Wtorek, 24 lipca 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Państwo jadą czy rozmawiają? Czyli urodzinowo dodomkowo ;-)
Po pracy ciężko się jedzie... w końcu jestem już o rok starsza...
Tomek, zupełnie przypadkowo, przyjeżdża po mnie i już razem śmigamy ślimaczym tempem do domku.
Najpierw jeszcze urodzinowa uczta sernikowa na ławeczce ;-) Myśl o wieczorze sponsorowanym przez:
troszkę dodaje nam sił ;-)
Jedziemy ulicą Morawa, z ulicy podporządkowanej wyjeżdża przed nas rowerzystka... Nic nie mówię chociaż trochę wymusiła pierwszeństwo, po prostu ją wyprzedzamy i jedziemy dalej.
Po jakimś czasie Tomek zaczyna zamulać (chyba rozkłada Go przeziębienie) jedziemy więc wolniej i rozmawiamy.
Rowerzystka nas dogania ale chyba zaczyna jej przeszkadzać nasze tempo, bo wyprzedzając nas z wielkim wyrzutem i oburzeniem mówi: "Państwo jadą czy rozmawiają?!?!"
"Jedziemy i rozmawiamy" - odpowiadam.
Zaczynamy się śmiać z Tomkiem - masakra to już nie można jechać wolniej?
Zlewamy z tego tekstu przez dłuższą chwilę.
Ciekawe jaki paragraf Kodeksu Drogowego mówi o tym, że trzeba jechać z określoną prędkością na rowerze i nie wolno rozmawiać :-)
Zbulwersowana rowerzystka:
Na Zagórze do apteki.
Wcześniej Tomek robi manewr życia, przez co o mały włos nie ląduje na Nim lub na asfalcie ale obeszło się bez rannych.
Nie wiem czy planował tą pierwszą wersję czy drugą? :D
Może mleko? :D
Rezygnujemy jednak z mleka z mlekomatu na rzecz...
Wieczorek z Diablo (i nie chodzi o grę ;-)) i planowanie dokładne trasy urlopowej ;-)
Tak, wiem (special 4 Czepiaks) że pewne zdjęcie się powtarza w dzisiejszym wpisie ;-)
Dziękuję wszystkim za życzenia - składane telefonicznie, sms-owo, na portalach i na Bikestats.
Dziękuję :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Tomek, zupełnie przypadkowo, przyjeżdża po mnie i już razem śmigamy ślimaczym tempem do domku.
Najpierw jeszcze urodzinowa uczta sernikowa na ławeczce ;-) Myśl o wieczorze sponsorowanym przez:
A wieczorkiem... :-)© kosma100
troszkę dodaje nam sił ;-)
Jedziemy ulicą Morawa, z ulicy podporządkowanej wyjeżdża przed nas rowerzystka... Nic nie mówię chociaż trochę wymusiła pierwszeństwo, po prostu ją wyprzedzamy i jedziemy dalej.
Po jakimś czasie Tomek zaczyna zamulać (chyba rozkłada Go przeziębienie) jedziemy więc wolniej i rozmawiamy.
Rowerzystka nas dogania ale chyba zaczyna jej przeszkadzać nasze tempo, bo wyprzedzając nas z wielkim wyrzutem i oburzeniem mówi: "Państwo jadą czy rozmawiają?!?!"
"Jedziemy i rozmawiamy" - odpowiadam.
Zaczynamy się śmiać z Tomkiem - masakra to już nie można jechać wolniej?
Zlewamy z tego tekstu przez dłuższą chwilę.
Ciekawe jaki paragraf Kodeksu Drogowego mówi o tym, że trzeba jechać z określoną prędkością na rowerze i nie wolno rozmawiać :-)
Zbulwersowana rowerzystka:
Państwo jadą czy rozmawiają?© kosma100
Na Zagórze do apteki.
Wcześniej Tomek robi manewr życia, przez co o mały włos nie ląduje na Nim lub na asfalcie ale obeszło się bez rannych.
Nie wiem czy planował tą pierwszą wersję czy drugą? :D
Może mleko? :D
Mlekomat© kosma100
Rezygnujemy jednak z mleka z mlekomatu na rzecz...
A wieczorkiem... :-)© kosma100
Wieczorek z Diablo (i nie chodzi o grę ;-)) i planowanie dokładne trasy urlopowej ;-)
Tak, wiem (special 4 Czepiaks) że pewne zdjęcie się powtarza w dzisiejszym wpisie ;-)
Dziękuję wszystkim za życzenia - składane telefonicznie, sms-owo, na portalach i na Bikestats.
Dziękuję :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 34.68km
- Czas 01:30
- VAVG 23.12km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
STO LAT! STO LAT!
Jak co roku...
24 lipca przynosi wspomnienie tamtego dnia: TO BYŁO COŚ!
Powtórzymy to kiedyś?!
Cały lipiec 2008 chętnie bym powtórzył! :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:45 czwartek, 26 lipca 2012 | linkuj
Jak co roku...
24 lipca przynosi wspomnienie tamtego dnia: TO BYŁO COŚ!
Powtórzymy to kiedyś?!
Cały lipiec 2008 chętnie bym powtórzył! :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:45 czwartek, 26 lipca 2012 | linkuj
Przepraszam za spóźnienie, jak wiesz i jak się spodziewasz będę Ci życzył wszystkiego najlepszego rowerowego.
Dynio - 21:49 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Naaaaaaaaaaaaaaaaajlepszego, wszystkiego oczywiście:)
A tak na przyszłość uprasza się o nie tarasowanie drogi:)))) Kajman - 16:07 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
A tak na przyszłość uprasza się o nie tarasowanie drogi:)))) Kajman - 16:07 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Bardzo dobre wino i w dość przyzwoitej cenie w Lidlu. Nie będę się powtarzał z życzeniami ;)
Mleko z mlekomatu jest rewelacyjne, czasami specjalnie zajeżdżam do pobliskiego w piotrowicach, tylko po to aby się delektować nim. Rewelacja amiga - 08:33 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Mleko z mlekomatu jest rewelacyjne, czasami specjalnie zajeżdżam do pobliskiego w piotrowicach, tylko po to aby się delektować nim. Rewelacja amiga - 08:33 środa, 25 lipca 2012 | linkuj
Chyba mieliśmy okazję kosztować tego winka... całkiem, całkiem...
Dziś gość na mojej rowerówce uprawiał slalom - chyba już wolę tych rozmawiających...
djk71 - 19:43 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj
Komentuj
Dziś gość na mojej rowerówce uprawiał slalom - chyba już wolę tych rozmawiających...
djk71 - 19:43 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj