Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

W oczojebnej kamizelce

Dystans całkowity:6761.20 km (w terenie 95.00 km; 1.41%)
Czas w ruchu:351:38
Średnia prędkość:19.23 km/h
Maksymalna prędkość:44.40 km/h
Liczba aktywności:202
Średnio na aktywność:33.47 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Z pracy... porzucenie roweru... przeczucie?

Po porannym koszmarze, pomimo, że warunki są lepsze, jadę z pracy z Tomkiem pełna obaw.
W ogóle mam straszną schizę i okropnie się boję.
Nie wiem czego - mam wrażenie, że każdy kierowca to bezmózg i zaraz wyląduje w nas.
Nie pamiętam bym kiedykolwiek tak się bała :(
Jakieś przeczucie, czy coś?

Zajeżdżamy do Reala gdzie kupuję bilety miesięczne i "nakazuję" Tomkowi od jutra jeździć autobusem do pracy.

Rower porzucam u brata i idę na spotkanie ze Stowarzyszeniem w celu omówienia projektu na konkurs Prezydenta Miasta.

Na następny dzień jedziemy do pracy autobusami... później dowiaduję się, że na drodze, którą codziennie jeździliśmy do pracy ginie rowerzysta :(

Masakra :(
Jakieś przeczucie?

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 19.24km
  • Czas 01:00
  • VAVG 19.24km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Kellyska i na zakupy

Tydzień ciężki - szkolenie, które wyssało ze mnie resztki sił :-)

Narobiłam sobie zaległości we wpisach na Bikestats prawie jak CheEvara :-)

Udałam się po Kellyska porzuconego w zeszły piątek i tym Kellyskiem pojechałam na zakupy.

A w Rowerowej Norce do kupienia obraz :-)
Zapraszam!
Rowerowy obraz © kosma100


Dużo do spakowania...
Dużo do spakowania © kosma100


Dałam radę ;-)
Dałam radę © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zagladających :)
  • DST 12.65km
  • Czas 00:41
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo solowo

Z racji tego, że w tym tygodniu uczęszczam na bardzo ciekawe szkolenie, ktore trwa od 9:00 do 17:30 jeżdżę sama.
Szkolenie bardzo intensywnie wysysa siły psychiczne i fizyczne.

Białą Perłą, bo Kellysek od piątku jest u Brata.

Rowerowa Norka aż pęka od oryginalnych prezentów - nie masz prezentu jeszcze na Mikołaja? - ostatni dzwonek - serdecznie zapraszam!
Modele rowerków © kosma100


Rowerowy obraz © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.96km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.77km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo stowarzyszeniowo

Z pracy wyjeżdżam o 17:30 solo - Tomek jest już w domku.
Po drodze zakupy w Realu, wysłanie paczki z Rowerowej Norki i jadę na spotkanie ze Stowarzyszeniem w sprawie organizacji Rajdu Na Orientację.

Punkty kontrolne i perforatory na BSOrient © kosma100


Spotkanie kończy się po 20:00, jeszcze zakupy w Lidlu i do domku...

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 33.87km
  • Czas 01:46
  • VAVG 19.17km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wysłać nagich na armaty! Tych pseudo-kierowców!


Nadchodzi nowe pokolenie
W rękach butelki i kamienie
Hasła na ustach w sercach chaos
Idzie i krzyczy: mało, mało!

Mało wolności i brak przyszłości
Toniemy w morzu beznadziejności
Jak dinozaury wyginiemy
Chyba że wszyscy wyjedziemy
Gdzie zmierza nowe pokolenie
Czy jest nadzieją czy brzemieniem
Czy świat odmieni czy rozpieprzy
A może tylko zmieni w lepszy

Czy krwią swe ręce znowu splami
A może skreśli słowo "zabij"
Czy wszystkich spisać ich na straty
Czy wysłać nagich na armaty

Nadchodzi nowe pokolenie
W rękach butelki i kamienie
Hasła na ustach w sercach chaos
Idzie i krzyczy: mało, mało!

Mało wolności i brak przyszłości
Toniemy w morzu beznadziejności
Jak dinozaury wyginiemy
Chyba że wszyscy wyjedziemy
Gdzie zmierza nowe pokolenie
Czy jest nadzieją czy brzemieniem
Czy świat odmieni czy rozpieprzy
A może tylko zmieni w lepszy

Czy krwią swe ręce znowu splami
A może skreśli słowo "zabij"
Czy wszystkich spisać ich na straty
Czy wysłać nagich na armaty*


Wczorajsza praca przy Rowerowej Norce do późnych godzin nocnych daje mi się we znaki.
Pomimo, że wczoraj obiecałam Tomkowi, że pojadę z Nim do pracy nie jestem w stanie wstać razem z Nim :(
Suma sumarum Tomek jedzie sam a ja wstaję ale jeszcze "grzebie" rano przy Norce :-)

Łańcuch w bajeranckim rowerku prosto z Bali :-)
Łańcuch :) © kosma100


Tak mnie wciąga praca, że... wyjeżdżam za późno!
Godzina 6:50 - za późno...
Zapodaję sobie listę odtwarzania, na której znaleźć można DTH, Sabaton, Strachy Na Lachy, Ksu... taka mieszanka dająca kopa :-)

Jedzie się fajnie - na liczniku prędkość w okolicach 28-29 km/h.
Jedzie się fajnie... do czasu kiedy nie chcą mnie rozjechać pseudo - kierowcy...
Gdzie?
W Sosnowcu oczywiście!
Masakra! Jeden kretyn wyprzedza mnie dosłownie na centymetry. Gonię go i nawet miałabym szansę go dogonić na światłach ale skręca w uliczkę.

Może innym razem pojechałabym za nim... naprawdę mnie wkurzył ale nie dzisiaj - jestem już spóźniona.

Jeszcze spotykam trzech, ciut mniejszych "miszczów kierownicy" po drodze i dojeżdżam, na szczęście w całości do pracy o 8:10.

I napiszę coś w ogóle nie odkrywczego ale jakże miłego:
DZISIAJ ZACZYNA SIĘ WEEKEND!!!
:-)


* KSU - "Pokolenie 80"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.65km
  • Czas 01:14
  • VAVG 24.85km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Thousand in November

Wczoraj nie zwracałam uwagi ile mam kilometrów w listopadzie i dokręciłam do 998.22 km ;-)
Z racji tego dzisiaj nie było innej opcji (chyba, że podróż zbiorkowozem a fee!) jak dokręcenie do tysiąca w listopadzie ;-)
Dobry tysiąc nie jest zły :-)
Dojazdy do pracy rowerem to połączenie przyjemności, hobby, oszczędności z koniecznością.
Gdybym nie jeździła do pracy rowerem to pewnie nie chciało by mi się wyjść pojeździć wieczorem.
;-)

Dzisiaj, jak zwykle ostatnio, ciężko mi się wstawało...
Tomek jedzie zatem solo przed 6:00, a ja solo przed 7:00.
Od dzisiaj biorę Vigor ;p
Vigor © kosma100


Posiłkowałam się Kolejami Śląskimi na trasie Gołonóg - Katowice Zawodzie.

Rowerowo - Łosień - D.G. Gołonóg oraz Katowice Zawodzie - Murckowska.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 12.07km
  • Czas 00:34
  • VAVG 21.30km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z pracy wprost do Rowerowej Norki ;-)

Z pracy szybciutko do domku, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, bo w Rowerowej Norce pojawiły się prześliczne modele rowerków - idealne na prezent na Mikołaja lub pod choinkę :-)

Damka retro
Damka retro :-) © kosma100


Damka retro ;-) © kosma100


Rowerki są niesamowite - każdy detal jest wykonany ze specjalną dbałością ;-)
Łańcuch w modelu - rewelka! © kosma100


Rowerek © kosma100


Sprężyny pod siodełkiem - magia :-) © kosma100


Męski retro
Rower męski retro © kosma100


Łańcuch :) © kosma100


Drewniany rowerek
Drewniany rowerek © kosma100


Drewniany rowerek © kosma100


Metalowy rowerek - pojemnik na długopisy lub cokolwiek © kosma100


Metalowy rowerek - pojemnik na długopisy lub cokolwiek © kosma100


Przepiękny rowerek - stojak na wino © kosma100


Przepiekny stojak na wino © kosma100


Pracowałam ciężko przy Norce a Tomek zrobil przepyszną kolacyjkę :-)
Dziękuję :*
Kolacja :-) © kosma100


Serdecznie zapraszam do Rowerowej Norki - Mikołaj i Święta tuż, tuż...

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 34.09km
  • Czas 01:48
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo z delikutaśną pomocą KŚ :-)

Wstawanie nie idzie mi dobrze... można napisać, że idzie tragicznie ;-)
Zamiast wstać o 4:30 wstaję o 7:45...
Chyba muszę zacząć brać Vigor...
Vigor © kosma100


Dobrze, że mam "elastyczne" godziny pracy i mogę jechać na 10:00 zamiast na 8:00.

Wyjeżdżam. Nie biorę rękawiczek, bo dwie pary wyprane wczoraj są mokre a nie mogę znaleźć pozostałych...
BŁĄD!!!
Najpierw na pocztę wysłać przesyłkę z Rowerowej Norki.
Po 2 kilometrach żałuję, że nie zabrałam rękawiczek - dłonie kostnieją z zimna...
Po 6 km dzwonię do Tomka by sprawdził pociągi - nie wytrzymam bez rękawiczek - dłonie zgrabiałe i obszczypane :(
Jest pociąg! Gnam na urwanie szprych do Gołonoga. Wsiadam w pociąg... super! Ciepło! W okolicach Sosnowca zaczyna mi się nudzić i być mi za gorąco. Wysiadam w Sosnowcu i dalej pedalę rowerem.
Dworzec w Sosnowcu.
Sosnowiec - dworzec PKP © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 19.34km
  • Czas 00:52
  • VAVG 22.32km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dodomkowo z pożyczakami rękawiczkami ;-)

W pracy siedzę do 18:00, z powodu porannych problemów ze wstaniem z łóżka ;-)
Pamiętając poranne mrożenie dłoni staram się skombinować rękawiczki ;-)
Proszę Panią sprzątaczkę o latexowe rękawiczki.
Daje mi je, nawet dodatkowo pożycza bawełniane - prosząc o zwrot... miło ;-)
Po paru minutach Pani przychodzi dając mi swoje rękawiczki wełniane, bo twierdzi, że w latexowych zamarznę.
Nie chcę ich wziąć ale Pani nalega i... biorę :-)
Super kobieta ;-)
Wyjeżdżam po 18:00 niestety bez Tomka (który jest już w domu i szykuje przepyszną kolację :*) i jadę przez Sosnowiec, centrum D.G (gdzie robię małą sesję foto) do domku.
Centrum D.G.
Kellysek w DG © kosma100


DG nocą © kosma100


DG wieczorową porą © kosma100


A oto pożyczaki:
Rękawiczki ze srebrną nitką ;-) © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.04km
  • Czas 01:39
  • VAVG 18.81km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z pracy

Ot to.
Powrót z pracy.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.20km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.35km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl