Piątek, 11 maja 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Jak nie urok to sraczka
Jak nie urok to sraczka ;P
Jak jest pogoda to ja zabieram robotę do domu (zazwyczaj staram się tego unikać, ale teraz czas nagli ;/)
Z pracy do domku - standard
Do pracy - standard Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Katowice Stawiki - Morawa - praca, później jazda na przystanek po koleżankę (biedactwo bało się same iść;))
Dzisiaj jadąc do pracy zostałam nazwana przez kierowcę "Kur.. jeb... w mordę" ;/ wolę wcześniejsze moje ksywki: Kosma lub Kosmacz. ;)
Sytuacji nie będę opisywać bo szkoda mojego czasu, moich opuszków palców oraz Waszego cennego czasu i Waszych oczu ;)))
Później jadąc zastanawiałam się dlaczego ludzie braków w uzębieniu nie pokazują a braki w wychowaniu i kulturze osobistej zawsze ...
Ale cieplutko.
Mam nadzieję, że jutro prosto po pracy wyruszę na wycieczkę ;)
W końcu dawno nie trafiła mi się setka ;)
P.S.Wielkie dzięki Cześku Uporałam się z licznikiem - dobrze zdiagnozowałeś problem, hihiihihihi
Sosnowiec prawie centrum...prawie robi wielką różnicę ;)
Sosnowiec stawiki (a raczej już Katowice bo to za Brynicą ;))
A tu - po ostatnim przykrym zdarzeniu - nie będę już jeździć po ciemku - ANI JEDNEJ LATARNI TU NIE MA!!!!! :((((
I ostatnia fota ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
Jak jest pogoda to ja zabieram robotę do domu (zazwyczaj staram się tego unikać, ale teraz czas nagli ;/)
Z pracy do domku - standard
Do pracy - standard Dąbrowa Górnicza - Sosnowiec - Katowice Stawiki - Morawa - praca, później jazda na przystanek po koleżankę (biedactwo bało się same iść;))
Dzisiaj jadąc do pracy zostałam nazwana przez kierowcę "Kur.. jeb... w mordę" ;/ wolę wcześniejsze moje ksywki: Kosma lub Kosmacz. ;)
Sytuacji nie będę opisywać bo szkoda mojego czasu, moich opuszków palców oraz Waszego cennego czasu i Waszych oczu ;)))
Później jadąc zastanawiałam się dlaczego ludzie braków w uzębieniu nie pokazują a braki w wychowaniu i kulturze osobistej zawsze ...
Ale cieplutko.
Mam nadzieję, że jutro prosto po pracy wyruszę na wycieczkę ;)
W końcu dawno nie trafiła mi się setka ;)
P.S.Wielkie dzięki Cześku Uporałam się z licznikiem - dobrze zdiagnozowałeś problem, hihiihihihi
Sosnowiec prawie centrum...prawie robi wielką różnicę ;)
Sosnowiec stawiki (a raczej już Katowice bo to za Brynicą ;))
A tu - po ostatnim przykrym zdarzeniu - nie będę już jeździć po ciemku - ANI JEDNEJ LATARNI TU NIE MA!!!!! :((((
I ostatnia fota ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających
- DST 35.77km
- Teren 1.00km
- Czas 01:56
- VAVG 18.50km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kosma świata nie zmienisz :D
Zawsze będziemy trafiać w swoim życiu na buraków hehe
Ale to nawet jest zabawne, bo pomyśl jakie życie byłoby nudne gdyby wszyscy byli fajni :)
Ty sobie jedziesz dalej, czerpiesz przyjemność z jazdy i robisz dużo fajnych rzeczy. Twoje zdenerwowanie pewnie już minęło... a tamten kretyn zza kierownicy, głupim bucem będzie do końca swych posranych dni :D
Ale musi mieć doła hehe
pozdrawiam! Mlynarz - 00:38 sobota, 12 maja 2007 | linkuj
Zawsze będziemy trafiać w swoim życiu na buraków hehe
Ale to nawet jest zabawne, bo pomyśl jakie życie byłoby nudne gdyby wszyscy byli fajni :)
Ty sobie jedziesz dalej, czerpiesz przyjemność z jazdy i robisz dużo fajnych rzeczy. Twoje zdenerwowanie pewnie już minęło... a tamten kretyn zza kierownicy, głupim bucem będzie do końca swych posranych dni :D
Ale musi mieć doła hehe
pozdrawiam! Mlynarz - 00:38 sobota, 12 maja 2007 | linkuj
ojcia... :PP nie denerwuj się, pokaż im tylko palec i jedź swoje :D
zielak - 23:28 piątek, 11 maja 2007 | linkuj
Komentuj