Środa, 11 stycznia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, In the rain..., Kellysek :), Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty, W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Popracowo niubrelokowo ;-)
A jednak byliśmy do siebie tak podobni
Z całą naszą mizerią penisów i wagin.
Z bijącym mocno sercem w strachu i rozkoszy,
I nadzieją, nadzieją, nadzieją.
A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Że leniwe smoki przeciągające się w powietrzu
Musiały nas uważać za braci i siostry
Bawiących się zgodnie w słonecznym ogrodzie,
Tylko my o tym nie wiedzieliśmy,
Zamknięci każde w swojej skórze, osobni,
I nie w ogrodzie, na gorzkiej ziemi.
A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Mimo że każde źdźbło trawy miało własny los,
Każdy wróbel w podwórzu, każda mysz polna.
A niemowlę, które dostanie na imię może Jan, może Teresa,
Rodziło się na długie szczęście albo na wstyd i cierpienie
Tylko raz jeden, aż do końca świata.*
Późno... o 18:20 do domku... jechało się... fajnie ;p
Pomimo deszczyku z drobnym śniegiem.
Po przyjeździe do domku praca nad nowymi gadżetami rowerowymi – dla Panów (breloki) plus kolczyki dla Pań oraz rowerowe otwieracze :-)
Brelok z recyclingu z rowerkiem ;)
Otwieracz :)
A Musta pomagała mi przez cały czas ;)
Sukcesywnie wystawiam na Allegro i Otwarte24.
Jeśli nie ma przedmiotów na Allegro ani na otwarte24 to proszę o info ;-) Możemy dojść do porozumienia na priv.
* Czesław Śpiewa - „A jednak”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Z całą naszą mizerią penisów i wagin.
Z bijącym mocno sercem w strachu i rozkoszy,
I nadzieją, nadzieją, nadzieją.
A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Że leniwe smoki przeciągające się w powietrzu
Musiały nas uważać za braci i siostry
Bawiących się zgodnie w słonecznym ogrodzie,
Tylko my o tym nie wiedzieliśmy,
Zamknięci każde w swojej skórze, osobni,
I nie w ogrodzie, na gorzkiej ziemi.
A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Mimo że każde źdźbło trawy miało własny los,
Każdy wróbel w podwórzu, każda mysz polna.
A niemowlę, które dostanie na imię może Jan, może Teresa,
Rodziło się na długie szczęście albo na wstyd i cierpienie
Tylko raz jeden, aż do końca świata.*
Późno... o 18:20 do domku... jechało się... fajnie ;p
Pomimo deszczyku z drobnym śniegiem.
Po przyjeździe do domku praca nad nowymi gadżetami rowerowymi – dla Panów (breloki) plus kolczyki dla Pań oraz rowerowe otwieracze :-)
Brelok z recyclingu z rowerkiem ;)
Brelok z recyclingu z rowerkiem ;)© kosma100
Otwieracz :)
Brelok do izotonika z rowerkiem© kosma100
Otwieracz rowerowy do izotonika ;-)© kosma100
Rowerowy otwieracz ;-)© kosma100
Otwórzmy izotonik!© kosma100
Otwieracz z ogniwami© kosma100
Brelok z dętką rowerową ;)© kosma100
Zaje... rowerowe kolczyki ;)© kosma100
Brelok© kosma100
A Musta pomagała mi przez cały czas ;)
A Musta pomaga...© kosma100
Sukcesywnie wystawiam na Allegro i Otwarte24.
Jeśli nie ma przedmiotów na Allegro ani na otwarte24 to proszę o info ;-) Możemy dojść do porozumienia na priv.
* Czesław Śpiewa - „A jednak”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.29km
- Czas 01:35
- VAVG 19.76km/h
- VMAX 34.20km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
WTF?! :D
Niezłe ciastko
Pozdrawiam! ;)
pozdro dla Musty! KTOŚ ZNAJOMY :D - 21:17 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Niezłe ciastko
Pozdrawiam! ;)
pozdro dla Musty! KTOŚ ZNAJOMY :D - 21:17 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Tematyka gadżetowa idzie w dobrym kierunku.
Myślę że korkociąg dobrze wypełni "niszę".
pozdrawiam Jurek57 - 17:55 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Myślę że korkociąg dobrze wypełni "niszę".
pozdrawiam Jurek57 - 17:55 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Musta patrzy jakby chciała zabić. Chyba jej się to nie podoba
amiga - 09:19 czwartek, 12 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj