Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Przypadkowa Wyprawa 2012 :-)

Dystans całkowity:1841.16 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:91:57
Średnia prędkość:20.02 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:115.07 km i 5h 44m
Więcej statystyk

wojna z niemieckimi komarami

Młynarzowo - Frankfurd nad Odrą.
Rozbijamy się nad Odrą gdzie chcą nas zjeść komary. Wieczór zatem spędzamy w namiocie popijając chilijskie winko z kubków po jogurcie :-)
  • DST 148.47km
  • Czas 07:28
  • VAVG 19.88km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kawa w Jasieniu, piwo w Lubsku :-)

Dzisiaj chcemy się wybrać z Tomkiem na kawę do Berny100 (jeszcze nie zalogowana na bikestats ale już niebawem :D :D :D).

Kosma otwiera piwo :-) © kosma100


Jedziemy więc do Jasienia.
Jasień kościół © kosma100


Kawa, pogawędka i wracamy :-)
Po drodze zajeżdżamy na 15 Południk.
Kosma100 & T0mas82 na 15 Południku © kosma100


Dojeżdżamy do domku, do Kornelci i Reszty :-)
:-) © kosma100


i... otwierdzam piwko...
Kosma otwiera piwo :-) © kosma100


Butelkowe lepiej się otwiera :-)
Cornelius pszeniczny © kosma100


A wieczorkiem popedalimy w towarzystwie Młynarza :-)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 11.52km
  • Czas 00:36
  • VAVG 19.20km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Remontowo w Młynie :-)

Dzisiaj śmigamy z Młynarzem i Tomaszem do Żar, poprzeszkadzać w remoncie.

A więc żegnamy z właścicielką pięknych stópek,
Piękniusia stopka © kosma100


i Jej Mamusią
Nie ma jak u Mamy :-) © kosma100


i pedalimy z Młynarzem do Żar.

Piękny mostek
I love it © kosma100


Przeszkadzamy Młynarzowi w remoncie.
Remontowo :-) © kosma100


Wracamy do Lubska
Piękny zachód © kosma100


Jeździec i zachód © kosma100


Zachód © kosma100


Podrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 54.73km
  • Czas 02:25
  • VAVG 22.65km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od ścierniska, przez przerębel aż do młyna :-)

Rankiem pobudka o 4:20. Podziwiamy piękny wschód słońca.
Wschód słońca © kosma100


Zbieramy swoje obozowisko, rozbite tym razem na ściernisku, jemy śniadanko i ruszamy w drogę.
Obozowisko na ściernisku © kosma100


W Jaworze jemy drugie śniadanie... na KOMISARIACIE POLICJI :-)

Po drodze zwiedzamy, poza godzinami zwiedzania, muzeum Gross Rosen.
Muzeum Gros Rosen © kosma100


Za Rudawicą, zupełnie przypadkowo, spotykamy pedałującego morsa.

Od słowa do słowa i zaprasza nas do swojej przerębli na kąpiel.
Z zaproszenia korzystamy.
W przerębli próbujemy pojeździć na mono.
Próba na mono © kosma100


Spróbuję czy nie spróbuję oto jest pytanie © kosma100

Próba na mono © kosma100


Niestety próby zakończone porażką.


Moment nieuwagi i mors chce nam ukraść sakwy.
Próba kradzieży sakw © kosma100


Na szczęście w porę się orientujemy i udaje nam się odzyskać sakwy.

Potem jeszcze chwila zabawy z twardymi i długimi armatami czołgów w Żaganiu (ja tam za to nie chwytałam, za to Chłopcy i owszem :-))
Trzej pancerni i kellysek © kosma100


Trzej pancerni i kellysek © kosma100


i pedalimy dalej opuszczając morsa i Jego przytulną przerębel.

Pędzimy, bo w Lubsku czeka na nas Asiczka, Kornelcia i Młynarz.

W Jasieniu dostaję zaćmienia i się gubimy. Gdy po raz drugi jedziemy obok kościoła pojawia się Młynarz i doprowadza <sic!> nas do Młyna :-)


Większy opis w wolnej chwili... czyli w grobie? :D

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 196.79km
  • Czas 09:21
  • VAVG 21.05km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opornie... A ponoc to w 3 dzien jest kryzys

Jakos opornie dzisiaj szlo... Wszystko :) Z Zabkowic Slaskich wyruszamy o 19.00 a mielismy tu wczoraj spac wedlug planu. Spimy na sciernisku za Swidnica. Jutro pobudka o 4.00. Pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych :)
  • DST 141.97km
  • Czas 06:54
  • VAVG 20.58km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 lipca 2012 Kategoria Zupełnie przypadkowo :-), Przypadkowa Wyprawa 2012 :-)

Pierwszy dzień zupełnie przypadkowego urlopu

Pierwszy dzień urlopu, na który zupełnie przypadkowo wybieram się z Tomkiem :-) Wyjazd o 7.20 zamiast o 5.00 z powodu awarii telefonu. Gdy montujemy sakwy zaczyna padać. W deszczu do Będzina gdzie czeka na nas noibasta. Powitanie i odprowadza nas do Czeladzi. Przestaje padać :-) pedalimy zatem ochoczo :-) Zwiedzamy po drodze Pławniowice i obóz koncentracyjny w Sławięcicach i pałac w Mosznej. Kończymy przed Korfantowem znajdując super miejscówkę pod lasem. Kolacyjka w ambonie z winkiem i widokiem na zachodzące słońce. Plany były inne - dojechanie do Ząbkowic Śląskich ale plany są po to by je anulować :-) Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
  • DST 165.93km
  • Czas 07:46
  • VAVG 21.36km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl