Wtorek, 5 czerwca 2007
Akcja: "PIES" zakończona... człowiek
Akcja: "PIES" zakończona... człowiek jak ma dobre serce i nie przechodzi obojętnie obok krzywdy ludzkiej i psiej to zawsze dostaje po d.... ;)
A to ta kochana psinka... :(
Akcja: "PLANOWANIE TRASY" i "ZAKUP BAGAŻNIKA I ZAPINANIA" także zakończona ;)
Akcja: "PAKOWANIE" jeszcze nie rozpoczęta ;)
Mydlice - Manhattan (do sklepu) oraz do brata po pożyczenie moich byłych sakw ;D
Trasa zaplanowana:
1 dzień (6 czerwca): Dąbrowa Górnicza - Ząbkowice Śląskie (210 km)
2 dzień Ząbkowice Śląskie - Wrocław (przez Bardo;)) (ok. 120 km)
i dalsze dni w print screenach ;D
Niestety nie mam wolnego do 18 (jak miałam wcześniej zaplanowane), więc 13 czerwca wsiadam w pociąg i 14go jestem rano w domu ;)))))
Trzymajcie kciuki i odganiajcie deszcz i wmordewind ;D
Pozdrawiam serrrrrdecznie wszystkich tu zaglądających ;D
A to ta kochana psinka... :(
Akcja: "PLANOWANIE TRASY" i "ZAKUP BAGAŻNIKA I ZAPINANIA" także zakończona ;)
Akcja: "PAKOWANIE" jeszcze nie rozpoczęta ;)
Mydlice - Manhattan (do sklepu) oraz do brata po pożyczenie moich byłych sakw ;D
Trasa zaplanowana:
1 dzień (6 czerwca): Dąbrowa Górnicza - Ząbkowice Śląskie (210 km)
2 dzień Ząbkowice Śląskie - Wrocław (przez Bardo;)) (ok. 120 km)
i dalsze dni w print screenach ;D
Niestety nie mam wolnego do 18 (jak miałam wcześniej zaplanowane), więc 13 czerwca wsiadam w pociąg i 14go jestem rano w domu ;)))))
Trzymajcie kciuki i odganiajcie deszcz i wmordewind ;D
Pozdrawiam serrrrrdecznie wszystkich tu zaglądających ;D
- DST 12.07km
- Czas 00:42
- VAVG 17.24km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
I'm impressed;) Wariatka;P na Long Island byś przypedałowała:P
buziol Maluchu;> Ka-Ha - 02:01 niedziela, 10 czerwca 2007 | linkuj
buziol Maluchu;> Ka-Ha - 02:01 niedziela, 10 czerwca 2007 | linkuj
Kosma życzę powodzenia!
Będę trzymać za Ciebie kciuki i wierzę, że wszystko pójdzie zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.
Samych dobrych chwil na trasie!
Pozdrawiam Cię serdecznie! Mlynarz - 00:49 środa, 6 czerwca 2007 | linkuj
Będę trzymać za Ciebie kciuki i wierzę, że wszystko pójdzie zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.
Samych dobrych chwil na trasie!
Pozdrawiam Cię serdecznie! Mlynarz - 00:49 środa, 6 czerwca 2007 | linkuj
Ząbkowice Śląskie, to nieopodal mnie, jakieś 35 km;]
ale ja wtedy będe na wyścigu,
ale...co sie odwlecze...to nie uciecze...
Pozdrawiam!! zielak - 22:30 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
ale ja wtedy będe na wyścigu,
ale...co sie odwlecze...to nie uciecze...
Pozdrawiam!! zielak - 22:30 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
3.... 2....1.... START!
Widzimy się..... 14-tego ;) - na BIKEstats. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Tyle met ile startów.
czesiek - 20:53 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Widzimy się..... 14-tego ;) - na BIKEstats. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Tyle met ile startów.
czesiek - 20:53 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Pozdrawiam i życzę udanej i ciekawej wyprawy , bez najmniejszych komplikacji na trasie . Oby aura dla Ciebie okazała się łaskawa . Myśle , oj co ja mówię - mam pewność że będzie na co popatrzeć i podziwiać na fotkach jakie po powrocie zamieścisz .
Terrago44 - 19:39 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
ano żałuję!
ale...co sie odwlecze...to nie uciecze...i kiedyś kiedyś może mi sie uda podczepić:) tatanka - 18:13 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
ale...co sie odwlecze...to nie uciecze...i kiedyś kiedyś może mi sie uda podczepić:) tatanka - 18:13 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Oby żadnych kapci nie było!
Dobrej pogody, uśmiechu na paszczy, sił Ci na pewno nie zbraknie:)
A propos tych kamiennych kregów - byłam tam kiedyś...i byłam zdumiona iloscią ludzi, którzy tam przyjechali mimo deszczu...pomyslałam sobie :"a to ci dopiero sławne miejsce"
.....okazalo sie jednak, ze ci ludzie przyjechali tam na grzyby:D
szkoda, że jedziesz przez Gniezno do Bydzi dopiero w niedzielę - eh...
bo prawdopodobnie pojadę do Bydzi w czwartek, i bym sie przyczepiła za Twoim pozwoleniem oczywiscie...
no ale nic:)
Powodzenia!:) tatanka - 16:16 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Dobrej pogody, uśmiechu na paszczy, sił Ci na pewno nie zbraknie:)
A propos tych kamiennych kregów - byłam tam kiedyś...i byłam zdumiona iloscią ludzi, którzy tam przyjechali mimo deszczu...pomyslałam sobie :"a to ci dopiero sławne miejsce"
.....okazalo sie jednak, ze ci ludzie przyjechali tam na grzyby:D
szkoda, że jedziesz przez Gniezno do Bydzi dopiero w niedzielę - eh...
bo prawdopodobnie pojadę do Bydzi w czwartek, i bym sie przyczepiła za Twoim pozwoleniem oczywiscie...
no ale nic:)
Powodzenia!:) tatanka - 16:16 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Widze ze koleżanka zaszaleje sobie. Życze spełnionej wyprawy. Szacuneczek:)
DARIUSZ79 - 15:47 wtorek, 5 czerwca 2007 | linkuj
Komentuj