Niedziela, 24 kwietnia 2011
Kategoria Kellysek :), Kosmacz - Powsinoga :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Szwankujacy budzik ;-)
W końcu dojdziemy tam, dokąd zmierzamy,
Pomimo przeszkód które są przed nami,
Pomimo kłód rzucanych nam pod nogi,
Nie zawrócimy z raz wybranej drogi
W końcu znajdziemy to,
o czym śnimy wciąż,
Nieważne ile czasu nam to zajmie,
Będziemy szli uparcie wciąż do przodu,
Nie patrząc na to co zostaje z tyłu,
Nie czując wokół przeraźliwego chłodu
W końcu znajdziemy to,
o czym śnimy wciąż,
A gdyby się tym razem nie udało,
Za jakiś czas zbierzemy nowe siły,
Znajdziemy cel którego wciąż szukamy,
Znajdziemy to o czym ciągle śnimy
Wczorajszą wycieczkę zakończyłam na Helence. Nastawiłam budzik na 6:00 - by ruszyć przed świątecznym śniadaniem do domku w celach remontowo-budowlanych.
Okazało się jednak, że jakieś palce przestawiły mój budzik na 9:00.
I tak budzę się o 6:10 i dziwię się, że budzika nie słyszałam... gdy odkrywam zagadkę wybucham śmiechem ;-)
I jak tu nie zostać na śniadaniu? :D
Później gra w robale i ruszam po 12:00.
Rano padało, gdy ruszam nie pada ale jest chłodno. Pożyczam bluzę od Wiktora i pedalę na wschód.
Helenka - Stolarzowice.
Tam sprawdzam jak idą pracę nad autostradą.
Autostrada ;-)© kosma100
Dalej Radzionków. Pięciolinia? :D
Pięciolinia?© kosma100
Dojeżdżam do Świerklańca
Świerklaniec© kosma100
Świerklaniec© kosma100
Świerklaniec© kosma100
Przypadkiem trafiam na bunkier - Wymysłów - bunkier Obszaru Warownego Śląsk.
Bunkier Obszaru Warownego "Śląsk" Wymysłów© kosma100
Natrafiam na całkiem dłuuuuuuuuuuuuugi dźwig
Dłuuugi... dźwig ;-)© kosma100
Dojeżdżam do Rogoźnika
Rogoźnik© kosma100
Rogoźnik© kosma100
Po drodze, w Rogoźniku napotykam całkiem ciekawy obiekt - niektórych może to zaciekawi ;-)
Rogoźnik© kosma100
Rogoźnik© kosma100
Rogoźnik© kosma100
Rogoźnik© kosma100
Rogoźnik© kosma100
Focę ruiny i jadę dalej. I tu błąd nawigacyjny :(
Jak ja mam dobrze jeździć w rajdach na orientację jak popełniam takie błędy?
Optymistyczny akcent w tej pomyłce jest taki, że trafiam na drugie jeziorko w Rogoźniku
Rogoźnik again© kosma100
Potem napotykam na polskie San Francisco
Polskie San Francisco© kosma100
Dalej: Góra Siewierska - Dąbie - Toporowice- Przeczyce.
Przeczyce ;)
Przeczyce© kosma100
Przeczyce© kosma100
Z Przeczyc na Pogorię (tutaj jest mi strasznie zimno i zastanawiam się czy nie jechać już do domu... ale postanawiam zwiedzić jeszcze Pogorię ;)
Pogoria IV
Pogoria IV© kosma100
Kolejna Trójka
Pogoria III© kosma100
Z Pogorii niestandardowo - przez Antoniów ;)
Szybka, świąteczna wizyta u Taty i dom.
Jak ja nie lubię świąt... ale te były nawet fajne a jutro... ;-)
* Cela nr 3 - "Droga do celu".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 72.95km
- Czas 03:49
- VAVG 19.11km/h
- VMAX 38.95km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jakoś umknął mni ten wpis wczesniej, ale okolica piękna. Szcszególnie podoba mi się ten obiekt w Rogoźniku :)
amiga - 07:14 czwartek, 28 kwietnia 2011 | linkuj
Miałaś jako taką pogodę, u nas lało cały dzień:(
Nie chcę zapeszać bo teraz świeci słońce, ale mokrego dyngusa:) Kajman - 05:52 poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | linkuj
Nie chcę zapeszać bo teraz świeci słońce, ale mokrego dyngusa:) Kajman - 05:52 poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | linkuj
Zakład produkujący szamot, co ciekawe zamknięty w 1999r. :)
olo81 - 20:24 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj
Kurde kolejny extra industrial w tym rejonie, czytałem kiedyś że jest coś w rogoźniku ale gdzie to nie miałem pojęcia :D
Za raz poszukam informacji co to i gdzie to, wygląda super :) olo81 - 20:14 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj
Za raz poszukam informacji co to i gdzie to, wygląda super :) olo81 - 20:14 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj
Te ruiny to chyba gdzieś przy drodze, bo mam wrażenie, że kiedyś koło nich przejeżdżałem...
A z tym budzikiem to ciekawe... :-) 6 na 9 ;) djk71 - 19:44 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj
A z tym budzikiem to ciekawe... :-) 6 na 9 ;) djk71 - 19:44 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj