Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie ;)

Dystans całkowity:23465.49 km (w terenie 1491.71 km; 6.36%)
Czas w ruchu:1358:23
Średnia prędkość:17.25 km/h
Maksymalna prędkość:54.84 km/h
Liczba aktywności:449
Średnio na aktywność:52.26 km i 3h 01m
Więcej statystyk

Młynek wieczorową porą...


Czasami tak bywa, że między ramionami,
pojawia się ona, po przekroczeniu granic.
W zielonej sukience, z butelka w prawej ręce,
podchodzi przyczajona...

Czasami też tak bywa, że nikt z nas nie przegrywa,
w erotycznym kompromisie, żądza wiecznie żywa.
I mija godzina, z godziną druga trzyma,
i w takich dwóch godzinach, zamyka się ta chwila...

Czy czujesz tą siłę?
Czy chcesz jej jeszcze?
Leżysz obok więc ci dam, te przyjemne dreszcze.
Czy czujesz jak pulsuje atmosfera cała?
Czy zgadzasz się tą siłą, połączyć nasze ciała?
Czy czujesz tą siłę?
Chcesz jej jeszcze...
Leżysz obok więc ci dam, więc ci dam te przyjemne dreszcze...
Jeszcze, jeszcze, jeszcze...

Czasami też się staje, że siebie nie poznaję,
niewolnik prostych potrzeb, podniecenie rośnie.
A ona w mych ramionach, nikogo już nie woła,
widocznie się podoba...
Czasami tez tak bywa, że chwila ta trwa dłużej,
wcześniej wypełniona, magią wielu wzruszeń.
I patrzy w oczy jego, on patrzy w oczy jej,
odpłynęli razem...

Czy czujesz tą siłę?
Czy chcesz jej jeszcze?
Leżysz obok więc ci dam, te przyjemne dreszcze.
Czy czujesz jak pulsuje atmosfera cała?
Czy zgadzasz się tą siłą, połączyć nasze ciała?
Czy czujesz tą siłę?
Chcesz jej jeszcze...
Leżysz obok więc ci dam, więc ci dam te przyjemne dreszcze...
Jeszcze, jeszcze, jeszcze...*



Po ciężkim dniu na Mazowszu w Katowicach jestem z powrotem przed 19:00.
Przebieram się w ciuchy pedalskie i wychodzę z pracy, gdzie czeka już na mnie Tomek.
Przyjechał do Katowic ze średnią powyżej 27 km/h... no comments ;-)

Jedziemy.
Mój poziom wkurzenia sięga zenitu... naprawdę miałam ciężki i stresogenny dzień :(

Postanawiamy jechać przez Giszowiec.
Demon szybkości ;p © kosma100


A więc 3 stawy
Most znikąd - donikąd © kosma100


Most znikąd - donikąd © kosma100



Lasy na Giszowcu, Janina.
Janina © kosma100


Na Janinie chwila przerwy.
Siedzimy na laweczce... później nie chce nam się wstać ale mykamy w kierunku domu.
Jedziemy przez Mysłowice , WTEM GRZMOT!
Na podjeździe Tomek finezyjnie zaplata łańcuch na korbie podczas jazdy:
Awaria... © kosma100


Wmawia mi, że to jakaś czarownica zaczarowała by wolniej jeździł ale nie daję się nabrać w bajki o czarownicach :-)
Od tego momentu Tomek pomyka tylko na 2 z przodu.
Młynek staje się jeszcze bardziej młynkowy.
W sumie to mogłam zapodać tą piosenkę w dzisiejszym wpisie :-)
Zagórze - Kazimierz - Strzemieszyce - Łosień.

W domu jesteśmy o 22:40.
Tomek - dzięki za eskortę ;-)

* Transsexdisco - "Dreszcze".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 43.30km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.65km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopracowo porankowo Tomaszowo :-)


Betonowy blask znów odkrywa nowy świat
Na zbiegu ulic śmierć i bilboardowa twarz
Znów zgubiłem się i nie wiem, dokąd iść
Wrzask dobija mnie zabiera resztę sił
Ludzie jacyś dziwni w odbiciach brudnych szyb
Z prędkością moich myśli przemieszczają się
Gigantyczne monumenty i undergrandu dźwięki
Rozmarzeni emigranci szukający pustych miejsc

Miasto daje nam przyjemności tylko gram reszta to jest syf
Chociaż pełno was ja tu żyje całkiem sam wśród tych smętnych dni
Nikt tu nie ma szans, na ulicach znowu ja molestuję noc
Może pójdę spać, może niekoniecznie ja, wiadomo jak jest.

W dużym mieście noc znów usypia tylko nas
Inni poszli walczyć z nią, bo nie chcą już się bać
Znów zgubiłem się, ale tym razem świadomie
Ja tu poczekam a ty przyjdź do mnie
Ludzie jacyś senni, w powietrzu pachnie wszystkim
Zwolniły moje myśli na przystankach tak jest
Bloki zawadzają chmury, auta pędzą przed siebie
Za szybki ten świat, lecz mamy blisko do siebie
mamy blisko do siebie

Miasto daje nam przyjemności tylko gram reszta to jest syf
Chociaż pełno was ja tu żyje całkiem sam wśród tych smętnych dni
Nikt tu nie ma szans, na ulicach znowu ja molestuję noc
Może pójdę spać, może niekoniecznie ja, wiadomo jak jest.*


Rankiem, zupełnie przypadkowo, do pracy jadę z Tomkiem.
Wyjeżdżamy po 6:00. Mkniemy przez Tworzeń, Kasprzaka na Zagórze.
Na Zagórzu chwila przerwy pod blokiem Tomka i pedalimy dalej.
Środula - Wawel - Sosnowiec Centrum - Stawiki - Szopiennice - Murckowska.
Tutaj się rozstajemy - ja zaczynam pracę a Tomek jedzie umówić się na rehabilitację.

W Rowerowej Norce pojawiły się nowe gadżety rowerowe - modele rowerków ;-)
Żółta kolarka
Rowerek ;-) © kosma100


Czarny tandem
Tandem © kosma100


* Transsexdisco - "Betonowy świat".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.96km
  • Czas 01:26
  • VAVG 22.30km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowo - burzowa masakra popracowa

Po pracy, razem z Tomkiem, ścieżkami rowerowymi do Katowic - Dębia.

Potem niestety czas naglił, więc odbyło się bez pola golfowego i cmentarza niemieckich żołnierzy w Siemianowicach.
Terenem do Czeladzi, stamtąd przez Milowice na Zagórze.

Zaczyna padać a niebo ma kolor "ciemno niebieski, prawie czarny".
Zrywa się porywisty wiatr i zaczyna strasznie lać.
A my, jak te dwie sieroty, w tym deszczu...
Masakra :-)
Wody na ulicach było na 1/3 koła... a my w tym deszczu...
Momentami burza rzuca piorunami nad naszymi głowami...

W podziemiu przy Realu stajemy...
Jestem cała mokra...


Podobnie z resztą Tomek.
Zupełnie przypadkowo podjeżdża Brat, pakujemy rowery i siebie do samochodu i jedziemy.
Nie skorzystalibyśmy z pomocy blachosmrodu ale byliśmy umówieni na wynoszenie mebli i nie mogliśmy się spóźnić...

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 34.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 20.40km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozdziwiczenie Ewci i powrót z tych Tych :-)


Mam na imię prosty chłopak,
słucham techno, lubię Boga,
śpiewam w chórze, piszę wiersze.
mam szlachetne dobre serce.
Nie popijam alkoholu, nie popalam papierosków,
mówię biegle w 3 językach,
chińsku, szwedzku i po włosku,
Moi starzy to prawnicy, mają chatkę pod Warszawą.
Matka polka, ojciec w Grecji,
a ja też skończyłem prawo.
Mam na koncie sto tysięcy, aby świat się stał piękniejszy,
Modne ciuchy, nowe audi.

I przyjaciół wielu mam.

To kim jestem tylko ja dobrze wiem, że do życia wystarcza mi tlen.
Że toleruje jazz, mam ADHD,
z kolegami punkowcami piłem wino i krew

Mam na imię spoko koleś, nie popełniam nigdy błędów.
Mówiąc krótko jestem bogiem, kreatorem nowych trendów,
Chodzę często do teatrów, lubię filmy Tarantino.
Gram na skrzypcach i na harfie w filharmonii z mą dziewczyną.

I przyjaciół wielu mam.

To kim jestem tylko ja dobrze wiem, że do życia wystarcza mi tlen.
Że toleruje jazz, mam ADHD,
z kolegami punkowcami piłem wino i krew.


Rowerek ;-) © kosma100


Po wspaniałym wczorajszym wieczorze z Ewcią0706 trzeba było się zebrać do domku.
Wyciągam Ewę na pierwszą w tym roku przejażdżkę rowerową.
Ewcia © kosma100


Jedzie się bardzo przyjemnie - widoki cieszą oko.
Widoczki © kosma100


Widoczek © kosma100


Ewa odprowadza mnie (rowerowo) do Lędzin.
Pożegnanie z Ewcią © kosma100


Z Lędzin jadę przez Mysłowice do Sosnowca, gdzie spotykam sie z Tomkiem.
Tomek :-) © kosma100


Jedziemy przez Kazimierz, gdzie spotykamy Krzyśka.
W trójkę pedalimy przez Strzemieszyce, obok Koksowni (gdzie mylę drogę) do Łośnia.
Tomek z Krzyśkiem © kosma100


Na skrzyżowaniu żegnamy się z Krzyśkiem, który jedzie do Blędowa, a my z Tomkiem pedalimy do domku.

Jedziemy jeszcze po zimnego Kasztelana, po drodze focąc prace nad budową ronda w Łośniu.
Budowa ronda w Łośniu © kosma100


Fajnie było ;-)

W Rowerowej Norce nowe gadżety rowerowe - modele rowerków ;-)
Żółta kolarka
Rowerek ;-) © kosma100


Czarny tandem
Tandem © kosma100



* Transsexdisco - "Prosty chłopak".

Tekst piosenki dzięki Ewci, która mi pokazała ten zespół :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 55.38km
  • Czas 02:30
  • VAVG 22.15km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 czerwca 2012 Kategoria W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)

Czarownica z krainy Os.

Rankiem Tomek serwisuje wszystkie rumaki (dzięki Ci wybawco!) :-)

Rumaki przeserwisowane :-)
Stajnia pełna rumakow ;-) © kosma100


Dzięki czynnościom serwisowym Tomka kaseta w Białej Perle zmienia kolor z czarnego na srebrny... amortyzator zaczyna działać... DZIĘKUJĘ!
Moja czysta kaseta © kosma100


Ja w tym czasie wynoszę rzeczy, które będą przeszkadzać w remoncie do garażu.
W garażu odkrywam gniazdo os.
Gniazdo os © kosma100


Nawet dwa gniazda os.
Gniazdo os 2 © kosma100


Jedziemy do Tatusia na obiad.
Później wracamy - ja wracam do obowiązków remontowych, Tomek do domku.

A Musta na to wszystko patrzy z góry ;-)
Musta na wysokim poziomie :-) © kosma100

Pożegnanie z Tomkiem © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 5.24km
  • Czas 00:14
  • VAVG 22.46km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do tych Tychów terenowo z chłopakami


Jadą czterej jeźdźcy, jadą
Jadą czterej jeźdźcy, jadą czterej
Jeźdźcy jadą, jadą czterej
Jadą czterej jeźdźcy, jadą, czterej, jadą...

Pierwszy niesie ci głód
Tak, pierwszy niesie ci głód
Pierwszy niesie ci głód
Pierwszy niesie ci głód
Niesie ci głód i pragnienie
Pierwszy niesie ci głód
Nie będziesz już nigdy syty
Nigdy nie będziesz już
Pierwszy niesie ci głód
Głód w każdym miejscu twego ciała
Niesie ci głód, którego nie chcesz, a który dostaniesz i tak

Jadą czterej jeźdźcy, jadą
Jadą czterej jeźdźcy, jadą czterej
Jeźdźcy jadą, jadą czterej
Jadą czterej jeźdźcy, jadą, czterej, jadą...

Drugi niesie ci wojnę
Tak, drugi niesie ci wojnę
Drugi niesie ci wojnę
Drugi niesie ci wojnę
Niesie ci wojnę na wschodzie
Na zachodzie niesie ci
Nie zaznasz już spokoju
Huk armat budzić cię będzie
Drugi niesie ci wojnę
Wojnę wokół całego ciebie
Niesie ci wojnę, której nie chcesz, a którą dostaniesz i tak

Jadą czterej jeźdźcy, jadą
Jadą czterej jeźdźcy, jadą czterej
Jeźdźcy jadą, jadą czterej
Jadą czterej jeźdźcy, jadą, czterej, jadą...

Trzeci niesie ci śmierć
Tak, trzeci niesie ci śmierć
Niesie śmierć twoim bliskim
Nieznajomym twym niesie ją
Trzeci niesie ci śmierć
Śmierć duszy twej i twego ciała
Niesie ci śmierć której nie chcesz, a którą dostaniesz i tak
Lecz nie trać nadziei, nadziei nie trać
Nadziei nie trać
Tracić nie wolno
Czwarty jedzie z nimi
On potężniejszy jest od tamtych trzech
On niesie ci miłość i wiarę
I miłość i wiarę, nadzieję dla ciebie ma
Niesie ci słońce i gwiazdy
On potężniejszy jest od tamtych trzech...*


W sumie to było pięciu jeźdźców a nie czterech :-)
Po pracy w piątek mam niecny plan - odwiedzić dawno niewidzianą Ewcię w Tychach.
Od słowa do słowa i Tomek (zupełnie przypadkowo) postanawia mnie odprowadzić. Żeby nie było Mu smutno w drodze powrotnej, namawia na towarzystwo Adama.
Krzyśki (Krzysiek 1 & Krzysiek 2) same znajdują info o wycieczce nach Tychy i tak montuje się pięcioosobowa ekipa ;-)

Adam podjeżdża po mnie na Murckowską i razem jedziemy do lasów na Giszowcu. Tam na miejscu postojowym spotykamy Tomka, później dołączają Krzyśki i jedziemy terenowo do Tych.

Terenowo do Tych © kosma100


Kellysek © kosma100


W drodze do Tych © kosma100


Fajnie się jedzie, chociaż żałuję, że dzisiaj pojechałam Kellyskiem :(

To nie jest rower na teren, jeszcze teren z wariatami ;p

Ja zostaję u Ewci poplotkować, reszta wraca do domków.
Chłopcy - dzięki za eskortę - było miło ;-)

* KULT - "Czterej jeźdźcy".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 37.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.18km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowo Amigowo Koszulkowo ;-)

Po pracy jadę do Ochojca.
Przez 3 stawy.

Wypożyczalnia rowerów na 3 stawach.
Rower na różowo :-) © kosma100


Jadę na pocztę, na Szenwalda, wysłać paczkę i na Janinę.
Na Janinie ;-) © kosma100


Meridka na Janinie © kosma100


Czekam na Amigę, który ma odebrać koszulkę prosto z Rowerowej Norki ;-)
koszulka Bikestats Amiga © amiga


Amiga nadjeżdża.
Amiga na Janinie © kosma100


Siadamy w amfiteatrze i jemy kolacyjkę - Cammemberta z pomidorami ;-)
Siedzimy, gadamy. Trzeba się zbierać.
Biorę rower i...
Kapcioszek © kosma100


Kapcioszek.
Szkoda, że w tylnym kole a nie w przednim, bo w przednim kole uchodzi mi powietrze już od miesiąca ;-)
Robię kapcia, okazuje się, że wszystkiemu winien ten oto brzydal:
On jest temu winien - sprawca kapcia © kosma100


Żegnamy się z amigą i pedalę przez Mysłowice - Sosnowiec - Kazimierz - Strzemieszyce do Łośnia, gdzie czeka na mnie, zupełnie przypadkowo, Tomek ;-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 46.26km
  • Czas 02:19
  • VAVG 19.97km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 maja 2012 Kategoria Orientacyjnie :-), W towarzystwie ;)

Zbieranie punktów kontrolnych


Moje oczy mówią Ci o tym
jak bardzo boję się o Ciebie.
To jest strach przed niczym,
strach przed życiem,
strach przed wielką wojną.
Noc jest syntezą,
a dzień rozkładem,
musisz zrozumieć, że
ma do tego prawo.
Nie wybrałem Ciebie,
nie wybrałem nikogo,
Ty potrzebujesz miłości,
a ja nie mogę Ci jej dać.
Nikt nie zmusi mnie,
żebym kochał Cię.
Nie płacz, nie płacz, nie płacz,
nie poniżaj się przede mną.
Nie proś, nie proś, nie proś,
nie poniżaj się.
Nie wybrałem Ciebie,
nie wybrałem nikogo,
Ty potrzebujesz miłości,
a ja nie mogę Ci jej dać*


Rano przyjeżdża amiga, by towarzyszyć mi podczas zbierania punktów kontrolnych rajdu na orientację - OrientING, który organizowałam.

PK 12 - Kozia Góra © kosma100


Między punktami © kosma100


PK 11 - Krzyż © kosma100


PK 2 - Skrzyżowanie drogi i szlaku © kosma100


Na pustyni robimy sobie przerwę uzupełniając płyny i rozmawiając.
PK 5 - Pustynia Błędowska © kosma100


Piórko w dupę i kukuryku © kosma100


Napaliliśmy się © kosma100


Między punktami © kosma100


PK 3 - Krzyż będący kapliczką © kosma100


PK 13 - Bagna Błędowskie © kosma100


PK 6 - Drzewo na środku rondka © kosma100


PK 7 - Skałka trawertynowa © kosma100


Amiga na punkcie :) © kosma100


PK 9 - Krzyż będący kapliczką © kosma100


Smutny ten Świety © kosma100


PK 10 - Dworek staropolski © kosma100


PK 15 - Kapliczka © kosma100


Amiga - dzięki za towarzystwo :-)

* Sztywny Pal Azji - "Moje oczy".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 46.41km
  • Czas 02:29
  • VAVG 18.69km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gołe baby, naleśniki i skałki ;-)


Mrok, cząstka mnie i postacie skulone w mroku
Fale, fale powietrza i tak wszystko zrobiono
Moja wiara tu umiera
Moja wiara tu umiera
Chwila bez opieki, aż przychodzi moment decyzji
Mrok, cząstka mnie, wiara umiera
Moja wiara tu umiera
Moja wiara tu umiera
Mrok, cząstka mnie, wiara umiera *


Po pracy wyjeżdżam w kierunku 3 stawów i... spotykam Tomka :-)

Jedziemy przez Markiefki do Czeladzi, gdzie pokazuje Tomkowi gole baby :-)
Goła baba :) © kosma100


Goła baba © kosma100


:) © kosma100


Następnie Grodziec - Zielona - Pogoria - Brodway (Poczta) - Manhattan (Lidl) - HK - Łosień.

Tutaj chwila przerwy w pedaleniu - pora na posilenie się wspaniałymi, wypasionymi naleśnikami ;-)

Pomysł padł: Skałki w Niegowonicach :-)

Pedalimy do Niegowonic mając nadzieje na zachód słońca.
Słońce juz zaszło dawno ale i tak jest ładnie :-)

Widok ze skałek w Niegowonicach © kosma100


Widok ze skałek w Niegowonicach © kosma100


Chwile spedzamy na robieniu zdjęć i schodząc ze skałek dopada mnie znowu lęk wysokości... dawno nie miałam takiego paraliżu... masakra :(

Pędzimy w kierunku Łośnia.
Na skrzyżowaniu Trójmiasta - Łosień - Łęka - Okradzionów rozstajemy się - Tomek jedzie przez Okradzionów do domu, a ja prosto nach hause.

W domu Musta poluje na ćmę na suficie.
Musta poluje na ćmę © kosma100


Tomek - dzięki za fajny wypad i pyszne naleśniki ;-)

No i przypomniał mi się tak zupełnie przypadkowo Post Regiment :-)

*Post Regiment - "Mrok".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 62.47km
  • Czas 02:57
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2012 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Ponad 100 km ;), W towarzystwie ;)

Before Party, ZMK and After Party ;-)

Ostatnio podczas powrotu z Katowickiej Masy Krytycznej zgadaliśmy się na małe Before Party Zagłębiowskiej Masy Krytycznej.
Plan - bagna w Błędowie, więc miesce zbiórki - Stacja Kosmiczna w Łośniu ;-)
Niestety część ekipy wymięka i przyjeżdżają: Adam, Tomek i krzychu22.

Jedziemy do Błędowa.
Gdzie strumyk płynie z wolna... © kosma100


Na bagnach Krzysiek szaleje na podestach wchodząc w zakręty na ręcznym :)
Następnie chwila przerwy na na ławeczce. Tomek częstuje nas swoimi wypiekami :-)
Chłopcy postanawiają pokazać mi Ryszkę Dolinę Żabinka i Kamieniołom. Super - tam mnie jeszcze nie było ;-) Więc przez Laski na Krzykawkę.
Rzeczka © kosma100


Wśród tych pól malowanych... © kosma100


Most - I love it! © kosma100


Jedziemy kawałek asfaltem i WTEM GRZMOT! Patrze przez moment na swoją tylną oponę, podnoszę głowę i widzę STOJĄCEGO Adama przede mną. Zdążyłam tylko krzyknąć (zapiszczeć chyba nawet) i nacisnąć na klamki.
Nie wiem jakim cudem udaje mi się nie przewrócić. Nie ma szkód ani na osobach ani na mieniu ;-)
Dojeżdżamy na Ryszkę. Tam dołącza do nas Kysu.

Stawik © kosma100


Chwilę odpoczywamy, śmiejemy się ze wszystkiego - zakręcona ekipa - I love it!
Ruszamy i po 20 metrach Krzyśkowi zawija się gałąź i krzywi hak przerzutki.
Soła © kosma100


Badanie... © kosma100


Chłopcy kombinują i wymyślają, że naprostują hak... kołem :-) Ośką koła prostują hak by dało się jechać. Oczywiście mamy z tego kupę śmiechu ;-)
Jedziemy dalej!
Serwis w akcji © kosma100


Tory... dokąd prowadzą i czy się nie wykoleję? © kosma100


Zakola Soły - piękne!
Zakola Soły © kosma100


Zakola Soły © kosma100


Piękne! © kosma100


Dojeżdżamy do Bukowna, ostatni kilometr Tomek jedzie na kapciu z przodu.
Zakupy w sklepie i pod fontanną serwis kapcia.
Tomek jadący na kapciu © kosma100


Fontanna Bukowno © kosma100


Naprawa kapcia © kosma100


Krzysiek kupuje sobie "drożdżóweczkę", jest plan, że chłopcy bedą trzymać Krzyśka a ja będę mu wpychać bułę siłą ale daje radę ją skonsumować bez naszej pomocy.
Krzysiek i jego buła © kosma100


Okazuje się, że mamy przed sobą ok. 25-30 km a czasu... 1 godzina 5 minut. Masakra.
Tomek robi za lokomotywę i pędzimy z prędkością 37 km/h. Krzysiek na chwilę zmienia Tomka. Mam chwilę zwątpienia gdy czuje, że minimalnie (o jakieś pół kilometra) jest dla mnie w tym momencie za szybko - powoli zaczynam odpadać. Krzyczę do Tomka by zwolnił o kilometr, Krzychu krzyczy, żeby jechał... Nie wiem czy zwolnił (chyba tak) czy wróciły mi siły ale siadam znowu na kole Krzyśkowi.
Masakra :-) przecież ja tak szybko nie jeżdżę :-)
Dojezdżamy na Masę 5 minut przed czasem ale Masa już ruszyła dodatkowo nie łapiemy się na kamizelki.
Masa © kosma100


Na Masie poznaję Jacka.

Masa... a ja też robię zdjęcie! © kosma100


Dużo ludzi. Dopiero na Pogorii udaje nam się spotkać z Darkiem, Wiktorem, Darkiem i Olkiem.
Ekipa z Zabrza i Katowic © kosma100


Darek nawet daje Tomkowi swoją wymarzoną 29-tkę. Nie wiem jak On to przeżył (Darek, nie Tomek ;-)).
Tomek testuje 29-era Darka © kosma100


Tomek testuje 29-era Darka... chyba zadowolony :) © kosma100


Żegnamy się z ekipą z Zabrza i Katowic i... postanawiamy jeszcze pojeździć (mało kręciłam w weekend majowy i jestem niedojeżdżona :-)).
Ekipa w składzie: Adam, Tomek, Rysiek, Damian, Jacek, Marcin jedzie nach Siewierz :-)
Pod sklepem na Pogorii postój i uzupełnienie zapasów.
Może zamienię Białą Perłę na Białą Damę? :D
Biała Dama © kosma100


Ścieżką rowerową do Siewierza. Ładna, malownicza ale trochę się ciężko jedzie po "szutrze do pół koła" :-)
Droga do Siewierza © kosma100


Nawet nie wiem kiedy dojeżdżamy do Siewierza ;-)
Siewierz © kosma100


Wesoła ekipa pod zamkiem w Siewierzu.
Wesoła ekipa pod zamkiem w Siewierzu © kosma100


Później pedalimy na rynek w Siewierzu.
Tam przerwa na uzupełnienie zapasów.
Później Adam prowadzi nas lasami w kierunku Mierzęcic, odbijamy na południe i przejezdżając obok Przeczyc dojeżdżamy do Pogorii 4. Żegnamy się.
Daniel proponuje, że mnie z Tomkiem i Jackiem odwiozą. Trochę się dziwię, bo chciał jechać do domu ale gdy okazuje się, że dzisiaj jadę do Łośnia a nie na Manhattan cofa swoją propozycję ;-)
Tomek jest jeszcze niedojeżdżony więc postanawia mnie odwieźć. Jedziemy i rozmawiamy gdy Tomek mówi, że może zrobi dzisiaj 200 km postanawiam jechać do Łośnia "na skróty" przez Ujejsce i Tucznawę.
Zagadujemy się i przejezdżamy drogę na Tucznawę, jedziemy zatem przez... Chruszczobród :-)
Śmigamy przez Łękę i na skrzyzowaniu Łosień - Okradzionów rozstajemy się. Tomek śmiga jeszcze "na skróty" na Zagórze, ja śmigam do domku.

Dzięki wszystkim za przemiłe towarzystwo.
No i... do następnego! ;-)

No i jak przystało na majówkę - jestem w kolorach flagi Polski :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 154.07km
  • Teren 50.00km
  • Czas 07:52
  • VAVG 19.59km/h
  • VMAX 44.20km/h
  • Sprzęt Biała Perła
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl