Wtorek, 28 sierpnia 2018
Zbieranie punktów po sobotnim KoRNO
Po sobotnim KoRNO w Sośnicowicach (na które przyjechał nawet djk71 :P) trzeba posprzątać punkty.
Miałam w planach wyjazd z domu około 8:00, niestety plany legły w gruzach i do Sośnicowic docieram około 14:50.
Rozpakowuje się w mojej noclegowni i... a to to, a to tamto i schodzi mi do godziny 17:30...
Stwierdzam, że w końcu chcę pojeździć, odreagować i punkty wszystkie będę zbierać rowerem, a nie blachosmrodem.
Wyjeżdżam i... coś wewnątrz daje mi mega powera, jak za starych, dobrych czasów :-)
Jedzie się super! Oby jutro też mieć taką przyjemność z jazdy!
Planuję, że zbiorę 1 PK z trasy długiej i niedobitki z trasy pieszej 15 km. Nie mam ani lampki, ani czołówki, więc muszę wrócić przed zmrokiem.
Najpierw jadę na PK 21 (trasa długa) - skraj dołu, następnie zbieram punkty z trasy pieszej 15 km - PK 4 - Przepust,
PK 16 - drzewo z budką i wyjeżdżam na szutrówkę przy hałdzie.
Droga przy hałdzie © kosma100
Kolejny punkt to PK 10 - brzeg stawu.
Staw © kosma100
Punkt nad stawem © kosma100
Później zdejmuję punkt na hałdzie - PK 10 - wklęsły róg ogrodzenia.
Kolejna moja zdobycz to PK 13 - Klon.
Trochę przedzierania się przez trawska i w sakwie ląduje PK 12 - skrzyżowanie ścieżek.
Naginam na PK 2 - ambona.
Później punkt PK 7.
No właśnie... co to za drzewo?
Co to za drzewo? © kosma100
Proszę o odpowiedź, bo chyba ktoś mnie wkręca....
Powoli robi się szarówka. Chwilę się zastanawiam co robić i podejmuję decyzję - jadę po ostatnie 3 punkty.
PK 11 - Pieniek nad rowem, PK 6 - Rozwidlenie jaru oraz PK 15 - dąb olbrzym.
Wracam do bazy.
Mam nadzieję, że jutro też będę miała taki wewnętrzny power :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Miałam w planach wyjazd z domu około 8:00, niestety plany legły w gruzach i do Sośnicowic docieram około 14:50.
Rozpakowuje się w mojej noclegowni i... a to to, a to tamto i schodzi mi do godziny 17:30...
Stwierdzam, że w końcu chcę pojeździć, odreagować i punkty wszystkie będę zbierać rowerem, a nie blachosmrodem.
Wyjeżdżam i... coś wewnątrz daje mi mega powera, jak za starych, dobrych czasów :-)
Jedzie się super! Oby jutro też mieć taką przyjemność z jazdy!
Planuję, że zbiorę 1 PK z trasy długiej i niedobitki z trasy pieszej 15 km. Nie mam ani lampki, ani czołówki, więc muszę wrócić przed zmrokiem.
Najpierw jadę na PK 21 (trasa długa) - skraj dołu, następnie zbieram punkty z trasy pieszej 15 km - PK 4 - Przepust,
PK 16 - drzewo z budką i wyjeżdżam na szutrówkę przy hałdzie.
Droga przy hałdzie © kosma100
Kolejny punkt to PK 10 - brzeg stawu.
Staw © kosma100
Punkt nad stawem © kosma100
Później zdejmuję punkt na hałdzie - PK 10 - wklęsły róg ogrodzenia.
Kolejna moja zdobycz to PK 13 - Klon.
Trochę przedzierania się przez trawska i w sakwie ląduje PK 12 - skrzyżowanie ścieżek.
Naginam na PK 2 - ambona.
Później punkt PK 7.
No właśnie... co to za drzewo?
Co to za drzewo? © kosma100
Proszę o odpowiedź, bo chyba ktoś mnie wkręca....
Powoli robi się szarówka. Chwilę się zastanawiam co robić i podejmuję decyzję - jadę po ostatnie 3 punkty.
PK 11 - Pieniek nad rowem, PK 6 - Rozwidlenie jaru oraz PK 15 - dąb olbrzym.
Wracam do bazy.
Mam nadzieję, że jutro też będę miała taki wewnętrzny power :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 19.68km
- Czas 02:16
- VAVG 8.68km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj