Piątek, 3 kwietnia 2009
Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Z Helenką :)
Na Zachód
Poranne zorze, poranne zorze
Gdy idę w Sopocie nad morzem
Po plaży brudno-piaskowej
Bałtyk śmierdzi ropą naftową
Poranne chodniki
Gdy idę, nie rozmawiam z nikim
Jak jest w niedzielę nad ranem
Po sobotnich balach chodniki zarzygane
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Koncerty popołudniowe
Pełne bezmózgów w służbie porządkowej
Patrzą wokoło, bo swędzą ich ręce
Kochają bić coraz więcej i więcej
Znowu pozorne przygody
Gdy wchodzę na kamienne schody
Zaczepia mnie pijanych meneli wielu
Jutro spotkają się w kościele
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś u nas na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu ...
Polska to jednak dobry kraj – i nie kradną tutaj :-)
Po dniu spędzonym na serwisowaniu rumaków ruszyłam odwiedzić chorusią Anetkę, no i przy okazji pozostałą część Rodzinki ;-)
Jadąc w Bytomiu w centrum zjechałam na chodnik i jechałam chodnikiem, później drogą obok głównej.
A na drodze głównej KOREK :-)
Pojechałam „na skróty”, tzn drogą obok głównej ulicy i w pewnym momencie droga się kończy. Trzeba przechodzić przez tory i przez taką okolice:
Kiedyś z Darkiem próbowaliśmy przejechać tamtędy ale z drugiej strony.
Wyjechałam na skrzyżowaniu na Karbiu.
Już na Helence – do Żabki – po Chipicao – obowiązkowo z Benem 10 :) - dla dwóch Przystojniaków - Jednego i Drugiego
W Żabce niestety nie było już tych rozchwytywanych rogalików.
Pojechałam więc do spożywczego.
Rower zapięłam przy ulicy do drzewa i poszłam do sklepu.
W sklepie spędziłam jakieś 5 – 10 minut.
Wychodzę... no i...
Z życia blondynki...
Tak zapięłam rower:
Polska to jednak piękny kraj – i nie kradną :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
Gdy idę w Sopocie nad morzem
Po plaży brudno-piaskowej
Bałtyk śmierdzi ropą naftową
Poranne chodniki
Gdy idę, nie rozmawiam z nikim
Jak jest w niedzielę nad ranem
Po sobotnich balach chodniki zarzygane
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Koncerty popołudniowe
Pełne bezmózgów w służbie porządkowej
Patrzą wokoło, bo swędzą ich ręce
Kochają bić coraz więcej i więcej
Znowu pozorne przygody
Gdy wchodzę na kamienne schody
Zaczepia mnie pijanych meneli wielu
Jutro spotkają się w kościele
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś u nas na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy
Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu ...
Polska to jednak dobry kraj – i nie kradną tutaj :-)
Po dniu spędzonym na serwisowaniu rumaków ruszyłam odwiedzić chorusią Anetkę, no i przy okazji pozostałą część Rodzinki ;-)
Jadąc w Bytomiu w centrum zjechałam na chodnik i jechałam chodnikiem, później drogą obok głównej.
A na drodze głównej KOREK :-)
Pojechałam „na skróty”, tzn drogą obok głównej ulicy i w pewnym momencie droga się kończy. Trzeba przechodzić przez tory i przez taką okolice:
Kiedyś z Darkiem próbowaliśmy przejechać tamtędy ale z drugiej strony.
Wyjechałam na skrzyżowaniu na Karbiu.
Już na Helence – do Żabki – po Chipicao – obowiązkowo z Benem 10 :) - dla dwóch Przystojniaków - Jednego i Drugiego
W Żabce niestety nie było już tych rozchwytywanych rogalików.
Pojechałam więc do spożywczego.
Rower zapięłam przy ulicy do drzewa i poszłam do sklepu.
W sklepie spędziłam jakieś 5 – 10 minut.
Wychodzę... no i...
Z życia blondynki...
Tak zapięłam rower:
Polska to jednak piękny kraj – i nie kradną :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 30.97km
- Czas 01:35
- VAVG 19.56km/h
- VMAX 37.20km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tak, dokladnie najczesciej zapinaja tylko tylne kolo. Rzadko kiedy je ktos zabiera (ja jeszcze nie slyszalem) Dlaczego? Bo wystarczajaco duzo jest rowerow w ogole nie zapietych. Leza czesto po kilka, kilkanascie dni i nikt ich nie bierze. Moze je tylko w koncu zabrac wlasciciel albo policja. Raz czy dwa razy w miesiacu policja potem takie zabrane z ulicy rowery sprzedaje na aukcji.
benasek - 21:02 piątek, 10 kwietnia 2009 | linkuj
Obserwuje stojace w Danii rowery i faktycznie czesto sa zupelnie nie zapiete. Jesli juz, to dominuje blokowanie tylnego kola. Jednak i tutaj zdarzaja sie kradzieze rowerow... wiec zapinam tradycyjnie do stojaka lub slupa.
benasek - 20:50 piątek, 10 kwietnia 2009 | linkuj
Swego czasu bardzo lubilem ten utworek, zreszta nadal go lubie bo jest kultowy :) Kiedys zapialem rower w jeszcze gorszym stylu, bo w ogole go nigdzie nie zaczepilem tylko zakluczylem na ramie i zostawilem w centrum Poznania na 5 godzin. Podobno zlodzieje mieli wtedy szkolenie gdzie indziej...
Pozdrawiam benasek - 20:50 poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | linkuj
Pozdrawiam benasek - 20:50 poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | linkuj
To jest sposób! Pewnie złodziej widząc kluczyk w "stacyjce" pomyślał, że to prowokacja i odpuścił! hehe
Mlynarz - 09:14 poniedziałek, 6 kwietnia 2009 | linkuj
Wszyscy się pewnie bali, że jak przekręcą kluczyk to wybuchnie bomba ;)
meak - 21:38 niedziela, 5 kwietnia 2009 | linkuj
Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do "Grona Znajomych".
Serdecznie Pozdrawiam. Terrago44 - 12:44 sobota, 4 kwietnia 2009 | linkuj
Komentuj
Serdecznie Pozdrawiam. Terrago44 - 12:44 sobota, 4 kwietnia 2009 | linkuj