Wpisy archiwalne w kategorii
Zupełnie przypadkowo :-)
Dystans całkowity: | 11833.64 km (w terenie 19.00 km; 0.16%) |
Czas w ruchu: | 752:30 |
Średnia prędkość: | 15.64 km/h |
Liczba aktywności: | 273 |
Średnio na aktywność: | 43.35 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Z czeladzi do domku
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 27.56km
- Czas 01:34
- VAVG 17.59km/h
- Sprzęt Singielek
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Kudłatej i Keba
Jak w temacie, wraz z Tomkiem, na moim pięknym singielku :)
Singielek © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Singielek © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 29.46km
- Czas 01:47
- VAVG 16.52km/h
- Sprzęt Singielek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 czerwca 2015
Kategoria Zupełnie przypadkowo :-)
Objazd trasy W poszukiwaniu dębowych liści
Ostateczny objazd trasy wraz z Tomkiem (zupełnie przypadkowo oczywiście :)) przed sobotnim rajdem, co by nas jakieś niespodziewajki nie zaskoczyły :)
A takie oto piękne numery i karty startowe czekają na Uczestników rajdu.
Numery startowe na rajd W poszukiwaniu dębowych liści © kosma100
Karty startowe na rajd W poszukiwaniu dębowych liści © kosma100
Pozostało jeszcze kilka miejsc wolnych. Zapraszam do zapoznania się z regulaminem rajdu i do zapisów!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
A takie oto piękne numery i karty startowe czekają na Uczestników rajdu.
Numery startowe na rajd W poszukiwaniu dębowych liści © kosma100
Karty startowe na rajd W poszukiwaniu dębowych liści © kosma100
Pozostało jeszcze kilka miejsc wolnych. Zapraszam do zapoznania się z regulaminem rajdu i do zapisów!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 46.82km
- Czas 03:09
- VAVG 14.86km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka rowerowa - rajd gwiaździsty - Dąbrowa Górnicza - Ogrodzieniec
Nadleśnictwo Siewierz organizuje piknik ekologiczny oraz rajd gwiaździsty z metą na zamku w Ogrodzieńcu.
Kontaktują się ze mną by zaprosić mnie wraz ze znajomymi. Od słowa do słowa... kończy się na tym, że organizuję grupę wycieczkowiczów rowerowych, którzy przejadą trasę Dąbrowa Górnicza - Ogrodzieniec.
Zapisanych osób jest 115, na start dociera 90 i taką grupą jedziemy.
Rajd gwiaździsty © kosma100
Dzięki sprawnej pomocy w obstawie grupy Klubu Rowerowego "Ghostbikers" wszystko idzie w miarę sprawnie, chociaż czas przejazdu przerósł moje wyobrażenia.
Trasa w 95 % przebiega po terenie, więc podczas wpychania na kolejny piaskowy podjazd słyszę komentarz: "Rajd rodzinny, ech...".
W sumie gryzę się w język by skomentować, że nigdzie nie było napisane, że to rodzinny rajd :) było za to napisane, że trasa w 95 % będzie poprowadzona w terenie :)
Przez całą trasę dzielnie daje radę Nikodem, który chodzi do I klasy podstawówki - szacun.
Na zamku piknik i już każdy samodzielnie wraca do domku.
My z Tomkiem robimy dłuższy leżing na zamku, spotykamy znajomych bliższych i dalszych, rozmawiamy.
Postanawiamy wracać... o dziwo częściowo terenem :) Przekonuje mnie do tego Tomek mówiąc, że na drodze 790 będzie straszny ruch - wracają z weekendu.
Wracamy przez Rokitno Szlacheckie, Łazy, Trzebyczkę, Tucznawę do domku.
Fajny dzień.
No i udało się doprowadzić 90 uczestników w całości, choć momentami wątpiłam w sukces :)
Filmik z rajdu do obejrzenia tutaj:
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Kontaktują się ze mną by zaprosić mnie wraz ze znajomymi. Od słowa do słowa... kończy się na tym, że organizuję grupę wycieczkowiczów rowerowych, którzy przejadą trasę Dąbrowa Górnicza - Ogrodzieniec.
Zapisanych osób jest 115, na start dociera 90 i taką grupą jedziemy.
Rajd gwiaździsty © kosma100
Dzięki sprawnej pomocy w obstawie grupy Klubu Rowerowego "Ghostbikers" wszystko idzie w miarę sprawnie, chociaż czas przejazdu przerósł moje wyobrażenia.
Trasa w 95 % przebiega po terenie, więc podczas wpychania na kolejny piaskowy podjazd słyszę komentarz: "Rajd rodzinny, ech...".
W sumie gryzę się w język by skomentować, że nigdzie nie było napisane, że to rodzinny rajd :) było za to napisane, że trasa w 95 % będzie poprowadzona w terenie :)
Przez całą trasę dzielnie daje radę Nikodem, który chodzi do I klasy podstawówki - szacun.
Na zamku piknik i już każdy samodzielnie wraca do domku.
My z Tomkiem robimy dłuższy leżing na zamku, spotykamy znajomych bliższych i dalszych, rozmawiamy.
Postanawiamy wracać... o dziwo częściowo terenem :) Przekonuje mnie do tego Tomek mówiąc, że na drodze 790 będzie straszny ruch - wracają z weekendu.
Wracamy przez Rokitno Szlacheckie, Łazy, Trzebyczkę, Tucznawę do domku.
Fajny dzień.
No i udało się doprowadzić 90 uczestników w całości, choć momentami wątpiłam w sukces :)
Filmik z rajdu do obejrzenia tutaj:
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 91.63km
- Czas 09:06
- VAVG 10.07km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Cross Błędowa
Najpierw wraz z Tomkiem na Eurocamping, gdzie odbywa się bieg - Cross Błędowa.
Następnie otrzymuje telefon, że pakiety na Rajd Gwiaździsty właśnie do mnie jadą.
Ruszam więc do domku odebrać pakiety.
Po odebraniu pędzę z powrotem na Eurocamping, niestety jest już po biegu i Tomek odpoczywa.
Biegacz po biegu :) © kosma100
Rozmawiamy i z moich ust pada deklaracja, że za rok startuję w Crossie Błędowa :)
Jakiś cel biegowy muszę mieć, bo bez niego mam pod górkę z bieganiem.
A może pójdę o krok (chyba milion kroków) dalej i postanowię sobie wystartować w Cross Maratonie na Pustyni? Zawsze jakiś cel będzie można anulować :p
Później z Tomkiem jedziemy objechać kawałek trasy jutrzejszego rajdu, by zobaczyć jakie są warunki po ostatnich opadach.
Niestety w Grabowej spotyka nas straszna ulewa - istne oberwanie chmur, w momencie płyną rzeki ulicami.
Postanawiamy więc wracać do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Następnie otrzymuje telefon, że pakiety na Rajd Gwiaździsty właśnie do mnie jadą.
Ruszam więc do domku odebrać pakiety.
Po odebraniu pędzę z powrotem na Eurocamping, niestety jest już po biegu i Tomek odpoczywa.
Biegacz po biegu :) © kosma100
Rozmawiamy i z moich ust pada deklaracja, że za rok startuję w Crossie Błędowa :)
Jakiś cel biegowy muszę mieć, bo bez niego mam pod górkę z bieganiem.
A może pójdę o krok (chyba milion kroków) dalej i postanowię sobie wystartować w Cross Maratonie na Pustyni? Zawsze jakiś cel będzie można anulować :p
Później z Tomkiem jedziemy objechać kawałek trasy jutrzejszego rajdu, by zobaczyć jakie są warunki po ostatnich opadach.
Niestety w Grabowej spotyka nas straszna ulewa - istne oberwanie chmur, w momencie płyną rzeki ulicami.
Postanawiamy więc wracać do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 46.63km
- Czas 05:01
- VAVG 9.30km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 marca 2015
Kategoria Zupełnie przypadkowo :-), W towarzystwie ;)
Objazd trasy Wiosennego KoRNO
Objazd trasy Wiosennego KoRNO. Zupelnie przypadkowo z Tomkiem :)
Wiosna © kosma100
Zima na zdjęciu © kosma100
Drucik kolczasty :) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wiosna © kosma100
Zima na zdjęciu © kosma100
Drucik kolczasty :) © kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 58.50km
- Czas 03:00
- VAVG 19.50km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 marca 2015
| Uczestnicy
Kategoria W towarzystwie ;), Z Anią ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Rowerowy Dzien Kobiet
Prosisz mnie znowu, który to już twój list?
By ci odpisać, jeśli tylko bym mógł
Jakie postępy poczyniłem na dziś
W sztuce latania, najtrudniejszej ze sztuk[/big]
Co rano windą wjeżdżam prawie na dach
Jest tu w osiedlu taki najwyższy blok
Codziennie myślę, patrząc z niego na świat
Co będzie, kiedy wreszcie zrobię ten krok
Ostatni krzyk, łabędzia nuta
I dalej nic w teatrze lalek
Ogólnie mówiąc - life is brutal
Poza tym wszystko doskonale
Wczoraj skoczyłem, miałem skrzydła jak ptak
Raz jeden w życiu każdy chyba to czuł
Ktoś nagle krzyknął: "Tak to każdy by chciał!"
Coś pochwyciło i ściągnęło mnie w dół
Ostatni krzyk, łabędzia nuta...
Ostatni krzyk, łabędzia nuta...
(Life is brutal)
Poza tym wszystko doskonale*
Zupełnie przypadkowo z Tomkiem ruszamy na Rowerowy Dzień Kobiet.
Najpierw na Manhattan, po Anię, później już razem na Pogorię przy molo.
Tam zbiera się ekipa i ruszamy na Pogorię IV.
Przerwa w knajpie. Są konkursy, wygłupy.
Prezentuję sztukę latania... na miotle :) (jak przystało na rasową... czarownicę).
Latanie dość trudne, bo... bez użycia rąk :D :D :D
Sztuka latania © kosma100
Sztuka latania na miotle © kosma100
Po wygłupach wracamy odwieźć Anię i już do domku.
* Lady Pank - "Sztuka latania".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 45.91km
- Czas 04:00
- VAVG 11.48km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Na spotkanie Ghostbikers
Zupełnie przypadkowo z Tomkiem na Walne zgromadzenie Klubu Ghostbikers.
Wracając robimy zakupy w sklepie dla biedaków.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wracając robimy zakupy w sklepie dla biedaków.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 39.82km
- Czas 02:10
- VAVG 18.38km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Walka Kacperka z rakiem...
Z Tomkiem na Pogorię gdzie współorganizowaliśmy akcję charytatywną "Biegacze i rowerzyści dla Kacperka".
Kacperek, to prześliczny maluch, który walczy z rakiem :(
Kacperka można wspomóż tutaj
Akcja charytatywna dla Kacperka © kosma100
Przed startem dla Kacperka © kosma100
Bieg i jazda na rowerze dla Kacperka © kosma100
http://www.bikestats.pl/rowerzysta/t0mas82
Kacperek, to prześliczny maluch, który walczy z rakiem :(
Kacperka można wspomóż tutaj
Akcja charytatywna dla Kacperka © kosma100
Przed startem dla Kacperka © kosma100
Bieg i jazda na rowerze dla Kacperka © kosma100
http://www.bikestats.pl/rowerzysta/t0mas82
- DST 34.08km
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 16 lutego 2015
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Zupełnie przypadkowo :-)
Służbowo - Norkowo
Pędem do UM zawieźć projekty na dotację... no tak - do poprawy :(, później na spotkanie z CSiRem.
Jeszcze tylko rewolucyjne spotkanie ze Stowarzyszeniem Diabetyków i do domku :)
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że więcej robię społecznie niż w celach zarobienia chociaż na ZUS ale... przynajmniej mi się to podoba i... kocham to :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Jeszcze tylko rewolucyjne spotkanie ze Stowarzyszeniem Diabetyków i do domku :)
Tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że więcej robię społecznie niż w celach zarobienia chociaż na ZUS ale... przynajmniej mi się to podoba i... kocham to :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.64km
- Czas 02:00
- VAVG 15.82km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze