Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Kolejny pierwszy raz ;-)

Tym razem pierwszy raz na rajdzie przygodowym.
Pieszym.
Nierowerowym.

Darek wylookał ten rajd.
„Hmm, ciekawy” - pomyślałam.
No i postanowiliśmy wziąć udział w nim.

Rankiem robię kanapki.
By mieć siłę ;-) © kosma100


Baza rajdu znajduje się na Wydziale fizyki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Przed startem © kosma100


Ech... odżywają wspomnienia... to były czasy... studiowałam 200 metrów obok ;-)
Uniwersytet Śląski w Katowicach budynek Matmy ;-) © kosma100



To się nazywa poświęcenie... all for pictures ;-)
To się nazywa poświęcenie © kosma100


No nie wiem za kim się Darek ogląda (mam nadzieję, że Anetka nie czyta tego wpisu ;-))
Hmmm za kim ogląda się djk71? © kosma100


Przed 9:00 rozdanie map... oglądamy, planujemy trasę, kombinujemy.
Nie ma jawnych punktów (minut) karnych za niezaliczenie punktu.
Dziwne...
Ale z drugiej strony dobre – nie ma miejsca na kombinacje ;-)
Obmyślamy trasę i nanosimy ją markerem na mapę.

Odprawa i START!
Ruszamy... Darek idzie szybkim krokiem, ja biegnę :-)

Pierwszy punkt, który postanawiamy zaliczyć to Bogucice tablica ku pamięci Kukuczce.
Następnie Tesco CC.
Tam ambitne zadanie – zakupy na wagę za dokładnie 2,50 zł.

Ale ważenie tylko przy kasie :)
Pytam się obsługi i okazuje się, że zakamuflowane wagi są przy warzywach.
Bierzemy orzeszki solone.

Przy kasie też jest ciekawie. Proszę by mnie Pan przepuścił (Darek grzecznie stoi w kolejce). Następnie Pani przede mną też nas przepuszcza.

No i zaczynają się cyrki... 2,53 zł... Za dużo!!! 2,49 zł... z racji osób czekających w kolejce odpuszczamy dalsze ważenie ;-)

Kolejne punkty to: IT w Rynku, tu zgadujemy co jest (jakie budynki) na fotografiach.
Później sklep Fiord Nansen i ułożenie szczytów górskich w kolejności od najmniejszego do największego (oj! Skleroza!).
Później ścianka wspinaczkowa... porażka (moja).
Następnie basen... 8 długości...
Fajnie się pływa... trochę adrenaliny w szatni gdy do damskiej wchodzi osobnik męski i... ucieka ;-)
Później brak ręcznika, który miał być ;p

Następnie mój lęk wysokości przypomina o sobie... :(
przechodząc przez ogrodzenie zatrzymuję się na nim sparaliżowana strachem...

Później siłownia...
W drodze „do” Darek traci orientację ;p

Tam do wyciśnięcia 2000 kg!!!
Darek „przed”.
Konsternacja "przed" ;-) © kosma100


Darek „w trakcie” ;-)
Ciśniemy!!! © kosma100


Udało „nam” się wycisnąć 750 kg.

Później Muchowiec i jazda na rowerze.

Następnie camping na 3 stawach.
Na campingu
Camping Trzy stawy © kosma100


Później restauracja „Dobra karma” gdzie naszym zadaniem jest odgadnięcie nazw warzyw i przypraw i kontynentu ich pochodzenia. Oprócz cebuli, pomidora, ziemniaka jest imbir, kolendra, kardamon, karczoch ;-)

Idziemy czując każdy mięsień... a przed nami „Qubus Hotel” i jego 30 piętro.
Zadanie polega na wbiegnięciu (ew. wczołganiu) na 30 piętro Qubusa i zbiegnięcie (zczołganie).

Pomimo naszych obaw wychodzi (doslownie) nam to świetnie!
Widoczek.
Widok z 30 piętra Qubus Hotel © kosma100


Tam trzeba było wejść.
Tam wysoko... ;-) © kosma100


Zakończenie trochę opóźnione i koronacja zwycięzców.
Koronacja ;-) © kosma100


Pomimo wszystkiego... było SUPER!!!
Organizator tłumaczył się, że organizacja „kulała” ale... byli boscy! Wielu „profesjonalnych” organizatorów mogło by im stopy całować ;-)

Opis, z drugiej strony :)

Przeszliśmy 19 km!!!

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
  • DST 0.40km
  • Czas 00:10
  • VAVG 2.40km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
amiga Rodzinka to rowerowa wymówka ;p Rodzinka nie zając... ;-)
kosma100
- 12:06 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
kosma100 16 kwietnia mi niestety nie pasuje. Mam zlot rodzinki. Chyba że uda sięto pzesunąć, ale szanse raczej nikłe. Wybieram się za to na Polish 4X Open w Chorzowie ale też nie jako zawodnik.
amiga
- 11:55 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
amiga Akurat CC nie było sponsorem ;-) Wynikało to pewnie z dość dużej odległości i utrudnienia - ważenie na kasach ;-)
Super impreza.
Hmmm przypomniało mi się, że pisałeś przed Odyseją Jesienną, że na następny rajd na orientację jedziesz...
No to mam nadzieję, że pojedziesz na: Mini Odyseję??
Pozdrawiam
kosma100
- 11:33 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Fajna ciekawa trasa po Katowicach. Przyznam się że spodziewałem się czegoś innego. Tzn. Bez konkurencji pobocznych za to odwiedzenie kilku/kilkunastu ważnych dla miasta miejsc. SSC zdecydowanie nie należy do moich faworytów, ale pewnie sponsorzy nalegali. W sumie i tak prawie 20km po mieście + konkurencje w 5h. .... Szacun
amiga
- 10:30 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Jurek57 :-)
djk71 Lubię się czepiać ;) Również dzięki.
Pozdrawiam Panów :)
kosma100
- 05:58 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Ale się czepiłaś tego ręcznika. Po prostu zapomniałem...
Dzięki za imprezę... :-)
djk71
- 05:46 środa, 6 kwietnia 2011 | linkuj
Kukułka też dobrze brzmiało.
Jurek57
- 18:52 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
alistar Eeeetam ;-)
Dzięki za Kukuczkę ;-)
Pozdrawiam gorąco!
kosma100
- 18:49 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Ten facet się chyba Kukuczka nazywał ;)
alistar
- 18:47 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Jesteście nie do zdarcia :D
alistar
- 18:46 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ownos
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl