Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie ;)

Dystans całkowity:23465.49 km (w terenie 1491.71 km; 6.36%)
Czas w ruchu:1358:23
Średnia prędkość:17.25 km/h
Maksymalna prędkość:54.84 km/h
Liczba aktywności:449
Średnio na aktywność:52.26 km i 3h 01m
Więcej statystyk
Środa, 2 maja 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Anią ;)

Polowanie na Krasnale :)

Po wspaniałym pobycie u Młynarzy (dziękuję za wszystko ;-)) trzeba było wracać do domku.
Miałyśmy przesiadkę we Wrocławiu więc postanowiłyśmy zrobić polowanie na Krasnale :-)

Wrocławskie krasnale © kosma100


Upolowałyśmy:
- Syzyfka pchającego kulę;
- Syzyfka podnoszącego kulę;
- PRL-owca;
- Kowala;
- Strażnika;
- Grajka;
- Melomana;
- Gołębnika;
- Pierożnika;
- Obieżysmaka;
- Słupnika;
- Życzliwka;
- Bankusia;
- Turystę;
- Klucznika;
- Motocyklistę;
- Inwalidków;
- Śmieciarza;
- Florianka.

Śmieciarz © kosma100


Florianek © kosma100


Słupnik © kosma100


Syzyfek pchajacy kulę i Syzyfek podnoszący kulę © kosma100


Turysta © kosma100


Wrocław © kosma100


Obchody Święta Flagi © kosma100


Kowal © kosma100


Pierożnik © kosma100


Motocyklista © kosma100


Grajek © kosma100


Meloman © kosma100


Wrocław © kosma100


Inwalidki © kosma100


Krasnal życzliwek ;-) © kosma100


Strażnik © kosma100


Wodnik? © kosma100


Reszta krasnali sfocona Ani Heloł Kiteksem ;-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 8.83km
  • Czas 01:14
  • VAVG 7.16km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 maja 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;)

Po lubuskich lasach i piachach

Jedziemy z Anią i Młynarzem na objazd okolicznych lasów i ciekawych miejsc trasą Młynarz Orientu.
Jedziemy!

Jedziemy! © kosma100


15 Południk
15 Południk © kosma100


15 Południk © kosma100


15 Południk © kosma100


15 Południk © kosma100


15 Południk © kosma100


Czasami był naprawdę wymagający teren.
Wymagający teren © kosma100


Dojezdżamy do wielkiego wyrobiska piachu i ja, jako ta najstarsza, szaleję na piachu!
Jest super! Zbieganie i turlanie po stromych zboczach piachu!
Szaleństwo na piasku © kosma100


Szaleństwo na piasku © kosma100


Szaleństwo na piasku © kosma100


Fakt - inni byli mądrzejsi, bo po tych wygłupach piach mam wszędzie :-)
Aczkolwiek Młynarz chyba jednak trochę zazdrości i postanawia zjechać na Ani rowerze :-)
Piach down © kosma100


Co skończyło się podparciem głową :-)
Podparcie głową © kosma100


Następnie jedziemy na bagna
Bagna © kosma100


Ania i Młynarz na bagnach
Ania i Młynarz © kosma100


Kolejnym punktem jest zbiornik wodny - ale ładnie ukształtowali jego brzeg. Ostatnio jak tam byliśmy było to bajoro z zarośniętym brzegiem.
Jeziorko © kosma100


Na koń!
Na koń! © kosma100


Wracamy do domku.
Jak zwykle, było super!

Młynarz - dzięki za przewodnictwo.

Asiczko i Młynarzu - jeszcze raz wielkie dzięki za gościnę. Buziaki!

Kilometry mam wpisane troszkę fikcyjne - gdzieś je zapisałam ale nie wiem gdzie :-) Jak znajdę to wyprostuję to :-)
Edit: Kilometry już realne :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 23.72km
  • Czas 01:57
  • VAVG 12.16km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Anią ;)

Przekraczając granicę

Po południu jedziemy z Młynarzem i Anią do Zasiek (blachosmrodem) a następnie przekraczamy granicę :-)

Wariaci na granicy © kosma100


Wariaci na granicy © kosma100


Wariaci na granicy © kosma100


Czas mocno ograniczony więc pokazujemy Ani, która jest pierwszy raz w Niemczech trasy rowerowo.
Krótko ale miło ;-)
Deutschland © kosma100


Na ścieżce rowerowej © kosma100


Nysa Łużycka © kosma100


Nysa Łużycka © kosma100


Była chwila przerwy...
Młynarz :) © kosma100


Młynarz pokazywał nowy sposób jazdy na rowerze :)
Jazda bez trzymanki :) © kosma100


P.S. Ania dzisiaj zadebiutowała swoim pierwszym samodzielnym, autorskim wpisem na bikestats :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 12.62km
  • Czas 00:58
  • VAVG 13.06km/h
  • VMAX 23.50km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 kwietnia 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Anią ;)

Żurawno wieczorową porą

Późno (po 17:00) wybieramy się na przejażdżkę.
Ekipa w składzie Młynarz, Ania i Kosma rusza na wycieczkę do Żurawna.
Bicycle down © kosma100


Fotorelacja:
Jedziemy! © kosma100



Leżę... leżę... © kosma100


Leżę... © kosma100


Chwila odpoczynku © kosma100


Opona © kosma100


Żurawno © kosma100


2 razy Ani muchy wpadają do oka więc daję jej moje okulary.
Okulary © kosma100


Bicycle down :) © kosma100


Bicycle down © kosma100


Bicycle down © kosma100


Zachodzik :-) © kosma100


Ania jest dzielna, chociaż czasami ma już dość - 80 % z dzisiejszej trasy to teren.
W drodze powrotnej mówi, że jedyne jej marzenie to być już w domu...
Obawiam się, że się lekko zniechęciła ale... w Lubsku mówi do mnie: "Monia, jak jutro pojedziemy na rowery to muszę wziąć addidasy, bo w trampkach niewygodnie mi się jedzie - czuje ząbki na pedale".
Sukces :-)

Było bosko!!!
Dziękuję za wspaniały wypad.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 26.11km
  • Czas 02:07
  • VAVG 12.34km/h
  • VMAX 28.30km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 kwietnia 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Anią ;)

375 km... pociągiem :(

Podróż pociągami z Anią z Katowic do Żar z przesiadką we Wrocławiu.
Rowery w pociągu © kosma100


Czekając na pociąg we Wrocławiu robimy małe, szybkie kółko.
Wrocław © kosma100


Rowery w pociągu © kosma100


Pociąg w Żarach © kosma100


Po 8 godzinach podróży lądujemy w końcu u Młynarzy :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 2.00km
  • Czas 00:10
  • VAVG 12.00km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;)

Lasy na Giszowcu i Masa Krytyczna

Dzisiaj urlop. Tadam!
Ranek schodzi mi na trzykrotnym wypełnieniu PIT-a (ech, te blondynki ;-)).
Później jest już za późno by jechać rowerem więc do Brata mykam samochodem.
To dobrze, bo nie wiem czy bym dojechała z tak ciężkim plecakiem :-)

Z Manhattanu śmigam już na rowerze.
Mam jechać w okolice Jankego, więc zagaduje Tomka by pokazał mi ślad swojej drogi do pracy.
Oglądam trasę i wydaje mi się prosta, nie drukuje zatem mapy i śmigam.

Manhattan - Zagórze - Mysłowice.
W Mysłowicach mały zawias, dzwonię więc do Tomka spytać się czy dobrze jadę. Tomek tłumaczy mi drogę aż do Szenwalda - każde skrzyżowanie omawia :-) nie mam szansy zabłądzić ;-)
Super ścieżka rowerowa - jestem zachwycona, szkoda, że nie mam czasu zrobić zdjęć. Nie lubię się spóźniać więc pędzę bez zatrzymywania.
Trafiam bez problemu. Załatwiam, co mam załatwić i wyjeżdżam na Jankego.
Zatrzymuje się i wyjmuję telefon by zadzwonić gdy widzę dwóch bikerów - już nie muszę dzwonić to Tomek i Krzysiek, z którymi mam jechać do centrum Katowic.
Jedziemy przez Kościuszki. Korki i plac budowy :) Pilnujemy roweru pod skarbkiem i tam następuję wymiana towarzysza do kręcenia - Krzysiek śmiga do domu, a dołącza Rysiek.
Kręcimy 1-go Maja na 3 stawy, gdzie jestem świadkiem rozdziewiczania Tomka KK :-)

Parkujesz jak k*** dziewiczy KK Tomka :-) © kosma100


No to pan bedzie zdrapywal © kosma100


Następnie obok stadniny znów do lasku na Giszowcu. Jak nigdy tędy nie jeździłam tak dzisiaj jestem tu już drugi raz ;-)
Chwila postoju na dopompowanie mojego tylnego koła i wracamy na masę.

Na Masie poznaję Adama (Limit) i Damiana (Doms), Marcina (Gozdi89), Filipa (Gizmo201) i Rafała (Nekor).
Jest też Artur, Indi i Grzegorz (Olo81).

Spóźniony amiga dołącza do Masy na pętli słonecznej.

Po Masie zakupy płynów i w drogę!
Żeby nie pomylić rowerów... :-)
Żeby się nie pomylić... :-) © kosma100


Pomimo tego, że wstępnie mam gnać najszybciej i najkrótszą drogą do Brata (bo miałam być popołudniu u Niego) postanawiam wracać w towarzystwie.
Jedziemy ekipą w składzie: Limit, Olo, Gozdi, Doms, Tomek, i Nekor przez Siemianowice.
Panowie wiedzą po co mają nogi... jedziemy szybko ;-) Boshe - ja tak szybko nie jeżdżę :-)
Fajną drogą (nie jechałam tamtędy) dojeżdżamy do Czeladzi. Chłopcy pokazują mi hałdę, na której się bawili po ostatniej masie oraz Tomek pokazuje wszystkim zjazd, na którym połamał kask.
Nie wiem ile Kasztelanów musiałabym wypić żeby tamtędy zjechać ;-)

W Czeladzi jazdy probne na ostrym kole ola81.
To następna rzecz, do ktorej dojrzewam już od dwóch lat ale nie mam odwagi.
Jazdy próbne © kosma100


Jazdy próbne © kosma100


Z Czeladzi namawiam ekipę by jechać przez Grodziec (no przecież mi się spieszy - oj ta kobieca nielogiczna logika myślenia ;-)).
Reszta ekipy wyraża zgodę marudząc od czasu do czasu - a to na podjazd, a to na dziury w drodze, a to na kostkę ;p

Przez Zieloną na Pogorię 3, gdzie rozstajemy się z Adamem i Grzegorzem.
Pozostałych wykorzystuję do samego końca i odwożą mnie pod sam blok ;-)

Dzięki za przemiłą jazdę :-) i do następnego!
No i mam pierwszą kolarską opalenizne w tym roku.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 92.37km
  • Czas 04:51
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 43.30km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 kwietnia 2012 Kategoria góry, Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;)

Pokonferencyjnie w Karpaczu

Day after...
Konferencja wyeliminowała mi towarzysza do kręcenia, pojechałam zatem tylko z jednym :-)

Była zapora,
Zapora Karpacz © kosma100


była downująca Kosma,
Kosma ustaw się zrobię Ci zdjęcie! © kosma100


były widoczki
Ach jak tu pięknie! © kosma100


i nawet trochę terenu się znalazło ;-)
Trochę terenu ;-) © kosma100


Był także izobronik.
Lwówek na tle gór © kosma100


Było pięknie!!!

Nawet było przytulanie ;-) Gość miał dużą faję!
Przytulanko © kosma100


W hotelu Biała Perła miała takie warunki:
Meridka "w garażu" znaczy w garderobie ;-) © kosma100


A lokalizacja tego telefonu rozbawiła mnie do łez...
"Hej! Dzwonie do Ciebie..."
"Co to za odgłosy?"
"A nie wiem jakieś zakłócenia".
Hej! Dzwonię do Ciebie... © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 16.42km
  • Czas 01:17
  • VAVG 12.79km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 kwietnia 2012 Kategoria góry, W towarzystwie ;)

PoKarpaczowo w towarzystwie ;-)


Dosyć często rozważam
Co jest warte me życie
Setka zgranych kawałków
Miraż bycia na szczycie
W takich chwilach najczęściej
Ruszam gdzieś w Połoniny
Tam zmęczony wspinaczką
Człowiek staje się inny

Ref. Tam na dole zostało
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy

Tam na dole zostało wszystko
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy


Uczesane przez wiatry
Gołe szczyty Połonin
Proszą byś po nich poszedł
Biesom, Czadom się skłonił
Z twarzą mokrą od deszczu
Przeziębnięty, zmęczony
Od złych rzeczy na dole
Jesteś mgłą oddzielony*


Konferencja w Karpaczu.
Był wyjazd, był pomysł by zabrać ze sobą rowery.
To zabraliśmy.
Na konferencję.
Do Karpacza.

Świątynia Wang Karpacz © kosma100


Przy Świątynii Wang © kosma100


Ach! Jak tu pięknie!!! © kosma100


Kosmacz napiera w Karpaczu ;-) © kosma100


A co to? :D © kosma100


A to drewno © kosma100


Karpacz1 © kosma100


Karpacz2 © kosma100


Karpacz3 :) © kosma100


Szlak na Śnieżkę... © kosma100


Wodospadzik © kosma100


Widok na Śnieżkę z ławeczki © kosma100


Oświetlona wiezornym słońcem Śnieżka © kosma100


Schronisko na Śnieżce © kosma100


Ławeczka z widokiem na Śnieżkę © kosma100


Było pięknie!!!

* KSU - "Za mgłą".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądajacych :)
  • DST 16.48km
  • Czas 01:14
  • VAVG 13.36km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 kwietnia 2012 Kategoria W towarzystwie ;), Ponad 50 km ;), In the rain...

W poszukiwaniu miejsc na punkty kontrolne :-)

Z rkk33 po okolicznych lasach, planując trasę rajdu na orientację, który organizuję dla współpracowników.

Miałam nigdzie nie jechać, bo pogoda za oknem straszyła i było mokro.
Ale rkk33 namawiał, namawiał i namówił ;-) no i dobrze!

Do Błędowa asfaltem, następnie w teren żółtym szlakiem.
Bagna Błędowskie.
Bagna Błędowskie ścieżka dydaktyczna © kosma100


Po przyjeździe do domku trochę poczytałam na ich temat:
"Bagna ciągną się wzdłuż Białej Przemszy, na terenie Pustyni Błędowskiej. Zachodnia część natrafia na triasowe wzgórza i zwęża się, tworząc dolinę przełomową. Można tu zaobserwować liczne meandry, starorzecza i bagna z bogatymi biocenozami. Woda rzeki jest czysta, co stwarza dobre warunki do życia dla wielu, rzadkich zwierząt i roślin. Żyją tu 3 gatunki zwierząt wymienione w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt: bóbr europejski, minóg strumieniowy i kureczka nakrapiana, zamieszkująca mokradła i błota. Ponadto spotkać tu można derkacza, bociana białego, kszyka, dudka, jastrzębia, kokoszkę wodną, błotniaka stawowego, kruka, trzcinniczka, gąsiorka czy dzięcioła zielonosiwego. Gady reprezentowane są przez jaszczurkę zwinkę i żmiję zygzakowatą."

Do Lasek, gdzie jest skałka trawertynowa.
Skałka trawertynowa © kosma100


Zdziwiłam się gdy dowiedziałam się, że jest to jedyny tego rodzaju obiekt w Polsce.

Z Lasek do Krzykawy pod pomnik powstańców 1863r, miejsce śmierci Francesco Nullo.
Następnie szlakiem obok Lip Dobieckich i kapliczki do Błędowa.
Oznaczenia szlaków rowerowych © kosma100


Kierujemy się w stronę Chechła.
Po drodze, wspaniałomyślnie postanawiam jechać czerwonym szlakiem, którym nigdy nie jechałam.
I tu zaczyna się masakra.
Pełno piachu... wrr... aż mi się serce kraje jak słyszę piach w napędzie Białej Perły.
Jedno wiem: już nim nie pojadę :-)

Chociaż po drodze mijamy fajne miejsce:
Okolice Chechła © kosma100


Mostek © kosma100


W Chechle mala przerwa pod sklepem i jedziemy na Pustynię Błędowską.
Pustynia Błędowska © kosma100


Z Pustyni już asfaltem do domku.
Dookoła komina a pięćdziesiątka pękła ;-)
Zmarzłam okrutnie, bo przez cały czas siąpił drobny deszczyk.
Wojtek, dzięki za towarzystwo. Pewnie sama bym dzisiaj nie pojechała - pogoda zniechęcała.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 50.82km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 17.73km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozprawiczenie Superiora ;-)

Z Darkiem jedziemy na przejażdżkę.
Jedziemy w trójkę - ja, Darek i 29-tka ;-)
Darek z 29-tka ;-) © kosma100


Ruszamy w stronę Stolarzowic, a następnie wjeżdżamy w las. Chłodno ale świeci słońce, w Stolarzowicach przed kościołem rozbieram się z kurtki i jadę w samej koszulce i podkoszulce.
Wyjeżdżamy z lasu i patrzymy jak ktoś nie wyrobił się na zakręcie...
Pan nie wyrobił na zakręcie © kosma100


Mykamy ponownie w teren by znaleźć się w miejscu, gdzie błoto unieruchamia koła nawet rowerów bez błotników ;-)
Kanion © kosma100


Błoto unieruchomiło koło ;-) © kosma100


Błotko ;-) © kosma100


Co chwila muszę stawać by patykiem odlepić błoto, które unieruchamia koło i nie da się jechać.
Na górze patrzymy na swoje rumaki śmiejąc się jak dzieci. Jesteśmy nienormalni :-)
Darek foci swoją ubłoconą 29-tkę.
Darek foci swój brudny rowerek © kosma100


Uaaaha brudasy dwa!
Aaaa rowery dwa ;-) © kosma100


Kiedyś może tamtędy zjadę ;-)
Kanion ;-) © kosma100


Błotko...
Błotko ;-) © kosma100


jedziemy na rynek do Tarnowskich Gór, skąd dzwonimy do Karli76. Niestety nie udaje nam się spotkać :( Trudno - następnym razem.
Z Tarnowskich Gór nad Chechło.
Chechło ;-) © kosma100


Chechło ;) © kosma100


Z Chechła terenem do Świerklańca.
W Świerklańcu chwila zastanowienia czy się rozdzielamy i każdy jedzie w swoją stronę czy jeszcze jeździmy po okolicy a do domku pojadę pociągiem.
Decyzja pada - jeździmy razem. Darek pokaże mi szlaban, który otwiera się na komendę: "Proszę otworzyć".
Jedziemy drogą, "którą Darek nigdy nie jechał". Lądujemy na jakiejś górze, z której rozpościera się widok na jezioro w Świerklańcu.
Świerklaniec w tle © kosma100


Jak zwykle, jak jedziemy w ciemno, jest ciekawie. Kończymy nawet przejazdem przez pole. No cóż - czas orki ;-)
Teren © kosma100


Wyjeżdżamy na drogę niestety za daleko i decydujemy, że szlaban "Darek otwórz" pozostawiamy na następny raz.
Wracamy na Helenkę na obiadek, a później do Rudy Śląskiej na pociąg.

Miła Pani konduktor idzie mi troszkę na rękę i za bilet płacę 4,00 zł ;-) plus 4,00 zł za rower ;-)
Wysiadam w Gołonogu, by nie przekroczyć strefy i wracam na kołach do domku, ubierając po drodze kurtkę - zimno.

Dużo terenu. Podobało mi się ;-) I mogę z dumą stwierdzić, że rozprawiczylam Superiora ;-) bo wcześniejsze Darka wypady na nim były lajtowe - nie trzeba było go nawet myć.
Po dzisiejszym wypadzie wygląda rasowo ;-)
Darek - dzięki za bardzo fajny wypad ;-)
Anetko - dzięki za świąteczne zaproszenie ;-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 68.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 17.74km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl