Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Mój mały armagedon

Po wczorajszym powrocie z pracy z pełnymi gaciami dzisiaj postanawiam jechać do Dąbrowy Górniczej po łożyska, ponieważ breloczki z łożyska rowerowego robią furorę i zaczyna mi brakować łożysk ;-)

Warunki znośne - śniegu napadało ale na ulicy jest breja więc da się przeżyć.
Warunki nawet nawet © kosma100


Ruszam. Wiatr jest niemiłosierny... już dawno nie jechałam w takim wietrze :(
Dojeżdżam do rowerowego, robię zakupy... chciałam więcej łożysk kupić... wykupiłam wszystkie ;-)

Później do Brata na kawę i pogaduchy.

Wracam. Na ulicy Kasprzaka zaczyna się śnieżyca... masakra:
Śnieżyca © kosma100


Ulica momentalnie robi się śliska, jadę ostrożnie, z pełnymi gaciami ;-)

Śmigam obok Huty Katowice, dojeżdżam do skrzyżowania z drogą z Ząbkowic... jakiś korek...
Co jest? - myślę.
Wyprzedzam samochody, wyjeżdżam na główną drogę i... szok! Już wiem dlaczego taki korek - na ulicy jest szklanka przysypana śniegiem. Nie wiem jakim cudem udaje mi się uniknąć gleby.
Schodzę z roweru i z ulicy i patrzę co się dzieje:
Korek... szklanka na drodze © kosma100


Szklanka na drodze! © kosma100



Muszę prowadzić - po ulicy nie da się nawet iść a co dopiero jechać. Prowadzę poboczem w zaspach do pół łydki.
I tak z buta jakiś kilometr.
Później w Łośniu chodnikiem z wizytą u tatusia, by mu skuwacz zawieźć (ostatni popsuł przy rozkuwaniu łańcuchów do mojej biżuterii :D)

Dojeżdżam jakoś do domu... ale ciężko było...
A po jeździe mój Kellysek wygląda tak:
Snow bike © kosma100


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 25.22km
  • Czas 01:33
  • VAVG 16.27km/h
  • VMAX 30.10km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Masakra. Jak wspominałem wcześniej w taką pogodę jakośnie mam chęci wsiadać na rower. Jest paskudnie. Na dokładkę aura coś nie może zdecydować się czy ma być na + czy -. Nienawidzę takich klimatów. A na oblodzoną jezdnię, czy chodniku to niewiele pomaga. Ostatnio uprawiałem brakdance (w drodze do sklepu) żeby się nie wyp...ć.
amiga
- 07:56 poniedziałek, 23 stycznia 2012 | linkuj
Rowerzysta unika gleby.. dlaczego? Bo jest od blachosmrodów lepszy! Tak na poważnie, to ten wiatr i mnie dziś porządnie wku wił...
Jejku, to Wy taki śnieg macie?
benasek
- 23:05 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Masakra, jechałem autem i w Oświęcimiu zawróciłem. Czas przejazdu jak na rowerze:(
Kajman
- 19:08 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Ancorek Pozdrawiam Ancorka z dreszczami ;-)
kitaxc NIE CIERPIĘ ZIMY!!! Tzn. może być ale niech będzie sucho na ulicach i ścieżkach rowerowych.
agenciara Korzystaj z tego, że nie ma u Ciebie śniegu i... NA ROWER!!! Michu sie stęsknił ;-)
Tymoteuszka Ja też nie mogę na tą zimę patrzeć :( Jeśli chodzi o łożyska... napisałam Ci wiadomość ;-)

Pozdrawiam :)
kosma100
- 16:38 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Ja pierdzieleeee, nie mogę na to patrzeć, tzn. na tą całą zimę ;(
Toż to łożysko miski ramy od Simsona :)
Mam takie w swoim sklepie. Ile potrzebujesz? ;)
Tymoteuszka
- 16:29 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Kitę grzeją kilogramy mięśni i dlatego lubi zimę:P
Ja pod skórą mam tylko szkielet i jakieś rurki z czymś czerwonym co nie zawiera ani gramu alkoholu przez co zamarza w temperaturze już od 0 stopni rozprowadzając chłód po całym ciele :P aż mi się na myśl zimno zrobiło, idę do wyra! :P

Taka szklanka była dzisiaj rano u nas :( wieczorem zaczął padać śnieg, który się stopił, na niego poleciały kolejne warstwy i się cały przymroził... brrrrrrrr drzwi od auta nie mogłam otworzyć, nie mówiąc już o adrenalinie żeby mój pies kotecka czasami gdzieś nie wypatrzył bo bym leżała :P
Aga
- 15:33 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
śnieżek, piękna sprawa jak jest, uwielbiam kocham go, a nie słońce itp. lato jest ble, zima jest super.
U Nas w Bydzi brak takich warunków tej zimy ;(
Pozdrawiam
kita
kitaxc
- 15:15 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Pozdrawiam Dzielną Kosmę, od tej bieli aż mam dreszcze.
Ancorek
- 15:13 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ianas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl