Niedziela, 6 marca 2011
Kategoria Kellysek :), Kosmacz - Powsinoga :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Powrót...
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam te dziewczęta, które kiedyś tak kochałem
Przepraszam kawiarenki, w których się upijałem
Przepraszam te chodniki, po których rzygałem
Przepraszam nawet gwiazdy, które są tak wspaniałe
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam szare dni, które krążą po ulicach
Przepraszam starych ludzi, którymi się zachwycam
Wokół widzę tyle zła, że nie muszę pięknie pisać
I używać pięknych słów, przysięgam na Chrystusa
Nie, nie będę przysięgał, bo nie jestem politykiem
Nie będę robił wojny, w garniturze z medalikiem
Przepraszam również za tych, co mordują w imię Boga
Boże, Boże, Ty pozwalasz im mordować
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam niewidomych, że ten świat jest taki piękny
Przepraszam niewrażliwych, że Petrarka pisał wiersze
Przepraszam ich koncerny, że nie nagram dla Was płyty
Ale cenię sobie wolność, nie będę robił z siebie transwestyty
Nie będę robił z siebie szmaty i nie sprzedam własnej duszy
Nie będziecie płacić mi na raty, nie zrobię tego, bo nie muszę, nie zrobię tego, bo nie muszę, nie zrobię tego, bo nie muszę, nie zrobię tego, bo nie muszę, nie zrobię tego, bo nie muszę.
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić
Przepraszam małe miasta, przepraszam wielkich ludzi,
Przepraszam tych co śpią, bo nie chciałbym ich obudzić*
Tak sobie dzisiaj przypomniałam jak się zachwycałam muzyką Sztywnego Pala Azji... to były czasy ;-)
Gościłam w ten weekend u Przewspaniałej Rodzinki na Helence ;-)
Z racji niedyspozycji rowerowej Darka odpadło wspólne pedalenie.
Miałam odwiedzić Koleżankę... normalny człowiek odwiedziłby ją po drodze do domu...
Ja z normalnością chyba nie mam zbyt wiele punktów wspólnych... postanawiam jechać do Koleżanki rowerem, a później wrócić po samochód ;-)
Koleżanka mieszka na ulicy Kubiny, gdzie jest Kolonia robotnicza "Ficinius"
Fajnie.
Więc jadę...
A niebo jest niebieskie...
Niebieskie niebo© kosma100
Po drodze spotykam grupkę na koniach – też fajne hobby ale nie dla mnie.
konie© kosma100
Czasami przeciskam się przez tunele.
tunel© kosma100
I zwiedzam ruiny ;-)
ruiny...© kosma100
Te drogowskazy, w tym miejscu, zawsze mnie zachwycają ;-)
Drogowskazy... mają pomagać a nie przeszkadzać ;) "nadinformacja"© kosma100
Po drodze mijam wagonik.
Wagonik...© kosma100
No i osiedle robotnicze... piękne ;-)
Kolonia robotnicza Ficinius© kosma100
Do Koleżanki jedzie mi się wyśmienicie... droga powrotna to koszmar... pod wiatr... pod zajeduży wiatr... w dodatku na Helence Golf chce mnie staranować... wrr...
No i koksownia, która lepiej wygląda w świetle wschodzącego słońca ;-)
Koksownia© kosma100
A tu jeszcze szyb ;-)
szyb© kosma100
Ale było pięknie ;-)
Potrzebowałam tego...
Potrzebuję tego...
Wracam...
;-)
A jutro...
;-) ;-)
* Sztywny Pal Azji - „Przepraszam”.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 31.50km
- Czas 01:42
- VAVG 18.53km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
heh, Halemba, kiedyś chciałam tam zamieszkać na ul. Halembskiej pod lasem, ale autobanę walnęli przez las i mi się odechciało ;p pamiętam te dzielnice, dzięki za przypomnienie. Wirek też dobrze wspominam.
Djablica - 19:20 wtorek, 15 marca 2011 | linkuj
Jak powiedziała kiedyś moja koleżanka z dawnej pracy, pochodząca z Bielska: "Gdzie się nie ruszysz, to zawsze natrafisz na Rudę Śląską...":)
art75 - 20:53 środa, 9 marca 2011 | linkuj
Osiedle robotnicze: nawet przez monitor czuje się zajebisty klimat tego miejsca...
poisonek - 17:55 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj
Wracaj, wracaj na Bikestast, najwyższa pora :)
niradhara - 06:10 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj
Jurek musisz przyjechać i poczuć to (dosłownie i w przenośni) ;)
djk71 - 19:08 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Kasma - Darek co Wy tak z tą koksownią ?
pozdrowienia Jurek57 - 19:04 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
pozdrowienia Jurek57 - 19:04 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Sorry, że nie mogłem ci towarzyszyć ale bałem się, że padłbym po drodze zupełnie. Nie tak planowałem ten weekend...
djk71 - 18:54 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj
Komentuj