja nie lubię "owczego pędu", więc również te z postanowieniami noworocznymi mnie nie kręcą...
Dzisiaj, zupełnie przypadkowo... zapisałam się na 2 biegi!
:-)
Ale od początku... mieliśmy jechać na rower, zupełnie przypadkowo z Tomkiem ale Tomek miał robotę, więc i ja wzięłam się za pracę.
Prace remontowe w przedpokoju :-)
Remont w przedpokoju © kosma100
Po pracy zaczęły mi przychodzić do głowy jakieś niestworzone myśli, czego skutkiem jest zapisanie się na dwa biegi :-)
Przecież ja nie biegam!
Już 3 lata temu, w celu zmobilizowania się do biegania zapisałam się na Półmaraton Gór Stołowych.
W styczniu przebiegłam się 3 razy i na tym zakończyłam moje biegowe treningi :-)
Wystartowałam 1 lipca 2018 i... przebiegłam Półmaraton Gór Stołowych, bez odpoczynku, z czasem 3:51 :-)
Ja naprawdę jestem nienormalna...
Dzisiaj zapisałam się na bieg WOSP Policz się z cukrzycą oraz na Półmaraton Gór Stołowych. Chciałam się zapisać na Maraton Gór Stołowych ale już nie było miejsca.
Ja naprawdę jestem nienormalna...
:-)
Po 17:00 wyruszyłam więc z Tomkiem na pierwszy biegowy trening :P
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
Nowy Rok, niektórzy mają nowe postanowienia itp... Ja nie lubię "owczego pędu", więc również te z postanowieniami noworocznymi mnie nie kręcą...
Dzisiaj, zupełnie przypadkowo... zapisałam się na 2 biegi!
:-)
Ale od początku... mieliśmy jechać na rower, zupełnie przypadkowo z Tomkiem ale Tomek miał robotę, więc i ja wzięłam się za pracę.
Prace remontowe w przedpokoju :-)
Remont w przedpokoju © kosma100
Po pracy zaczęły mi przychodzić do głowy jakieś niestworzone myśli, czego skutkiem jest zapisanie się na dwa biegi :-)
Przecież ja nie biegam!
Już 3 lata temu, w celu zmobilizowania się do biegania zapisałam się na Półmaraton Gór Stołowych.
W styczniu przebiegłam się 3 razy i na tym zakończyłam moje biegowe treningi :-)
Wystartowałam 1 lipca 2018 i... przebiegłam Półmaraton Gór Stołowych, bez odpoczynku, z czasem 3:51 :-)
Ja naprawdę jestem nienormalna...
Dzisiaj zapisałam się na bieg WOSP Policz się z cukrzycą oraz na Półmaraton Gór Stołowych. Chciałam się zapisać na Maraton Gór Stołowych ale już nie było miejsca.
Ja naprawdę jestem nienormalna...
:-)
Po 17:00 wyruszyłam więc z Tomkiem na pierwszy biegowy trening :P
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 1.42km
- Czas 00:07
- VAVG 4:55min/km
- Aktywność Bieganie
Spacer na trasie Biegu Cyborga
Flash startował dzisiaj w Biegu Cyborga, więc pojechaliśmy Mu towarzyszyć.
Mieliśmy zabrać ze sobą rowery i towarzyszyć na całej trasie biegu ale niestety nasza paka się nie dała otworzyć i rowery zostały w domu.
Spacerowaliśmy więc robiąc fotki biegaczom.
Przed startem spotykamy Darka. Fajnie było się spotkać po latach... ;-)
Mam już medal! © kosma100
Dzień mamy... © kosma100
Szwedzik © kosma100
Flash startuje! © kosma100
Up up up! © kosma100
Up up up! © kosma100
Biegniemy! © kosma100
Poczęstunek krówkami © kosma100
Masz jeszcze te krówki? :D © kosma100
Na mecie © kosma100
Flash na mecie © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 5.22km
- Czas 01:20
- VAVG 15:19min/km