Piątek, 25 kwietnia 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Znów się zepsułeś
I wiem co zrobię
Zamienię Ciebie
Na lepszy model
Nie mam do Ciebie cierpliwości,
To pewne
Znów się zepsułeś
I wiem co zrobię
Zamienię Ciebie
Na lepszy model
Nie mam do Ciebie cierpliwości,
To pewne, że już nie będę mieć.
Minął termin twojej przydatności,
Gwarancja nie obejmuje Cię.
Nie pozostawiasz mi wyboru,
Na lepszy model zmienię Cię,
Nie potrzebuję w domu złomu dłużej, nie!
Nie mam do Ciebie zaufania,
To pewne, że już nie będę mieć.
Dosyć mam twego naprawiania,
Gdy co chwilę sie psuje inna część.
Jesteś zupełnie do niczego,
A na dodatek powiem, że
Pożytku z Ciebie tu żadnego nie ma, nie!
Rankiem - z pracy - standardowo.
W południe po nowe kółka ;) (Mydlice - Manhattan i nazad ;)).
Przód - przejechał ze mną 23500 km, w tym około 5000 po Beskidach ;)
Tył - padł w tamtym roku :( pod obciążeniem.
Ani raz nie były centrowane - jak dla mnie były REWELACYJNE!!! Jazda po górskich szlakach, krawężnikach i dziurach nie zmordowała ich. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy i czas na zmiany ;)
Najwyższy czas wymienić na nowe, by nie było niespodzianki, jak w tamtym roku ;)
Żegnaj... BYE, BYE MASZKARO!!!
Witajcie nówki ;)
P.S. Lampka tylnia poszła w zapomnienie... albo ją zgubiłam (mało prawdopodobne) albo ktoś się nie bał i zaj..... mi jak byłam na chwilę w Tesco rano :(((
Wieczorem - do pracy w krótkich spodenkach ;) hehehe no cóż - trzeba zacząć "sezon" ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
I wiem co zrobię
Zamienię Ciebie
Na lepszy model
Nie mam do Ciebie cierpliwości,
To pewne, że już nie będę mieć.
Minął termin twojej przydatności,
Gwarancja nie obejmuje Cię.
Nie pozostawiasz mi wyboru,
Na lepszy model zmienię Cię,
Nie potrzebuję w domu złomu dłużej, nie!
Nie mam do Ciebie zaufania,
To pewne, że już nie będę mieć.
Dosyć mam twego naprawiania,
Gdy co chwilę sie psuje inna część.
Jesteś zupełnie do niczego,
A na dodatek powiem, że
Pożytku z Ciebie tu żadnego nie ma, nie!
Rankiem - z pracy - standardowo.
W południe po nowe kółka ;) (Mydlice - Manhattan i nazad ;)).
Przód - przejechał ze mną 23500 km, w tym około 5000 po Beskidach ;)
Tył - padł w tamtym roku :( pod obciążeniem.
Ani raz nie były centrowane - jak dla mnie były REWELACYJNE!!! Jazda po górskich szlakach, krawężnikach i dziurach nie zmordowała ich. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy i czas na zmiany ;)
Najwyższy czas wymienić na nowe, by nie było niespodzianki, jak w tamtym roku ;)
Żegnaj... BYE, BYE MASZKARO!!!
Witajcie nówki ;)
P.S. Lampka tylnia poszła w zapomnienie... albo ją zgubiłam (mało prawdopodobne) albo ktoś się nie bał i zaj..... mi jak byłam na chwilę w Tesco rano :(((
Wieczorem - do pracy w krótkich spodenkach ;) hehehe no cóż - trzeba zacząć "sezon" ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 44.94km
- Teren 2.00km
- Czas 02:28
- VAVG 18.22km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
z tego co widzę, to przede wszystkim poprawi się jakość hamowania :) tylko klocki też wymień na nowe :)
tomalos - 09:20 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
To dopiero będziesz śmigać jeszcze szybciej:) Speeeddd. To dużo 23500 km przejechane na tym kole:). pOzdr Dariusz
DARIUSZ79 - 07:06 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Darek nie tak prędko. :D
Monika na jednym napędzie zrobiła 18000 km :D
To wyczyn! hehe Mlynarz - 01:13 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Monika na jednym napędzie zrobiła 18000 km :D
To wyczyn! hehe Mlynarz - 01:13 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Czyli ledwie rower kupiłem, już trza odkładać na na remonty... że też brat mi tego nie powiedział wcześniej... worek bez dna...
djk71 - 01:08 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Nowe kółko na piaście Deore - miodzik.
Niech wytrzyma kolejne 50'000 km.
Darecki No może trochę ;) mavic - 00:56 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Niech wytrzyma kolejne 50'000 km.
Darecki No może trochę ;) mavic - 00:56 sobota, 26 kwietnia 2008 | linkuj
Ja przed wakacjami składam nowy tył, a z tego obecnego zrobię sobie zapas na czarną godzinę. :)
Pozdro Maszk.... tfu! Znaczy się... pozdrawiam Moniko! ;P Mlynarz - 20:50 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
Pozdro Maszk.... tfu! Znaczy się... pozdrawiam Moniko! ;P Mlynarz - 20:50 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
hehehehehe Monia, a po co się ostatnio chwalilas że masz w lampce wskaźnik naladowania baterii?? :D:D komus sie spodobała i się zaczaił! i wiem nawet kto!! :D:D:D hhehehe ciekawe kto to się pytał w tamtej wycieczce o to ile baterie w niej wytrzymują ;)))))
pozdrrr :D Aga - 18:56 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
pozdrrr :D Aga - 18:56 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
Czyli "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"
johanbiker- - 18:43 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
fajniutki to nowe kółeczko :) życze połamania szprych :Dpozdrawiam
uri90 - 18:18 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj
Komentuj