Środa, 28 kwietnia 2010
Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Urzędowo - remontowo
Sypiając z karaluchami... :-)
Sypiając z karaluchami... :-)
Z racji tego, że mam urlop postanowiłam ruszyć coś w priorytetowej dla mnie sprawie.
Najpierw do sądu upewnić się, że jednak nie ma dla mnie jeszcze zaświadczenia, później do Łośnia sprzątać i przygotowywać dom do remontu...
A więc D.G. Mydlice - D.G. Łosień.
Założyłam nową kategorię: "Urzędowo-remontowo" - będę w niej wpisywać wszelkie przejażdżki w sprawie remontu.
Na koniec poszłam spać z karaluchami i innymi mieszkańcami domu.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Z racji tego, że mam urlop postanowiłam ruszyć coś w priorytetowej dla mnie sprawie.
Najpierw do sądu upewnić się, że jednak nie ma dla mnie jeszcze zaświadczenia, później do Łośnia sprzątać i przygotowywać dom do remontu...
A więc D.G. Mydlice - D.G. Łosień.
Założyłam nową kategorię: "Urzędowo-remontowo" - będę w niej wpisywać wszelkie przejażdżki w sprawie remontu.
Na koniec poszłam spać z karaluchami i innymi mieszkańcami domu.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 18.73km
- Czas 01:04
- VAVG 17.56km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Uściślając - nadmiernym rozmnażaniem się. Kiedy już ich będzie tyle, że przestaną im wystarczać okruszki - to dramat. Siadasz przed talerzem zupki podnosisz łyżkę do ust a po drugiej stronie talerza 3 żebrzące karaluchy i tak patrzą... i patrzą... i patrzą...
yoasia - 16:49 środa, 5 maja 2010 | linkuj
Ciekawa jestem jak powstrzymują je przed rozmnażaniem się :D
yoasia - 10:09 środa, 5 maja 2010 | linkuj
Czytałam, że niektórzy Amerykanie specjalnie trzymają karaluchy w domach, bo one zjadają okruszynki i jest mniej sprzątania ;P
niradhara - 05:09 środa, 5 maja 2010 | linkuj
zgadza się w tymi jaszczurkami w Indiach, one są nieszkodliwe, fajnie wyglądają, taki folklor lokalny i zjadają wszelkie owady, także to coś w rodzaju żywej wersji tego specyfiku co to "zabija owady-na śmierć" ;p
Djablica - 15:43 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj
Jejku - Kosma - GRATULACJE własnego dachu nad głową - poza tymi karaluchami....
Ale wiesz co - mam kolegę który mówił że w Indiach normalnie wypuszczają W HOTELACH jaszczurki (nie wiem jaki dokładnie gatunek). Może zakup sobie w zoologicznym takiego milusiego pogromcę?
Pozdrawiam i trzymam kciuki :) yoasia - 22:56 poniedziałek, 3 maja 2010 | linkuj
Komentuj
Ale wiesz co - mam kolegę który mówił że w Indiach normalnie wypuszczają W HOTELACH jaszczurki (nie wiem jaki dokładnie gatunek). Może zakup sobie w zoologicznym takiego milusiego pogromcę?
Pozdrawiam i trzymam kciuki :) yoasia - 22:56 poniedziałek, 3 maja 2010 | linkuj