Wpisy archiwalne w kategorii
We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
| Dystans całkowity: | 26901.39 km (w terenie 1175.03 km; 4.37%) |
| Czas w ruchu: | 1454:35 |
| Średnia prędkość: | 18.46 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 47.30 km/h |
| Liczba aktywności: | 902 |
| Średnio na aktywność: | 29.82 km i 1h 37m |
| Więcej statystyk | |
Poniedziałek, 18 lutego 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Tak właśnie tak, tak wygląda moje miasto nocą...
Tak właśnie tak, tak wygląda moje miasto nocą...
W nocy o 1:55 z przepięknego, nowoczesnego dworca pkp w Dąbrowie do mojego mieszkanka... i do łóżka, bo o 4:45 pobudka...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
W nocy o 1:55 z przepięknego, nowoczesnego dworca pkp w Dąbrowie do mojego mieszkanka... i do łóżka, bo o 4:45 pobudka...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 2.76km
- Czas 00:11
- VAVG 15.05km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 lutego 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Wsiąść do pociągu byle jakiego...
Wsiąść do pociągu byle jakiego...
Dąbrowa Górnicza - Katowice - Wrocław...
... na skróty ;)))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Dąbrowa Górnicza - Katowice - Wrocław...
... na skróty ;)))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 22.58km
- Teren 1.00km
- Czas 01:21
- VAVG 16.73km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 lutego 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Ustawili kominy
Zbudowali drabiny
To już wszystko pracuje
Pracuje i truje
Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie
Ustawili kominy
Zbudowali drabiny
To już wszystko pracuje
Pracuje i truje
Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić
Jeszcze dymią kominy
Produkują spaliny
Do pracy... Dąbrowa Górnicza - Katowice
I z pracy... Katowice - Dąbrowa Górnicza
czyli standard ;)
;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Zbudowali drabiny
To już wszystko pracuje
Pracuje i truje
Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić
Jeszcze dymią kominy
Produkują spaliny
Do pracy... Dąbrowa Górnicza - Katowice
I z pracy... Katowice - Dąbrowa Górnicza
czyli standard ;)
;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 32.75km
- Czas 01:45
- VAVG 18.71km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 lutego 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Takie tam..
Pozdrawiam
Takie tam..
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających... ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających... ;)
- DST 10.12km
- Czas 00:32
- VAVG 18.97km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 stycznia 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Nic nie trzeba robić dla zasady, I nie wszystko musi mieć swój sens, Niech uczucie teraz Cię prowadzi, Każda chwila najważnie
Nic nie trzeba robić dla zasady,
I nie wszystko musi mieć swój sens,
Niech uczucie teraz Cię prowadzi,
Każda chwila najważniejsza jest...
Ambitne plany wczesno-wczorajsze (Opole) zostały zamienione na ambitne plany późno-wczorajsze (Chudów). Następnie z powodu zasmarkanego kinola oraz późnego zwleknięcia się dzisiaj z łóżka (o 10:00) plany zostały zmienione na plany małoambitne-dzisiejsze ;))))
Pojechałam przez Pogorię do Łośnia, do Kuzynki ;)
Pogoria ;)

Ptactwo obmyśla plan ;)

Następnie pojechałam do Łośnia wzdłuż Pogorii.
To był zły wybór. Oprócz paru gleb OMC spotkałam psy dingo - chyba trenażer je nasłała ;)
Suka z dwoma szczeniakami, jakaś dzika i może wściekła uwzięła się na mnie i straciłam jakieś 15 minut na walkę (nie wręcz) z nią oraz straciłam pewnie parę kłębków nerwów ;)
Ale wyszłam cało z opresji.
W Łośniu wizyta u Kuzynki - plotki przy kawie i wermucie ;)))
A potem już szybciutko do domu ;)
Dąbrowa Górnicza - czyż nie jest piękna? ;D

I tak, mimo marnych kilometrów jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia, po prostu BYŁO PIĘKNIE ;)))
No i jeszcze jedno: udało mi się kupić taki sam kask jak miałam - ten model zalegał w sklepie :-) mam nowy kask, wygląda tak samo jak ten, który posiadałam :D :D :D Po pewnym upadku na głowę na Słowacji w Tatrach, mimo tego, że nie był pęknięty wolałam go wymienić na nowy :)
Nowy kask - brat-bliźniak wcześniejszego, który został w sklepie (otrzymałam przez to zniżkę :-))

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
I nie wszystko musi mieć swój sens,
Niech uczucie teraz Cię prowadzi,
Każda chwila najważniejsza jest...
Ambitne plany wczesno-wczorajsze (Opole) zostały zamienione na ambitne plany późno-wczorajsze (Chudów). Następnie z powodu zasmarkanego kinola oraz późnego zwleknięcia się dzisiaj z łóżka (o 10:00) plany zostały zmienione na plany małoambitne-dzisiejsze ;))))
Pojechałam przez Pogorię do Łośnia, do Kuzynki ;)
Pogoria ;)

Ptactwo obmyśla plan ;)

Następnie pojechałam do Łośnia wzdłuż Pogorii.
To był zły wybór. Oprócz paru gleb OMC spotkałam psy dingo - chyba trenażer je nasłała ;)
Suka z dwoma szczeniakami, jakaś dzika i może wściekła uwzięła się na mnie i straciłam jakieś 15 minut na walkę (nie wręcz) z nią oraz straciłam pewnie parę kłębków nerwów ;)
Ale wyszłam cało z opresji.
W Łośniu wizyta u Kuzynki - plotki przy kawie i wermucie ;)))
A potem już szybciutko do domu ;)
Dąbrowa Górnicza - czyż nie jest piękna? ;D

I tak, mimo marnych kilometrów jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia, po prostu BYŁO PIĘKNIE ;)))
No i jeszcze jedno: udało mi się kupić taki sam kask jak miałam - ten model zalegał w sklepie :-) mam nowy kask, wygląda tak samo jak ten, który posiadałam :D :D :D Po pewnym upadku na głowę na Słowacji w Tatrach, mimo tego, że nie był pęknięty wolałam go wymienić na nowy :)
Nowy kask - brat-bliźniak wcześniejszego, który został w sklepie (otrzymałam przez to zniżkę :-))

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 37.44km
- Teren 17.00km
- Czas 02:11
- VAVG 17.15km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 stycznia 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Świat nie zatrzyma się gdy nagle zamknę drzwi;
Przy Tobie będę stać jak obiecywałam Ci;
Już nigdy więcej złe słowo nas nie dosięg
Świat nie zatrzyma się gdy nagle zamknę drzwi;
Przy Tobie będę stać jak obiecywałam Ci;
Już nigdy więcej złe słowo nas nie dosięgnie;
Zapamiętaj jak było pięknie...
Moja inicjacja pedałowa w roku 2008 ;)
Stęskniona za pedaleniem postanowiłam dzisiaj przewietrzyć moją czarną błyskawicę ;)
Standardowo pojechałam na Pogorię III.
Na Pogorii biało ;)

Mój śnieżny Rumak ;)

Na Pogorii ludki śmigają na łyżwach z dziećmi, psami i innymi przydatkami ;)))


Następnie pojechałam na Pogorię IV zobaczyć czy też jest zamarznięta...
Czwórka także jest pokryta białą taflą ;)



A tu już mnie korciło by pojeździć po lodzie ale rozsądek zwyciężył nad pragnieniem ;]

Następnie pojechałam przez Piekło na Zieloną ;)
Ale proste tory – nie dziwię się, że mamy dzisiaj tylu wykolejeńców ;)

Na Zielonej wcale zielono nie było


Wszędzie było mi ciepło tylko palce u nóg zamarzły :(((((((
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Przy Tobie będę stać jak obiecywałam Ci;
Już nigdy więcej złe słowo nas nie dosięgnie;
Zapamiętaj jak było pięknie...
Moja inicjacja pedałowa w roku 2008 ;)
Stęskniona za pedaleniem postanowiłam dzisiaj przewietrzyć moją czarną błyskawicę ;)
Standardowo pojechałam na Pogorię III.
Na Pogorii biało ;)

Mój śnieżny Rumak ;)

Na Pogorii ludki śmigają na łyżwach z dziećmi, psami i innymi przydatkami ;)))


Następnie pojechałam na Pogorię IV zobaczyć czy też jest zamarznięta...
Czwórka także jest pokryta białą taflą ;)



A tu już mnie korciło by pojeździć po lodzie ale rozsądek zwyciężył nad pragnieniem ;]

Następnie pojechałam przez Piekło na Zieloną ;)
Ale proste tory – nie dziwię się, że mamy dzisiaj tylu wykolejeńców ;)

Na Zielonej wcale zielono nie było


Wszędzie było mi ciepło tylko palce u nóg zamarzły :(((((((
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 18.63km
- Teren 12.00km
- Czas 01:10
- VAVG 15.97km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 grudnia 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Gdybyś wiedział o czym myślę Kochany,
Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli,
Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami,
Bo nie pow
Gdybyś wiedział o czym myślę Kochany,
Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli,
Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami,
Bo nie powiem Ci, że myślę o chwili...
Gdy mi Ciebie zabraknie,
Gdy zabraknie mi Ciebie,
Jak w godzinie ostatniej śladów słońca na niebie...
Dzisiaj po chwilowym odespaniu nocki w pracy pojechałam przewietrzyć bike’a.
Przepraszam za fatalną jakość zdjęć – zdjęcia robione komórką bo baterie w aparacie padły ;(
Standardowo – na Pogorię ;)

Pogoria zamarznięta, ptactwo z trudem szuka niezamarzniętych kawałków

Ludzie jeżdżą na łyżwach

Niektórzy nawet na rowerach

Niezbyt mądry pomysł...
Tym bardziej, że jest już czynne nowoczesne lodowisko w centrum.


Tylko trochę małe :(
Później szybko do domku bo mi paluszki u nóg zamarzły....;/
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli,
Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami,
Bo nie powiem Ci, że myślę o chwili...
Gdy mi Ciebie zabraknie,
Gdy zabraknie mi Ciebie,
Jak w godzinie ostatniej śladów słońca na niebie...
Dzisiaj po chwilowym odespaniu nocki w pracy pojechałam przewietrzyć bike’a.
Przepraszam za fatalną jakość zdjęć – zdjęcia robione komórką bo baterie w aparacie padły ;(
Standardowo – na Pogorię ;)

Pogoria zamarznięta, ptactwo z trudem szuka niezamarzniętych kawałków

Ludzie jeżdżą na łyżwach

Niektórzy nawet na rowerach

Niezbyt mądry pomysł...
Tym bardziej, że jest już czynne nowoczesne lodowisko w centrum.


Tylko trochę małe :(
Później szybko do domku bo mi paluszki u nóg zamarzły....;/
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 16.35km
- Teren 6.00km
- Czas 01:00
- VAVG 16.35km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 grudnia 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz dużo radości i miłości w nadchodzącym Nowym 2008 Roku
życzy
Kosmacz
Zdrowych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz dużo radości i miłości w nadchodzącym Nowym 2008 Roku
życzy
Kosmacz ;)
nierowerujący (w tym momencie),
pracujący [w tym momencie (od 18:00 24.12.2007 do 6:00 25.12.2008 :()]

Bosa do mnie przyjdź,
I od progu bezwstydnie powiedz mi
Czego chcesz,
Słuchaj jak dwa serca biją,
Co ludzie myślą - to nieistotne
Kochaj mnie...
Przez Pogorię na Brodway, później przez Pogorię do British School, a następnie do domku...
Szkoda, że jak słonko świeciło to spałam snem kamiennym... a gdy słonko schowało się gdzieś tam wyjechałam na rower... troszkę zimno ;)
Oczywiście dostałam ochrzan od Rodzinki za jazdę rowerem w zimę... niepoważni czy co? ;D
Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin...
Pewnej Osobie...
życzę ;)
Czekając przed szlabanami...

Ciuch ciuch...
Pani Frau: Niech każdy znajdzie swoją parę.
Czesio: Ciuch ciuch, ciuch ciuch, ciuch ciuch, buuuu!!!!!!!!!!
Pani Frau: Czesio! Co Ty wyprawiasz??? Gdzie jest Twoja para???

Różowe niebo special 4 Aga

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)))
życzy
Kosmacz ;)
nierowerujący (w tym momencie),
pracujący [w tym momencie (od 18:00 24.12.2007 do 6:00 25.12.2008 :()]

Bosa do mnie przyjdź,
I od progu bezwstydnie powiedz mi
Czego chcesz,
Słuchaj jak dwa serca biją,
Co ludzie myślą - to nieistotne
Kochaj mnie...
Przez Pogorię na Brodway, później przez Pogorię do British School, a następnie do domku...
Szkoda, że jak słonko świeciło to spałam snem kamiennym... a gdy słonko schowało się gdzieś tam wyjechałam na rower... troszkę zimno ;)
Oczywiście dostałam ochrzan od Rodzinki za jazdę rowerem w zimę... niepoważni czy co? ;D
Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin...
Pewnej Osobie...
życzę ;)
Czekając przed szlabanami...

Ciuch ciuch...
Pani Frau: Niech każdy znajdzie swoją parę.
Czesio: Ciuch ciuch, ciuch ciuch, ciuch ciuch, buuuu!!!!!!!!!!
Pani Frau: Czesio! Co Ty wyprawiasz??? Gdzie jest Twoja para???

Różowe niebo special 4 Aga

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)))
- DST 13.36km
- Teren 1.00km
- Czas 00:45
- VAVG 17.81km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 grudnia 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Jakie postępy poczyniłem na dziś
W sztuce latania, najtrudniejszej ze sztuk.
Co rano windą wjeżdżam prawie na dach
Jest tu w
Jakie postępy poczyniłem na dziś
W sztuce latania, najtrudniejszej ze sztuk.
Co rano windą wjeżdżam prawie na dach
Jest tu w osiedlu taki najwyższy blok
Codziennie myślę, patrząc z nieba na świat
Co będzie, kiedy wreszcie zrobię ten krok
Dzisiaj nauka... nie latania tylko jeżdżenia na rowerku....
Po tak strasznie długiej przerwie musiałam w końcu "odkurzyć" mojego rumaka.
Było super.
Najpierw na dworzec PKP - tempem spacerowym.
Później na Pogorię.
Łabędzie wraz z jakimś dziwnym "szarakiem" chciały mnie zaatakować...
ale nie dałam się ;))))))




Po prostu BYŁO PIĘKNIE!!! nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
W sztuce latania, najtrudniejszej ze sztuk.
Co rano windą wjeżdżam prawie na dach
Jest tu w osiedlu taki najwyższy blok
Codziennie myślę, patrząc z nieba na świat
Co będzie, kiedy wreszcie zrobię ten krok
Dzisiaj nauka... nie latania tylko jeżdżenia na rowerku....
Po tak strasznie długiej przerwie musiałam w końcu "odkurzyć" mojego rumaka.
Było super.
Najpierw na dworzec PKP - tempem spacerowym.
Później na Pogorię.
Łabędzie wraz z jakimś dziwnym "szarakiem" chciały mnie zaatakować...
ale nie dałam się ;))))))




Po prostu BYŁO PIĘKNIE!!! nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 10.23km
- Czas 00:51
- VAVG 12.04km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 listopada 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
[*] [*] [*]
[*] [*] [*]
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi,
ktoś odbiera a ktoś daje,
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje.
Wieczorową porą wyjechałam na mały lans po mieście i okolicy.
Ryzykowałam - w ten dzień, gdy70 % kierowców na drogach to "niedzielni", "panowie w kapeluszu" lub "blondynki". Pozostali są podkurzeni całodniowymi korkami... Ale przeżyłam.
Zdjęcia nie za bardzo wyszły... ale co tam - umieszczę ;)
Cmentarz w Będzinie.



Kościół w Będzinie






To już przegięcie pały.... balony..... a gdzie obważanki? ;/


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi,
ktoś odbiera a ktoś daje,
Ktoś już nie chce być miłością
A ktoś inny nią się staje.
Wieczorową porą wyjechałam na mały lans po mieście i okolicy.
Ryzykowałam - w ten dzień, gdy70 % kierowców na drogach to "niedzielni", "panowie w kapeluszu" lub "blondynki". Pozostali są podkurzeni całodniowymi korkami... Ale przeżyłam.
Zdjęcia nie za bardzo wyszły... ale co tam - umieszczę ;)
Cmentarz w Będzinie.



Kościół w Będzinie






To już przegięcie pały.... balony..... a gdzie obważanki? ;/


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 15.04km
- Czas 00:56
- VAVG 16.11km/h
- Aktywność Jazda na rowerze







