Wtorek, 26 czerwca 2012
Próba reanimacji Kellyska
Ze swojej drogi zejdę
Będę z Tobą
dokąd kolwiek pójdziesz, cokolwiek zrobisz
będę z Tobą
Gdziekolwiek sie zwrocisz, cokolwiek powiesz
będę z Tobą
Ze swojej drogi zejde
Bede z Toba
I w najlepszej z chwil i najgorszej tez
Bede z Toba
Jak i w pierwszym, tak i w ostatnim dniu
Będę z Tobą
Z Tobą
Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt.
Ty przed Tobą swiat,
za Tobą ja,
a za mna już nikt.
Ze swojej drogi zejdę,
będę z Tobę.
dokad kolwiek pojdziesz, cokolwiek zrobisz
bede z Toba
Gdziekolwiek się zwrócisz, cokolwiek powiesz
będę z Tobą.
z Tobą.
Ze swojej drogi zejde
Będę z Toba
I w najlepszej z chwil i najgorszej tez
Bede z Toba
Jak i w pierwszym, tak i w ostatnim dniu
Będę z Tobą
Z Tobą
Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mną już nikt.
Ty przed Tobą świat,
za Tobą ja,
a za mną już nikt.*
Dzisiaj postanowiłam zrobić reanimację Kellyska.
A więc załatałam dziurę w dętce, która była na wysokości dziury w oponie z Harpagana i... po kilku minutach nie było już powietrza :(
Inwalida stwierdził, że źle łatkę przykleiłam - faktycznie uchodziło bokiem łatki.
Nie ma czasu, biorę Białą Perłę i odprowadzam (jadąc wolno) Tomka na przystanek.
Później wsiadam na Perłę i pedalę.
Brakowało mi tego!!!
Po drodze focę bo lubię takie oświetlenie.
Widoczek :)© kosma100
Kościół w Łęce.
Kościół w Łęce© kosma100
Jest pięknie ale trzeba wracać - obowiązki czekają :(
Wracam do domu i łatam dętkę.
Dymam... i przy oględzinach opony znajduję małe szkło w zupełnie innym miejscu...
No comments - powietrze już zeszło - jutro dalej walczę ;-)
A Musta pomagała cały czas ;-)
Musta pomaga w łataniu kapcia© kosma100
Musta pomaga w łataniu kapcia© kosma100
Fajnie było pojeździć, poczuć radość między nogami :-)
Szkoda, że tak krótko... :(
* Katarzyna Groniec - "Będę z Tobą".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 6.00km
- Czas 00:20
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dobrze, że w końcu na rowerze, krótko, bo krótko ale zawsze.
amiga - 20:59 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj