Czwartek, 3 listopada 2011
Kategoria Kellysek :), W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Spinning srinning czyli wszystko ch**!
Byłem w Ryjo, byłem w Bajo, miałem bilet na Hawajo,
byłem na wsi, byłem w mieście, byłem nawet w Budapeszcie
wszystko ch**, bo ja wam mówię wszystko ch**,
może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy.
Byłem w wojsku i w szpitalu, w pierdlu i na kupie szmalu,
byłem w górach i na plaży i żonaty cztery razy,
wszystko ch**, bo ja wam mówię wszystko ch**,
może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy.
Byłem w szkole, byłem w pracy, miałem cały Ruch na raty,
przychodzili po mnie z rana, potem noga, dupa, brama,
wszystko ch**, bo ja wam mówię wszystko ch**,
może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy.
Byłem w Ryjo, byłem w Bajo, miałem bilet na Hawajo,
byłem na wsi... byłem w mieście... byłem nawet w Budapeszcie
wszystko ch**, bo ja wam mówię, ja wam mówię,
może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy.*
Od 1 listopada jestem szczęśliwą posiadaczką karty Multisport.
Zarezerwowałam sobie, gdzieś w połowie października, zajęcia spinningowe w pewnym lokalu w D.G. By sprawdzić lokale zamówiłam też 1 zajęcia w innym lokalu.
Dzisiaj nadszedł TEN DZIEŃ, w którym miałam zostać rozdziewiczona przez spinning.
Przyjeżdżam z pracy ok. 17:45 po 37-godzinnej absencji (nie mylić z abstynencją) w domu.
Musta rzuca się na mnie i „krzyczy”, że tyle czasu była sama.
Przytulam... głaszczę... z włosem i pod włos...
Ubieram się w pedalskie ciuszki, biorę pedalskie ciuszki do plecaka i mykam na spinning.
Przez Strzemieszyce do D.G. Po drodze wpadam do Reala, do apteki...
Przyjeżdżam do „Salsy” i... nie mogę wprowadzić roweru...
„Może sobie pani go przypiąć do bramy”.
„Do bramy to może sobie pani przypiąć mózg bo i tak z niego pani nie korzysta” - chciałam powiedzieć ale nie powiedziałam.
Wychodzę na dwór i sprawdzam czy mogę gdzieś bezpiecznie zostawić rower – NIE MOGĘ.
Przy okazji słyszę muzykę przy której zaczynają pedałować... masakra jakaś... nie wiem czy bym wytrzymała godzinę...
Wracam i mówię, że rezygnuję z zajęć – proszę wykreślić wszystkie umówione zajęcia.
I wychodzę.
Następny spalony lokal ;-)
Dosiadam rumaka i pedalę do domku...
Tym razem przez Tworzeń.
W Łośniu, na Ząbkowickiej jadę po czymś po czym nie powinnam jechać... jakaś siatka na jezdni zasypana czymś czarnym... robią drogę... mam nadzieję, że moje opony to przeżyły.
Wracam do domku a tam... Musta ;-)
Wszystko ch**© kosma100
Najważniejszy jest spokój© kosma100
Chyba zostanie mi basen i może... siłownia...
* Elektryczne Gitary - "Wszystko ch**".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 29.00km
- Czas 01:15
- VAVG 23.20km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musiałem się chyba zdrzemnąć ....
Chyba że to "echo gralooooooooo " Jurek57 - 19:29 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Chyba że to "echo gralooooooooo " Jurek57 - 19:29 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Znając moją świrniętą Panią.... i tak pewnie ich poznam ;p
Musta again - 01:23 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Gość w dom - Bóg w dom!
Sam dymaj mi materac Ty Alkoholiku! Mlynarz - 00:41 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Sam dymaj mi materac Ty Alkoholiku! Mlynarz - 00:41 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Dobra Młynarz idziemy ... na jeszcze jedno, a potem w spoczynek :P
iskierka84 - 00:29 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Gdybym był dziewczyną, to zrobiłbym mu wszystko co fajne! :D
iskierka84 - 00:28 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
JEDYNE CO KOSMA POTRAFI NUCIĆ TO MARSYLIANKA I DOJCZY UNTER ALLES! Bo ona to taka jakaś niemrawa jest... :D
Mlynarz - 00:24 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Jestem przekonany, że Musta, tak jak zresztą Kosma jest tradycjonalistką i patriotką (w czystym znaczeniu tego słowa) i spożywają tylko POLSKIE produkty :P A w wolnych chwilach nucą przy PIAŚCIE Mazurka ... też Dąbrowskiego ... :)
iskierka84 - 00:21 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Myślę, że Musta po trenażu Kosmacza potrafi nawet zanucić hymn PiSu! :D
Mlynarz - 00:17 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Coś w tym jest !! Na pierwszym miejscu trzeba wymienić Kosmę z jej Mustą (mam nadzieję, że Musta wymiałczy mi hymn Ligi Mistrzów przy degustacji Złocistego Napoju Bogów :P):P
iskierka84 - 00:15 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Bo to k... nie lodówka decyduje o tym, że jest zajebi...ie! :D
Ważni są ludzie!
Że tak naprędcę wymienię , Kosmę, Jurka, Darka czy Ciebie Krzysztofie!
Inni też są nieźli. ;P Mlynarz - 00:11 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Ważni są ludzie!
Że tak naprędcę wymienię , Kosmę, Jurka, Darka czy Ciebie Krzysztofie!
Inni też są nieźli. ;P Mlynarz - 00:11 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Ach, k...a, wspomniało mi się Rakoczi w pewnym wsiowym miejscu :P
Mimo tego, że nie było schłodzone było PIĘKNIE !! iskierka84 - 00:07 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Mimo tego, że nie było schłodzone było PIĘKNIE !! iskierka84 - 00:07 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
W Jasieniu takie rzeczy załatwia się w Lubuszance!
W kwiaciarni kwiaty się kupuje!
OSTATNIE OSTRZEŻENIE!
JAK CHCESZ SIĘ NA.... jak stonka, to idź do Społem!
Społem to życie! ;P Mlynarz - 00:04 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
W kwiaciarni kwiaty się kupuje!
OSTATNIE OSTRZEŻENIE!
JAK CHCESZ SIĘ NA.... jak stonka, to idź do Społem!
Społem to życie! ;P Mlynarz - 00:04 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
U nas to zwykle po to chodzimy do ... kwiaciarni :P
Więc od razu weź coś na śniadanie :) iskierka84 - 00:01 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Więc od razu weź coś na śniadanie :) iskierka84 - 00:01 sobota, 5 listopada 2011 | linkuj
Wsiowy to nie, bo daleko. Poza tym lodówka zjeb...ana. :D
Proponuję Społem na pętli. Pani bufetowa za ladą zawsze służy fachową poradą. Poza tym masz kartę stałego klienta! ;P Mlynarz - 23:59 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Proponuję Społem na pętli. Pani bufetowa za ladą zawsze służy fachową poradą. Poza tym masz kartę stałego klienta! ;P Mlynarz - 23:59 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Ale może najpierw jakąś traskę walniemy, przynajmniej do Monopolowego (może być wsiowego):P
iskierka84 - 23:56 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Vanhelsing lubi Tatrę. Możemy wypić jego cześć, bo to swój ziom. Młody, bo młody ale wątrobę ma! ;P
Mlynarz - 23:54 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Krzysztof do ch... Romana! Zap... do lodówki, bo mnie suszy! :D
Mlynarz - 23:49 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Hej Kosma, kiedy jakiegoś browara spijemy ? :P
p.s. oczywiście z Mustą i Młynarzem :) iskierka84 - 23:45 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
p.s. oczywiście z Mustą i Młynarzem :) iskierka84 - 23:45 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Kiedyś na dworcu PKP w Zielonej Górze babcia klozetowa nie chciała wpuścić mnie z rowerem do kibelka bo ma zamontowaną fotokomórkę itp.Mówię że jeśli nie to zrobię ... pod drzwi,chyba że potrzyma /popilnuje/roweru . Potrzymała rower pilnując aż skończę !!!
Jurek57 - 19:37 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Wystarczyło założyć słuchawki na uszy ;)
A co do Spinningu to chodziło ci o "... metodę sportowego połowu ryb na wędkę ..." (za Wikipedią) w zasadzie możesz to robić na każdej Pogorii - będzie taniej i nie potrzebujesz karty Multisportu. W zimie też się łapie ryby, trzeba się tylko zaopatrzyć w świder do lodu. Do wydania jakieś 150 zł amiga - 08:03 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
A co do Spinningu to chodziło ci o "... metodę sportowego połowu ryb na wędkę ..." (za Wikipedią) w zasadzie możesz to robić na każdej Pogorii - będzie taniej i nie potrzebujesz karty Multisportu. W zimie też się łapie ryby, trzeba się tylko zaopatrzyć w świder do lodu. Do wydania jakieś 150 zł amiga - 08:03 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Ta muzyka jest beznadziejna,wali głośno i nie wiadomo po co.
Na normalnym treningu nikt z mp3 nie jeździ gdzie wali chamska muza na full.
pozdrawiam:) Rafaello - 07:19 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
Na normalnym treningu nikt z mp3 nie jeździ gdzie wali chamska muza na full.
pozdrawiam:) Rafaello - 07:19 piątek, 4 listopada 2011 | linkuj
LEŃ !!!!, a nie pedalska muzyka..albo muzyka do pedałowania :P
WuJekG - 22:54 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
Wymiękłaś? Nie daj się! Postaw się! Oni tylko liczą na czyjąś słabość!
Pozdrawiam robin - 21:02 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
Pozdrawiam robin - 21:02 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
Pierwsza fotka wygląda mi na klasycznego focha ;)
Z drugą się zgodzę, koci spokój to podstawa.
Twoja sytuacja przypomina mi, moje zmagania z ochroną w Ch Agata, gdzie jest Biedronka ; dwa razy mi nie pozwolili wejść, bo coś tam ... Następnie władowałem się z rowerem, raz, drugi, trzeci do owego sklepu i w dupie ich mam. Nie będę przypinał roweru na nie strzeżonym parkingu. Aktualnie problemów zero. Może właśnie taką strategię miałaś obrać ? Wchodzę i tyle. devilek - 20:48 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
Komentuj
Z drugą się zgodzę, koci spokój to podstawa.
Twoja sytuacja przypomina mi, moje zmagania z ochroną w Ch Agata, gdzie jest Biedronka ; dwa razy mi nie pozwolili wejść, bo coś tam ... Następnie władowałem się z rowerem, raz, drugi, trzeci do owego sklepu i w dupie ich mam. Nie będę przypinał roweru na nie strzeżonym parkingu. Aktualnie problemów zero. Może właśnie taką strategię miałaś obrać ? Wchodzę i tyle. devilek - 20:48 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj