Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

SNOW BIKE ***

Dystans całkowity:949.80 km (w terenie 60.54 km; 6.37%)
Czas w ruchu:58:34
Średnia prędkość:16.22 km/h
Maksymalna prędkość:37.10 km/h
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:17.27 km i 1h 03m
Więcej statystyk
Niedziela, 10 stycznia 2021 | Uczestnicy Kategoria SNOW BIKE ***, Zupełnie przypadkowo :-)

Przez Stolicę... bimbru :-)



Wyjeżdżam (zupełnie przypadkowo z Tomkiem) dość późno, bo przed 13:00.
Późny wyjazd spowodowany był szyciem kocich powłoczek na poduszki ;-)
Kocie poduszki
Kocie poduszki © kosma100
Jedziemy przez Błędów.
Fotka kościoła w Błędowie specjalnie dla flasha :-) Jak jechaliśmy ostatnio obok niego, to go nie było widać ;-)
Kościół w Błędowie
Kościół w Błędowie © kosma100
Tomek foci kościół
Tomek foci kościół © kosma100
Wjeżdżamy do Parku Orlich Gniazd.
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Dojeżdżamy do Chechła i tam skręcamy w lewo, na Niegowonice.
Przejeżdżamy przez krystalicznie czystą rzeczkę Centurię.
Rzeka Centuria
Rzeka Centuria © kosma100
Nad Centurią
Nad Centurią © kosma100
Kosma
Kosma © kosma100
I wjeżdżamy do Stolicy bimbru - Skałbani.
Skałbania - stolica bimbru
Skałbania - stolica bimbru © kosma100
Następnie dojeżdżamy do Pomnika upamiętniającego miejsce walki z niemieckim okupantem.
Stał tam drogowskaz, który niezmiennie mnie bawił - "Niegowonice w dół". Niestety wymienili go już na poprawny znak.
Drogowskaz
Drogowskaz © kosma100
Przy pomniku
Przy pomniku © kosma100
Trochę historii...
Pacyfikacja Błojca
Pacyfikacja Błojca © kosma100
Pomnik upamiętniający miejsce walki z okupantem
Pomnik upamiętniający miejsce walki z okupantem © kosma100
Tomek zaciesza
Tomek zaciesza © kosma100
W terenie śnieg i miejscami lód. Są momenty, w których adrenalina się podnosi.
Jest lód, jest zabawa
Jest lód, jest zabawa © kosma100
Dojeżdzamy do Niegowonic.
Grajek w Niegowonicach
Grajek w Niegowonicach © kosma100
W Niegowonicach jedziemy obok cmentarza, w kierunku na Łazy.
Następnie skręcamy w las - na szlak rowerowy do Trzebyczki.
Śnieg w lesie
Śnieg w lesie © kosma100
Lodowa niespodzianka
Lodowa niespodzianka © kosma100
Przez Trzebyczkę do Tucznawy. Następnie jedziemy przez Łękę i lądujemy w domku.
W domu okazuje się, że buty wiosenno-jesienne, w których dzisiaj jechałam pora wymienić na zimowe z kożuszkiem.
Zamarzły mi palce u prawej nogi i było cierpienie i łzy gdy zaczęły odtajać.
I tak było pięknie!


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 35.69km
  • Czas 02:17
  • VAVG 15.63km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 stycznia 2021 Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Do Babci i nazad

Rankiem (nie takim wczesnym, bo około 8:30) ruszyłam w kierunku Gołonoga, do mojej 95-letniej Babci robić za opiekunkę-pilnowaczkę.
W nocy sypnęło trochę śniegiem.
Przysypało śnieżkiem
Przysypało śnieżkiem © kosma100
Rower gotowy do jazdy
Rower gotowy do jazdy © kosma100
Po drodze do paczkomatu na Gołonowskiej, następnie przez rondo do Ząbkowic.
Jakieś lustro... :D
Jakieś lustro... :D © kosma100
Drogi boczne zaśnieżone :-)
Zaśnieżona droga
Zaśnieżona droga © kosma100
Przez tunel rowerowy przy dworcu PKP w Ząbkowicach.
Ciekawe kto odśnieża drogę rowerową przy dworcu w Ząbkowicach?
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej © kosma100
Dalej jadę drogą rowerową przy torach i błyskawicznie ląduje przy dworcu w Gołonogu. Super jest ta droga i ten skrót. REWELACJA!
Dalej Aleją Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie na garażach łapię Franka Mychę.
Franko Mysza
Franko Mysza © kosma100
Dojeżdżam do Morcinka i parę godzin przerwy.
Po 13:30 ruszam do domku.
Urozmaicam sobie trasę i jadę przez Pogorię, Antoniów, Ząbkowice.
Jeszcze wizyta u Heni i transport chleba do Pani Teresy i można kończyć przejażdżkę.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 30.45km
  • Czas 02:05
  • VAVG 14.62km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 stycznia 2017 Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), SNOW BIKE ***

J... meteorolog się pomylił

Po porannym odśnieżaniu szykuję się i wyruszam o 8:34.
Chciałam wyruszyć o 8:00 ale jakoś mi zeszło :-)
Napadało troch śniegu:
Trochę napadało :(
Trochę napadało :( © kosma100
Ruszam w śnieżycy, choć przed chwilą nie padało :(
I tak już całą drogę. Momentami zasypuje mi całe okulary. Niezbyt bezpiecznie się jedzie ale kierowcy się boją i jeżdżą też ostrożniej.
Oprócz idioty, który wyprzedza mnie ciężarówką na gazetę. Przy takiej śnieżycy, przy takim wietrze. Idiota!
Dojeżdżam do centrum Dąbrowy. Ulica Konopnickiej - po lewej stronie widoczny (a raczej niewidoczny spod śniegu) kontrapas rowerowy.
Ulica Konopnickiej
Ulica Konopnickiej © kosma100
Do Centrum Aktywności Obywatelskiej, gdzie jest spotkanie na temat Fabryki Pełnej Życia, dojeżdżam około 9:35.
Odśnieżam rower, pakuję go do środka i... odpuszczam dzisiaj projekt EDU.
Dzwonię po Mario Taxi, żeby przyjechał po mnie o 13:40.
Odpuszczam powrót do domu rowerem.
Poboczne ulice ledwo nadają się teraz do jazdy, a co będzie za 4 godziny? A nie zamierzam wracać ulicą Piłsudskiego, po śnieżnej brei w godzinach szczytu.
Nie boję się, że się poślizgnę (choć to niewykluczone), nie ufam "miszczom" kierownicy bez wyobraźni.
Przed domem czeka na mnie 25 centymetrowa warstwa śniegu. J... meteorolog się pomylił :-)
Amen.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)


  • DST 14.90km
  • Czas 01:00
  • VAVG 14.90km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 stycznia 2016 Kategoria SNOW BIKE ***, Zupełnie przypadkowo :-)

Do Kudłatej na partyjkę Wiedźmina :)

Najpierw do Tatusia naprawić Turbany :)
Później powrót do domku, szybkie pakowanko i (zupełnie przypadkowo z Tomkiem) jedziemy do Kudłatej i Keba na wieczór z Wiedźminem.
Figurki padają w Wiedźminie :)
Figurki padają w Wiedźminie :) © kosma100
Wiedźmin - gra
Wiedźmin - gra © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 27.88km
  • Czas 02:04
  • VAVG 13.49km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 stycznia 2016 Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Z paką na rowerze

Dzisiaj prawie cały dzień prószył śnieg.
Po 17:00 zbieram się, pakuję paczkę do sakwy, drugą z racji jej wielkości (zawiera rowerowy stojak na butelkę)

pakuję na bagażnik i jadę!
Na drogach częściowo śnieg, częściowo są czarne.
Do Paczkomatu.
Rower, paka i paczkomat
Rower, paka i paczkomat © kosma100
Wysyłam paczki i jadę na korepetycje.
Po korepetycjach, przed 20:00 do domku.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 24.65km
  • Czas 01:56
  • VAVG 12.75km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 stycznia 2016 Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Na Pocztę

Na pocztę po odbiór paczki.
Straszny wicher wiał. Lodowaty.
Ja go nie aj lowju (tego wiatru!).
A swojemu rowerowi można kupić taką karteczkę na walentynki :D :D :D
Rowerowa kartka na Walentynki
Rowerowa kartka na Walentynki © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 2.81km
  • Czas 00:12
  • VAVG 14.05km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szaleństwo

Warunki niezbyt dobre - na drodze ciut ślisko.
Na pocztę wysłać przesyłki z Rowerowej Norki, do sklepu i do domku.
Zdjęcie z ostatniego, a zarazem pierwszego Alleycata :-)
Dąbrowski Alleycat
Dąbrowski Alleycat © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)


  • DST 2.73km
  • Czas 00:12
  • VAVG 13.65km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 Kategoria SNOW BIKE ***, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Śmigus Dyngus czytaj: rzucamy śnieżkami i nacieramy!

Decydujemy się skorzystać z zapasów żywnościowych Tatusia i pedalimy z Tomkiem na śniadanko do osobistego Fadera.

Warunki na drodze - masakra :( nie wiem jak jutro pojedziemy do pracy :(
Święta Wielkanocne... no comments :( © kosma100


SnowMan © kosma100


Parę lat temu postanowiłam sobie pewne cele - (3 punkt planów na 2010 rok) no i walczyłam... było ciężko...

Było bardzo ciężko...
Zawsze jednak, z tyłu głowy, miałam plan awaryjny - sprzedaję dom, spłacam kredyt, kupuję mieszkanie "na czarną godzinę", zwalniam się z pracy i ruszam w świat rowerem.

Nastał właśnie ten dzień...
Kupca na dom już mamy, więc w maju ruszamy dookoła świata... :-)


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 4.65km
  • Czas 00:18
  • VAVG 15.50km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 marca 2013 Kategoria SNOW BIKE ***, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Wielkanocny śnieg

Przed 9:00 ruszamy z Tomkiem na śniadanie wielkanocne do Tatusia.

Hmmm... wielkanocne czy Bożonarodzeniowe? :D
Zima - niby Wielkanoc © kosma100


Zima wielkanocna © kosma100


Wielkanocny śnieg © kosma100


Wielkanocny śnieg © kosma100


Po śniadaniu mieliśmy zbierać punkty z rajdu i objeżdżać nową trasę ale... plany pokrzyżował nam śnieg.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 4.63km
  • Czas 00:18
  • VAVG 15.43km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimo! Wyp...raszam Cię stąd! ***SNOW***BIKE***

Tomek wyjeżdża około 5:30, a ja zasiadam przed komputerem z kawką.
Patrzę jak za oknem robi się biało.
"Pojadę na 8:00 posiłkując się Kolejami Śląskimi" - stwierdzam. Nie chcę ryzykować przebijania się przez aglomerację w takich warunkach. Nie ufam kierowcom, boję się, że spotkam paru bez wyobraźni i to będzie moje ostatnie spotkanie.
Do Ząbkowic spokojnie dojadę, bo tam jest mały ruch.

Gdy już chcę wyjechać przed 7:00 okazuje się, że jest bardzo duży ruch w Łośniu - ludzie z okolicznych wiosek jadą do pracy na 7:00... postanawiam więc przeczekać "godzinę szczytu" i wyjeżdżam o 7:20.

Na drogach biało...
Zima :( © kosma100


Zima :( © kosma100


Wychodzę na ulicę i... szok! Ale warunki - ślisko jak diabli :( nie zdążyła przejechać żadna solniczka czy piaskarka :( z duszą na ramieniu pedalę powoli.

Dojeżdżam do ronda w Łośniu i... samochód przede mną, pomimo, że jedzie wolno nie wyrabia się na rondzie, samochód za mną także się nie wyrabia i uderza w krawężnik, kolejny robi powtórkę z rozrywki...

To rondo uratowało mi chyba życie, ponieważ każdy kierowca, który po nim przejechał jest już uświadomiony co pokrywa ulicę i wyprzedzają mnie z należytą odległością - zjeżdżając na przeciwległy pas.

W normalnych warunkach droga na dworzec pkp w Ząbkowicach zabiera mi 10 minut, dzisiaj patrzę ze zgrozą w oczach jak minuty na liczniku zmieniają się i czas do odjazdu pociągu zbliża się milowymi krokami.

Wpadam na peron minutę przed przyjazdem pociągu... :-)
W Katowicach warunki już o.k.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 8.19km
  • Czas 00:30
  • VAVG 16.38km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl