Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2018
Dystans całkowity: | 90.68 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:07 |
Średnia prędkość: | 8.16 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 45.34 km i 5h 33m |
Więcej statystyk |
Środa, 29 sierpnia 2018
Kategoria Orientacyjnie :-), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Zbieranie punktów po KoRNO część 2
Rankiem okazuje się, że nie mam ładowarki do telefonu, a telefon wskazuje 38 %. Niedobrze... fest niedobrze.
Kombinuję, mam milion pomysłów na minutę, w końcu udaje mi się kupić powerbanka i ładowarkę w sklepie AGD w Sośnicowicach.
Ruszam. 10:00. Nie o tej porze chciałam być w trasie... No cóż.
Na początek jadę na PK24 - przepust. Tak świetnie mi się jedzie, że przejeżdżam punkt myśląc, że to jeszcze nie ten przepust :-) Wracam i jest!
PK24 - przepust © kosma100
Dalej jadę na PK37 – Jeleń.
Po drodze mijam tablice informacyjne
Tablica edukacyjna podziału w lesie © kosma100
oraz kamień "Orły".
Kamień "Orły" © kosma100
Na miejscu znajduję... Królika :-) tym oto sposobem z Królika zrobiliśmy Jelenia :-)
Kamień "Królik" © kosma100
Kolejny punkt, który zdobywam to PK 71 - Dziewcze Groby, drzewo naprzeciw.
Nie wiem czemu ale za każdym razem czytam "dziewicze", a nie "dziewcze" :-)
Kamień "Dziewcze groby" © kosma100
Dalej w kierunku Rud i punkt w parku. Jadąc do PK 73 mijam się z parą na rowerze. Dojeżdżam do punktu, zdejmuję i patrzę jak wracają do mnie. Okazuje się, że to zawodnik z rajdu z żoną, jeżdżą sobie po punktach z rajdu :-) Chwila rozmowy i każdy jedzie w swoją stronę - oni na mapę zachodnią, ja na wschodnią.
Park w Rudach
Park w Rudach © kosma100
W Rudach wypłacam pieniądze, bo nie mam grosza przy sobie, kupuję picie, robię chwilę przerwy na jedzenie i ruszam dalej do PK - 48 - górka.
PK48 - górka © kosma100
Wjazd w las i poszukiwanie punktu PK74 – SE skraj wyrobiska.
PK74 – SE skraj wyrobiska © kosma100
Teraz naginam nad Zalew Rybnicki, który zrobił na mnie duże wrażenie (niestety fotki nie ma). Polecam każdemu, kto jeszcze nie widział tego zalewu.
Przy Zalewie punkt numer 60 - budka graniczna.
PK 60 - budka graniczna © kosma100
Przed PK 86 wycinka drzew.
PK86 – ambona, wycinka drzew © kosma100
Gdzieś pomiędzy punktami spotykam wiatrak solarny :-)
Wiatrak solarny :-) © kosma100
W Ochojcu jem obiad i naginam na PK 53 - szczyt górki. Pod szczyt dojeżdżam jarem.
Do PK53 - szczyt wzniesienia przez jar © kosma100
Po drodze czytam o drzewostanie daglezjowym :-)
Tablica edukacyjna w lesie © kosma100
Jadę teraz do PK 62 - przepust. Zbieram i wracam. Po drodze mijam zagrodę danieli.
Tablica o danielach © kosma100
Daniel © kosma100
Z punktu 62 jadę szlakiem żółtym i zielonym w kierunku Wilczej. Na skrzyżowaniu, gdzieś w polach napotykam na Jezusa z pali (po palach idioto, po palach!).
Drewniany krzyż z pali © kosma100
Tam też jest tablica z ciekawymi miejscami w okolicy.
Mapka atrakcji w gminie Pilchowice © kosma100
Kolejny punkt to PK 90 - nora. Miałabym chyba trudności w zdobyciu go na rajdzie :-)
PK 90 - Nora © kosma100
Czasami wybieram ścieżki mało przejezdne :-)
Trochę zawalona ścieżka © kosma100
Po 90-tce jadę na PK 23 - rozwidlenie cieków, a następnie na PK 43 - lizawka.
Po wyjściu z krzaków przy PK 43 coś mnie swędzi na dłoni. Patrzę - malutki kleszcz. Oglądam ręce i zdejmuje 7 kleszczy :( Wyjmuję Muggę i spryskuje się obficie. Po przyjeździe na kwaterę muszę jak najszybciej wziąć prysznic.
Przez cały czas towarzyszą mi upierdliwe, latające pajączki, które chodzą w bok. Nie wiem jak się nazywają ale są naprawdę bardzo upierdliwe, nie dają się zgonić, trzeba je zdejmować. Jak tylko chodzę, a nie jadę obsiadają mnie całą chmarą. Paskudy!
Po drodze na PK 57 spotykam misia :-)
Gdzieś przy ścieżce © kosma100
Punkt PK 57 to ostatni dzisiaj. Wracam na kwaterę.
Od razu wchodzę pod prysznic, by zmyć wszystkie kleszczory. Szoruję się z zapałem.
Później w kuchni coś mnie swędzi na dłoni... patrzę - KLESZCZ!
No nie...
Kleszcz © kosma100
Ale dzisiaj było pięknie!!! :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Kombinuję, mam milion pomysłów na minutę, w końcu udaje mi się kupić powerbanka i ładowarkę w sklepie AGD w Sośnicowicach.
Ruszam. 10:00. Nie o tej porze chciałam być w trasie... No cóż.
Na początek jadę na PK24 - przepust. Tak świetnie mi się jedzie, że przejeżdżam punkt myśląc, że to jeszcze nie ten przepust :-) Wracam i jest!
PK24 - przepust © kosma100
Dalej jadę na PK37 – Jeleń.
Po drodze mijam tablice informacyjne
Tablica edukacyjna podziału w lesie © kosma100
oraz kamień "Orły".
Kamień "Orły" © kosma100
Na miejscu znajduję... Królika :-) tym oto sposobem z Królika zrobiliśmy Jelenia :-)
Kamień "Królik" © kosma100
Kolejny punkt, który zdobywam to PK 71 - Dziewcze Groby, drzewo naprzeciw.
Nie wiem czemu ale za każdym razem czytam "dziewicze", a nie "dziewcze" :-)
Kamień "Dziewcze groby" © kosma100
Dalej w kierunku Rud i punkt w parku. Jadąc do PK 73 mijam się z parą na rowerze. Dojeżdżam do punktu, zdejmuję i patrzę jak wracają do mnie. Okazuje się, że to zawodnik z rajdu z żoną, jeżdżą sobie po punktach z rajdu :-) Chwila rozmowy i każdy jedzie w swoją stronę - oni na mapę zachodnią, ja na wschodnią.
Park w Rudach
Park w Rudach © kosma100
W Rudach wypłacam pieniądze, bo nie mam grosza przy sobie, kupuję picie, robię chwilę przerwy na jedzenie i ruszam dalej do PK - 48 - górka.
PK48 - górka © kosma100
Wjazd w las i poszukiwanie punktu PK74 – SE skraj wyrobiska.
PK74 – SE skraj wyrobiska © kosma100
Teraz naginam nad Zalew Rybnicki, który zrobił na mnie duże wrażenie (niestety fotki nie ma). Polecam każdemu, kto jeszcze nie widział tego zalewu.
Przy Zalewie punkt numer 60 - budka graniczna.
PK 60 - budka graniczna © kosma100
Przed PK 86 wycinka drzew.
PK86 – ambona, wycinka drzew © kosma100
Gdzieś pomiędzy punktami spotykam wiatrak solarny :-)
Wiatrak solarny :-) © kosma100
W Ochojcu jem obiad i naginam na PK 53 - szczyt górki. Pod szczyt dojeżdżam jarem.
Do PK53 - szczyt wzniesienia przez jar © kosma100
Po drodze czytam o drzewostanie daglezjowym :-)
Tablica edukacyjna w lesie © kosma100
Jadę teraz do PK 62 - przepust. Zbieram i wracam. Po drodze mijam zagrodę danieli.
Tablica o danielach © kosma100
Daniel © kosma100
Z punktu 62 jadę szlakiem żółtym i zielonym w kierunku Wilczej. Na skrzyżowaniu, gdzieś w polach napotykam na Jezusa z pali (po palach idioto, po palach!).
Drewniany krzyż z pali © kosma100
Tam też jest tablica z ciekawymi miejscami w okolicy.
Mapka atrakcji w gminie Pilchowice © kosma100
Kolejny punkt to PK 90 - nora. Miałabym chyba trudności w zdobyciu go na rajdzie :-)
PK 90 - Nora © kosma100
Czasami wybieram ścieżki mało przejezdne :-)
Trochę zawalona ścieżka © kosma100
Po 90-tce jadę na PK 23 - rozwidlenie cieków, a następnie na PK 43 - lizawka.
Po wyjściu z krzaków przy PK 43 coś mnie swędzi na dłoni. Patrzę - malutki kleszcz. Oglądam ręce i zdejmuje 7 kleszczy :( Wyjmuję Muggę i spryskuje się obficie. Po przyjeździe na kwaterę muszę jak najszybciej wziąć prysznic.
Przez cały czas towarzyszą mi upierdliwe, latające pajączki, które chodzą w bok. Nie wiem jak się nazywają ale są naprawdę bardzo upierdliwe, nie dają się zgonić, trzeba je zdejmować. Jak tylko chodzę, a nie jadę obsiadają mnie całą chmarą. Paskudy!
Po drodze na PK 57 spotykam misia :-)
Gdzieś przy ścieżce © kosma100
Punkt PK 57 to ostatni dzisiaj. Wracam na kwaterę.
Od razu wchodzę pod prysznic, by zmyć wszystkie kleszczory. Szoruję się z zapałem.
Później w kuchni coś mnie swędzi na dłoni... patrzę - KLESZCZ!
No nie...
Kleszcz © kosma100
Ale dzisiaj było pięknie!!! :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 71.00km
- Czas 08:51
- VAVG 8.02km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 sierpnia 2018
Zbieranie punktów po sobotnim KoRNO
Po sobotnim KoRNO w Sośnicowicach (na które przyjechał nawet djk71 :P) trzeba posprzątać punkty.
Miałam w planach wyjazd z domu około 8:00, niestety plany legły w gruzach i do Sośnicowic docieram około 14:50.
Rozpakowuje się w mojej noclegowni i... a to to, a to tamto i schodzi mi do godziny 17:30...
Stwierdzam, że w końcu chcę pojeździć, odreagować i punkty wszystkie będę zbierać rowerem, a nie blachosmrodem.
Wyjeżdżam i... coś wewnątrz daje mi mega powera, jak za starych, dobrych czasów :-)
Jedzie się super! Oby jutro też mieć taką przyjemność z jazdy!
Planuję, że zbiorę 1 PK z trasy długiej i niedobitki z trasy pieszej 15 km. Nie mam ani lampki, ani czołówki, więc muszę wrócić przed zmrokiem.
Najpierw jadę na PK 21 (trasa długa) - skraj dołu, następnie zbieram punkty z trasy pieszej 15 km - PK 4 - Przepust,
PK 16 - drzewo z budką i wyjeżdżam na szutrówkę przy hałdzie.
Droga przy hałdzie © kosma100
Kolejny punkt to PK 10 - brzeg stawu.
Staw © kosma100
Punkt nad stawem © kosma100
Później zdejmuję punkt na hałdzie - PK 10 - wklęsły róg ogrodzenia.
Kolejna moja zdobycz to PK 13 - Klon.
Trochę przedzierania się przez trawska i w sakwie ląduje PK 12 - skrzyżowanie ścieżek.
Naginam na PK 2 - ambona.
Później punkt PK 7.
No właśnie... co to za drzewo?
Co to za drzewo? © kosma100
Proszę o odpowiedź, bo chyba ktoś mnie wkręca....
Powoli robi się szarówka. Chwilę się zastanawiam co robić i podejmuję decyzję - jadę po ostatnie 3 punkty.
PK 11 - Pieniek nad rowem, PK 6 - Rozwidlenie jaru oraz PK 15 - dąb olbrzym.
Wracam do bazy.
Mam nadzieję, że jutro też będę miała taki wewnętrzny power :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Miałam w planach wyjazd z domu około 8:00, niestety plany legły w gruzach i do Sośnicowic docieram około 14:50.
Rozpakowuje się w mojej noclegowni i... a to to, a to tamto i schodzi mi do godziny 17:30...
Stwierdzam, że w końcu chcę pojeździć, odreagować i punkty wszystkie będę zbierać rowerem, a nie blachosmrodem.
Wyjeżdżam i... coś wewnątrz daje mi mega powera, jak za starych, dobrych czasów :-)
Jedzie się super! Oby jutro też mieć taką przyjemność z jazdy!
Planuję, że zbiorę 1 PK z trasy długiej i niedobitki z trasy pieszej 15 km. Nie mam ani lampki, ani czołówki, więc muszę wrócić przed zmrokiem.
Najpierw jadę na PK 21 (trasa długa) - skraj dołu, następnie zbieram punkty z trasy pieszej 15 km - PK 4 - Przepust,
PK 16 - drzewo z budką i wyjeżdżam na szutrówkę przy hałdzie.
Droga przy hałdzie © kosma100
Kolejny punkt to PK 10 - brzeg stawu.
Staw © kosma100
Punkt nad stawem © kosma100
Później zdejmuję punkt na hałdzie - PK 10 - wklęsły róg ogrodzenia.
Kolejna moja zdobycz to PK 13 - Klon.
Trochę przedzierania się przez trawska i w sakwie ląduje PK 12 - skrzyżowanie ścieżek.
Naginam na PK 2 - ambona.
Później punkt PK 7.
No właśnie... co to za drzewo?
Co to za drzewo? © kosma100
Proszę o odpowiedź, bo chyba ktoś mnie wkręca....
Powoli robi się szarówka. Chwilę się zastanawiam co robić i podejmuję decyzję - jadę po ostatnie 3 punkty.
PK 11 - Pieniek nad rowem, PK 6 - Rozwidlenie jaru oraz PK 15 - dąb olbrzym.
Wracam do bazy.
Mam nadzieję, że jutro też będę miała taki wewnętrzny power :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 19.68km
- Czas 02:16
- VAVG 8.68km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze