Poniedziałek, 5 listopada 2012
Kategoria Keta 002, W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Popracowo dodomkowo :-)
Nie ma jak ubrać się w mokre ciuchy... :( Znam przyjemniejsze rzeczy na świecie ;-)
Po pracy ubrałam się właśnie w takie mokre ciuchy z rana i popedaliłam z Tomkiem do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających:)
Po pracy ubrałam się właśnie w takie mokre ciuchy z rana i popedaliłam z Tomkiem do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających:)
- DST 31.12km
- Czas 01:41
- VAVG 18.49km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na samą myśl o wdziewaniu mokrego wdzianka ciarki przechodzą: zimne, lepkie... :-( Ale pewnie Tomek odpalił zaraz młynki i sprawił, że zaczęło to wszystko parować :-]
limit - 06:53 wtorek, 6 listopada 2012 | linkuj
Komentuj