Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2018
Dystans całkowity: | 389.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 29:40 |
Średnia prędkość: | 13.40 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 20.48 km i 1h 29m |
Więcej statystyk |
Piątek, 19 stycznia 2018
Kategoria W trójkę - ja i moje dwa buty :)
Rozdziwieczenie butów - Trucht 08 i 09
Dzisiaj, z racji fatalnych warunków na chodnikach postanowiłam rozdziewiczyć moje buty do biegania po górach, które kupiłam w listopadzie :-)
Rozdziewiczone buty © kosma100
Do Tatusia zabiec mu pieniądze :-)
Krótka przerwa (ok. 5 minut) na rozmowę z Tatusiem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Rozdziewiczone buty © kosma100
Do Tatusia zabiec mu pieniądze :-)
Krótka przerwa (ok. 5 minut) na rozmowę z Tatusiem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 4.30km
- Czas 00:39
- VAVG 9:04min/km
- Aktywność Bieganie
Czwartek, 18 stycznia 2018
Trucht 07
Trucht z przystanku autobusowego do domku.
Nie w stroju do biegania.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Nie w stroju do biegania.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 1.03km
- Czas 00:08
- VAVG 7:46min/km
- Aktywność Bieganie
Czwartek, 18 stycznia 2018
Spacer z korepetycji
Dzisiaj musiałam jechać samochodem na spotkania z burmistrzem i wójtem, więc na korepetycje nie zdążyłam jechać rowerem.
Powrót za to zaplanowałam na nogach.
Niestety nie miałam odblasków ani światełek, więc odcinek Ząbkowice Las - Łosień musiałam podjechać autobusem.
Nie odważyłam się iść po ciemku, bez pobocza, bez odblasków i światełek.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Powrót za to zaplanowałam na nogach.
Niestety nie miałam odblasków ani światełek, więc odcinek Ząbkowice Las - Łosień musiałam podjechać autobusem.
Nie odważyłam się iść po ciemku, bez pobocza, bez odblasków i światełek.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 4.30km
- Czas 00:40
- VAVG 9:18min/km
- Aktywność Chodzenie
Czwartek, 18 stycznia 2018
Łopatologia
Nasypało w nocy, więc przed 7:00 łopatologia.
Moja posesja + sąsiadki :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Moja posesja + sąsiadki :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- Czas 00:38
- Aktywność Ciężary
Wtorek, 16 stycznia 2018
Trucht 06
Ech...
5 dni bez biegania :(
W książce jest napisane: "najwyżej 2 dni bez biegu".
I dupa :(
Ech... tak jakoś wyszło :(
Ale cóż - nie mogę się poddawać - powstaję, zakładam koronę i wychodzę biegać.
Zauważyłam taką zasadę, że jak nie wyjdę rano biegać, to wieczorem jest ciężko.
Ciężko ze względu na lenia i ciężko ze względu na zakopcony Łosień.
Więc dzisiaj wychodzę o 7:30.
Nogi się nie zbuntowały :-)
Z pozytywnych wiadomości - waga minus 1,8 kg :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
5 dni bez biegania :(
W książce jest napisane: "najwyżej 2 dni bez biegu".
I dupa :(
Ech... tak jakoś wyszło :(
Ale cóż - nie mogę się poddawać - powstaję, zakładam koronę i wychodzę biegać.
Zauważyłam taką zasadę, że jak nie wyjdę rano biegać, to wieczorem jest ciężko.
Ciężko ze względu na lenia i ciężko ze względu na zakopcony Łosień.
Więc dzisiaj wychodzę o 7:30.
Nogi się nie zbuntowały :-)
Z pozytywnych wiadomości - waga minus 1,8 kg :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 1.64km
- Czas 00:11
- VAVG 6:42min/km
- Aktywność Bieganie
Niedziela, 14 stycznia 2018
Na morsowanie dla WOŚP
Około 9:52 ruszam na Pogorię na morsowanie. Sama, bo Tomek w pracy - ma dojechać już na morsowanie.
Mało czasu ale nie chcę jechać przez Tworzeń. Pedalę więc przez Ząbkowice dworzec PKP, Gwardii Ludowej, Aleję Zagłębia Dąbrowskiego na Pogorię.
Podpisy, wrzut do puszki i szykowanie na morsowanie.
W ostatniej chwili dojeżdża Tomek.
Morsujemy!
Pogoria Morsuje dla WOSP © kosma100
Morsy wchodzą do wody © kosma100
Po morsowaniu oglądamy jeszcze samochody i ruszamy na Brodway do cioci.
Syrena 105 na WOŚP © kosma100
Policja amerykańska © kosma100
Policja niemiecka © kosma100
Tam ciepła herbatka, kawa i jedziemy do domu, omijając Tworzeń czyli ponownie Gwardii Ludowej, przez Ząbkowice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Mało czasu ale nie chcę jechać przez Tworzeń. Pedalę więc przez Ząbkowice dworzec PKP, Gwardii Ludowej, Aleję Zagłębia Dąbrowskiego na Pogorię.
Podpisy, wrzut do puszki i szykowanie na morsowanie.
W ostatniej chwili dojeżdża Tomek.
Morsujemy!
Pogoria Morsuje dla WOSP © kosma100
Morsy wchodzą do wody © kosma100
Po morsowaniu oglądamy jeszcze samochody i ruszamy na Brodway do cioci.
Syrena 105 na WOŚP © kosma100
Policja amerykańska © kosma100
Policja niemiecka © kosma100
Tam ciepła herbatka, kawa i jedziemy do domu, omijając Tworzeń czyli ponownie Gwardii Ludowej, przez Ząbkowice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 30.03km
- Czas 02:22
- VAVG 12.69km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 stycznia 2018
Dookoła komina - służbowo
Rankiem - o 6:35 na spotkanie.
Łosień - Ząbkowice - Gwardii Ludowej - Graniczna.
Z powrotem "na skróty" przez Leśną, Podlesie, Strzemieszyce Małe, Koksowniczą.
Na Manhattanie z Dąbrowskiego Budżetu Partycypacyjnego zbudowano miasteczko ruchu drogowego.
Super :-) chociaż czepiłabym się paru detali :-)
Miasteczko ruchu drogowego © kosma100
Miasteczko dla dzieciaków © kosma100
Na ul. Koksowniczej odbieram telefon od Brata - będzie na kawie za 10 minut. Pedalę więc szybciutko do domku.
O 16:30 jadę na korepetycję. Najpierw do Tucznawy.
Niestety moja wspaniała czołówka odmawia posłuszeństwa :( Jadę tylko ze światełkiem na kierownicy. Dobrze, że znam drogę na pamięć :-)
Z Tucznawy do Ząbkowic, a następnie powrót do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Łosień - Ząbkowice - Gwardii Ludowej - Graniczna.
Z powrotem "na skróty" przez Leśną, Podlesie, Strzemieszyce Małe, Koksowniczą.
Na Manhattanie z Dąbrowskiego Budżetu Partycypacyjnego zbudowano miasteczko ruchu drogowego.
Super :-) chociaż czepiłabym się paru detali :-)
Miasteczko ruchu drogowego © kosma100
Miasteczko dla dzieciaków © kosma100
Na ul. Koksowniczej odbieram telefon od Brata - będzie na kawie za 10 minut. Pedalę więc szybciutko do domku.
O 16:30 jadę na korepetycję. Najpierw do Tucznawy.
Niestety moja wspaniała czołówka odmawia posłuszeństwa :( Jadę tylko ze światełkiem na kierownicy. Dobrze, że znam drogę na pamięć :-)
Z Tucznawy do Ząbkowic, a następnie powrót do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 50.22km
- Czas 03:31
- VAVG 14.28km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 stycznia 2018
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Na spotkanie
O 7:00 ruszam z domku.
Ale się super jechało!
Rowerek chodzi jak marzenie - Tomek założył przerzutkę, której dawcą był Tomka full, wymienił mi wszystkie linki i pancerze.
MIODZIO! Dziękuję :*
Jadę przez Ząbkowice i Gwardii Ludowej.
Po spotkaniu wracam tą samą drogą.
Po drodze przerwa na przykręcenie kierownicy - bo była za luźna i się podniosła :-)
Kolejna przerwa na wpłatomat.
Następna przerwa na dymańsko - trochę zeszło mi powietrze z tyłu.
A tutaj będzie tunel pieszo-rowerowy pod torami. Super! W końcu nie będę musiała taszczyć roweru po schodach ;-)
Budowa tunelu pieszo - rowerowego pod torami :-) © kosma100
Młody junaku, przecież na tym piachu za kilka miesięcy przebiegnie długi i prosty tunel! © kosma100
Po południu Łosień - Ząbkowice - Podlesie - Łosień.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ale się super jechało!
Rowerek chodzi jak marzenie - Tomek założył przerzutkę, której dawcą był Tomka full, wymienił mi wszystkie linki i pancerze.
MIODZIO! Dziękuję :*
Jadę przez Ząbkowice i Gwardii Ludowej.
Po spotkaniu wracam tą samą drogą.
Po drodze przerwa na przykręcenie kierownicy - bo była za luźna i się podniosła :-)
Kolejna przerwa na wpłatomat.
Następna przerwa na dymańsko - trochę zeszło mi powietrze z tyłu.
A tutaj będzie tunel pieszo-rowerowy pod torami. Super! W końcu nie będę musiała taszczyć roweru po schodach ;-)
Budowa tunelu pieszo - rowerowego pod torami :-) © kosma100
Młody junaku, przecież na tym piachu za kilka miesięcy przebiegnie długi i prosty tunel! © kosma100
Po południu Łosień - Ząbkowice - Podlesie - Łosień.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 55.51km
- Czas 03:44
- VAVG 14.87km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 stycznia 2018
Kategoria W trójkę - ja i moje dwa buty :)
Trucht 04 i 05 rzutem na taśmę :-)
Miało być dzisiaj truchtanie ale jakoś kurczył się wolny czas (pewnie specjalnie tak robiłam, żeby nie wyjść biegać).
Na moje szczęście (albo nieszczęście) zostały odwołane lekcje, które miałam mieć od 13:20-15:20 i czas się znalazł :D
Obiecałam tatusiowi, że go obetnę, więc bieg "tam", a później, po obcięciu - bieg "z powrotem". Między biegami 50 minut przerwy.
Tam - 2,17 km - 14 minut 42 sekundy;
Z powrotem - 2,14 km - 14 minut 20 sekund
Niby takie popierdółki 10-minutowe robiłam przez miniony tydzień, a jednak coś dają - widzę różnicę :-) Po pierwsze - bez przerwy truchtałam, po drugie - nie mam betonowych łydek, nie bolą mnie łydki, chociaż czuję, że je mam.
Może w weekend zrobię "dłuższe wybieganie" :-)
Fajnie było dzisiaj.
Bardzo fajnie :-)
Kto wie? Może polubię bieganie? :D
Koty już zaprzyjaźnione :-) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Na moje szczęście (albo nieszczęście) zostały odwołane lekcje, które miałam mieć od 13:20-15:20 i czas się znalazł :D
Obiecałam tatusiowi, że go obetnę, więc bieg "tam", a później, po obcięciu - bieg "z powrotem". Między biegami 50 minut przerwy.
Tam - 2,17 km - 14 minut 42 sekundy;
Z powrotem - 2,14 km - 14 minut 20 sekund
Niby takie popierdółki 10-minutowe robiłam przez miniony tydzień, a jednak coś dają - widzę różnicę :-) Po pierwsze - bez przerwy truchtałam, po drugie - nie mam betonowych łydek, nie bolą mnie łydki, chociaż czuję, że je mam.
Może w weekend zrobię "dłuższe wybieganie" :-)
Fajnie było dzisiaj.
Bardzo fajnie :-)
Kto wie? Może polubię bieganie? :D
Koty już zaprzyjaźnione :-) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 4.31km
- Czas 00:29
- VAVG 6:43min/km
- Aktywność Bieganie
Środa, 10 stycznia 2018
To nie tak miało być...
Po 7:00 ruszam w kierunku Dąbrowy na spotkanie.
Trochę boję się jak się będzie sprawował mój singiel z przymusu.
Na ul. Ząbkowickiej spada mi łańcuch na mniejszą zębatkę i nie mogę go założyć na większą.
Na tej niestety jest o wiele za luźny i nie mogę tak jechać "do miasta" - w duży ruch uliczny.
Wracam do domku...
Nici ze spotkania, nici z dzisiejszej jazdy na rowerze :(
Fotka zastępcza - kot, który nas czasami odwiedza. (czwartego nie bierzemy)
Kociak :-) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Trochę boję się jak się będzie sprawował mój singiel z przymusu.
Na ul. Ząbkowickiej spada mi łańcuch na mniejszą zębatkę i nie mogę go założyć na większą.
Na tej niestety jest o wiele za luźny i nie mogę tak jechać "do miasta" - w duży ruch uliczny.
Wracam do domku...
Nici ze spotkania, nici z dzisiejszej jazdy na rowerze :(
Fotka zastępcza - kot, który nas czasami odwiedza. (czwartego nie bierzemy)
Kociak :-) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 5.14km
- Czas 00:28
- VAVG 11.01km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze