Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy / z pracy

Dystans całkowity:23039.43 km (w terenie 557.00 km; 2.42%)
Czas w ruchu:1183:00
Średnia prędkość:19.51 km/h
Maksymalna prędkość:53.20 km/h
Liczba aktywności:721
Średnio na aktywność:32.00 km i 1h 38m
Więcej statystyk

Poniedziałkowo dopracowo w deszczu

Rankiem udaje mi się wstać, tak jak sobie postanowiłam, razem z Tomkiem :-) Sukces połowiczny, bo wstajemy późno - zamulamy do 4:50.
Śniadanko, szykowanie i wyjeżdżamy.

Po wyjściu z domu niemiłe zaskoczenie - pada :(
Zamieniam bluzkę na kurtkę i wyjeżdżamy... późno, bo po 5:40.

W Sosnowcu 10 metrów przed nami, na lewym pasie Skoda wjeżdża w tył samochodu jadącego przed nią.
Szczęście, że jechała lewym pasem a nie prawym, bo wjechała by w nas a nie w samochód...
No comments. Ludzie nie mają wyobraźni. Pada, ulice mokre to ulice śliskie, trzeba zachowywać większy odstęp i jeździć ostrożniej...
Szkoda, że nie opracowano technologii produkcji wyobraźni - sprzedawałabym na kilogramy w Rowerowej Norce.

A Musta ma fajnie - w ciepłym domku...
Stęskniona Musta © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.63km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.69km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hurra!!! Dzisiaj piątek!!! ;-)


Poison racing through my veins
A sordid pull to the insane
A constant gravity to change
And I don't know where to go

Paris breaths beneath my feet
Thirsty skin against concrete
My sacred heart misleading me
And I don't know where to go
No, I don't know where to go

I could go home to my love
And live the life I've always wanted
Or I could go on running off
Into the night, lonely and haunted
And the strange thing is
I don't know which I prefer
As I sit here and watch the sun set on Sacre Couer

Paris falls under my eyes
History against one life
My sacred heart's on no-one's side
And I don't know where to go
No, I don't know where to go

I could go home to my love
And live the life I've always wanted
Or I could go on running off
Into the night, lonely and haunted
And the strange thing is
I don't know which I prefer
As I sit here and watch the sun set

I could go home to my love
And live the life I've always wanted
Or I could go on running off
Into the night, lonely and haunted
I could go home to my love
It's all there if I want it
But the sad thing is
I don't know which I prefer
As I sit here and watch the sun set on Sacre Couer*

Ale fajnie, że dzisiaj piątek ;-)
Jutro zobaczę się z dawno niewidzianą Rodzinką Ka ;-)
Ale będzie fajnie ;-)

Rankiem do pracy... standardowo za późno wyjechaliśmy...
Obiecuję, że od przyszłego tygodnia wstaję równo z Tomkiem ;-)
I jeszcze parę postanowień sobie zrobiłam ;p

W pracy też o dziwo jest piątek i można chodzić "na luzaka".
Zamieniłam więc "roboczy fartuch" na koszulkę PUT THE FUN BETWEEN YOUR LEGS :-)
Koszulka Put the fun between Your legs :) © kosma100


Takie zakręcone koszulki dostępne są w Rowerowej Norce :-)

O! Nie wiedziałam, że Tina Dico jest rowerowa ;-)
*Tina Dico - "Sacre Coeur"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.53km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.61km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Monocykl ;-) czyli coś dla Morsa :-)

Z pracy, zupełnie przypadkowo, z Tomkiem ;-)

Dzisiaj Klientka Rowerowej Norki powiedziała mi, że codziennie czyta mojego bloga :-) Miło :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

Tytułowe mono zrobiła Musta z rowerka, który wisi mi na welonie w oknie :-)
Rowerek wyglądał tak:
Rowerek © kosma100


A zostało z niego mono :)
Monocykl ;-) © kosma100


Ciekawe czy Mors umiałby jeździć na takim mono :-)

W Rowerowej Norce pojawiła się polarowa czapka.
Czapka idealnie się nadaje pod kask. Nadchodzą zimne dni warto zaopatrzyć się w taką czapkę.
Polarowa czapka © kosma100


Nowym produktem dostępnym w Norce jest także kompas. Serdecznie polecam tym bardziej, że cena jest lepsza niż w Decathlonie ;-)
Kompas © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 32.74km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.71km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo porankowo wiatrowo głowourywaniowo :-)

Jak w tytule - głowę urywało :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.62km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.36km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dodomkowo zupełnie przypadkowo ;-)


Wenn du mit dir am Ende bist
und du einfach nicht weiter willst,
weil du dich nur noch fragst, warum und wozu
und was dein Leben noch bringen soll.

Halt durch, auch wenn du allein bist!
Halt durch, schmeiß jetzt nicht alles hin!
Halt durch, und irgendwann wirst du verstehen,
dass es jedem einmal so geht.

Und wenn ein Sturm dich in die Knie zwingt,
halt dein Gesicht einfach gegen den Wind.
Egal, wie dunkel die Wolken über dir sind,
sie werden irgendwann vorüberzieh'n.

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.

Es ist schwer, seinen Weg nicht zu verlier'n
und bei den Regeln und Gesetzen hier
ohne Verrat ein Leben zu führ'n,
das man selber noch respektiert.

Auch wenn die Zeichen gerade alle gegen dich steh'n
und niemand auf dich wetten will,
du brauchst hier keinem irgendeinen Beweis zu bringen,
es sei denn es ist für dich selbst!

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.

Nur keine Panik, so schlimm wird es nicht.
Mehr als deinen Kopf reißt man dir nicht weg.
Komm und sieh nach vorn!

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird weitergeh'n.

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.*


Do pracy przyjeżdża po mnie Tomek (zupełnie przypadkowo) :-)
I jedziemy przez Czeladź - Mydlice do domku.
Po drodze zakupy.

A w domu pakuję produkty z Rowerowej Norki dla Stałego Klienta ;-)
Gadżety z Rowerowej Norki © kosma100


Fajnie dzisiaj było w fabryce ;-)
Fajnie się dzisiaj jechało - bez deszczu i bez wiatru ;-)

* Die Toten Hosen - "Steh auf, wenn du am Boden bist"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 35.59km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.41km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo odblaskowo ;-)

Rankiem, dzięki uprzejmości Tomka, zamulam do 5:01 ;-)
Później szybkie mycie, ubieranie, śniadanko i wyruszamy o 5:31 do pracy.

Po drodze czeka nas spotkanie z Limitem, który kupił w Rowerowej Norce odblaski z logiem Bikestats :-) i umówilismy się na przedpracowy odbiór odblasków :-)
Dąbrowa Górnicza centrum © kosma100


Dąbrowa Górnicza centrum © kosma100


Odblaski Bikestats © kosma100


Odblask Bikestats © kosma100


W centrum dojeżdżając do rondka wyglądamy jak mini- Masa Krytyczna - o tej porze 3 bikerów w kamizelkach :-)
Później standardowo przez Sosnowiec - Stawiki - Szopiennice na Murckowską, gdzie rozstajemy się i każdy uderza do swojej pracy zarabiać na wentylki.

Dzisiaj także wiało niemiłosiernie :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.75km
  • Czas 01:23
  • VAVG 22.23km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo... no comments :(


Kiedy powiem sobie dość
A ja wiem, że to już niedługo
Kiedy odejść zechcę stąd
Wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną, nie
Odejdę cicho, bo tak chcę
I ja wiem, że będę wtedy sama
Nikt nawet nie obejrzy się
I ja wiem, że będzie wtedy cicho
I tylko w Twoje oczy spojrzę
Tę jedną prawdę będę chciała znać
Nim sama zgasnę, sama zniknę
Usłyszę w końcu to, co chcę

Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?

Nie chcę żałować żadnych chwil
Chociaż wiem, że nie było kolorowo
Nie chcę zostawić żadnych łez
Chociaż wiem, że czasem bolało
Uśmiechnę się do swoich myśli
Zcałuję z Ciebie cały blask, o tak
Powoli zamknę w sobie przyszłość
Pytając siebie raz po raz, o nie

Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?

Bez żalu, nie!

Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?

Nie...!*


W deszczu.
Ale deszcz i zimno były chyba najprzyjemniejszymi rzeczami dzisiejszego dnia...
NO COMMENTS :(

* O.N.A. - "Kiedy powiem sobie dość"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających...
  • DST 31.97km
  • Czas 01:43
  • VAVG 18.62km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo... łeb urywało :(

Co prawda lepiej jak dyma niż jak leje ale lekko nie było.
Dzisiaj nie zasłużyłam na platynową kartę amigi - wstałam po 2 drzemkach i 3 przestawianym budziku o 5:05 ;-)
Tomek już przygotował pyszne śniadanko ;-) (dziękuję :*) więc szybkie szykowanie się do pracy i wyruszamy o godzinie 5:38.

Wiatr jest potworny. Nie założyłam opaski z polaru bo bym się ugotowała (muszę sobie wykombinować opaskę z materiału) więc wiatr bezlitośnie dyma we wszystkie moje dziury... na głowie.

Po 10 km jestem tak zmechacona jak po niejednej setce... masakra.
Prawie bez sekscesów... prawie, bo w Szopiennicach kierowca furgonetki o mały włos mnie nie potrąca pakując się na czołówkę na zwężeniu :(
Na Murckowskiej jesteśmy o 7:06.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.61km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.36km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo służbowo odblaskowo ;-)

Z pracy pomimo... pomimo albo przez... wychodzę o 15:30.

Pedalę sama do Dąbrowy Górniczej, następnie na Pogorię.
Z Pogorii na Antoniów... Shit! Jak ja nie cierpię rozkopanych dróg :(
Do Ząbkowic na pocztę, następnie do Tatusia, który wyszedł na "pit stop" na chodnik ;-) i dalej do domku.

Zbliża się szaro-bura pora roku :(
Bądź widoczny na drodze!!!

Rowerowa Norka proponuje odblaski z logiem Bikestats :-)

Odblask Bikestats © kosma100


Odblaski Bikestats © kosma100


Odblaski Bikestats © kosma100




Warto pamiętać, że światła mijania oświetlają drogę najwyżej na 40-50 metrów. Kierowca ma szansę zauważyć pieszego lub rowerzystę, ubranego na ciemno i bez żadnych odblasków najwyżej na 20-30 metrów przed maską samochodu. Jeśli samochód jedzie z prędkością 100 km/h pokona ten dystans w sekundę i w tym czasie nie zdąży nawet rozpocząć hamowania :(

Elementy odblaskowe na nieoświetlonej drodze pozwalają zauważyć rowerzystę czy pieszego w światłach mijania samochodu już z odległości 150 metrów.

Użycie odblasków, dzięki powstaniu efektu refleksów zwiększa widoczność rowerzysty z odległości już kilkuset metrów, a w światłach długich nawet z odległości kilometra.

Rowerowa Norka proponuje odblask koloru białego (srebrnego) jako tło z czerwono - czarnym logo Bikestats.
Średnica odblasku - 4 cm.

Odblask można przyszyć lub przyczepić do plecaka, kurtki, roweru, kasku. W komplecie z odblaskiem łańcuszek z metalowych kuleczek - za pomocą tego łańcuszka można przyczepić logo z możliwością szybkiego odpięcia do suwaka, każdego otworu w plecaku lub odzieży.
Bądź widoczny, jednocześnie pokaż, że lubisz i jesteś użytkownikiem Bikestats ;-)

Serdecznie zapraszam ;-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 35.23km
  • Czas 01:52
  • VAVG 18.87km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 listopada 2012 Kategoria Do pracy / z pracy, In the rain..., Keta 002, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

W strumieniach deszczu, w rzece płynącej ulicą...

Ech...
Nie zebrałam się z Tomkiem przed 6:00, więc posiłkowałam się Kolejami Śląskimi.
Ale leje :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 7.94km
  • Czas 00:25
  • VAVG 19.06km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl