Wpisy archiwalne w kategorii
Do pracy / z pracy
Dystans całkowity: | 23039.43 km (w terenie 557.00 km; 2.42%) |
Czas w ruchu: | 1183:00 |
Średnia prędkość: | 19.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.20 km/h |
Liczba aktywności: | 721 |
Średnio na aktywność: | 32.00 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 26 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002
Posiłkując się Kolejami Śląskimi
Nie wstałam oczywiście o 4:30 :(
Wyjechałam o 7:30 i musiałam się posiłkować Kolejami Śląskimi, bo dzisiaj mam szkolenie i nie mogę się spóźnić.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wyjechałam o 7:30 i musiałam się posiłkować Kolejami Śląskimi, bo dzisiaj mam szkolenie i nie mogę się spóźnić.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 12.36km
- Czas 00:32
- VAVG 23.18km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Popracowo stowarzyszeniowo
Z pracy wyjeżdżam o 17:30 solo - Tomek jest już w domku.
Po drodze zakupy w Realu, wysłanie paczki z Rowerowej Norki i jadę na spotkanie ze Stowarzyszeniem w sprawie organizacji Rajdu Na Orientację.
Spotkanie kończy się po 20:00, jeszcze zakupy w Lidlu i do domku...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Po drodze zakupy w Realu, wysłanie paczki z Rowerowej Norki i jadę na spotkanie ze Stowarzyszeniem w sprawie organizacji Rajdu Na Orientację.
Punkty kontrolne i perforatory na BSOrient© kosma100
Spotkanie kończy się po 20:00, jeszcze zakupy w Lidlu i do domku...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 33.87km
- Czas 01:46
- VAVG 19.17km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 listopada 2012
Kategoria Czarna lista kierowców bałwanów, Do pracy / z pracy, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Wysłać nagich na armaty! Tych pseudo-kierowców!
Nadchodzi nowe pokolenie
W rękach butelki i kamienie
Hasła na ustach w sercach chaos
Idzie i krzyczy: mało, mało!
Mało wolności i brak przyszłości
Toniemy w morzu beznadziejności
Jak dinozaury wyginiemy
Chyba że wszyscy wyjedziemy
Gdzie zmierza nowe pokolenie
Czy jest nadzieją czy brzemieniem
Czy świat odmieni czy rozpieprzy
A może tylko zmieni w lepszy
Czy krwią swe ręce znowu splami
A może skreśli słowo "zabij"
Czy wszystkich spisać ich na straty
Czy wysłać nagich na armaty
Nadchodzi nowe pokolenie
W rękach butelki i kamienie
Hasła na ustach w sercach chaos
Idzie i krzyczy: mało, mało!
Mało wolności i brak przyszłości
Toniemy w morzu beznadziejności
Jak dinozaury wyginiemy
Chyba że wszyscy wyjedziemy
Gdzie zmierza nowe pokolenie
Czy jest nadzieją czy brzemieniem
Czy świat odmieni czy rozpieprzy
A może tylko zmieni w lepszy
Czy krwią swe ręce znowu splami
A może skreśli słowo "zabij"
Czy wszystkich spisać ich na straty
Czy wysłać nagich na armaty*
Wczorajsza praca przy Rowerowej Norce do późnych godzin nocnych daje mi się we znaki.
Pomimo, że wczoraj obiecałam Tomkowi, że pojadę z Nim do pracy nie jestem w stanie wstać razem z Nim :(
Suma sumarum Tomek jedzie sam a ja wstaję ale jeszcze "grzebie" rano przy Norce :-)
Łańcuch w bajeranckim rowerku prosto z Bali :-)
Łańcuch :)© kosma100
Tak mnie wciąga praca, że... wyjeżdżam za późno!
Godzina 6:50 - za późno...
Zapodaję sobie listę odtwarzania, na której znaleźć można DTH, Sabaton, Strachy Na Lachy, Ksu... taka mieszanka dająca kopa :-)
Jedzie się fajnie - na liczniku prędkość w okolicach 28-29 km/h.
Jedzie się fajnie... do czasu kiedy nie chcą mnie rozjechać pseudo - kierowcy...
Gdzie?
W Sosnowcu oczywiście!
Masakra! Jeden kretyn wyprzedza mnie dosłownie na centymetry. Gonię go i nawet miałabym szansę go dogonić na światłach ale skręca w uliczkę.
Może innym razem pojechałabym za nim... naprawdę mnie wkurzył ale nie dzisiaj - jestem już spóźniona.
Jeszcze spotykam trzech, ciut mniejszych "miszczów kierownicy" po drodze i dojeżdżam, na szczęście w całości do pracy o 8:10.
I napiszę coś w ogóle nie odkrywczego ale jakże miłego:
DZISIAJ ZACZYNA SIĘ WEEKEND!!!
:-)
* KSU - "Pokolenie 80"
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 30.65km
- Czas 01:14
- VAVG 24.85km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, Zupełnie przypadkowo :-)
Ja się nie chwalę, ja po prostu mam talent :-)
Do pracy, zupełnie przypadkowo, przyjeżdża po mnie Tomek i już razem jedziemy do D.G.
Tam się rozstajemy - ja oddaję do przechowania Kellyska mojemu Bratu i dalej idę na nogach z Manhattanu do centrum na spotkanie ;-) Tomek pedali na zakupy i do domku.
W sobotę angażuję się artystycznie, co skutkuje tym, że w Rowerowej Norce pojawiają się nowe gadżety.
Dwa obrazy ręcznie malowane farbami akrylowymi na płótnie. Tworzące całość - rowery nad brzegiem jeziora. Wspaniały akcent rowerowy na ścianę w odcieniu niebieskiego.
Obraz Bike, Sex & Rock'r'Roll
Niebieski biker
Ręcznie robione kartki świateczne
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Tam się rozstajemy - ja oddaję do przechowania Kellyska mojemu Bratu i dalej idę na nogach z Manhattanu do centrum na spotkanie ;-) Tomek pedali na zakupy i do domku.
W sobotę angażuję się artystycznie, co skutkuje tym, że w Rowerowej Norce pojawiają się nowe gadżety.
Dwa obrazy ręcznie malowane farbami akrylowymi na płótnie. Tworzące całość - rowery nad brzegiem jeziora. Wspaniały akcent rowerowy na ścianę w odcieniu niebieskiego.
Rowerowy obraz© kosma100
Obraz Bike, Sex & Rock'r'Roll
Obraz© kosma100
Niebieski biker
Obraz "Niebieski biker"© kosma100
Ręcznie robione kartki świateczne
Kartka świąteczna© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Świąteczna kartka© kosma100
Kartka świąteczna© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 19.36km
- Czas 01:00
- VAVG 19.36km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Thousand in November
Wczoraj nie zwracałam uwagi ile mam kilometrów w listopadzie i dokręciłam do 998.22 km ;-)
Z racji tego dzisiaj nie było innej opcji (chyba, że podróż zbiorkowozem a fee!) jak dokręcenie do tysiąca w listopadzie ;-)
Dobry tysiąc nie jest zły :-)
Dojazdy do pracy rowerem to połączenie przyjemności, hobby, oszczędności z koniecznością.
Gdybym nie jeździła do pracy rowerem to pewnie nie chciało by mi się wyjść pojeździć wieczorem.
;-)
Dzisiaj, jak zwykle ostatnio, ciężko mi się wstawało...
Tomek jedzie zatem solo przed 6:00, a ja solo przed 7:00.
Od dzisiaj biorę Vigor ;p
Posiłkowałam się Kolejami Śląskimi na trasie Gołonóg - Katowice Zawodzie.
Rowerowo - Łosień - D.G. Gołonóg oraz Katowice Zawodzie - Murckowska.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Z racji tego dzisiaj nie było innej opcji (chyba, że podróż zbiorkowozem a fee!) jak dokręcenie do tysiąca w listopadzie ;-)
Dobry tysiąc nie jest zły :-)
Dojazdy do pracy rowerem to połączenie przyjemności, hobby, oszczędności z koniecznością.
Gdybym nie jeździła do pracy rowerem to pewnie nie chciało by mi się wyjść pojeździć wieczorem.
;-)
Dzisiaj, jak zwykle ostatnio, ciężko mi się wstawało...
Tomek jedzie zatem solo przed 6:00, a ja solo przed 7:00.
Od dzisiaj biorę Vigor ;p
Vigor© kosma100
Posiłkowałam się Kolejami Śląskimi na trasie Gołonóg - Katowice Zawodzie.
Rowerowo - Łosień - D.G. Gołonóg oraz Katowice Zawodzie - Murckowska.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 12.07km
- Czas 00:34
- VAVG 21.30km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Powrót z pracy wprost do Rowerowej Norki ;-)
Z pracy szybciutko do domku, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, bo w Rowerowej Norce pojawiły się prześliczne modele rowerków - idealne na prezent na Mikołaja lub pod choinkę :-)
Damka retro
Rowerki są niesamowite - każdy detal jest wykonany ze specjalną dbałością ;-)
Męski retro
Drewniany rowerek
Pracowałam ciężko przy Norce a Tomek zrobil przepyszną kolacyjkę :-)
Dziękuję :*
Serdecznie zapraszam do Rowerowej Norki - Mikołaj i Święta tuż, tuż...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Damka retro
Damka retro :-)© kosma100
Damka retro ;-)© kosma100
Rowerki są niesamowite - każdy detal jest wykonany ze specjalną dbałością ;-)
Łańcuch w modelu - rewelka!© kosma100
Rowerek© kosma100
Sprężyny pod siodełkiem - magia :-)© kosma100
Męski retro
Rower męski retro© kosma100
Łańcuch :)© kosma100
Drewniany rowerek
Drewniany rowerek© kosma100
Drewniany rowerek© kosma100
Metalowy rowerek - pojemnik na długopisy lub cokolwiek© kosma100
Metalowy rowerek - pojemnik na długopisy lub cokolwiek© kosma100
Przepiękny rowerek - stojak na wino© kosma100
Przepiekny stojak na wino© kosma100
Pracowałam ciężko przy Norce a Tomek zrobil przepyszną kolacyjkę :-)
Dziękuję :*
Kolacja :-)© kosma100
Serdecznie zapraszam do Rowerowej Norki - Mikołaj i Święta tuż, tuż...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 34.09km
- Czas 01:48
- VAVG 18.94km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 listopada 2012
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), W oczojebnej kamizelce, Do pracy / z pracy
Dopracowo z delikutaśną pomocą KŚ :-)
Wstawanie nie idzie mi dobrze... można napisać, że idzie tragicznie ;-)
Zamiast wstać o 4:30 wstaję o 7:45...
Chyba muszę zacząć brać Vigor...
Dobrze, że mam "elastyczne" godziny pracy i mogę jechać na 10:00 zamiast na 8:00.
Wyjeżdżam. Nie biorę rękawiczek, bo dwie pary wyprane wczoraj są mokre a nie mogę znaleźć pozostałych...
BŁĄD!!!
Najpierw na pocztę wysłać przesyłkę z Rowerowej Norki.
Po 2 kilometrach żałuję, że nie zabrałam rękawiczek - dłonie kostnieją z zimna...
Po 6 km dzwonię do Tomka by sprawdził pociągi - nie wytrzymam bez rękawiczek - dłonie zgrabiałe i obszczypane :(
Jest pociąg! Gnam na urwanie szprych do Gołonoga. Wsiadam w pociąg... super! Ciepło! W okolicach Sosnowca zaczyna mi się nudzić i być mi za gorąco. Wysiadam w Sosnowcu i dalej pedalę rowerem.
Dworzec w Sosnowcu.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Zamiast wstać o 4:30 wstaję o 7:45...
Chyba muszę zacząć brać Vigor...
Vigor© kosma100
Dobrze, że mam "elastyczne" godziny pracy i mogę jechać na 10:00 zamiast na 8:00.
Wyjeżdżam. Nie biorę rękawiczek, bo dwie pary wyprane wczoraj są mokre a nie mogę znaleźć pozostałych...
BŁĄD!!!
Najpierw na pocztę wysłać przesyłkę z Rowerowej Norki.
Po 2 kilometrach żałuję, że nie zabrałam rękawiczek - dłonie kostnieją z zimna...
Po 6 km dzwonię do Tomka by sprawdził pociągi - nie wytrzymam bez rękawiczek - dłonie zgrabiałe i obszczypane :(
Jest pociąg! Gnam na urwanie szprych do Gołonoga. Wsiadam w pociąg... super! Ciepło! W okolicach Sosnowca zaczyna mi się nudzić i być mi za gorąco. Wysiadam w Sosnowcu i dalej pedalę rowerem.
Dworzec w Sosnowcu.
Sosnowiec - dworzec PKP© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 19.34km
- Czas 00:52
- VAVG 22.32km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Dodomkowo z pożyczakami rękawiczkami ;-)
W pracy siedzę do 18:00, z powodu porannych problemów ze wstaniem z łóżka ;-)
Pamiętając poranne mrożenie dłoni staram się skombinować rękawiczki ;-)
Proszę Panią sprzątaczkę o latexowe rękawiczki.
Daje mi je, nawet dodatkowo pożycza bawełniane - prosząc o zwrot... miło ;-)
Po paru minutach Pani przychodzi dając mi swoje rękawiczki wełniane, bo twierdzi, że w latexowych zamarznę.
Nie chcę ich wziąć ale Pani nalega i... biorę :-)
Super kobieta ;-)
Wyjeżdżam po 18:00 niestety bez Tomka (który jest już w domu i szykuje przepyszną kolację :*) i jadę przez Sosnowiec, centrum D.G (gdzie robię małą sesję foto) do domku.
Centrum D.G.
A oto pożyczaki:
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Pamiętając poranne mrożenie dłoni staram się skombinować rękawiczki ;-)
Proszę Panią sprzątaczkę o latexowe rękawiczki.
Daje mi je, nawet dodatkowo pożycza bawełniane - prosząc o zwrot... miło ;-)
Po paru minutach Pani przychodzi dając mi swoje rękawiczki wełniane, bo twierdzi, że w latexowych zamarznę.
Nie chcę ich wziąć ale Pani nalega i... biorę :-)
Super kobieta ;-)
Wyjeżdżam po 18:00 niestety bez Tomka (który jest już w domu i szykuje przepyszną kolację :*) i jadę przez Sosnowiec, centrum D.G (gdzie robię małą sesję foto) do domku.
Centrum D.G.
Kellysek w DG© kosma100
DG nocą© kosma100
DG wieczorową porą© kosma100
A oto pożyczaki:
Rękawiczki ze srebrną nitką ;-)© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.04km
- Czas 01:39
- VAVG 18.81km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Powrót z pracy
Ot to.
Powrót z pracy.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Powrót z pracy.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.20km
- Czas 01:42
- VAVG 18.35km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 listopada 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), Keta 002, W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Zdążyć przed amigą ;p
Amigowy profil Endomondo mobilizuje do jazdy.
Dzisiaj po przyjeździe do pracy szybko weszłam zobaczyć czy zdążyłam przyjechać zanim amiga wyjedzie.
I zdążyłam. W odróżnieniu od dnia wczorajszego kiedy wsiadłam na rower gdy amiga był już w połowie drogi do pracy ;-)
Fajne to :D
Pobudka po pierwszej pięciominutowej drzemce, a więc sukces :-) Wczoraj wyłączamy budzik, który drze się zazwyczaj o 4:20 pozostawiając budzik nastawiony na 4:30. Pionizujemy się o 4:35.
Czynności do zrobienia rosną jak to zazwyczaj bywa przeciwproporcjonalnie do malejącego czasu, który pozostał do wyjazdu i w końcu wyjeżdżamy z Tomkiem o 5:40.
Fota archiwalna z wyjazdu nad Balaton ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Dzisiaj po przyjeździe do pracy szybko weszłam zobaczyć czy zdążyłam przyjechać zanim amiga wyjedzie.
I zdążyłam. W odróżnieniu od dnia wczorajszego kiedy wsiadłam na rower gdy amiga był już w połowie drogi do pracy ;-)
Fajne to :D
Pobudka po pierwszej pięciominutowej drzemce, a więc sukces :-) Wczoraj wyłączamy budzik, który drze się zazwyczaj o 4:20 pozostawiając budzik nastawiony na 4:30. Pionizujemy się o 4:35.
Czynności do zrobienia rosną jak to zazwyczaj bywa przeciwproporcjonalnie do malejącego czasu, który pozostał do wyjazdu i w końcu wyjeżdżamy z Tomkiem o 5:40.
Fota archiwalna z wyjazdu nad Balaton ;-)
Widok z miejscówki do spania ;)© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 30.67km
- Czas 01:17
- VAVG 23.90km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze