Poniedziałek, 31 marca 2008
Kategoria Do pracy / z pracy
Jak zwiać od szarości dni,
Jak się odczepić od codziennych spraw?
Każdy pyta o to
Jak mieć kilka dobrych chwil?
Gdy każd
Jak zwiać od szarości dni,
Jak się odczepić od codziennych spraw?
Każdy pyta o to
Jak mieć kilka dobrych chwil?
Gdy każda bez przerwy ucieka nam...
Jak tu być wciąż sobą?
Ja swój na to przepis mam
I nic nie może przeszkodzić mi w tym
Co mam zamiar robić
Na drzwiach wisi czarny kask
A pod nim wyblakła skóra i pył
Ten z poprzedniej drogi
Kiedy czuję pęd powietrza
I w kolejny zakręt składam się
Coś przenika mnie
Już czas nie doścignie mnie
I dni powszednie zostały gdzieś hen
Za mirażem życia
Dzień zgasł i maszyna rwie
Jak grom, co wśród nocy odwiedza blask
Tak należy trzymać
Kiedy czuję pęd powietrza
I najdłuższy płomień pali się
Coś przenika mnie
Zapominam o złych chwilach
Które nigdy nie dopędzą mnie
Coś przenika mnie
Kto pamięta co to za zespół??? Tylko proszę bez googli i innych wyszukiwarek ;)
Rankiem (wczesnym) do pracy - standardowo ;)
Po południu - z pracy - standardowo.
Na wagary...
Dzisiaj od rana miałam jaskrę analną...
Więc nie dziwcie się, że po przyjeździe po pracy darowałam sobie angielski, tymbardziej, że w pracy „miałam przyjemność” pospikać po angielsku z Klientem ;)
Wkurzona, rozstrojona, zdołowana pojechałam na Pogorię – pofocić, posiedzieć, pomyśleć, odstresować się ;D
Różowa Pogoria
Jakiś biker na piasku ;D
POLSKA!!! Biało – Czerwoni ;D
Przyczajony Rumak ;)
Rogacz ;)
Ale to już było...
Powrót do domku – po drodze po totka i takie tam ;D
Niestety sama, samiusieńka musiałam naciągać zapięcie – nikt mi nie pomógł ;(
Mogłam przejechać się do pasów i z powrotem - stuknęło by mi 50 km - ale nie lubię sztuki dla sztuki - więc nie ma pięćdziesiątki ;)
Podsumowanie miesiąca - MARZEC
Najbardziej rowerowy miesiąc w moim życiu ;)
Tzn. najwięcej dni rowerowych ;)
Na 31 dni jeździłam 29 - opuszczone tylko 2 ;)
Poznałam super Ludzi ;)
Przejechałam 876,31 km
Mam nadzieję, że kwiecień bedzie jeszcze lepszy ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Jak się odczepić od codziennych spraw?
Każdy pyta o to
Jak mieć kilka dobrych chwil?
Gdy każda bez przerwy ucieka nam...
Jak tu być wciąż sobą?
Ja swój na to przepis mam
I nic nie może przeszkodzić mi w tym
Co mam zamiar robić
Na drzwiach wisi czarny kask
A pod nim wyblakła skóra i pył
Ten z poprzedniej drogi
Kiedy czuję pęd powietrza
I w kolejny zakręt składam się
Coś przenika mnie
Już czas nie doścignie mnie
I dni powszednie zostały gdzieś hen
Za mirażem życia
Dzień zgasł i maszyna rwie
Jak grom, co wśród nocy odwiedza blask
Tak należy trzymać
Kiedy czuję pęd powietrza
I najdłuższy płomień pali się
Coś przenika mnie
Zapominam o złych chwilach
Które nigdy nie dopędzą mnie
Coś przenika mnie
Kto pamięta co to za zespół??? Tylko proszę bez googli i innych wyszukiwarek ;)
Rankiem (wczesnym) do pracy - standardowo ;)
Po południu - z pracy - standardowo.
Na wagary...
Dzisiaj od rana miałam jaskrę analną...
Więc nie dziwcie się, że po przyjeździe po pracy darowałam sobie angielski, tymbardziej, że w pracy „miałam przyjemność” pospikać po angielsku z Klientem ;)
Wkurzona, rozstrojona, zdołowana pojechałam na Pogorię – pofocić, posiedzieć, pomyśleć, odstresować się ;D
Różowa Pogoria
Jakiś biker na piasku ;D
POLSKA!!! Biało – Czerwoni ;D
Przyczajony Rumak ;)
Rogacz ;)
Ale to już było...
Powrót do domku – po drodze po totka i takie tam ;D
Niestety sama, samiusieńka musiałam naciągać zapięcie – nikt mi nie pomógł ;(
Mogłam przejechać się do pasów i z powrotem - stuknęło by mi 50 km - ale nie lubię sztuki dla sztuki - więc nie ma pięćdziesiątki ;)
Podsumowanie miesiąca - MARZEC
Najbardziej rowerowy miesiąc w moim życiu ;)
Tzn. najwięcej dni rowerowych ;)
Na 31 dni jeździłam 29 - opuszczone tylko 2 ;)
Poznałam super Ludzi ;)
Przejechałam 876,31 km
Mam nadzieję, że kwiecień bedzie jeszcze lepszy ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 49.76km
- Teren 10.00km
- Czas 02:39
- VAVG 18.78km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
"djk71 - już biegnę"
Djk71: hehehe kurcze, tamto z tym <komciem plisss> to było do Moniki, zapomniałam skierowac do niej wypowiedz :P więc żebym nie wyszła na "pajaca" to od razu tłumaczę, że to tylko tak w ramach jaj napisane, bo kiedys z Moniką rozmawiałyśmy sobie na temat dzieci neo, ale widzę że nabijanie się z nich mi nie wychodzi :P:P Spalooony żart ;))
Moniaaaaaa :D masz 29 dni przerowerowanych w miesiącu, bo mamy rok przestępny ;))
MOJE OGROMNE GRATULACJE :) Aga - 08:26 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Djk71: hehehe kurcze, tamto z tym <komciem plisss> to było do Moniki, zapomniałam skierowac do niej wypowiedz :P więc żebym nie wyszła na "pajaca" to od razu tłumaczę, że to tylko tak w ramach jaj napisane, bo kiedys z Moniką rozmawiałyśmy sobie na temat dzieci neo, ale widzę że nabijanie się z nich mi nie wychodzi :P:P Spalooony żart ;))
Moniaaaaaa :D masz 29 dni przerowerowanych w miesiącu, bo mamy rok przestępny ;))
MOJE OGROMNE GRATULACJE :) Aga - 08:26 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Pogoria w zachodzącym słońcu to prawie jak Mazury jakieś :)
tomalos - 01:22 wtorek, 1 kwietnia 2008 | linkuj
Kosma
Widzę, że faktycznie potrzebowałaś odreagować, wyżyć się i... zrobiłaś to... aparatem.
Fajne zdjątka.
Trzeba było zadzwonić jeśli miałaś problemy... z zapięciem... :-)
Co do tej pięćdziesiątki to tak samo myślałem w sobotę... wystarczało pokręcić się chwilę po Szczyrku i byłaby setka... tylko... nie o to chodzi...
agenciara
Już biegnę. djk71 - 21:35 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Widzę, że faktycznie potrzebowałaś odreagować, wyżyć się i... zrobiłaś to... aparatem.
Fajne zdjątka.
Trzeba było zadzwonić jeśli miałaś problemy... z zapięciem... :-)
Co do tej pięćdziesiątki to tak samo myślałem w sobotę... wystarczało pokręcić się chwilę po Szczyrku i byłaby setka... tylko... nie o to chodzi...
agenciara
Już biegnę. djk71 - 21:35 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
aha!! niedobry Pan anglik zdrzaźnił nam Kosmacza :P :P
Takie wagary na Pogorii dobrze nam wszystkim zrobiły, ale nie wiem czy Tobie ;)))))))
Aga - 21:16 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Takie wagary na Pogorii dobrze nam wszystkim zrobiły, ale nie wiem czy Tobie ;)))))))
Aga - 21:16 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Djk71 -ehehehehe coś w tym jest, teraz Monia dodała foty i opis i...?? zaledwie dwa nowe komentarze :D
CUDOWNY ZACHÓD SŁOŃCA!!!!!! Przyznam że ja dzisiaj też polowałam na zachód słońca, ale coś mi się nie udało co za chwile będzie można u mnie oblukac
no i co ja chciałam napisac ten tego... <zzapraszam do mnie i zostaw komcia plisss> <-- buhahahahaha
mam dobry humor - jak nigdy, to chyba przez te wczorajsze zawody :)
Nie moge się oprzec temu zachodowi słońca na Pogori..... 3 fota od końca ląduje on screen :D Aga - 21:14 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
CUDOWNY ZACHÓD SŁOŃCA!!!!!! Przyznam że ja dzisiaj też polowałam na zachód słońca, ale coś mi się nie udało co za chwile będzie można u mnie oblukac
no i co ja chciałam napisac ten tego... <zzapraszam do mnie i zostaw komcia plisss> <-- buhahahahaha
mam dobry humor - jak nigdy, to chyba przez te wczorajsze zawody :)
Nie moge się oprzec temu zachodowi słońca na Pogori..... 3 fota od końca ląduje on screen :D Aga - 21:14 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Fajne fotki, a szczególnie te z zachodem słońca :-)
Pozdro:-) JPbike - 21:02 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Pozdro:-) JPbike - 21:02 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
I po co tu się wysilać w opisach.
Wystaczy jedno zdanie, a ile komentarzy od razu :-)
Swoją drogą też zwątpiłem czytając pierwszy komentarz. ;) djk71 - 14:58 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Wystaczy jedno zdanie, a ile komentarzy od razu :-)
Swoją drogą też zwątpiłem czytając pierwszy komentarz. ;) djk71 - 14:58 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
no no, Moniko ale z Ciebie sumienna rowerzystka w tym roku od połowy lutego prawie codziennie na rowerku, brawo!
tomalos - 10:00 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
powiało optymizmem :) zaraz mi się łezka w oku zakręci ;-))))
... więc żeby nie było aż tak romantycznie- innymi słowy - coco jumbo i do przodu :D Aga - 08:45 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
... więc żeby nie było aż tak romantycznie- innymi słowy - coco jumbo i do przodu :D Aga - 08:45 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
To "Korzystam z źycia, zanim gwiazdą będzie na niebie... ;)" jest cycat z nad batona... i pewnie padła w nim literówka która już tam kwitnie od xxx czasu :D
Aga - 07:38 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
pracoholiczka ;)) a tak a propo cycata nad batonem to ma tam byc "będzie" czy "będę"? :>
Aga - 07:29 poniedziałek, 31 marca 2008 | linkuj
Komentuj