Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 14 marca 2021 | Uczestnicy

Niedzielna jurajska niespodzianka




Wczoraj dowiadujemy się, że nasi Przyjaciele - Kudłaci pojechali na urlop na Jurę.
Niestety sobotę spędzamy w rozjazdach, więc nie na rowerach.
Wieczorem w sobotę wpadamy (zupełnie przypadkowo z Tomkiem) na pomysł, że zrobimy Kudłatym niespodziankę i wpadniemy rano do nich na kawę :-)
Pobudka o 5:00, grzebiemy się i o 6:50 wyruszamy.
Przez Łękę. Tutaj pierwsza awaria - poluzował się mapnik.
Awaria :-)
Awaria :-) © kosma100
Tomek naprawia :-)
Tomek naprawia mapnik
Tomek naprawia mapnik © kosma100
Następnie przez Zawiercie i nową obwodnicą Zawiercia.
Nowa inwestycja, a droga rowerowa z kostki - żenada :(
Obwodnica Zawiercia
Obwodnica Zawiercia © kosma100
Lecimy obok Myszkowa.
Dziwne drzewa...
Dziwne drzewa... © kosma100
Następnie przez Postęp do Poraja, gdzie skręcamy na Ostrów i dojeżdżamy na miejsce - do Kępiny Wysockiej.
Apartament  świnka
Apartament świnka © kosma100
Robimy niespodziankę i spędzamy miło czas z Kudłatymi na kawce i śniadaniu.
Śniadanie i kawa z Kudłatymi
Śniadanie i kawa z Kudłatymi © kosma100
Ruszamy!
Ruszamy! © kosma100
Ruszamy w czwórkę i jedziemy do Żarek. Następnie na Kotowice.
Robimy przerwę przy ruinach kościoła Św. Stanisława podziwiając widok na Kuestę Jurajską.
Kuesta Jurajska
Kuesta Jurajska © kosma100
Kościół Św. Stanisława
Kościół Św. Stanisława © kosma100
Na skrzyżowaniu Kotowice - Mirów żegnamy się z Kudłatymi - my jedziemy na Zawiercie, Oni na Mirów.
Piękna pogoda, szkoda, że się spieszymy (bo dzisiaj mam lekcje i muszę na nie zdążyć), bo byśmy sobie jeszcze odbili na Ogrodzieniec.
Zwiedzamy cmentarz wojenny w Kotowicach.
Cmentarz wojenny w Kotowicach
Cmentarz wojenny w Kotowicach © kosma100
Tomek
Tomek © kosma100
Przez Górę Włodowską jedziemy do Włodowic.
Włodowice
Włodowice © kosma100
Następnie przez Rudniki do Zawiercia.
Zawiercie Bawełna
Zawiercie Bawełna © kosma100
W Zawierciu na stacji przerwa na sok. Przypadek? Nie sądzę :-)
Nic nas nie zatrzyma
Nic nas nie zatrzyma © kosma100
Powrót pod straszny wiatr... Ech, gdyby nie te lekcje, to pojechalibyśmy przez las.
Do domku docieram na ostatnią chwilę, szybka kąpiel i na lekcje :-)
To był piękny dzień!

Na stravie mniej km, bo ucięło dwa razy.


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 96.99km
  • Czas 05:21
  • VAVG 18.13km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 stycznia 2021 | Uczestnicy Kategoria Runstats.pl :)

Bieg "Policz się z cukrzycą"

Dzisiaj, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, pobiegłam w biegu "Policz się z cukrzycą".
Pobiegłam, to nadinterpretacja... raczej powlokłam się :-)
Formuła biegu jest taka, że każdy w dowolnym miejscu przebiega/przechodzi 5 km.
My wybieramy się nad zalew w Łośniu wraz z Martą, która robi za fotografa :-)
Będzie dobrze!
Będzie dobrze! © kosma100
Przed biegiem
Przed biegiem © kosma100
Lecimy!
Lecimy! © kosma100
Fotoreporter
Fotoreporter © kosma100
Lecim!
Lecim! © kosma100
Końcówka biegu!
Końcówka biegu! © kosma100
Zasłuzony medal :-)
Zasłuzony medal :-) © kosma100
Aplikacja, która rejestrowała bieg zaszwankowała, więc zamiast 5 km trzeba było przetruchtać prawie 6 km :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 5.90km
  • Czas 00:47
  • VAVG 7:57min/km
  • Aktywność Bieganie
Niedziela, 10 stycznia 2021 | Uczestnicy Kategoria SNOW BIKE ***, Zupełnie przypadkowo :-)

Przez Stolicę... bimbru :-)



Wyjeżdżam (zupełnie przypadkowo z Tomkiem) dość późno, bo przed 13:00.
Późny wyjazd spowodowany był szyciem kocich powłoczek na poduszki ;-)
Kocie poduszki
Kocie poduszki © kosma100
Jedziemy przez Błędów.
Fotka kościoła w Błędowie specjalnie dla flasha :-) Jak jechaliśmy ostatnio obok niego, to go nie było widać ;-)
Kościół w Błędowie
Kościół w Błędowie © kosma100
Tomek foci kościół
Tomek foci kościół © kosma100
Wjeżdżamy do Parku Orlich Gniazd.
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Dojeżdżamy do Chechła i tam skręcamy w lewo, na Niegowonice.
Przejeżdżamy przez krystalicznie czystą rzeczkę Centurię.
Rzeka Centuria
Rzeka Centuria © kosma100
Nad Centurią
Nad Centurią © kosma100
Kosma
Kosma © kosma100
I wjeżdżamy do Stolicy bimbru - Skałbani.
Skałbania - stolica bimbru
Skałbania - stolica bimbru © kosma100
Następnie dojeżdżamy do Pomnika upamiętniającego miejsce walki z niemieckim okupantem.
Stał tam drogowskaz, który niezmiennie mnie bawił - "Niegowonice w dół". Niestety wymienili go już na poprawny znak.
Drogowskaz
Drogowskaz © kosma100
Przy pomniku
Przy pomniku © kosma100
Trochę historii...
Pacyfikacja Błojca
Pacyfikacja Błojca © kosma100
Pomnik upamiętniający miejsce walki z okupantem
Pomnik upamiętniający miejsce walki z okupantem © kosma100
Tomek zaciesza
Tomek zaciesza © kosma100
W terenie śnieg i miejscami lód. Są momenty, w których adrenalina się podnosi.
Jest lód, jest zabawa
Jest lód, jest zabawa © kosma100
Dojeżdzamy do Niegowonic.
Grajek w Niegowonicach
Grajek w Niegowonicach © kosma100
W Niegowonicach jedziemy obok cmentarza, w kierunku na Łazy.
Następnie skręcamy w las - na szlak rowerowy do Trzebyczki.
Śnieg w lesie
Śnieg w lesie © kosma100
Lodowa niespodzianka
Lodowa niespodzianka © kosma100
Przez Trzebyczkę do Tucznawy. Następnie jedziemy przez Łękę i lądujemy w domku.
W domu okazuje się, że buty wiosenno-jesienne, w których dzisiaj jechałam pora wymienić na zimowe z kożuszkiem.
Zamarzły mi palce u prawej nogi i było cierpienie i łzy gdy zaczęły odtajać.
I tak było pięknie!


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 35.69km
  • Czas 02:17
  • VAVG 15.63km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 stycznia 2021 Kategoria SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Do Babci i nazad

Rankiem (nie takim wczesnym, bo około 8:30) ruszyłam w kierunku Gołonoga, do mojej 95-letniej Babci robić za opiekunkę-pilnowaczkę.
W nocy sypnęło trochę śniegiem.
Przysypało śnieżkiem
Przysypało śnieżkiem © kosma100
Rower gotowy do jazdy
Rower gotowy do jazdy © kosma100
Po drodze do paczkomatu na Gołonowskiej, następnie przez rondo do Ząbkowic.
Jakieś lustro... :D
Jakieś lustro... :D © kosma100
Drogi boczne zaśnieżone :-)
Zaśnieżona droga
Zaśnieżona droga © kosma100
Przez tunel rowerowy przy dworcu PKP w Ząbkowicach.
Ciekawe kto odśnieża drogę rowerową przy dworcu w Ząbkowicach?
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej
Odśnieżona droga rowerowa przy stacji kolejowej © kosma100
Dalej jadę drogą rowerową przy torach i błyskawicznie ląduje przy dworcu w Gołonogu. Super jest ta droga i ten skrót. REWELACJA!
Dalej Aleją Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie na garażach łapię Franka Mychę.
Franko Mysza
Franko Mysza © kosma100
Dojeżdżam do Morcinka i parę godzin przerwy.
Po 13:30 ruszam do domku.
Urozmaicam sobie trasę i jadę przez Pogorię, Antoniów, Ząbkowice.
Jeszcze wizyta u Heni i transport chleba do Pani Teresy i można kończyć przejażdżkę.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 30.45km
  • Czas 02:05
  • VAVG 14.62km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 stycznia 2021 Kategoria W trójkę - ja i moje dwa buty :), Runstats.pl :)

Jak ja nie cierpię biegać! :-) 02

Krótko - co by wpis nie był dłuższy niż bieganie :-)
Nad zalewem w Łośniu.
Droga przy Zalewie w Łośniu
Droga przy Zalewie w Łośniu © kosma100
Niestety betonowe nogi dały o sobie znać :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
  • DST 1.57km
  • Czas 00:12
  • VAVG 7:38min/km
  • Aktywność Bieganie
Niedziela, 3 stycznia 2021 | Uczestnicy Kategoria Zupełnie przypadkowo :-)

Miała być setka... a wyszło jak zwykle :P

W planach była setka...
Ruszam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, o 9:00.
Rześko. Termometr wskazuje od minus 1 do 1 stopnia.
Kierunek Niegowonice, gdzie robimy chwilowy postój :-)
Piękne widoki :-)
Piękne widoki :-) © kosma100
Następnie w Niegowonicach skręcamy w lewo do Łaz.
W Łazach podziwiamy stawik.
Stawik w Łazach
Stawik w Łazach © kosma100
Staw w Łazach
Staw w Łazach © kosma100
W Łazach skręcamy w prawo na Rokitno Szlacheckie.
W lesie chwila przerwy. Widać, że mroźno ;-)
rześko!
rześko! © kosma100
Mam wrażenie, że tylko w Polsce mieszkają tacy debile, fleje i bezmózgi :(
Syfiarze!
Syfiarze! © kosma100
Całe przydrożne, leśne rowy dosłownie usłane są śmieciami wyrzuconymi z samochodów :( Nawet pełne worki się zdarzają.
Dyskutujemy z Tomkiem, że jak byśmy takiego debila zobaczyli i doszli do tego gdzie mieszka, to byśmy posprzątali rowy ze śmieci (pewnie była by tego cała paka Doblasa) i zawieźlibyśmy flejtuchowi, po czym wyrzucili wszystko na podwórko.
Pomarzyć dobra rzecz...
W Ogrodzieńcu małe zakupy i podziwiamy z oddali zamek w Ogrodzieńcu. W końcu go widać ;-)
Zamek w Ogrodzieńcu
Zamek w Ogrodzieńcu © kosma100
Koło Kocikowej robimy fotkę. Chyba założę nową kategorię "kocie kilometry" albo "kocie kręcenie" i będę odwiedzać miejscowości, których nazwa związana jest z kotami.
Pierwsza miejscowość już jest ;-)
Kocia miejscowość
Kocia miejscowość © kosma100
No i Tomek też jest :P
Tomek :-)
Tomek :-) © kosma100
Odwiedzamy cmentarz wojenny w Pilicy.
Cmentarz w Pilicy
Cmentarz w Pilicy © kosma100
Krzyże na cmentarzu wojennym w Pilicy
Krzyże na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
Na cmentarzu wojennym w Pilicy
Na cmentarzu wojennym w Pilicy © kosma100
I tutaj zaczyna kropić...
Niefajnie, fest niefajnie! Planowaliśmy jechać przez Pilicę prosto do Dobrakowa, gdzie jest pochowana moja Koleżanka, by zapalić Jej znicz i wrócić przez Zawiercie (wyszła by piękna seteczka) ale plany trzeba będzie zmodyfikować.
Modyfikujemy zatem trasę i w Pilicy skręcamy na Dzwonowice, by uciec przed deszczem. Prawie nam się to udaje :-)
Przejeżdżamy przez Dzwonowice, następnie Szypowice.
Miejscowość Szczypawy ;-)
Prawie jak Szczypowice ;-)
Prawie jak Szczypowice ;-) © kosma100
i lądujemy nad zalewem w Siamoszycach.
Zalew w Siamoszycach
Zalew w Siamoszycach © kosma100
Tam chwila przerwy, łyczek ciepłej herbaty z termosu, mała przekąska i miła rozmowa ze starszym Panem - wędkarzem i jego żoną :-)
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd © kosma100
Parę kilometrów jedziemy niezbyt przyjemną krajówką, a następnie w Żerkowicach skręcamy w prawo na lokalną drogę.
Planujemy jechać do Skarżyc, następnie do Kromołowa ale widzimy nowiutką drogę rowerową przy Okienniku, więc postanawiamy ją sprawdzić.
Piękna!
Nowa full-wypas droga rowerowa po Jurze
Nowa full-wypas droga rowerowa po Jurze © kosma100
Drogą ta dojeżdżamy do Kromołowa, gdzie spotykamy Szylkretę.
Szylkreta w Kromołowie
Szylkreta w Kromołowie © kosma100
Następnie odwiedzamy cmentarz w Kromołowie i grób moich Dziadków.
Grób Babci i Dziadka
Grób Babci i Dziadka © kosma100
Zjeżdżamy do centrum Kromołowa gdzie trafiam na prezent :-)
Taki prezent!
Taki prezent! © kosma100
i źródło Warty.
Źródło Warty Kromołów
Źródło Warty Kromołów © kosma100
Kapliczka Jana Nepomucena
Kapliczka Jana Nepomucena © kosma100
Strażak przy źródle Warty
Strażak przy źródle Warty © kosma100
Z Kromołowa pedałujemy przez Łośnice do Zawiercia.
W Zawierciu napotykamy na mural ;-) (specjalnie dla Keba).
Graffiti dla Keba :-)
Graffiti dla Keba :-) © kosma100
Znowu zaczyna kropić. Raz kropi, raz świeci piękne słońce...
Słoneczko się powoli chowa
Słoneczko się powoli chowa © kosma100
W Łazach fotka pięknej wieży ciśnień. Niestety wieża niszczeje coraz bardziej.
Wieża ciśnień w Łazach
Wieża ciśnień w Łazach © kosma100
Przy dworcu w Łazach podziwiamy lokomotywę.
Lokomotywa w Łazach
Lokomotywa w Łazach © kosma100
Z Łaz jedziemy przez Wiesiółkę do Chruszczobrodu, a następnie przez Tucznawę i Łękę do domku.
To był piękny dzień, pomimo, że setka nie pękła :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)

  • DST 82.41km
  • Czas 05:31
  • VAVG 14.94km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 stycznia 2021 | Uczestnicy

Jak ja nie cierpię biegać! :-)

A mówią, że człowiek uczy się na błędach...
Nowy Rok, niektórzy mają nowe postanowienia itp... Ja nie lubię "owczego pędu", więc również te z postanowieniami noworocznymi mnie nie kręcą...
Dzisiaj, zupełnie przypadkowo... zapisałam się na 2 biegi!
:-)
Ale od początku... mieliśmy jechać na rower, zupełnie przypadkowo z Tomkiem ale Tomek miał robotę, więc i ja wzięłam się za pracę.
Prace remontowe w przedpokoju :-)

Remont w przedpokoju
Remont w przedpokoju © kosma100
Po pracy zaczęły mi przychodzić do głowy jakieś niestworzone myśli, czego skutkiem jest zapisanie się na dwa biegi :-)
Przecież ja nie biegam!
Już 3 lata temu, w celu zmobilizowania się do biegania zapisałam się na Półmaraton Gór Stołowych.
W styczniu przebiegłam się 3 razy i na tym zakończyłam moje biegowe treningi :-)
Wystartowałam 1 lipca 2018 i... przebiegłam Półmaraton Gór Stołowych, bez odpoczynku, z czasem 3:51 :-)
Ja naprawdę jestem nienormalna...
Dzisiaj zapisałam się na bieg WOSP Policz się z cukrzycą oraz na Półmaraton Gór Stołowych. Chciałam się zapisać na Maraton Gór Stołowych ale już nie było miejsca.
Ja naprawdę jestem nienormalna...
:-)
Po 17:00 wyruszyłam więc z Tomkiem na pierwszy biegowy trening :P



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)


  • DST 1.42km
  • Czas 00:07
  • VAVG 4:55min/km
  • Aktywność Bieganie
Piątek, 1 stycznia 2021 | Uczestnicy Kategoria Zupełnie przypadkowo :-)

Spacer na trasie Biegu Cyborga




Flash startował dzisiaj w Biegu Cyborga, więc pojechaliśmy Mu towarzyszyć.
Mieliśmy zabrać ze sobą rowery i towarzyszyć na całej trasie biegu ale niestety nasza paka się nie dała otworzyć i rowery zostały w domu.
Spacerowaliśmy więc robiąc fotki biegaczom.
Przed startem spotykamy Darka. Fajnie było się spotkać po latach... ;-)
Mam już medal!
Mam już medal! © kosma100

Dzień mamy...
Dzień mamy... © kosma100

Szwedzik
Szwedzik © kosma100
Flash startuje!
Flash startuje! © kosma100
Up up up!
Up up up! © kosma100

Up up up!
Up up up! © kosma100

Biegniemy!
Biegniemy! © kosma100

Poczęstunek krówkami
Poczęstunek krówkami © kosma100
Masz jeszcze te krówki? :D
Masz jeszcze te krówki? :D © kosma100
Na mecie
Na mecie © kosma100
Flash na mecie
Flash na mecie © kosma100

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 5.22km
  • Czas 01:20
  • VAVG 15:19min/km
Czwartek, 31 grudnia 2020 | Uczestnicy Kategoria Zupełnie przypadkowo :-), W towarzystwie ;)

Kręcenie z flashem




Wczoraj odwiedził nas niespodziewanie Flash, więc dzisiaj nie było innej opcji, jak tylko wspólna, rowerowa wycieczka.
Plany były ciut inne - Pustynia Błędowska - 3 punkty widokowe, Balaton i 4 Pogorie.
Jednak jak zobaczyliśmy, że mgła nie odpuszcza zmodyfikowaliśmy nasze plany, bo odwiedzenie punktów widokowych w takiej mgle mija się z celem.
Ruszamy!
Takie widoki były!
Takie widoki były! © kosma100
Odwiedziliśmy wielbłąda :-)
Flash z wielbłądem
Flash z wielbłądem © kosma100
Dojeżdżamy na punkt widokowy na Pustynie w Chechle.
Techniczne dyskusje na pustyni
Techniczne dyskusje na pustyni © kosma100
Widok na Pustynię Błędowską
Widok na Pustynię Błędowską © kosma100
Pustynia...
Pustynia... © kosma100
Z Rodaków do Krępy jedziemy terenem.
Jazda terenem
Jazda terenem © kosma100
Teren!
Teren! © kosma100
Lądujemy na zamku w Ogrodzieńcu i robimy mały postój.
I tutaj... szok! - całą drogę jechaliśmy w mgle, zero widoków a nad zamkiem piękne, błękitne, przejrzyste niebo.
Piękne niebo i widok na Górę Birów
Piękne niebo i widok na Górę Birów © kosma100
Zamek w Ogrodzieńcu
Zamek w Ogrodzieńcu © kosma100
Pod zamkiem
Pod zamkiem © kosma100
Z powrotem jedziemy przez wzgórze Kromołowiec.
Na wzgórzu Kromołowiec
Na wzgórzu Kromołowiec © kosma100
Flash wjeżdża na górę "podziwiać widoki", a my pijemy ciepłą herbatę. Potem opowiadam flashowi co widać, gdy jest dobra widoczność ;-)
Tomek foci
Tomek foci © kosma100
Wracamy do domku.
Wszystko było by super, gdyby nie to, że ubrałam się na letniaka - cieniutkie, letnie rękawiczki i letnie buty...
No comments :-)
Zmarzlina
Zmarzlina © kosma100
I tak było pięknie!

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 54.68km
  • Czas 03:34
  • VAVG 15.33km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 października 2020 | Uczestnicy Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Kręcenie z Młynarzem!

Dzisiaj kolej na kręcenie z Młynarzem.
Najprawdopodobniej ostatni raz robiliśmy to razem 1 sierpnia 2015 roku! wjeżdżając na Pradziada!
Ech...
Przygotowujemy więc nasze rumaki,
Gotowe rumaki
Gotowe rumaki © kosma100
zakładamy również maseczki :P
Twarzowa maseczka :-)
Twarzowa maseczka :-) © kosma100
I jedziemy w trójkę - ja, Młynarz i Tomek.
Pedalimy!
Pedalimy! © kosma100

Kręcimy!
Kręcimy! © kosma100
Uff... ale podjazd!
Uff... ale podjazd! © kosma100
Na pierwszy ogień idzie Rynek w Głuchołazach.
Głuchołazy
Głuchołazy © kosma100
Na rynku w Głuchołazach
Na rynku w Głuchołazach © kosma100
Później Bodzanów, Nowy Świętów,
Widoczki
Widoczki © kosma100

Dwaj piekarze :-)
Dwaj piekarze :-) © kosma100

Gierałcice, Biskupów, gdzie robimy postój pod klasztorem Benedyktynów.
Biskupów
Biskupów © kosma100
Studiujemy opis
Studiujemy opis © kosma100
Oglądamy!
Oglądamy! © kosma100
Pocztowy kamień milowy
Pocztowy kamień milowy © kosma100
Następnie przez Burgrabice do Sławniowic, gdzie wjeżdżamy na czerwony szlak pieszy.
Jesienny las
Jesienny las © kosma100
Terenowo
Terenowo © kosma100
gdzie napotykamy na tablicę informującą o odstrzale rowerzystów :-)
Odstrzał rowerzystów?
Odstrzał rowerzystów? © kosma100
Wyjeżdżamy na asfalt, zjeżdżamy do głównej drogi i ciśniemy pod niezły podjazd.
Przed zjazdem do Głuchołaz zakładamy maseczki :-) i zjeżdżamy!
Zakładamy maseczki i zjeżdżamy!
Zakładamy maseczki i zjeżdżamy! © kosma100
I z Głuchołaz już prosto do domku Młynarzów!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)

  • DST 37.26km
  • Czas 03:00
  • VAVG 12.42km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl