Czwartek, 10 maja 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Do pracy.
Jaka pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęękna
Do pracy.
Jaka pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęękna pogoda była gdy jechałam do pracy ;)))))))
Aż energia mnie rozpierała ;))))))
I mam problem :((((((((((((((((((((((((((
Czy ktoś miał kiedyś taką sytuację, że licznik działa i nie działa... tzn. jadę 30 km/h a licznik wskazuje 30km/h, 20km/h, 8km/h,30km/h.
Tak jakby czujnik raz odbierał wszystkie sygnały z magnesu a raz odbierał co drugi innym razem co trzeci ;/
Pierwszy raz mi się to zdarzyło więc nie wim czy jest słaba bateria czy jakiś inny problem.
Jeśli ktoś zna problem to proszę o pomoc;/
Mi tylko zdarzało się, że czujnik się przesunął ale wtedy nie odbierał żadnych sygnałów - było 0 km/h lub licznik całkiem padł - bateria się wyczerpała....
Nie mam zielonego pojęcia co się dzieje ;/
No i strach, bo...
........................
...dętka, łatki, łyżka do opon i niezbędnik w plecaku ale w tym, który został w domku a nie w tym na plecach ;)
ale obeszło się bez kapcia (na szczęście;))
Pozdrawiam wszystkich serrrrrrrrrrrrrrrrrdecznie i mimo mojej "gruźlicy" jak to w pracy mi mówią wracam do żywych bikerów ;))))))))))))))
Kosma
Kosmacz ;P
Jaka pięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęękna pogoda była gdy jechałam do pracy ;)))))))
Aż energia mnie rozpierała ;))))))
I mam problem :((((((((((((((((((((((((((
Czy ktoś miał kiedyś taką sytuację, że licznik działa i nie działa... tzn. jadę 30 km/h a licznik wskazuje 30km/h, 20km/h, 8km/h,30km/h.
Tak jakby czujnik raz odbierał wszystkie sygnały z magnesu a raz odbierał co drugi innym razem co trzeci ;/
Pierwszy raz mi się to zdarzyło więc nie wim czy jest słaba bateria czy jakiś inny problem.
Jeśli ktoś zna problem to proszę o pomoc;/
Mi tylko zdarzało się, że czujnik się przesunął ale wtedy nie odbierał żadnych sygnałów - było 0 km/h lub licznik całkiem padł - bateria się wyczerpała....
Nie mam zielonego pojęcia co się dzieje ;/
No i strach, bo...
........................
...dętka, łatki, łyżka do opon i niezbędnik w plecaku ale w tym, który został w domku a nie w tym na plecach ;)
ale obeszło się bez kapcia (na szczęście;))
Pozdrawiam wszystkich serrrrrrrrrrrrrrrrrdecznie i mimo mojej "gruźlicy" jak to w pracy mi mówią wracam do żywych bikerów ;))))))))))))))
Kosma
Kosmacz ;P
- DST 16.50km
- Teren 1.00km
- Czas 00:45
- VAVG 22.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Znasz takie - głupie - powiedzenie, że... "lepsza gruźlica niż kaszel"?
Dlaczego?
Przynajmniej człowiek wie, że coś ma. :))))
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 22:49 piątek, 11 maja 2007 | linkuj
Dlaczego?
Przynajmniej człowiek wie, że coś ma. :))))
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 22:49 piątek, 11 maja 2007 | linkuj
"... jadę 30 km/h a licznik wskazuje 30km/h, 20km/h, 8km/h,30km/h."
Stosunkowo niedawno miałem podobną sytuację.
Jak się okazało czujnik na kole był lekko przekręcony w stosunku do magnesu.
Efekt jazdy po "krzaczorach". :)
Cieszę się, że zdrowiejesz. :)
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 09:05 piątek, 11 maja 2007 | linkuj
Komentuj
Stosunkowo niedawno miałem podobną sytuację.
Jak się okazało czujnik na kole był lekko przekręcony w stosunku do magnesu.
Efekt jazdy po "krzaczorach". :)
Cieszę się, że zdrowiejesz. :)
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 09:05 piątek, 11 maja 2007 | linkuj