Wpisy archiwalne w kategorii
W towarzystwie ;)
Dystans całkowity: | 23465.49 km (w terenie 1491.71 km; 6.36%) |
Czas w ruchu: | 1358:23 |
Średnia prędkość: | 17.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.84 km/h |
Liczba aktywności: | 449 |
Średnio na aktywność: | 52.26 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Powrot z pracy do domku
Do pracy przyjeżdża po mnie, zupełnie przypadkowo, Tomek.
Razem śmigamy przez Katowice, Sosnowiec do Dąbrowy, gdzie robimy szybkie zakupy w Lidlu i pedalimy do Łośnia, do domku.
Wieczorne pomykanie ulicami Łośnia.

A w Łośniu rondo :-) już otwarte :-)


pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Razem śmigamy przez Katowice, Sosnowiec do Dąbrowy, gdzie robimy szybkie zakupy w Lidlu i pedalimy do Łośnia, do domku.
Wieczorne pomykanie ulicami Łośnia.

Wieczorny powrót do domu - Człowiek TIR bez naczepy ;-)© kosma100
A w Łośniu rondo :-) już otwarte :-)

Rondo w Łośniu© kosma100

Rondo w Łośniu© kosma100
pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 32.75km
- Czas 01:39
- VAVG 19.85km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 sierpnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Do domku...
Pierwszy dzień po urlopie mija szybko i nadzwyczaj spokojnie.
Z 1159 maili, które zastaję po powrocie do pracy, w momencie wyjścia zostawiam 327 - nieźle ;-)
Tomek przyjeżdża po mnie do pracy i już razem jedziemy najpierw pozałatwiać różne sprawy, później na zakupy i na ucztę urodzinowo - imieninową do Rodziców Tomka.
Katowice - Sosnowiec.
Późno - około 20:30 ruszamy do Łośnia.
Tomek z kołem na plecach i założoną na koło kamizelką wygląda jak Batman.
W domku meldujemy się o 22:00.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Z 1159 maili, które zastaję po powrocie do pracy, w momencie wyjścia zostawiam 327 - nieźle ;-)
Tomek przyjeżdża po mnie do pracy i już razem jedziemy najpierw pozałatwiać różne sprawy, później na zakupy i na ucztę urodzinowo - imieninową do Rodziców Tomka.
Katowice - Sosnowiec.
Późno - około 20:30 ruszamy do Łośnia.
Tomek z kołem na plecach i założoną na koło kamizelką wygląda jak Batman.
W domku meldujemy się o 22:00.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 36.11km
- Czas 02:01
- VAVG 17.91km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 sierpnia 2012
Kategoria Czarna lista kierowców bałwanów, Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Porankowo dopracowo pourlopowo baranowo
Ech...
Urlop się skończył, czas powrócić do szarej rzeczywistości.
Nie chciało mi się wstać... bardzo mi się nie chciało.
Dzisiaj ubrana "na długo" - temperatura rano wynosiła tylko 11 stopni.
Wyjeżdżam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, o wiele za późno.
No to ciśniemy!
Po jakimś czasie Tomek, po raz pierwszy raz w życiu powiedział, by nie jechać tak szybko bo Mu koło odpadnie ;-)
Okazało się, że coś ma z kołem...
W Sosnowcu spotkanie z kierowcą - baranem, który wyprzedził na centymetry a później jedynym "argumentem" na moje: "Jaką odległość należy zachować od wyprzedzanego rowerzysty?" było: "A rowerzysta to gdzie jeździ???".
Później puściły mi nerwy i jakiegoś epitetu użyłam jak próbował palant z pobocza wjechać na mnie.
Następnie wykonałam piękne zdjęcie, na co palancik zwolnił i powiedział, że nagrał mi film jak używam telefonu podczas jazdy rowerem.
ŻENADA.
Codzienność.
Normalka.
Masakra.
Koło zajezdni powiedziałam Tomkowi, że pojadę już wolno, co by ochłonąć, Tomek włączył motorek i... już Go nie było.
Łosień - Dąbrowa - Sosnowiec - Katowice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Urlop się skończył, czas powrócić do szarej rzeczywistości.
Nie chciało mi się wstać... bardzo mi się nie chciało.
Dzisiaj ubrana "na długo" - temperatura rano wynosiła tylko 11 stopni.
Wyjeżdżam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, o wiele za późno.
No to ciśniemy!
Po jakimś czasie Tomek, po raz pierwszy raz w życiu powiedział, by nie jechać tak szybko bo Mu koło odpadnie ;-)
Okazało się, że coś ma z kołem...
W Sosnowcu spotkanie z kierowcą - baranem, który wyprzedził na centymetry a później jedynym "argumentem" na moje: "Jaką odległość należy zachować od wyprzedzanego rowerzysty?" było: "A rowerzysta to gdzie jeździ???".
Później puściły mi nerwy i jakiegoś epitetu użyłam jak próbował palant z pobocza wjechać na mnie.
Następnie wykonałam piękne zdjęcie, na co palancik zwolnił i powiedział, że nagrał mi film jak używam telefonu podczas jazdy rowerem.
ŻENADA.
Codzienność.
Normalka.
Masakra.
Koło zajezdni powiedziałam Tomkowi, że pojadę już wolno, co by ochłonąć, Tomek włączył motorek i... już Go nie było.
Łosień - Dąbrowa - Sosnowiec - Katowice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.20km
- Czas 01:12
- VAVG 26.00km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Ponad 50 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Coś się kończy... coś się zaczyna...
Powrót do domku z pięknego wypadu po Polsce i nie tylko.
Dzisiaj z Ulesia do Łośnia.
Naprzeciw wyjechali Krzychu i Andrzej - dzięki ;-)

Opis Zupełnie Przypadkowej Wyprawy 2012 narodzi się w wolnej chwili ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Dzisiaj z Ulesia do Łośnia.
Naprzeciw wyjechali Krzychu i Andrzej - dzięki ;-)

Zamek w Siewierzu© kosma100
Opis Zupełnie Przypadkowej Wyprawy 2012 narodzi się w wolnej chwili ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 79.04km
- Czas 03:48
- VAVG 20.80km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 sierpnia 2012
Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Bo nie zdążyłam na pociąg...
Rankiem, o 4.30 nie mogę się zebrać z karimaty. Tomek, z którym zupełnie przypadkowo spałam w namiocie, wstaje i się krząta a ja dalej śpię. Nawet mowie ze jadę z Koluszek pociągiem ale to tylko po to żeby się trochę podroczyć. W końcu wyjeżdżamy o 8.05. Zimno - jadę w długich spodniach i rękawach co u mnie rzadko się zdarza. Przed Kamieńskiem zagaduję żartując do Tomka czy nie może jechać szybciej a jedzie 23 km/h. Tomek odpowiada ze nie może bo się zajedzie. Żartuje oczywiscie. Po chwili pędzimy z prędkością 28 - 30 km/h :-) Do Radomska dojeżdżamy błyskawicznie. Lądujemy w Ulesiu gdzie wakacje spędza AniaK. Jutro powrót do domku przez Myszkow, Zloty Potok, Siewierz. Ach! Było Pięknie!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 171.08km
- Czas 07:39
- VAVG 22.36km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012
Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001
Wąbrzeźno - Parzeń
Mieliśmy dojechać za Płocka ale stwierdziliśmy ze szkoda przejeżdżać przez Płock przy szarówce. Na skrzyżowaniu na czerwonym świetle w Lipnie otacza nas grupa 7 harlejowców. Chwila rozmowy panowie okazują szacunek i mkną dalej ruszając razem z nami. Fajne uczucie jechać w takiej eskorcie :-) śpimy w lesie. Fajna miejscówka aczkolwiek odgłosy dookoła mrożą krew w żyłach. Zupełnie przypadkowo udaje nam się przeżyć :-)
- DST 103.39km
- Czas 05:24
- VAVG 19.15km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012
Kategoria In the rain..., Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Zupelnie przypadkowa setka
Mała korekta planu. Ladujemy w Szczecinie gdzie po ponad godzinnej jezdzie w deszczu robimy trzygodzinny piknik pod auchanem. Spimy w lesie w okolicach Sowno. Leczymy sie herbata z rumem :)
- DST 100.52km
- Czas 05:40
- VAVG 17.74km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 sierpnia 2012
Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Jurkowo Kostrzynowo
Wpis z soboty niestety nie mogę zmienić daty. Rankiem spotykamy się w Kostrzynie z Jurkiem (ale fajnie było :-)) szkoda ze nie mamy czasu zostać na Woodstocku. Później po Niemczech ścieżka przy Odrze do Schwedt. Nie mamy euro by kupić sobie na wieczór piwka :-( rozbijamy się na polu tuż przed Schwedt.
- DST 130.93km
- Czas 06:44
- VAVG 19.45km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 sierpnia 2012
Kategoria Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
wojna z niemieckimi komarami
Młynarzowo - Frankfurd nad Odrą.
Rozbijamy się nad Odrą gdzie chcą nas zjeść komary. Wieczór zatem spędzamy w namiocie popijając chilijskie winko z kubków po jogurcie :-)
Rozbijamy się nad Odrą gdzie chcą nas zjeść komary. Wieczór zatem spędzamy w namiocie popijając chilijskie winko z kubków po jogurcie :-)
- DST 148.47km
- Czas 07:28
- VAVG 19.88km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 sierpnia 2012
Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Kawa w Jasieniu, piwo w Lubsku :-)
Dzisiaj chcemy się wybrać z Tomkiem na kawę do Berny100 (jeszcze nie zalogowana na bikestats ale już niebawem :D :D :D).

Jedziemy więc do Jasienia.

Kawa, pogawędka i wracamy :-)
Po drodze zajeżdżamy na 15 Południk.

Dojeżdżamy do domku, do Kornelci i Reszty :-)

i... otwierdzam piwko...

Butelkowe lepiej się otwiera :-)

A wieczorkiem popedalimy w towarzystwie Młynarza :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)

Kosma otwiera piwo :-)© kosma100
Jedziemy więc do Jasienia.

Jasień kościół© kosma100
Kawa, pogawędka i wracamy :-)
Po drodze zajeżdżamy na 15 Południk.

Kosma100 & T0mas82 na 15 Południku© kosma100
Dojeżdżamy do domku, do Kornelci i Reszty :-)

:-)© kosma100
i... otwierdzam piwko...

Kosma otwiera piwo :-)© kosma100
Butelkowe lepiej się otwiera :-)

Cornelius pszeniczny© kosma100
A wieczorkiem popedalimy w towarzystwie Młynarza :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 11.52km
- Czas 00:36
- VAVG 19.20km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze