Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Keta 002

Dystans całkowity:2547.87 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:125:15
Średnia prędkość:20.34 km/h
Liczba aktywności:89
Średnio na aktywność:28.63 km i 1h 24m
Więcej statystyk

Wieczorową porą...


Będzie, co będzie
Jutra oczekuję
Jestem pewien, choć wariuje
Miłość, pokora, zegara tykanie
Oczekiwanie
Niech się stanie

Daj mi sygnał a przybędę
Twój biały pies
Jestem wszędzie
Zawsze przy Tobie
Na Twoje wezwanie,
Co ma być niech się stanie

Bo dziś poddałem się przeznaczeniu
Czas rozstania w dniu wesela
Co się stało miało się stać
To metafizyka pośród nas

Jestem pewien,
Jestem pewien dziś to wiem,
Jestem pewien,
Jestem pewien kocham Cię*


Z pracy, z racji porannego leniuchowania, wychodzę po 18:00.

Nieoczekiwanie poprawił mi się humor ;-)
Z muzyką na uszach pedalę do domku, gdzie czeka już na mnie Tomek ;-)

Fajnie się jechało ;-)
Podobało mi się ;-)

A w Rowerowej Norce pojawił się stojak na kwiatka lub drobiazgi (czytaj: cokolwiek :-))

Rowerowy kwietnik © kosma100


Serdecznie zapraszam - Mikołaj już puka do naszych drzwi ;-)

* Plagiat199 - "Przeznaczenie".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.19km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.29km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urodzinkowo u Marciszona ;-)

Dzisiaj, zupełnie przypadkowo, z Tomkiem pojechaliśmy na 6-te urodziny do Martusi.

Był tort.
6-te urodziny Marty ;-) © kosma100


Było dmuchanie świeczek
Urodzinki © kosma100


Były kotyliony
Kotylion © kosma100


Były konkursy, quizy, kategorie: "Muzyka", "Film i seriale", "Zagadki", "Motoryzacja", "Geografia".
:-) © kosma100


A Tomek zapuścił długie włosy ;-)
Tomek zapuścił długie włosy :-) © kosma100


Było super - mnóstwo śmiechu i ciekawe pytania :-)
Przed 20:00 pedalimy do domku. Ciepło 10 stopni ;-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 27.60km
  • Czas 01:19
  • VAVG 20.96km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 listopada 2012 Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Kellysek :), Keta 002

Pokellyskowo stojakowo ;-)


Szkoda, że nie umiesz czytać z cienia
Co na rzęsach przystań cichą tka
Tyle miałby ci do pomilczenia
Bo odwagi więcej ma niż ja

Szkoda, że nie słyszysz drżenia w głosie
Gdy okradam słowa z resztek sił
By się nie wyrwało głupie „proszę…
„…proszę tylko o to abyś był”

(szkoda, szkoda… szkoda że)

Szkoda, że wstrzymanym nagle gestem
Nie zaplączę serca twego w sieć
Byś zobaczył, że po prostu jestem
Jestem wszystkim czego można chcieć

Szkoda, że do wyciągniętej dłoni
Wciąż się łaszą mało święte sny
Choć sukienka ma przed nimi chronić
Bez sukienki dużo ładniej mi

(szkoda, szkoda… szkoda że)

Szkoda, że urwaną wpół rozmowę
Utopiłam na kieliszka dnie
Może lepiej było stracić głowę
Niż po fakcie szeptać: szkoda, że...

Szkoda, że i o tym się nie dowiesz
I o owym ani słowa też
Bardziej niż bezradny bywa człowiek
Gdy mu serce szepcze: S.O.S.



Pomknęłam po Kellyska nierowerowo do serwisu.
Kellysek dostał nowe kólko.
Nowe kółko :-) © kosma100


Piękna słoneczna pogoda.
Słonecznie © kosma100


Trzeba było przetestować nowe kółko pojechałam więc do Lidla na zakupy gdzie był już, zupełnie przypadkowo Tomek.
Zapakowałam zakupy - pełne sakwy i pojechałam do domku solo, ponieważ Tomek pojechał do Sosnowca.
Test nowego kołka © kosma100


Rura dla Noibasty :-)
Rura dla noibasty © kosma100


Słonecznie :-)
Piękna słoneczna pogoda © kosma100


Kellysek dojeżdża bez przygód do domku ;-)
Obładowany Kellysek © kosma100


Sakwy ważyły 14,8 kg :-)
Ważenie sakw © kosma100



A w Rowerowej Norce pojawiły się piękne stojaki na wino i nie tylko:
Stojak pionowy
Stojak na wino © kosma100



Stojak nie pionowy ;-)
Stojak na wino ;-) © kosma100


Rowerowy kwietnik lub pojemnik na cokolwiek ;-)
Rowerowy kwietnik © kosma100


Serdecznie zapraszam na zakupy... Mikołaj tuż... tuż...
* Ewelina Marciniak - "Szkoda"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 12.33km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.50km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Solowo do pracy i niezidentyfikowana awaria :(

Yyy... jak by to napisać...
Nie udaje mi się wstać razem z Tomkiem, tak jak to sobie obiecałam w zeszłym tygodniu... no cóż mam za słabą wolę ;-)

Jedziemy osobno, bo ja jestem umówiona z Ewcią0706 o 6:30 w Dąbrowie, a Tomek, by zdążyć do pracy o tej godzinie musi być już w Sosnowcu.
Jakimś cudem udaje mi się zebrać szybciej (pewnie dlatego, że wszystko mam już gotowe :-)) i wyruszam pierwsza o 5:55. Na końcu Łośnia Tomek jednak mnie dogania i chwilę jedzie za mną. Po czym redukuje bieg i... tyle Go widziałam ;p

Dzisiaj dogrywa mi do kręcenia DTH i Transsexdisco. Na Kasprzaka zaczynam szybko kręcić, bo zaczyna się robić późno a nie lubię się spóźniać. Na miejscu jestem o 6:29 - Ewcia już czeka.
Szybka wymiana zdań i nie tylko i każda rusza w swoją stronę, po kilkuset metrach wyprzedza mnie Ewcia migając kierunkowskazami ;-)
Fajnie było się choć na chwilę spotkać ;-) Mam nadzieję na dłuższe spotkanie.

Jadę niestandardowo przez Zagórze. Zjeżdżając z Meca zaczynam odczuwać bicie w tylnym kole przy hamowaniu. Bicie jest dość mocne.
Zatrzymuje się koło Oriona i sprawdzam... dziwne nic nie widzę.
Jadę dalej ale bicie jest tak potężne, że staram się już hamować tylko przodem.
Mam nadzieję, że dojadę do pracy :(
Nie zauważyłam przekrzywionego klocka hamulcowego ani wybrzuszenia w oponie.
Jadąc obserwuję tylne koło - ma lekkie bicie ale chyba takie miało.
Nie wiem co jest...

Udaje mi się dojechać do pracy hamując wyłącznie przodem. Trzeba się temu przyjrzeć.
Czyżbym wykrakała komentując ostatnio u Limita, że koła w moim Kellysku są od początku czyli przejechały ponad 26.000 km, dużo kilometrów ze sporym obciążeniem - sakwy oraz spory balast na siodełku :-)

Zdjęcie archiwalne - z Zupełnie Przypadkowej Wyprawy 2012.
Kosma100 & T0mas82 na 15 Południku © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.17km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.81km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo doserwisowo :(

Wychodzę z pracy... czeka na mnie już, zupełnie przypadkowo Tomek ;-)
Tomek sprawdza co jest przyczyną moich porannych "przygód".
Okazuje się, że to obręcz pękła... miała prawo po 26.000 km, duża część z tego ze sporym obciążeniem...
Jadę korzystając tylko z przedniego hamulca.
Pod Realem w Dąbrowie rozstajemy się - ja mykam do serwisu, Tomek do Reala na zakupy i wysłać przesyłki z Rowerowej Norki.
Oj... pójdę w koszty - wymiana suportu i złożenie całkiem nowego koła - około 350 zł :( Wracam zbiorkowozem.

A w Rowerowej Norce nowe gadżety - rowerek Swarovskiego - wspaniały prezent na Mikołaja albo pod choinkę ;-)

Rowerek Swarovskiego © kosma100


Rowerek Swarovskiego © kosma100


Rowerek Swarovskiego © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 19.70km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.06km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

To nie ludzie, to wilki!


First time I had read the Bible
It had stroke me as unwitty
I think it may started rumor
That the Lord ain't got no humor

Put me inside SSC
Let's test superstring theory
Oh yoi yoi accelerate the protons
stir it twice and then just add me, 'cause

I don't read the Bible
I don't trust disciple
Even if they're made of marble
Or Canal Street bling

From the maelstrom of the knowledge
Into the labyrinth of doubt
Frozed underground ocean
melting - nuking on my mind

Yes give me Everything Theory
Without Nazi uniformity
My brothers are protons
My sisters are neurons
Stir it twice, it's instant family!

I don't read the Bible
I don't trust disciple
Even if they're made of marble
Or Canal Street bling

My brothers are protons
My sisters are neurons
Stir it twice dlja prekrastnih dam...

Do you have sex maniacs
Or schizophrenics
Or astrophysicists in your family
Was my grandma anti anti
Was my grandpa bounty bounty
Hek-o-hek-o-hej-o
They ask me in embassy!

'Cause I don't read the Bible
I don't trust disciple
Even if they're made of marble
Or Canal Street bling

And my grandma she was anti!
And my grandpa he was bounty!
And stir it twice
And then just add me!
Partypartypartypartypartyparty
now afterparty...*




Dzisiaj, z racji mojego wczorajszego krzątania się do późnych godzin nocnych, nie udaje mi się wstać razem z Tomkiem.
Tomek jedzie zatem sam do pracy a ja przykrywam się ciepłą kołderką i zamulam dalej ;-)

Wstaję o 6:45, błyskawiczny prysznic, śniadanko, które już na mnie czeka (dziękuję :*), ubieram się i po 7:00 wyjeżdżam do fabryki. Odpalam muzykę w komórce. Dawno nie jeździłam z muzyką na uszach – od kiedy Tomek zamieszkał w Kosmicznej Bazie przeważnie jeździmy razem ;-)

Do kręcenia mobilizuje mnie dzisiaj mieszanka KSU, Strachy Na Lachy oraz Gogol Bordello.
Gogol Bordello najbardziej. Dawno nie słuchałam.
Od razu przypomniał mi się koncert Gogoli, na którym byliśmy kiedyś ;-) było czadowo!
Nie da się ustać obojętnie patrząc na nich :-)

W Sosnowcu, z racji tego, że wybiła 8:00 i Poczta jest już czynna wstępuję by wysłać przesyłki z Rowerowej Norki.

Przy Stawikach w Sosnowcu zaczyna padać, reszta drogi do pracy w deszczu.

W pracy „źli ludzie” zaczęli się doczepiać do tego, że stawiam rower w budynku, za wieszakiem na ubrania. Zrobili sobie projekcję, że brudzę rowerem kurtki i wykładzinę.
No comments. Nie będę się kłócić z baranami.
Dzisiaj podjeżdżam do drugiego budynku i po chwili rozmowy z ochroną Kellysek ląduje na klatce schodowej na poziomie -1. Bezpieczny, w ciepełku, pod okiem ochrony ;-)
A „źli ludzie” – „to nie ludzie, to wilki!” niech kombinują i szukają innych tematów skoro za mało mają obowiązków i pracy.

* Gogol Bordello - Supertheory of Supereverything


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.86km
  • Czas 01:20
  • VAVG 23.14km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałkowo dopracowo w deszczu

Rankiem udaje mi się wstać, tak jak sobie postanowiłam, razem z Tomkiem :-) Sukces połowiczny, bo wstajemy późno - zamulamy do 4:50.
Śniadanko, szykowanie i wyjeżdżamy.

Po wyjściu z domu niemiłe zaskoczenie - pada :(
Zamieniam bluzkę na kurtkę i wyjeżdżamy... późno, bo po 5:40.

W Sosnowcu 10 metrów przed nami, na lewym pasie Skoda wjeżdża w tył samochodu jadącego przed nią.
Szczęście, że jechała lewym pasem a nie prawym, bo wjechała by w nas a nie w samochód...
No comments. Ludzie nie mają wyobraźni. Pada, ulice mokre to ulice śliskie, trzeba zachowywać większy odstęp i jeździć ostrożniej...
Szkoda, że nie opracowano technologii produkcji wyobraźni - sprzedawałabym na kilogramy w Rowerowej Norce.

A Musta ma fajnie - w ciepłym domku...
Stęskniona Musta © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.63km
  • Czas 01:21
  • VAVG 22.69km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Monocykl ;-) czyli coś dla Morsa :-)

Z pracy, zupełnie przypadkowo, z Tomkiem ;-)

Dzisiaj Klientka Rowerowej Norki powiedziała mi, że codziennie czyta mojego bloga :-) Miło :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

Tytułowe mono zrobiła Musta z rowerka, który wisi mi na welonie w oknie :-)
Rowerek wyglądał tak:
Rowerek © kosma100


A zostało z niego mono :)
Monocykl ;-) © kosma100


Ciekawe czy Mors umiałby jeździć na takim mono :-)

W Rowerowej Norce pojawiła się polarowa czapka.
Czapka idealnie się nadaje pod kask. Nadchodzą zimne dni warto zaopatrzyć się w taką czapkę.
Polarowa czapka © kosma100


Nowym produktem dostępnym w Norce jest także kompas. Serdecznie polecam tym bardziej, że cena jest lepsza niż w Decathlonie ;-)
Kompas © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 32.74km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.71km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo porankowo wiatrowo głowourywaniowo :-)

Jak w tytule - głowę urywało :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 30.62km
  • Czas 01:26
  • VAVG 21.36km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dodomkowo zupełnie przypadkowo ;-)


Wenn du mit dir am Ende bist
und du einfach nicht weiter willst,
weil du dich nur noch fragst, warum und wozu
und was dein Leben noch bringen soll.

Halt durch, auch wenn du allein bist!
Halt durch, schmeiß jetzt nicht alles hin!
Halt durch, und irgendwann wirst du verstehen,
dass es jedem einmal so geht.

Und wenn ein Sturm dich in die Knie zwingt,
halt dein Gesicht einfach gegen den Wind.
Egal, wie dunkel die Wolken über dir sind,
sie werden irgendwann vorüberzieh'n.

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.

Es ist schwer, seinen Weg nicht zu verlier'n
und bei den Regeln und Gesetzen hier
ohne Verrat ein Leben zu führ'n,
das man selber noch respektiert.

Auch wenn die Zeichen gerade alle gegen dich steh'n
und niemand auf dich wetten will,
du brauchst hier keinem irgendeinen Beweis zu bringen,
es sei denn es ist für dich selbst!

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.

Nur keine Panik, so schlimm wird es nicht.
Mehr als deinen Kopf reißt man dir nicht weg.
Komm und sieh nach vorn!

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird weitergeh'n.

Steh auf, wenn du am Boden bist!
Steh auf, auch wenn du unten liegst!
Steh auf, es wird schon irgendwie weitergeh'n.*


Do pracy przyjeżdża po mnie Tomek (zupełnie przypadkowo) :-)
I jedziemy przez Czeladź - Mydlice do domku.
Po drodze zakupy.

A w domu pakuję produkty z Rowerowej Norki dla Stałego Klienta ;-)
Gadżety z Rowerowej Norki © kosma100


Fajnie dzisiaj było w fabryce ;-)
Fajnie się dzisiaj jechało - bez deszczu i bez wiatru ;-)

* Die Toten Hosen - "Steh auf, wenn du am Boden bist"


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 35.59km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.41km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl