Poniedziałek, 30 maja 2011
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Artykuł o napoju Bogów ;)
I am a man who walks alone
And when I'm walking a dark road
At night or strolling through the park
When the light begins to change
I sometimes feel a little strange
A little anxious when it's dark
Fear of the dark, fear of the dark
I have a constant fear that something's always near
Fear of the dark, fear of the dark
I have a phobia that someone's always there
Have you run your fingers down the wall
And have you felt your neck skin crawl
When you're searching for the light?
Sometimes when you're scared to take a look
At the corner of the room
You've sensed that something's watching you
Have you ever been alone at night
Thought you heard footsteps behind
And turned around and no one's there?
And as you quicken up your pace
You find it hard to look again
Because you're sure there's someone there
Fear of the dark...
Watching horror films the night before
Debating witches and folklores
The unknown troubles on your mind
Maybe your mind is playing tricks
You sense, and suddenly eyes fix
On dancing shadows from behind
When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone.*
Rankiem do pracy.
Ech... jak się jest dobrym dla innych to odbija się to czkawką...
W moim miejscu pracy jest za mało miejsc parkingowych (albo za dużo blachosmrodów). Jest więc wieczna walka o karty parkingowe...
Ja mam jedną na własność ;-)
Dlatego, że jeżdżę często rowerem do pracy (jak nie pada, jak nie muszę) moja karta jest na recepcji u ochroniarzy i z mojej karty korzysta cały czas kumpela.
Ochroniarze znają więc mnie z wizyt u nich po kartę ;)
Dzisiaj podjeżdżam do szlabanu.
- Dzień dobry
- Dzień dobry, proszę się zatrzymać.
- Tak?
- Czy panią ostatnio szlaban uderzył?
- Nie.
- Bo miałem taki incydent, że pani, która jeździ na rowerze też z (tu nazwa mojej firmy) została uderzona przez zamykający się szlaban.
- Ja jak jeżdżę to mam oczy dookoła głowy więc nierealne by mnie szlaban uderzył ;-)
Hmm... ale już plota pójdzie... bo każdy z mojej firmy jak go spytać o kogoś dojeżdżającego na rowerze do pracy wskaże mnie...
Lada dzień odbiorą mi kartę ;-)
W pracy, Kolega, który wysłuchał mojej relacji z WaypointRace2011 pokazał mi artykuł.
Już wiem, czemu wypadliśmy tak fatalnie – nie piliśmy piwa – ani przed, ani po, ani w trakcie :(
Po pracy do C.H. „POGORIA” w Dąbrowie Górniczej... ech jak ja nie cierpię zakupów!!!
Szybki zakup w Empiku i ruszam dalej.
Pogoria – Ząbkowice – Łosień.
Wizyta u Tatusia w celu przekazania części prezentów i uzupełnienia płynów ;-)
Później domek. Po drodze zakup izotonika.
*IRON MAIDEN - „Fear of the dark”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
And when I'm walking a dark road
At night or strolling through the park
When the light begins to change
I sometimes feel a little strange
A little anxious when it's dark
Fear of the dark, fear of the dark
I have a constant fear that something's always near
Fear of the dark, fear of the dark
I have a phobia that someone's always there
Have you run your fingers down the wall
And have you felt your neck skin crawl
When you're searching for the light?
Sometimes when you're scared to take a look
At the corner of the room
You've sensed that something's watching you
Have you ever been alone at night
Thought you heard footsteps behind
And turned around and no one's there?
And as you quicken up your pace
You find it hard to look again
Because you're sure there's someone there
Fear of the dark...
Watching horror films the night before
Debating witches and folklores
The unknown troubles on your mind
Maybe your mind is playing tricks
You sense, and suddenly eyes fix
On dancing shadows from behind
When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone.*
Rankiem do pracy.
Ech... jak się jest dobrym dla innych to odbija się to czkawką...
W moim miejscu pracy jest za mało miejsc parkingowych (albo za dużo blachosmrodów). Jest więc wieczna walka o karty parkingowe...
Ja mam jedną na własność ;-)
Dlatego, że jeżdżę często rowerem do pracy (jak nie pada, jak nie muszę) moja karta jest na recepcji u ochroniarzy i z mojej karty korzysta cały czas kumpela.
Ochroniarze znają więc mnie z wizyt u nich po kartę ;)
Dzisiaj podjeżdżam do szlabanu.
- Dzień dobry
- Dzień dobry, proszę się zatrzymać.
- Tak?
- Czy panią ostatnio szlaban uderzył?
- Nie.
- Bo miałem taki incydent, że pani, która jeździ na rowerze też z (tu nazwa mojej firmy) została uderzona przez zamykający się szlaban.
- Ja jak jeżdżę to mam oczy dookoła głowy więc nierealne by mnie szlaban uderzył ;-)
Hmm... ale już plota pójdzie... bo każdy z mojej firmy jak go spytać o kogoś dojeżdżającego na rowerze do pracy wskaże mnie...
Lada dzień odbiorą mi kartę ;-)
W pracy, Kolega, który wysłuchał mojej relacji z WaypointRace2011 pokazał mi artykuł.
Już wiem, czemu wypadliśmy tak fatalnie – nie piliśmy piwa – ani przed, ani po, ani w trakcie :(
Po pracy do C.H. „POGORIA” w Dąbrowie Górniczej... ech jak ja nie cierpię zakupów!!!
Szybki zakup w Empiku i ruszam dalej.
Pogoria – Ząbkowice – Łosień.
Wizyta u Tatusia w celu przekazania części prezentów i uzupełnienia płynów ;-)
Później domek. Po drodze zakup izotonika.
Izotonik ;-)© kosma100
*IRON MAIDEN - „Fear of the dark”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 63.64km
- Czas 03:00
- VAVG 21.21km/h
- VMAX 37.20km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Oj oj oj znów plusik. Tym razem za „Fear of the dark" ;) No to czekam w sobotę :)))
poisonek - 06:40 wtorek, 31 maja 2011 | linkuj
No to się wydało:)
Dzisiaj dostałem od klienta dwie butelki piwa własnej roboty. Właśnie je testuję, trzeba przyznać, że są niezłe:) Kajman - 23:36 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Dzisiaj dostałem od klienta dwie butelki piwa własnej roboty. Właśnie je testuję, trzeba przyznać, że są niezłe:) Kajman - 23:36 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Jeśli Kasztelan (mój ulubiony) Moniko zrobiłaś mi dobrze to tylko w szkle !!!!!!
Dynio - 22:40 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Piwo z moich rodzinnych stron... a no własnie, czy można juz w kraju prowadzić bicykla po takim jednym? Moze głupie pytanie, ale ja że tak powiem człek nie bardzo teraz tutejszy...
Pozdrawiam benasek - 21:42 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Pozdrawiam benasek - 21:42 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Kosma, następnym razem zapytają Cię pewnie, czy to Ty zdemolowałaś szlaban ;)
alistar - 21:00 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Mam nadzieję, że admini wytną połowę tego wpisu. Jak można takie linki umieszczać, zachwalać alkohol, przecież ten blog czytają dzieci... Monika, wstydź się...
djk71 - 20:30 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj
Komentuj