Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 maja 2009 Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Z kwiatkami na 84 urodziny mojej Babci.

Kończy się tydzień, nie ma nadziei
Że następny coś jeszcze zmieni
Złość jest niedobra gdy z tobą stoję
Gdy ciebię widzę, gdy ciebie czuję
Kończy się rok i słuchaj słowa
By zacząć to wszystko od nowa
Obejrzyj to sobie, sam sobie odpowiedz

Sam sobie odpowiedz...

I czy tego chcesz, czy o to chodzi
Bym w złości tu przychodził
Porównaj to z resztą, wybierz wartość największą
Ja chciałbym zobaczyć to wszystko raz jeszcze
Raz jeszcze to wszystko zobaczyć ja chciałbym
Porównaj to z resztą, wybierz drogę najlepszą

Jak to jest, gdy wchodzisz w moją głowę
Co tutaj jest typowe, z tobą jest od nowa
Porównaj to z nami, czarnych słońc milionami
Czy warto jest, czy warte to wszystko
By czynić upadek
Porównaj to z resztą, wybierz drogę najlepszą

A w mojej głowie słońc milionami
Karuzela nocą lśni
Na niej jesteśmy sami
Ja i ty...


Ostatnio Kajman udowadniał wyższość treckinga nad góralem. Dzisiaj mój Kellysek także zagórował nad moją Meridką:
Funkcjonalność bagażnika :-) © kosma100


Rankiem pojechałam na 84 urodziny mojej Babci - Mydlice - Brodway.

Potem przez Pogorię, drogą na Zieloną.
Postanowiłam spenetrować tereny, którymi wcześniej nie jeździłam, więc pojechałam prosto a nie w prawo:
Droga na Zieloną © kosma100


Było terenowo ;-)
Tory na Zielonej © kosma100


Tory na Zielonej © kosma100



Droga do... nie wiem jeszcze dokąd. © kosma100



Wyjechałam obok przejazdu kolejowego na Zielonej i popędziłam na chwilę do domku.
Pobiłam swój rekord dojazdu do pracy - wyjechałam do pracy o 13:19, w pracy byłam o 13:56 - jak dla mnie to z prędkością światła ;-)

Późnym wieczorem - standardowo z pracy do domku.

Jutro - pobudka o 5:00 - Beskidy powiedziały mi, że tęsknią za mną - test przyczepki i namiotu ;))))

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających i życzę miłej niedzieli ;-)
  • DST 45.12km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.82km/h
  • VMAX 40.60km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
karla76 Ano szczęściara - każdy chciałby mieć taką wnusię (napiszę nie skromnie :))
Rafaello "To był maj, pachniała saska kępa..." ;)
Vampire Dzięki za info ale zawsze włączam "śledź komentarze" u kogoś komu komentuję więc bez obaw na przyszłość. Ciekawe... muszę poczytać o tym więcej ;)
Kajman Nie wiozłam ale i tak było trudno - by nie zgnieść, nie zniszczyć...
poisonek Widziałam, pogratulowałam ;)

Pozdrawiam wszystkich ;)
kosma100
- 08:19 środa, 20 maja 2009 | linkuj
Zapraszam :) http://poisonek.bikestats.pl/
poisonek
- 20:57 poniedziałek, 18 maja 2009 | linkuj
Babci chyba flaszki nie wiozłaś:), ale na takiej trasie to i tak trzeba z prezentem uważać:)
Do zobaczenia jutro:)
Kajman
- 23:01 niedziela, 17 maja 2009 | linkuj
W razie "w" jakbyś nie miała czasu do mnie zajrzeć, to tłumaczę ten zakręcony kawałek, który Cię tak męczył;)
Wiem, że to nie ta powyższy temat, więc wybacz:)
To opis geocachingowy. Jak "przerentgenisz" od gruntu, to okaże się co to takiego. Ale w skrócie: geocaching to zabawa w chowanie i znajdowanie skrzyneczek (keszy) z mniej lub bardziej fajnymi drobiazgami i logbookiem do wpisów, za pomocą współrzędnych GPS. Znajdujesz, wpisujesz się, dodajesz coś lub/i zabierasz, a potem chowasz z powrotem i wpisujesz w necie swoje odwiedziny.
"Wylęgarnia" to nazwa skrzynki w Warszawce, pod mostkiem - tam było mnóstwo mniejszych pojemniczków na mikrokesze do wzięcia.
Fajna zabawa, polecam. Szczególnie dla rowerowców!!! Jak się nudzą jakieś okolice i nie chce się jechać, to po skrzynkę skoczy się na pewno, mimo że teren objeżdżony na maksa!!!
Vampire
- 22:12 niedziela, 17 maja 2009 | linkuj
Maj chyba dobrze wpływa na organizm ,tak widzę po sobie i nie tylko :)
pozdrawiam :)
Rafaello
- 19:34 niedziela, 17 maja 2009 | linkuj
szczęściara babcia:)wnusia na bagażniku kwiatki przywiozła!:)
mam nadzieje,że traska juz zaplanowana?
pozdrowionka Kosmaczu
karla76 - 17:53 niedziela, 17 maja 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl