Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Kosmacz - Powsinoga :)

Dystans całkowity:9452.88 km (w terenie 399.00 km; 4.22%)
Czas w ruchu:555:48
Średnia prędkość:16.98 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Liczba aktywności:167
Średnio na aktywność:56.60 km i 3h 20m
Więcej statystyk
Niedziela, 25 października 2020 | Uczestnicy Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Kręcenie z Młynarzem!

Dzisiaj kolej na kręcenie z Młynarzem.
Najprawdopodobniej ostatni raz robiliśmy to razem 1 sierpnia 2015 roku! wjeżdżając na Pradziada!
Ech...
Przygotowujemy więc nasze rumaki,
Gotowe rumaki
Gotowe rumaki © kosma100
zakładamy również maseczki :P
Twarzowa maseczka :-)
Twarzowa maseczka :-) © kosma100
I jedziemy w trójkę - ja, Młynarz i Tomek.
Pedalimy!
Pedalimy! © kosma100

Kręcimy!
Kręcimy! © kosma100
Uff... ale podjazd!
Uff... ale podjazd! © kosma100
Na pierwszy ogień idzie Rynek w Głuchołazach.
Głuchołazy
Głuchołazy © kosma100
Na rynku w Głuchołazach
Na rynku w Głuchołazach © kosma100
Później Bodzanów, Nowy Świętów,
Widoczki
Widoczki © kosma100

Dwaj piekarze :-)
Dwaj piekarze :-) © kosma100

Gierałcice, Biskupów, gdzie robimy postój pod klasztorem Benedyktynów.
Biskupów
Biskupów © kosma100
Studiujemy opis
Studiujemy opis © kosma100
Oglądamy!
Oglądamy! © kosma100
Pocztowy kamień milowy
Pocztowy kamień milowy © kosma100
Następnie przez Burgrabice do Sławniowic, gdzie wjeżdżamy na czerwony szlak pieszy.
Jesienny las
Jesienny las © kosma100
Terenowo
Terenowo © kosma100
gdzie napotykamy na tablicę informującą o odstrzale rowerzystów :-)
Odstrzał rowerzystów?
Odstrzał rowerzystów? © kosma100
Wyjeżdżamy na asfalt, zjeżdżamy do głównej drogi i ciśniemy pod niezły podjazd.
Przed zjazdem do Głuchołaz zakładamy maseczki :-) i zjeżdżamy!
Zakładamy maseczki i zjeżdżamy!
Zakładamy maseczki i zjeżdżamy! © kosma100
I z Głuchołaz już prosto do domku Młynarzów!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 37.26km
  • Czas 03:00
  • VAVG 12.42km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 października 2020 | Uczestnicy Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Jahoo! Ale czad!

W ten weekend gościmy u Asiczki i Młynarza, więc wybieramy się w trójkę - ja, Asiczka i Tomek na pętelkę dookoła komina.
Ostatni raz jeździłyśmy razem z Asiczką jakieś... 7 lat temu (chyba 26 sierpnia 2013 roku). Kopę lat!
Pedałujemy mając widok na Biskupią Kopę.
Zaliczamy: Jarnołtówek, Pokrzywną, Konradów oraz Skowronków.
Widok na Biskupią Kopę
Widok na Biskupią Kopę © kosma100
Polne widoczki
Polne widoczki © kosma100
Jahoo!
Jahoo! © kosma100
Piękna pogoda i widoki
Piękna pogoda i widoki © kosma100
Rosenau Zaginione Miasto
Rosenau Zaginione Miasto © kosma100
Piękny wiadukt kolejowy w Pokrzywnej
Piękny wiadukt kolejowy w Pokrzywnej © kosma100
Tomek i Asiczka
Tomek i Asiczka © kosma100
Słońce i góry
Słońce i góry © kosma100
Tama w Konradowie
Tama w Konradowie © kosma100
Nad tamą
Nad tamą © kosma100
Przy tamie
Przy tamie © kosma100
Kopa again
Kopa again © kosma100
Było pięknie!!! Ale czad!!! Dzięki!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 16.94km
  • Czas 01:54
  • VAVG 8.92km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

3W4D - dzień 1

3W4D - 3 Województwa, 4 Dni.
Wstajemy o 4.00, bo wczoraj nic nam się już nie chciało i wszystko, czyli sprzątanie, przygotowanie jedzenia i pakowanie zostawiamy na ostatnią chwilę, czyli na dzisiaj.
Pada :( no cóż - życie. Dobrze, że chociaż jest ciepło.
Kellysek obładowany :-)
Rower gotowy do drogi
Rower gotowy do drogi © kosma100
Ruszam (zupełnie przypadkowo) z Tomkiem z domu o 8.16.
Pochmurno ale już sucho. Wraz z każdym przejechanym kilometrem pogoda się poprawia i wychodzi słoneczko.
Jedziemy do Ożarowic gdzie mamy się spotkać z resztą ekipy czyli Kudłatymi. Przez Ząbkowice, Ujejsce, Przeczyce, Pyrzowice docieramy pod Urząd Gminy w Ożarowicach, gdzie w drewnianej altance czekają na nas Kudłaci. Chwila powitania, gadka-szmatka, samojebka i ruszamy w drogę.
Ekipa w komplecie
Ekipa w komplecie © kosma100
W Brynicy powstało nowe miejsce odpoczynku i pamięci o powstaniach śląskich.
Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © kosma100
Wjeżdżamy w las i lasem jedziemy nad zalew Zielona.
W trasie
W trasie © kosma100
Jadymy!
Jadymy! © kosma100
Tam robimy postój na kawkę i popas. Następnie pedalimy przez Piasek, Psary, Konopiska do Blachowni nad zalew.
Tutaj też chwila odpoczynku. Niektórzy konsumują lodzika, inni piwo bezalkoholowe, a jeszcze inni wodę z bidonu. Dużo ludzi spędza tutaj swój wolny dzień.
Blachownia staw
Blachownia staw © kosma100
Tłumy w Blachowni
Tłumy w Blachowni © kosma100
Ruszamy dalej. Przejeżdżamy przez Konradów (to niestety nie ten, w którym mieszka jeden z bikestatsowiczów).
Konradów
Konradów © kosma100
Następnie zaliczamy Starą Gorzelnię (przy której alkoholicy robią sobie fotkę :-)).
Stara Gorzelnia
Stara Gorzelnia © kosma100
Zahaczamy o Częstochowę i lawirując przy autostradzie A1 pedalimy dalej na północ. W pewnym momencie zbaczamy z zaplanowanej trasy i zamiast na Antoniów jedziemy na Białą. Trudno - plany są po to by je realizować lub zmieniać ?
W Kopcu oglądamy dawny młyn
Były młyn
Były młyn © kosma100
i podziwiamy graffiti.
Hmm a kto to? Z daleka kojarzył mi się z prezesem w latach młodości ?
Graffiti w Kopcu
Graffiti w Kopcu © kosma100
No dobra... znalazłam - to Ksiądz Bosko :D
Na ostatniej stancji benzynowej robimy zakupy na wieczór i ruszamy by pokonać ostatnie 15 km do miejsca noclegowego.
W Rywaczkach chwila postoju przy tablicy informacyjnej ścieżki historyczno - przyrodniczej.
Kamień
Kamień © kosma100
Mapa szlaków
Mapa szlaków © kosma100
Tam też zastanawiamy się co to za wihajster.
Co to za wihajster?
Co to za wihajster? © kosma100
Uwaga! Niewidzialne światło lasera :-)
Uwaga! Niewidzialne światło lasera :-) © kosma100
Przekraczamy granicę województw - wjeżdżamy do łódzkiego
Łódzkie wita
Łódzkie wita © kosma100
i kończymy swoją dzisiejszą wycieczkę w ośrodku obozowo - biwakowym ZHP Ruda Śląska.
Super miejscówka! Za 10 złotych od osoby plus 5 złotych za prysznic mamy świetną miejscówkę na namioty, hamaki i prywatny stolik z ławkami.
W hamaku jest czadowo!
W hamaku jest czadowo! © kosma100
Tomek w hamaku
Tomek w hamaku © kosma100
Nasza miejscówka
Nasza miejscówka © kosma100

Wstyd się przyznać, naprawdę wielki wstyd, że to moja pierwsza setka w tym roku.
I nie jest to wina Tuska ani koronawirusa tylko moja ? Obiecuję poprawę i poproszę o pokutę i rozgrzeszenie ?
To był piękny dzień!

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 122.79km
  • Czas 10:44
  • VAVG 11.44km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

B-W 2018 - Dzień 13 - Gdańsk (Stogi) - Władysławowo

Na 8:00 na nasz kemping przyjeżdża flash, by pomóc nam wydostać się z Gdańska i zobaczyć to i owo ;-) (wielkie dzięki, flash).
Tradycyjna samojebka i ruszamy :-)
Tradycyjna samojebka na kempingu z flashem :-)
Tradycyjna samojebka na kempingu z flashem :-) © kosma100
Flash prowadzi nas do centrum Gdańska.
Małpa z wiosłem? Majtek?
Małpa z wiosłem? Majtek? © kosma100
Gdańsk
Gdańsk © kosma100
Czyżby powstawał tu Hotel Gołębiowski?
Czyżby powstawał tu Hotel Gołębiowski? © kosma100
Focimy Gdańsk
Focimy Gdańsk © kosma100
Piraci atakują!
Piraci atakują! © kosma100
Narodowe Muzeum Morskie
Narodowe Muzeum Morskie © kosma100
Przy napisie GDAŃSK
Przy napisie GDAŃSK © kosma100
Przy napisie GDAŃSK cz. 2
Przy napisie GDAŃSK cz. 2 © kosma100
Zwodzona kładka pieszo - rowerowa w Gdańsku
Zwodzona kładka pieszo - rowerowa w Gdańsku © kosma100
Kładka niestety zostanie opuszczona dopiero za 15 minut, nie tracimy więc czasu i podjeżdżamy pod Bursztynową Promenadę Gwiazd.
Bursztynowa Promenada Gwiazd, to aleja pamiątkowych odcisków dłoni sławnych ludzi kina, teatru, świata muzyki czy literatury. Powstała w 2006 roku. Znajdziemy tam odciski dłoni m.in. Davida Lyncha, Petera Greenawaya, Jerzego Stuhra, Romana Polańskiego, Wojciecha Kilara, Krzysztofa Pendereckiego i innych.
Bursztynowa Promenada Gwiazd
Bursztynowa Promenada Gwiazd © kosma100
Bursztynowa Promenada Gwiazd - odciski
Bursztynowa Promenada Gwiazd - odciski © kosma100
Odcisk Jerzego Stuhra
Odcisk Jerzego Stuhra © kosma100
Napis Gdańsk... od tyłu
Napis Gdańsk... od tyłu © kosma100
Napis Gdańsk od tyłu... plus odbicie lustrzane :-)
Napis Gdańsk od tyłu... plus odbicie lustrzane :-) © kosma100
Z wizytą u Neptuna :-)
Z wizytą u Neptuna :-) © kosma100
Neptun :-)
Neptun :-) © kosma100
Dwa mostki ;-)
Dwa mostki ;-) © kosma100
Czołgiści!
Czołgiści! © kosma100
Czołgiści-rowerzyści :-)
Czołgiści-rowerzyści :-) © kosma100
Zagłębie na stadionie Energia
Zagłębie na stadionie Energia © kosma100
Czerwony most
Czerwony most © kosma100
Flash na rowerówce
Flash na rowerówce © kosma100
Stojak rowerowy :-)
Stojak rowerowy :-) © kosma100
Zatoka Gdańska
Zatoka Gdańska © kosma100
Molo w Orłowie
Molo w Orłowie © kosma100
Szkoła sportowa i flash na jednym kole :-)
Szkoła sportowa i flash na jednym kole :-) © kosma100
Jedziemy drogami rowerowymi lub ciągami pieszo-rowerowymi. Niestety jakiś kilometr musimy jechać drogą, bo nie ma infrastruktury rowerowej i o mało co potrąca nas idiota za kółkiem.
Mail do Poczty Polskiej oraz do Policji już się pisze... wkrótce zostanie wysłany.
Baranom za kierownicą mówimy STANOWCZE: NIE!
Za kierownicą Citroena Jumpera z Poczty Polskiej o numerach rejestracyjnych GDA 4RS4 siedzi idiota i morderca!
Baran za kierownicą
Baran za kierownicą © kosma100
Między Meksykiem a Pogórzem rozstajemy się z flashem - jeszcze  raz WIELKIE DZIĘKI za przewodnictwo!
Ruszamy pod górę i na górze robimy postój na popas. Spotykamy też kierowcę - mordercę, który wjeżdża na osiedle. Nie komentuję, nie rozmawiam z nim - sprawę eskaluję do jego pracodawcy i policji.
W Pierwoszynie odbijamy w lewo na drogę wojewódzką numer 100 (moja droga ;-)), a następnie w prawo na Mrzezino. Jedzie sie fatalnie. Straszny ruch, droga wąska. Niebezpiecznie. Dlatego skręcamy z niej w prawo na R10 i jedziemy asfaltem, płytami, szutrówką przez Bekę, Osłonino do Rzucewa.
Dużo rowerzystów, dużo dzieciaków :-)
Szlak rowerowy R10
Szlak rowerowy R10 © kosma100
W Rzucewie oglądamy pałacyk.
Pałac w Rzucewie
Pałac w Rzucewie © kosma100
W Pucku chwila przerwy na rynku. Idę do informacji turystycznej po jakieś mapy dróg rowerowych w pobliżu ale Pani bardziej zainteresowana jest rozmową z koleżanką niż mną. Dodatkowo "mapy wyszły", dostaje jakieś ochłapy, a o nawierzchnię dróg rowerowych nie pytam, bo skąd ta pani może to wiedzieć? Widać, że nie jeździ rowerem...
Rynek w Pucku
Rynek w Pucku © kosma100
Postaci z herbu Pucka
Postaci z herbu Pucka © kosma100
Legenda o herbie Pucka
Legenda o herbie Pucka © kosma100
Podchodzi za to bardzo fajny chłopak, który dopytuje się o sakwę Ortlieb na kierownicę. Od słowa, do słowa i dowiadujemy się, że do samego Władysławowa prowadzi droga rowerowa z kostki. Super, bo myśleliśmy, że tam straszne piachy i dziury.
Puck
Puck © kosma100
Zatoka w Pucku
Zatoka w Pucku © kosma100
Do Swarzewa trzymamy się R10, a później jedziemy niebieskim szlakiem rowerowym do samego Władysławowa, bez samochodów, piękna, kostkowana droga rowerowa. Nawet ta kostka nie przeszkadza ;-)
Władysławowo wita
Władysławowo wita © kosma100
Znajdujemy pole namiotowe, rozbijamy namiot i... dotarliśmy do celu naszej wyprawy ;-) Z jednej strony cieszymy się, z drugiej smucimy, że tak szybko minęły te dwa tygodnie...
Pora na relaks :-)
Stopy po przejściach :-)
Stopy po przejściach :-) © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)



  • DST 82.95km
  • Czas 09:40
  • VAVG 8.58km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

B-W 2018 - Dzień 12 - Elbląg - Gdańsk (Stogi)

Rankiem na mega wypasiony kemping przyjeżdża Marecki i Darecki, będą nas odwozić, pokazując po drodze ciekawe miejsca.
Oglądamy jeszcze bardzo ciekawe kampery :-)
Oryginalne kampery
Oryginalne kampery © kosma100
Oryginalny kamper
Oryginalny kamper © kosma100
Robimy tradycyjną samojebkę przed noclegownią
Tradycyjna samojebka spod kempingu
Tradycyjna samojebka spod kempingu © kosma100
i ruszamy!
Ostatnie spojrzenie na kemping z mostu
Widok na kemping z mostu
Widok na kemping z mostu © kosma100
Polecam z całego mojego serca ten kemping. Za naprawdę dostępną (nawet niską można powiedzieć) cenę ma się WSZYSTKO! Kuchnia, piecyk, czajnik, patelnie, garnki, talerze, wc, prysznice, stół do tenisa stołowego, suszarki, żelazko, stoliki, krzesła, po prostu LUKSUS!
Wszystko ma swoje miejsce, wszystko jest przemyślane do najmniejszego szczegółu, właściciele bardzo mili i uprzejmi, radośni. Po prostu MEGA!
Pierwszy punkt programu to Elbląska depresja.
Elbląska depresja :-)
Elbląska depresja :-) © kosma100
Najprawdopodobniej Raczki Elbląskie stracą tytuł najniżej położonej miejscowości w Polsce. Geodeci stwierdzili, że największa depresja - 2,10 metra poniżej poziomu morza - jest w Wikrowie (nieopodal, lecz już w województwie Pomorskim).
Jedziemy dalej przejeżdżając przez niebieski, metalowy most.
Piękny, niebieski most
Piękny, niebieski most © kosma100
Ekipa na niebieskim moście
Ekipa na niebieskim moście © kosma100
Dalej odwiedzamy boćka, który założył sobie gniazdo w ciekawym miejscu. Pewnie ciągnie prąd na lewo :-)
Bociek znalazł sobie niezłą miejscówkę na gniazdo
Bociek znalazł sobie niezłą miejscówkę na gniazdo © kosma100
Pedalimy piekną, spokojną drogą przez urokliwe pola.
Droga po płytach
Droga po płytach © kosma100
Cisza i spokój
Cisza i spokój © kosma100
Płyt ciąg dalszy
Płyt ciąg dalszy © kosma100
Zwiedzamy śluzę w Michałowie, gdzie niestety nie udaje nam się pokręcić korbą, ponieważ nic nie chce przepłynąć przez śluzę.
Śluza w Michałowie
Śluza w Michałowie © kosma100
Śluza w Michałowie
Śluza w Michałowie © kosma100
Ząbki na śluzie
Ząbki na śluzie © kosma100
Przejeżdżamy pod nowo budowaną S7.
Budowa nowej S7
Budowa nowej S7 © kosma100
Podziwiamy Nogat
Nogat
Nogat © kosma100
I niestety dojeżdżamy do miejscowości Kepki, gdzie Ludzie z Ebowa proszeni są na prawo, a Zagłębiacy na lewo :(
Ostatnie słowa, uściski i żegnamy się z naszymi przemiłymi Przewodnikami z Elbląga.
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!
Mamy na liczniku 40 km, gdy tymczasem z pola kempingowego do tego jest 10 km. Dostaliśmy w gratisie od Mareckiego i Dareckiego 30 km ;-)
Pożegnanie w Kepkach
Pożegnanie w Kepkach © kosma100
W Marzęcinie robimy postój na popas w poleconym przez naszych przewodników sklepie z ławeczkami i stołem, po posileniu się jedziemy dalej. Stobiec, Tujsk. W Tujsku jedziemy drogą wojewódzką numer 502, w kierunku Stegny. Kudłata ma target na Stegnę, ponieważ darzy tą miejscowość dużym sentymentem, niestety duży ruch na 502-ce i palant w Mini, który wyprzedza nas na gazetę, zmusza nas do zmiany planów.
Skręcamy z 502-ki w Rybnej w lewo na Stegienkę.
Kudłata musi się zadowolić substytucikiem :-)
Substytut Stegny
Substytut Stegny © kosma100
W Świbnie przeprawiamy się promem przez Wisłę.
Zaskakuje nas sposób przeprawy, pierwszy raz widzimy coś takiego :-)
Prom "Świbno" jest promem linowym, prowadzonym przez linę zamocowaną z obu stron rzeki. Jego napęd stanowi statek-holownik, który płynie obok. Tradycja pływania promu między Świbnem a Mikoszewem sięga roku 1895, kiedy to przekopano nowe ujście Wisły i zaistniała potrzeba komunikacji wodnej. Przeprawa promowa na obecnym odcinku działa od 1945 r.
Prom w Świbnie
Prom w Świbnie © kosma100
Na promie w Świbnie
Na promie w Świbnie © kosma100
Na promie w Świbnie
Na promie w Świbnie © kosma100
Z Wyspy Sobieszewskiej zjeżdżamy mostem pontonowym. Wjeżdżamy do Gdańska i prowadzeni nawigacją dojeżdżamy do pola namiotowego w Stogach, robiąc po drodze zakupy na wieczór :-)
Światełko w tunelu
Światełko w tunelu © kosma100
Zgadujemy się z flashem, który przyjedzie jutro o 8:00 po nas i oprowadzi nas troszkę po Gdańsku oraz wyprowadzi poza granicę, byśmy już spokojnie mogli pedałować dalej.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)

  • DST 104.56km
  • Czas 10:36
  • VAVG 9.86km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

B-W 2018 - Dzień 11 - Frombork - Ebowo

Dzisiejsza trasa, z racji wczorajszych urodzin, planowana jest krótka - z Fromborka do Elbląga (nazywanym w pewnych kręgach Ebowem :-)).
Rankiem żegnamy się z naszymi Znajomymi - Magdą i Krzyśkiem, którzy podążali szlakiem Green Velo na motocyklach i z którymi od 3 dni mieliśmy nocleg w tych samych miejscowościach ;-)
Motocykliści
Motocykliści © kosma100
Standardowo samojebka z wyjazdu z noclegowni i ruszamy.

Tradycyjna, poranna samojebka
Tradycyjna, poranna samojebka © kosma100
We Fromborku zwiedzamy wieżę wodną (polecam). Jestem pod wrażeniem jak ładnie, z klimatem i gustem udało się odrestaurować tą wieżę. Następnie jedziemy na Wzgórze Katedralne.
Wzgórze Katedralne we Fromborku
Wzgórze Katedralne we Fromborku © kosma100
Na wzgórzu katedralnym taka niespodzianka :-)
Green Velo jedzie pod prąd!
Green Velo jedzie pod prąd! © kosma100
Kontaktuję się z MARECKYm i udaje mi się Go namówić na wspólne kilometry. Jednocześnie odradza nam jazdę Green Velo do Tolkmicka, radzi nam pedalić drogą wojewódzką 504 i 503.
Tak też robimy. W Tolkmicku wjeżdżamy do portu, a następnie jedziemy przy Zalewie Wiślanym, Szlakiem Green Velo, w kierunku Elbląga.
Port w Tolkmicku
Port w Tolkmicku © kosma100
Przed Kadynami robimy krótką przerwę na moczenie nóg i buffów.
Zalew Wiślany
Zalew Wiślany © kosma100
Dzieci moczą buffy w Zalewie Wislanym
Dzieci moczą buffy w Zalewie Wislanym © kosma100
Rumaki nad Zalewem Wiślanym
Rumaki nad Zalewem Wiślanym © kosma100
Ruszamy i przy zjeździe do Kadyn spotykamy się z MARECKYm.
Teraz już mamy przewodnika i nie musimy się o nic martwić ;-)
Rozmawiając, podziwiając pedalimy do Kadyn, gdzie oglądamy jedno z najstarszych drzew w Polsce - 700-letni Dąb Bażyńskiego.
Przed Elblągiem napotykamy na Dareckiego, który wyjechał nam naprzeciw.
Nasi przewodnicy oprowadzają nas po Elblągu, jednocześnie przedstawiając nam różne ciekawostki - czy to historyczne, czy inne.
Elbląg, odremontowane kamieniczki
Elbląg, odremontowane kamieniczki © kosma100
Najlepsi Elbląscy Przewodnicy
Najlepsi Elbląscy Przewodnicy © kosma100
Elbląg
Elbląg © kosma100
Ul. Św. Ducha przejście :-)
Ul. Św. Ducha przejście :-) © kosma100
Ekipa robi fotki
Ekipa robi fotki © kosma100
Ekipa w komplecie
Ekipa w komplecie © kosma100
Pora rozstania - przewodnicy jadą tam, gdzie ich potrzebują, a my jedziemy na pole namiotowe.
Jestem pod wrażeniem Campingu nr 61 w Elblągu i szczerze, z całego mojego kosmaczego serducha polecam!!! (Nikt mi nie zapłacił za reklamę :P)
Za naprawdę przystępną cenę otrzymujemy super warunki - trawka równa, prysznice i wc - rewelacja, w ogólnodostępnej kuchni czajniki, mikrofala, piec gazowy, garnki, patelnie, talerze, dostępne też suszarki na ubrania, żelazka... Full wypas. Wszędzie czysto i miło.
POLECAM!!!
MARECKY, Darecki - wielkie dzięki za oprowadzenie po Ebowie :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)


  • DST 47.92km
  • Czas 06:48
  • VAVG 7.05km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 maja 2018 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Rozkręcamy Kudłatych :)

Wyjazd do Częstochowy

Muszę uzupełnić wpisy... Okres - luty - maj był dla mnie ciężki zawodowo. Dużo obowiązków, za dużo, o wiele za dużo. Od 1 lutego miałam 2 dni wolnego... Ech...
Teraz staram się odpocząć realizując tylko konieczne obowiązki.
Postanawiamy z Kudłatymi wyjechać na 3 dni "gdzieś przed siebie". Na początku jest pomysł, by jechać do Koszęcina. Ale ileż można jeździć do Koszęcina? :D
Wymyślam pętelkę: Ożarowice - Częstochowa - Kłobuck - Pawełki - Zendek - Dom.
Propozycja spotyka się z akceptacją Państwa Kudłatych, więc jedziemy!
Rower gotowy do drogi :-)
Rower gotowy do drogi :-) © kosma100
Niestety Tomek idzie w piątek do pracy, w czwartek też pracuje w domu, więc zostaje w domu a my w trójkę pedalimy.
Umawiam się z Kudłatymi o 10:30 w Ożarowicach pod remiza strażacką.
Przyjeżdżam pierwsza, czekam chwilę i pojawiaja się Kudłaci.
Kudłata nadjeżdża
Kudłata nadjeżdża © kosma100
Najpierw pedalimy przez tereny znane z ostatniego rajdu - Nocnego KoRNO. Brynica, Bibela. Chwila postoju przy Garbaty Moście, gdzie psikamy się Mungą.
Przy Garbatym Moście
Przy Garbatym Moście © kosma100
Postój przy Garbatym Moście
Postój przy Garbatym Moście © kosma100
Dojeżdżamy do Zielonej.
Zielona wita!
Zielona wita! © kosma100
Nastepnie Piasek, Psary. Fajne tereny :-)
Przed siebie
Przed siebie © kosma100
Keb nadjeżdża!
Keb nadjeżdża! © kosma100
Psary witają!
Psary witają! © kosma100
Dalej - Babienica, Kamieńskie Młyny. Tutaj straszy nas burza i deszcz. O ile w deszczu byśmy jechali, bo nawet przyjemnie by było )jest straszny upał), to burza nas straszy i nie chcemy na razie dalej jechać. Czeka nas otwarty teren i nie jest to zbyt bezpieczne. Udaje nam się trafić akurat na czynny sklep z fajną miejscówką ze sklepem. Robimy więc popas, czekając aż grzmoty odejdą w sina dal. Jemy i bratamy się z lokalsem :-)
Popas w oczekiwaniu na koniec burzy
Popas w oczekiwaniu na koniec burzy © kosma100
Następnie przez Starczę, Nieradę, Brzeziny Nowe docieramy do Częstochowy, gdzie w pobliżu Jasnej Góry mieści się pole namiotowe.
Na miejscu - pole namiotowe w Częstochowie
Na miejscu - pole namiotowe w Częstochowie © kosma100
Rozbijamy obozowisko i idziemy do knajpki na regionalne piwko.
Jasna Góra nocą
Jasna Góra nocą © kosma100
Niestety nie udaje nam się spotkać ze Skowronkiem oraz poisonkiem :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 90.63km
  • Czas 07:55
  • VAVG 11.45km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 stycznia 2017 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :)

Praga - dzień 2

Rankiem po bułki do sklepu (3,74 km).
Później spacer po Pradze.
Praga Hradczany
Praga Hradczany © kosma100
Rewizja przed wejściem na Hradczany
Rewizja przed wejściem na Hradczany © kosma100
Wycieczka azjatów i kijki samojebki
Wycieczka azjatów i kijki samojebki © kosma100
W toalecie w kawiarni w Pradze :-)
W toalecie w kawiarni w Pradze :-) © kosma100
W toalecie w kawiarni w Pradze :-)
W toalecie w kawiarni w Pradze :-) © kosma100
Muzeum Franca Kafki
Muzeum Franca Kafki © kosma100
Most Karola w Pradze - pocieramy nie tą płaskorzeżbę co trzeba :-)
Most Karola w Pradze - pocieramy nie tą płaskorzeżbę co trzeba :-) © kosma100
Zegar Orloj
Zegar Orloj © kosma100
Rower w Pradze
Rower w Pradze © kosma100
Bańki, bańki, bańki
Bańki, bańki, bańki © kosma100
Rowerzysto! Jedź bezpiecznie!
Rowerzysto! Jedź bezpiecznie! © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 21.79km
  • Czas 06:00
  • VAVG 16:31min/km
  • Aktywność Chodzenie
Niedziela, 22 stycznia 2017 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :)

Praga - dzień 1

Najpierw 8 km z dworca autobusowego na Strahov - akademiki - tam, gdzie znajdujemy nocleg.
Praga kamienica
Praga kamienica © kosma100
Pomnik Ofiar Komunizmu w Pradze
Pomnik Ofiar Komunizmu w Pradze © kosma100
Później na obiadokolacje na Hradczany i z powrotem.
Praga Hradczany
Praga Hradczany © kosma100
Obiadokolacja - knedlicky
Obiadokolacja - knedlicky © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 12.74km
  • Czas 03:08
  • VAVG 14:45min/km
  • Aktywność Chodzenie
Piątek, 9 września 2016 Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Kosmacz - Powsinoga :)

Powrót na Bikestats, wyjazd do Pilicy

Po półtoragodzinnej rozmowie telefonicznej z Młynarzem postanawiam wrócić na Bikestats i robić, w miarę systematycznie wpisy :-)
Więc (wiem, nie powinno się zaczynać zdania od "więc", więc je zacznę :p) zaczynam!
Postanowiłam także wrócić do startów w rajdach na orientację. To cholernie złudne "oszczędzanie czasu" poprzez rezygnację z przyjemności startów w rajdach nie jest dobre. Teraz po prostu wpisuje imprezy w kalendarz i czas ma się na nie znaleźć. Doba nie jest z gumy ale trzeba w końcu się zmobilizować i zorganizować się!
Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Zapisuję więc mnie i Tomka na Mordownika. Ta edycja Mordownika odbywa się blisko (30 km) naszego domu - w Pilicy. Tereny zjeżdżone na maksa ale i tak będzie ciekawie :-)
Piątek więc tak sobie planuje by o 12:00 wyruszyć do Pilicy rowerkiem. Mam trochę poślizg z wyjazdem, bo jak to zawsze bywa - ilość rzeczy do zrobienia wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do malejącego czasu pozostałego do wyjazdu.
Ruszam w końcu o 13:00.
Weekend czas zacząć :-)
Weekend czas zacząć :-) © kosma100
Do Pilicy mam 30 km ale ja planuję tak trasę, by przy okazji objechać część trasy, którą będziemy robić za tydzień z Kudłatymi.
Kudłaci - nasi przyjaciele, którzy zaczęli jeździć rowerem w tym roku, dla których niedawno 30 km to była granica możliwości, 17 września zrobią z nami swoją pierwszą setkę w życiu :-)
Najpierw do Niegowonic, następnie przez Łazy do Ogrodzieńca.
Widoczek po drodze
Widoczek po drodze © kosma100

Skałki przy drodze
Skałki przy drodze © kosma100

Z Ogrodzieńca przez Bzów, Siamoszyce, Szypowice, Dzwono-Sierbowice do Dobrakowa. Tutaj chwilę zastanawiam się czy nie odwiedzić grobu mojej koleżanki ale nie zmieściłam znicza do sakw, więc daruje sobie - odwiedzę ją w przyszłą sobotę.Dalej Otola, Udórz, Kleszczowa i Pilica.
Dobra, niech będzie połówka :-)
Dobra, niech będzie połówka :-) © kosma100
W bazie jestem przed 18:00, więc jadę jeszcze na rynek, kupuję piwko i jadę na fajną miejscówkę nad jeziorem.
Zasłużone piwko nad jeziorem
Zasłużone piwko nad jeziorem © kosma100

W pięknych okolicznościach przyrody wypijam zasłużonego browarka i jadę do bazy. Wieczorem dojeżdża Tomek - teraz czas, by spotkać się ze znajomymi i spędzić przyjemnie wieczór :-)
Mapka wjeżdża:



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :) 


  • DST 78.57km
  • Czas 05:11
  • VAVG 15.16km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl