Czwartek, 9 lipca 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
W mokrych butach...
Rankiem, w mokrych butach, do pracy...
Cóż za nieopisana przyjemność założyć z samego rana całkiem mokre buty i jechać w nich przez prawie godzinę...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Cóż za nieopisana przyjemność założyć z samego rana całkiem mokre buty i jechać w nich przez prawie godzinę...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 16.23km
- Czas 00:53
- VAVG 18.37km/h
- VMAX 32.40km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
dla mnie zadziwiające jest to, że założenie mokrych butów sprawia nieporównywalnie większy problem niż zmoczyć je podczas jazdy;)
ToRa - 17:49 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj
Mokre buty też miałem ... jak wróciłem po 1-szej w nocy do P-nia to od razu zmyłem ciepłą woda SPD-y i właśnie teraz (po południu) wysychają (w słońcu) ...
P.S. - gdy pisze tego komenta nieźle obładowany jestem :) JPbike - 13:53 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj
Komentuj
P.S. - gdy pisze tego komenta nieźle obładowany jestem :) JPbike - 13:53 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj