Piątek, 3 sierpnia 2012
Kategoria Ponad 100 km ;), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
wojna z niemieckimi komarami
Młynarzowo - Frankfurd nad Odrą.
Rozbijamy się nad Odrą gdzie chcą nas zjeść komary. Wieczór zatem spędzamy w namiocie popijając chilijskie winko z kubków po jogurcie :-)
Rozbijamy się nad Odrą gdzie chcą nas zjeść komary. Wieczór zatem spędzamy w namiocie popijając chilijskie winko z kubków po jogurcie :-)
- DST 148.47km
- Czas 07:28
- VAVG 19.88km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Z kubków po jogurcie to pije się wino, wino, a nie chilijskie
amiga - 08:58 poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | linkuj
Kosma - to wszystko Wasza wina. Gdybyście się najedli cebuli albo czosnku, komary by Was nie pocięły :o te małe stworzonka nie lubią takiego zapachu :)
Nadal twierdze, że pędzicie strasznie :) Zwolnijcie troszkę, jesteście na urlopie. Tymoteuszka - 08:02 sobota, 4 sierpnia 2012 | linkuj
Nadal twierdze, że pędzicie strasznie :) Zwolnijcie troszkę, jesteście na urlopie. Tymoteuszka - 08:02 sobota, 4 sierpnia 2012 | linkuj
"Ratunku! Niemcy mnie biją!" ;)
Doliczyłem się, że machnęliście już 719,41 km - i to nie licząc mono. ;D;D mors - 21:50 piątek, 3 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj
Doliczyłem się, że machnęliście już 719,41 km - i to nie licząc mono. ;D;D mors - 21:50 piątek, 3 sierpnia 2012 | linkuj