Poniedziałek, 15 października 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Pada śnieg, pada śnieg dzwonią dzwonki sań...
Pada śnieg, pada śnieg dzwonią dzwonki sań...
No może nie śnieg ale szron to był rano niezły ;)
Ja przynajmniej nie musiałam skrobać szyb w moim wehikule ;)
Rankiem (po 6:00) z pracy do domku.
Po południu na angielski.
Wieczorem ta sama trasa w przeciwnym kierunku.
Wieczorem cieplutko ;)
Z życia ciemnej blondynki
W drodze na angielski słyszałam dziwny dźwięk wydobywający się z mojego bike'a... Przestraszyłam się, że padł na całego support, który od dawna "cyka" - odgłos był podobny do grzechotu kulek...
Na angielskim siedziałam załamana rozmyślając o supporcie i o tym, że muszę rower odwieźć do domku i jechać do pracy autobusem.
Po wyjściu z angielskiego obejrzałam dokładnie rowerek i okazało się...
...
...wstyd się przyznać...
... że pompka obluzowała się troszkę na dół i łańcuch obciera o nią delikatnie wydając podejrzany dźwięk... ;)
Zmartwiłam się moją "blondynowością" a ucieszyłam, że mogę dalej popedalić moim rumakiem ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
No może nie śnieg ale szron to był rano niezły ;)
Ja przynajmniej nie musiałam skrobać szyb w moim wehikule ;)
Rankiem (po 6:00) z pracy do domku.
Po południu na angielski.
Wieczorem ta sama trasa w przeciwnym kierunku.
Wieczorem cieplutko ;)
Z życia ciemnej blondynki
W drodze na angielski słyszałam dziwny dźwięk wydobywający się z mojego bike'a... Przestraszyłam się, że padł na całego support, który od dawna "cyka" - odgłos był podobny do grzechotu kulek...
Na angielskim siedziałam załamana rozmyślając o supporcie i o tym, że muszę rower odwieźć do domku i jechać do pracy autobusem.
Po wyjściu z angielskiego obejrzałam dokładnie rowerek i okazało się...
...
...wstyd się przyznać...
... że pompka obluzowała się troszkę na dół i łańcuch obciera o nią delikatnie wydając podejrzany dźwięk... ;)
Zmartwiłam się moją "blondynowością" a ucieszyłam, że mogę dalej popedalić moim rumakiem ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 34.97km
- Teren 2.00km
- Czas 02:00
- VAVG 17.48km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No to mamy dwie Matematyczki. :)
Pozdrawiam - Wielozawodowiec ;) czesiek - 08:21 piątek, 19 października 2007 | linkuj
Pozdrawiam - Wielozawodowiec ;) czesiek - 08:21 piątek, 19 października 2007 | linkuj
To ci dopiero nowina:)
Widzę, że matematycy mają jakiś ciąg do rowerów (ciekawe czy arytmetyczny czy geometryczny czy jeszcze jakiś inny - a może to jest szereg a nie ciąg):))
To pewnie po-ciąg:)
Witam w klubie - nie pracuje w zawodzie ale czasem tęsknię
Pozdrawiam tym bardziej serdecznie:)
Asica
jahoo81 - 22:29 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
Widzę, że matematycy mają jakiś ciąg do rowerów (ciekawe czy arytmetyczny czy geometryczny czy jeszcze jakiś inny - a może to jest szereg a nie ciąg):))
To pewnie po-ciąg:)
Witam w klubie - nie pracuje w zawodzie ale czasem tęsknię
Pozdrawiam tym bardziej serdecznie:)
Asica
jahoo81 - 22:29 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
Kosmacz czy to prawda co Czesiek napisał?! Jesteś ticzerem?! :P
Mlynarz - 01:06 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
Monika nie uczy się angielskiego - Ona uczy.
To, że "Na angielskim siedziałam załamana" i nie uczyła, to dobrze.
Mniej Polaków wyjedzie "za chlebem". ;) czesiek - 08:43 wtorek, 16 października 2007 | linkuj
To, że "Na angielskim siedziałam załamana" i nie uczyła, to dobrze.
Mniej Polaków wyjedzie "za chlebem". ;) czesiek - 08:43 wtorek, 16 października 2007 | linkuj
hehe no dobre dobre
przynajmniej sie przyznalas i teraz mozemy sie posmiac:)
a gdy mi cos w rowerze zacznie rzęzic to najpierw sprawdze pompkę:)
pozdrowienia Asica:) jahoo81 - 00:05 wtorek, 16 października 2007 | linkuj
przynajmniej sie przyznalas i teraz mozemy sie posmiac:)
a gdy mi cos w rowerze zacznie rzęzic to najpierw sprawdze pompkę:)
pozdrowienia Asica:) jahoo81 - 00:05 wtorek, 16 października 2007 | linkuj
Biedna Kosma... padł jej support w pompce :( :P
Kosma czyżbyś chciała uciekać do Irlandii?! Bo ostatnio się namiętnie na ten angielski jeździsz :D
Nie wyjeżdżaj! Ja zagłosuję na PO i będziemy mieli Irlandię nad Wisłą! :)
Pozdrawiam!
Mlynarz - 23:20 poniedziałek, 15 października 2007 | linkuj
Kosma czyżbyś chciała uciekać do Irlandii?! Bo ostatnio się namiętnie na ten angielski jeździsz :D
Nie wyjeżdżaj! Ja zagłosuję na PO i będziemy mieli Irlandię nad Wisłą! :)
Pozdrawiam!
Mlynarz - 23:20 poniedziałek, 15 października 2007 | linkuj
Ech, a już chciałem jechać do Ciebie wykąpać się w śniegu... szron to żadna nowość :)
flash - 23:19 poniedziałek, 15 października 2007 | linkuj
hehe Ty masz jednak temperament zwariowanej lwicy ;D;D;D gdzie Ty widzisz śnieg ;D;D HEHE
a no ja się dzisiaj naszorowałam smroda nie powiem że to było miłe ;P;P
hehe, nie no tytuł dzisiejszej wycieczki cudowny ;D oby długo długo się nie spełniał, śnieg lubię, ale sprzyjającą mu niską temperaturę odkąd 'mieszkam' na rynolu niet ;D
a rzeczywiscie wieczór cieplejszy niż ranek...... pozdro od kręcącej (się) po pokoju ;D ;) Aga - 22:18 poniedziałek, 15 października 2007 | linkuj
Komentuj
a no ja się dzisiaj naszorowałam smroda nie powiem że to było miłe ;P;P
hehe, nie no tytuł dzisiejszej wycieczki cudowny ;D oby długo długo się nie spełniał, śnieg lubię, ale sprzyjającą mu niską temperaturę odkąd 'mieszkam' na rynolu niet ;D
a rzeczywiscie wieczór cieplejszy niż ranek...... pozdro od kręcącej (się) po pokoju ;D ;) Aga - 22:18 poniedziałek, 15 października 2007 | linkuj