Wtorek, 5 stycznia 2010
Kellys w kąpieli :-)
Kellys w kąpieli :-)
Tak jak napisałam Darkowi, że jak pojedzie pojeździć rowerem to umyję w końcu Kellyska, tak zrobiłam.
Znajdź różnicę :-)
Nie pytajcie ile mi zajęło mycie roweru, a później sprzątanie łazienki... ale Kellysek jest w miarę czysty i czeka na piątkowego rzeczoznawcę z PZU.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Tak jak napisałam Darkowi, że jak pojedzie pojeździć rowerem to umyję w końcu Kellyska, tak zrobiłam.
Znajdź różnicę :-)
Nie pytajcie ile mi zajęło mycie roweru, a później sprzątanie łazienki... ale Kellysek jest w miarę czysty i czeka na piątkowego rzeczoznawcę z PZU.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Widać smugi, no i jeszcze gdzie jest druga warstwa wosku :) Mycie ok ale jeszcze polerowanie i nabłyszczanie pozostało! Pozdrawiam
Anonimowy robin - 10:54 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj
Nie ma żadnej różnicy, wszędzie na płytkach stoi!!! Zgadłem?
A tak na poważnie to się przyłożyłaś:) Kajman - 23:17 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
A tak na poważnie to się przyłożyłaś:) Kajman - 23:17 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Hmmm.... już wiem! na drugim zdjęciu jest ściana, której nie ma na pierwszym ;D
Pięknie go wyczyściłaś :) alistar - 22:58 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Pięknie go wyczyściłaś :) alistar - 22:58 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Znalazłem różnicę! Na 1. zdjęciu są płytki brudne! :-P
A tak poza tym to szprych nie umyłaś ;-) kuczy - 22:46 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
A tak poza tym to szprych nie umyłaś ;-) kuczy - 22:46 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Kosma jak na tych kapciach sie po śniegu jeździ ??? bo musze zakupić jakieś opony na zime żeby drugi raz dupska nie obić :)
woody - 20:23 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Świetną robótkę z czyszczeniem miałaś :)
Chciałem, zapytać, czy czyszczenie, a raczej końcowy efekt sprawiło Tobie radość ? ;) JPbike - 20:04 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Chciałem, zapytać, czy czyszczenie, a raczej końcowy efekt sprawiło Tobie radość ? ;) JPbike - 20:04 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Też ciężko mi się zabrać za mycie roweru. Ostatnio w windzie mile się zaskoczyłam, jak po wypucowaniu Kellysa, odkryłam dzięki odbiciu w lustrze, że ma napis nazwy firmy pod ramą. Pozdrawiam:)
camelek86 - 19:52 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
No i masz powód żeby nie jeździć. Szkoda by się znowu ubrudził...
djk71 - 19:30 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Też zawsze lubię ten moment jak po całej pracy jest taki czysty:) eh tylko czemu to zawsze tak krótko trwa:) Pozdrawiam ciepło:):)
kuguar - 19:13 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
moj kelysio tez w czesciach : fancuch w benzynce sie tapla a reszta w generalnej kapieli. moze jutro juz bede smigal :). pozdr.
codeisred - 19:02 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Też niedawno robiłem czyszczenie roweru tylko że był trochę bardziej obłocony i miał zerdzewiały łańcuch i amortyzator ;)
mruczek509 - 18:51 wtorek, 5 stycznia 2010 | linkuj
Komentuj