Wpisy archiwalne w kategorii
We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
| Dystans całkowity: | 26901.39 km (w terenie 1175.03 km; 4.37%) |
| Czas w ruchu: | 1454:35 |
| Średnia prędkość: | 18.46 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 47.30 km/h |
| Liczba aktywności: | 902 |
| Średnio na aktywność: | 29.82 km i 1h 37m |
| Więcej statystyk | |
Niedziela, 7 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Przyszłam na świat po to
Aby kochać Ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja Twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mni
Przyszłam na świat po to
Aby kochać Ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja Twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach
Cuda cuda opowiadać
I z miłości konać
Najpierw przez Pogorię do Łośnia w odwiedziny do p. Heni.
Bliskie spotkania z Kunegundą ;)

Stado hipopotamów zakopało się w ziemi ;) (zdjęcie special 4 Aga] ;)

Później do Okradzionowa.
W Okradzionowie spontaniczna decyzja - wjechałam na szlak przy torach. Bardzo spokojny - PO PROSTU SUPER!!!
Ruszyłam w stronę Sławkowa ;)
Zielono mi ;)

Przyczepiłam się do "zielonej wyspy" na drodze ;)


Jednak ludzie to świnie :(

No i mostek ;)

Pomnik Armii Czerwonej w Strzemieszycach Wielkich.



Już mam sposób na zimowe wieczory, hehehehe..... żartowałam ;)

Byłam w szoku, że te bariery naprawdę spełniają swoją rolę - jest naprawdę cicho...


No i muszę się do czegoś przyznać ......
obstawiałam wyniki meczy Ligii Angielskiej...
Skuteczność - 4 trafienia na 6... jestem z siebie zadowolona... 2 zł stracone i malutka satysfakcja, hihihi ;)
Moje typy (Młynarz się chwyci za głowę ;)):
Arsenal - Sounderland - wygrana Arsenal (trafione)
Aston Villa - West Ham - wygrana Aston Villa (trafione)
Blackburn - Birmingham - remis (porażka)
Bolton - Chelsea - wygrana Chelsea (trafione)
Fulham - Portsmouth - wygrana Portsmouth (trafione)
NewCastle - Everton - remis (porażka)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Aby kochać Ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja Twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach
Cuda cuda opowiadać
I z miłości konać
Najpierw przez Pogorię do Łośnia w odwiedziny do p. Heni.
Bliskie spotkania z Kunegundą ;)

Stado hipopotamów zakopało się w ziemi ;) (zdjęcie special 4 Aga] ;)

Później do Okradzionowa.
W Okradzionowie spontaniczna decyzja - wjechałam na szlak przy torach. Bardzo spokojny - PO PROSTU SUPER!!!
Ruszyłam w stronę Sławkowa ;)
Zielono mi ;)

Przyczepiłam się do "zielonej wyspy" na drodze ;)


Jednak ludzie to świnie :(

No i mostek ;)

Pomnik Armii Czerwonej w Strzemieszycach Wielkich.



Już mam sposób na zimowe wieczory, hehehehe..... żartowałam ;)

Byłam w szoku, że te bariery naprawdę spełniają swoją rolę - jest naprawdę cicho...


No i muszę się do czegoś przyznać ......
obstawiałam wyniki meczy Ligii Angielskiej...
Skuteczność - 4 trafienia na 6... jestem z siebie zadowolona... 2 zł stracone i malutka satysfakcja, hihihi ;)
Moje typy (Młynarz się chwyci za głowę ;)):
Arsenal - Sounderland - wygrana Arsenal (trafione)
Aston Villa - West Ham - wygrana Aston Villa (trafione)
Blackburn - Birmingham - remis (porażka)
Bolton - Chelsea - wygrana Chelsea (trafione)
Fulham - Portsmouth - wygrana Portsmouth (trafione)
NewCastle - Everton - remis (porażka)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 45.82km
- Teren 15.00km
- Czas 02:35
- VAVG 17.74km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Bywa, że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię,
Jestem próżny, pazerny,
dbam tylko o swoje cztery litery
Bywa, że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię,
Jestem próżny, pazerny,
dbam tylko o swoje cztery litery
Od Brata do domku ;D
Pozdrawiam Dwóch Szpiegów Shoguna, którzy dzisiaj wytrwale rentgenili mój blog ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Czasem zwyczajnie kłamię,
Jestem próżny, pazerny,
dbam tylko o swoje cztery litery
Od Brata do domku ;D
Pozdrawiam Dwóch Szpiegów Shoguna, którzy dzisiaj wytrwale rentgenili mój blog ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 5.48km
- Czas 00:18
- VAVG 18.27km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Jak dobrze jest wcześnie wstać
Jak dobrze jest wcześnie wstać
Z pracy - standard.
Katowice - budynek AE.


Najpierw w mini dżdży, później w lekkim kapuśniaczku a pod koniec w deszczyku....
Mimo szybkiego schowania mojej sigmy w kieszeni niestety znowu zamokła ;(
Popołudniu do Brata i Małych Księżniczek ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Z pracy - standard.
Katowice - budynek AE.


Najpierw w mini dżdży, później w lekkim kapuśniaczku a pod koniec w deszczyku....
Mimo szybkiego schowania mojej sigmy w kieszeni niestety znowu zamokła ;(
Popołudniu do Brata i Małych Księżniczek ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 21.98km
- Czas 01:16
- VAVG 17.35km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Niebo całe we mgle, zanurzę się w niej...
Niebo całe we mgle, zanurzę się w niej...
Rankiem powrót z pracy.
Gdyby nie okoliczności przyrody byłoby standardowo.
Pierwszy raz w życiu jechałam na rowerze w takiej mgle.
Niesamowita wilgotność powietrza.
Gdy dojechałam do domu, mimo tego iż nie padało miałam mokre włosy i kapało mi z kasku ;)


Po południu na Pogorię ;)
Wieczorem do pracy standard w długich getrach ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Rankiem powrót z pracy.
Gdyby nie okoliczności przyrody byłoby standardowo.
Pierwszy raz w życiu jechałam na rowerze w takiej mgle.
Niesamowita wilgotność powietrza.
Gdy dojechałam do domu, mimo tego iż nie padało miałam mokre włosy i kapało mi z kasku ;)


Po południu na Pogorię ;)
Wieczorem do pracy standard w długich getrach ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 47.18km
- Teren 1.00km
- Czas 02:37
- VAVG 18.03km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Nad Bałtykiem rozpostarli swoje skrzydła ludzie z Marsa
Atakować w taki sposób to jest jedna wielka farsa
Nad Bałtykiem rozpostarli swoje skrzydła ludzie z Marsa
Atakować w taki sposób to jest jedna wielka farsa
Z pracy - standard.
Po mokrych ulicach, czego skutkiem była mokra i zmarznięta pupa :( najwyższy czas zainwestować w błotniki.
Po południu najpierw Mydlice - Brodway (służbowo), później Brodway - centrum (na angielski), po 20:00 z centrum D.G. do Katowic (praca).
Chłodno - na termometrze w centrum Sosnowca było 10 stopni.... nóżki mi zmarzły (w krótkich spodenkach jechałam ;))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Atakować w taki sposób to jest jedna wielka farsa
Z pracy - standard.
Po mokrych ulicach, czego skutkiem była mokra i zmarznięta pupa :( najwyższy czas zainwestować w błotniki.
Po południu najpierw Mydlice - Brodway (służbowo), później Brodway - centrum (na angielski), po 20:00 z centrum D.G. do Katowic (praca).
Chłodno - na termometrze w centrum Sosnowca było 10 stopni.... nóżki mi zmarzły (w krótkich spodenkach jechałam ;))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 40.94km
- Teren 2.00km
- Czas 02:08
- VAVG 19.19km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz,
Gdy nie można mocą żadną wykrzyczanych cofnąć słów...
Czy podobnym być do skał
Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz,
Gdy nie można mocą żadną wykrzyczanych cofnąć słów...
Czy podobnym być do skały posypując solą ból
Jak posąg pychy samotnie stać
Do serwisu oddać moją NOWĄ, PIĘKNĄ NOKIĘ ;(((((((((( zepsuła się i nie czyta karciochy pamięciochy i zawiesza się :((((( i co ja teraz biedna zrobie? ;D
Wieczorkiem czeka mnie jeszcze podróż do pracy a na razie zajmuję się obowiązkami.
Może ktoś potrzebuje butów???
Zapraszam do obejrzenia butów.
A może ktoś pragnie kupić koszulkę rowerową?
koszulka rowerowa - do obejrzenia tutaj
Do pracy wieczorem w deszczu ale było ciepło - 17 stopni po 20:00!!!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Gdy nie można mocą żadną wykrzyczanych cofnąć słów...
Czy podobnym być do skały posypując solą ból
Jak posąg pychy samotnie stać
Do serwisu oddać moją NOWĄ, PIĘKNĄ NOKIĘ ;(((((((((( zepsuła się i nie czyta karciochy pamięciochy i zawiesza się :((((( i co ja teraz biedna zrobie? ;D
Wieczorkiem czeka mnie jeszcze podróż do pracy a na razie zajmuję się obowiązkami.
Może ktoś potrzebuje butów???
Zapraszam do obejrzenia butów.
A może ktoś pragnie kupić koszulkę rowerową?
koszulka rowerowa - do obejrzenia tutaj
Do pracy wieczorem w deszczu ale było ciepło - 17 stopni po 20:00!!!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 18.35km
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Kiedy Cię widzę czas się zmienia z zimowego na letni,
Dzień jest dłuższy a debet na koncie mojej samotności mniejszy
Kiedy Cię widzę czas się zmienia z zimowego na letni,
Dzień jest dłuższy a debet na koncie mojej samotności mniejszy
Chłodno ale słonecznie - 7 stopni ;)
Rankiem (o 7:00) do pracy - standard ;)



Po południu praca - domek (standard).
Następnie Mydlice - Brodway (służbowo do cioci).
Później Brodway - centrum (na angielski)
Wieczorkiem Centrum - Mydlice ;)
No i mały pozytywny akcencik ;)
Trójkącik ;)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Dzień jest dłuższy a debet na koncie mojej samotności mniejszy
Chłodno ale słonecznie - 7 stopni ;)
Rankiem (o 7:00) do pracy - standard ;)



Po południu praca - domek (standard).
Następnie Mydlice - Brodway (służbowo do cioci).
Później Brodway - centrum (na angielski)
Wieczorkiem Centrum - Mydlice ;)
No i mały pozytywny akcencik ;)
Trójkącik ;)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 42.10km
- Teren 3.00km
- Czas 02:12
- VAVG 19.14km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 września 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas
Ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas
Najpierw Mydlice -Brodway.
Później Brodway - Pogoria.... spotkanie z kuzynką i Jej synem..
A następnie Pogoria -Mydlice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Najpierw Mydlice -Brodway.
Później Brodway - Pogoria.... spotkanie z kuzynką i Jej synem..
A następnie Pogoria -Mydlice.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 26.17km
- Teren 18.00km
- Czas 01:32
- VAVG 17.07km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 września 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres
iść ciągle iść tak bez końca
Witać jeden przebudzony
Iść, ciągle iść w stronę słońca
W stronę słońca aż po horyzontu kres
iść ciągle iść tak bez końca
Witać jeden przebudzony właśnie dzień
Do pracy - standard.
Z pracy - standard.
Piękna jazda po godzinie 20:00 - NAPRAWDĘ PIĘKNA ciepło i mimo mokrej jezdni a co za tym idzie pewnej części ciała było super!!!!!!! Z chęcią bym pojeździła po Dąbrowie jeszcze ale czas naglił... ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
W stronę słońca aż po horyzontu kres
iść ciągle iść tak bez końca
Witać jeden przebudzony właśnie dzień
Do pracy - standard.
Z pracy - standard.
Piękna jazda po godzinie 20:00 - NAPRAWDĘ PIĘKNA ciepło i mimo mokrej jezdni a co za tym idzie pewnej części ciała było super!!!!!!! Z chęcią bym pojeździła po Dąbrowie jeszcze ale czas naglił... ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 33.69km
- Teren 1.00km
- Czas 01:42
- VAVG 19.82km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 września 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Nie będę więcej na ulicy śpiewał,
nie będę więcej pod mostami spał,
Liczyć gwiazd na niebie będę
ani tak dalej sam wędrował.
Nie będę więcej na ulicy śpiewał,
nie będę więcej pod mostami spał,
Liczyć gwiazd na niebie będę
ani tak dalej sam wędrował.
Bo spotkałem Ciebie
Ty jesteś jak boski dar.
Ty mnie wybrałaś w tej całej biedzie
i na mnie rzuciłaś swój czar
Taka mi piosenka dzisiaj chodziła po głowie, ciekawe czy ktoś zna tą piosenkę ;)
Chłodno - a ja w krótkim rękawku i w krótkich spodenkach...
Oj Monia Monia najwyższy czas dorosnąć ;)
Z pracy... standard
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
No i przerwa w rowerowaniu do soboty :(
nie będę więcej pod mostami spał,
Liczyć gwiazd na niebie będę
ani tak dalej sam wędrował.
Bo spotkałem Ciebie
Ty jesteś jak boski dar.
Ty mnie wybrałaś w tej całej biedzie
i na mnie rzuciłaś swój czar
Taka mi piosenka dzisiaj chodziła po głowie, ciekawe czy ktoś zna tą piosenkę ;)
Chłodno - a ja w krótkim rękawku i w krótkich spodenkach...
Oj Monia Monia najwyższy czas dorosnąć ;)
Z pracy... standard
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
No i przerwa w rowerowaniu do soboty :(
- DST 16.38km
- Teren 1.00km
- Czas 00:47
- VAVG 20.91km/h
- Aktywność Jazda na rowerze







