Sobota, 7 lutego 2009
Kategoria Kellysek :), Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Helenką :)
Piwnie
Współczesna wersja bajki: "Sierotka Marysia i siedmiu krasnoludków" czyli: "Kosma i dziesięciu pedałów, tfu! pedalistów" :D :D :D
Było wybornie i piwnie :)
Rozdziewiczyłam Kellyska - na rondzie w Mysłowicach (przepraszam - na rondzie w Modrzejowie) , przy złożeniu się do zakrętu rower wyprzedził mnie o jakieś 5 metrów. Ofiar nie było :)
Straty - rysy na przepięknych rogach kellyska oraz dziura w nowiutkim, ślicznym siodełku :((( - to się nazywa ostra jazda na "dzień dobry" :D
Ale po kolei...
Mydlice - Sosnowiec Makro - Pekin - Klimontów - Dańdówka - Niwka
Niwka - kościół
Modrzejów (gleba!!!) - Morgi - Larysz - Wesoła (tu poznałam bikera Krzyśka, który odwiózł mnie do Tychów (special 4 Cz....) ;D (pozdrawiam ;)) - Czułów - Tychy.
Pod Tyskim Browarem dojechała reszta Ekipa (czyli wszyscy pozostali :D) i po zapięciu rumaków do drzew ruszyliśmy zwiedzać Browar.
Pierwszym etapem zwiedzania było Muzeum - zwiedzanie muzeum oraz pokaz filmu.
Najpierw poznaliśmy skład piwa - dowiedziałam się, że piwa nie robi się z chmielu tylko z jęczmienia browarnianego:)
Od tego momentu przechodziliśmy wszystkie etapy produkcji piwa :))) razem z piwem ;)))
Faza I – SKŁADNIKI
Podstawowe surowce do produkcji piwa to woda, najwyższej jakości chmiel oraz słód, który jest produktem przerobu jęczmienia browarnianego.
A chmiel, "pachniał wyjątkowo", blee ;p A tak wyglądał:
Zobaczyliśmy dawne "bączki".
Ciekawe jak smakowało piwo z takiej beki?
Po zwiedzeniu Muzeum przeszliśmy zwiedzać Browar (starą część).
Na początek - warzelnia, dział browaru w którym odbywa się przygotowanie brzeczki.
Produkcja brzeczki składa się m.in. z:
* przygotowanie zacieru, w tzw. kadzi zaciernej;
* gotowanie brzeczki w kadziach warzelanych;
* filtracja brzeczki (oddzielenie składników stałych).
Faza II – WARZENIE
Na warzelni słód zostaje zmielony, a po wymieszaniu z wodą, poddany procesowi zacierania, w trakcie którego wszystkie cenne składniki słodu rozpuszczają się w wodzie, a pozostałość osadza się jako młóto.
Faza III – WARZENIE
Następnie dodaje się chmiel, który wzbogaca brzeczkę o goryczkę i aromat chmielowy. Po przefiltrowaniu zacieru klarowna ciecz, nazywana brzeczkà, gotowana jest w kotle warzelnym.
Kadź (w środku nowoczesna, na zewnątrz zachowany stary, oryginalny wygląd).
Następnie, podążając za piwem udaliśmy się obejrzeć następny etap produkcji.
Faza IV – FERMENTACJA
Po schłodzeniu brzeczka zadawana jest drożdżami, natleniana i kierowana do ogromnych tankofermentorów, gdzie przebiega proces fermentacji. Po fazie fermentacji osadzają się drożdże odpadowe.
Budynek kipera. Kubki smakowe odpowiedzialne za gorycz usytuowane są na końcu języka (głęboko) dlatego też kiper sprawdzający piwo, w odróżnienia od kipera winnego, musiał połykać piwo. Z tego względu domek kipera był na terenie browaru, z nisko osadzonym oknem, by w razie wypadnięcia przez okno nic mu się nie stało :D
Następnie poznaliśmy kolejne fazy produkcji piwa:
Faza V – LEŻAKOWANIE
Po zakończeniu fermentacji powstaje piwo młode, które leżakuje przez około dwa tygodnie, w temperaturze 0ºC, dla uzyskania właściwego bukietu smakowo-zapachowego.
Faza VI – FILTRACJA
Ostatni etap produkcji, nadający klarowność i trwałość.
Faza VII – ROZLEWANIE
Przefiltrowane piwo rozlewa się do butelek, puszek i beczek. Z magazynów piwo trafia do centrów dystrybucji, a stamtąd do hurtowni i sklepów.
Niestety nie mogliśmy fotografować na linii produkcyjnej, a prawdę powiedziawszy chyba największe wrażenie wywarła na mnie rozlewnia :D
Pojechaliśmy ekipą nad jakieś jeziorko. Posiedzieliśmy, pośmialiśmy się.
Na koniec Terrago "wymyślił" kapcia by opóźnić wyjazd :)
Andy tymczasem zlewał z "telewidzów" :D
Ogólnie było bardzo wesoło :)
Facet w rajtuzach i w kapturze, tylko łuku Mu brakuje.
Po pewnym czasie ekipa się rozczłonkowała - zostałam sama z moim Rowerowym Partnerem.
W Biskupicach wpadłam na pomysł, że odwiedzę moją Chrzestną :D - wpadliśmy "powiedzieć dzień dobry" czyli na herbatę i ciasto ;)
Później jeszcze tylko obiecane "wagoniki" i do "domku" czyli na Helenkę :)
Z Darkiem musieliśmy spróbować wojaka - reklamowanego przez pana przewodnika... dziwny ten smak :D
Trasa z Tychów: Tychy - Mąkołowiec - Podlesie - Zarzecze - Stare Panewniki - Kochłowice - Ruda - Biskupice - Mikulczyce - Rokitnica - Helenka
Dziękuję całej Ekipie za wspaniały wyjazd :D
Dziękuję Ekipie z Helenki za wspaniały wieczór :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :) ®
Było wybornie i piwnie :)
Rozdziewiczyłam Kellyska - na rondzie w Mysłowicach (przepraszam - na rondzie w Modrzejowie) , przy złożeniu się do zakrętu rower wyprzedził mnie o jakieś 5 metrów. Ofiar nie było :)
Straty - rysy na przepięknych rogach kellyska oraz dziura w nowiutkim, ślicznym siodełku :((( - to się nazywa ostra jazda na "dzień dobry" :D
Ale po kolei...
Mydlice - Sosnowiec Makro - Pekin - Klimontów - Dańdówka - Niwka
Niwka - kościół
Modrzejów (gleba!!!) - Morgi - Larysz - Wesoła (tu poznałam bikera Krzyśka, który odwiózł mnie do Tychów (special 4 Cz....) ;D (pozdrawiam ;)) - Czułów - Tychy.
Pod Tyskim Browarem dojechała reszta Ekipa (czyli wszyscy pozostali :D) i po zapięciu rumaków do drzew ruszyliśmy zwiedzać Browar.
Pierwszym etapem zwiedzania było Muzeum - zwiedzanie muzeum oraz pokaz filmu.
Najpierw poznaliśmy skład piwa - dowiedziałam się, że piwa nie robi się z chmielu tylko z jęczmienia browarnianego:)
Od tego momentu przechodziliśmy wszystkie etapy produkcji piwa :))) razem z piwem ;)))
Faza I – SKŁADNIKI
Podstawowe surowce do produkcji piwa to woda, najwyższej jakości chmiel oraz słód, który jest produktem przerobu jęczmienia browarnianego.
A chmiel, "pachniał wyjątkowo", blee ;p A tak wyglądał:
Zobaczyliśmy dawne "bączki".
Bączki© kosma100
Ekipa bikerów i bikerki w komplecie© kosma100
Ciekawe jak smakowało piwo z takiej beki?
Beki© kosma100
Po zwiedzeniu Muzeum przeszliśmy zwiedzać Browar (starą część).
Na początek - warzelnia, dział browaru w którym odbywa się przygotowanie brzeczki.
Produkcja brzeczki składa się m.in. z:
* przygotowanie zacieru, w tzw. kadzi zaciernej;
* gotowanie brzeczki w kadziach warzelanych;
* filtracja brzeczki (oddzielenie składników stałych).
Faza II – WARZENIE
Na warzelni słód zostaje zmielony, a po wymieszaniu z wodą, poddany procesowi zacierania, w trakcie którego wszystkie cenne składniki słodu rozpuszczają się w wodzie, a pozostałość osadza się jako młóto.
Faza III – WARZENIE
Następnie dodaje się chmiel, który wzbogaca brzeczkę o goryczkę i aromat chmielowy. Po przefiltrowaniu zacieru klarowna ciecz, nazywana brzeczkà, gotowana jest w kotle warzelnym.
Kadź (w środku nowoczesna, na zewnątrz zachowany stary, oryginalny wygląd).
Kadź w warzelni.© kosma100
Następnie, podążając za piwem udaliśmy się obejrzeć następny etap produkcji.
Faza IV – FERMENTACJA
Po schłodzeniu brzeczka zadawana jest drożdżami, natleniana i kierowana do ogromnych tankofermentorów, gdzie przebiega proces fermentacji. Po fazie fermentacji osadzają się drożdże odpadowe.
Tankofermentatory w Browarze Tyskim© kosma100
Budynek kipera. Kubki smakowe odpowiedzialne za gorycz usytuowane są na końcu języka (głęboko) dlatego też kiper sprawdzający piwo, w odróżnienia od kipera winnego, musiał połykać piwo. Z tego względu domek kipera był na terenie browaru, z nisko osadzonym oknem, by w razie wypadnięcia przez okno nic mu się nie stało :D
Budynek kipera© kosma100
Następnie poznaliśmy kolejne fazy produkcji piwa:
Faza V – LEŻAKOWANIE
Po zakończeniu fermentacji powstaje piwo młode, które leżakuje przez około dwa tygodnie, w temperaturze 0ºC, dla uzyskania właściwego bukietu smakowo-zapachowego.
Faza VI – FILTRACJA
Ostatni etap produkcji, nadający klarowność i trwałość.
Faza VII – ROZLEWANIE
Przefiltrowane piwo rozlewa się do butelek, puszek i beczek. Z magazynów piwo trafia do centrów dystrybucji, a stamtąd do hurtowni i sklepów.
Niestety nie mogliśmy fotografować na linii produkcyjnej, a prawdę powiedziawszy chyba największe wrażenie wywarła na mnie rozlewnia :D
Oryginalne kosze na odpady w Browarze Tyskim :)© kosma100
Pojechaliśmy ekipą nad jakieś jeziorko. Posiedzieliśmy, pośmialiśmy się.
Na koniec Terrago "wymyślił" kapcia by opóźnić wyjazd :)
Terrago naprawia kapcia© kosma100
Andy tymczasem zlewał z "telewidzów" :D
Andy zlewa z "telewidzów"© kosma100
Ogólnie było bardzo wesoło :)
Śmiech to zdrowie© kosma100
Facet w rajtuzach i w kapturze, tylko łuku Mu brakuje.
Rowerowy Robin Hood© kosma100
Po pewnym czasie ekipa się rozczłonkowała - zostałam sama z moim Rowerowym Partnerem.
W Biskupicach wpadłam na pomysł, że odwiedzę moją Chrzestną :D - wpadliśmy "powiedzieć dzień dobry" czyli na herbatę i ciasto ;)
Później jeszcze tylko obiecane "wagoniki" i do "domku" czyli na Helenkę :)
Pomnik© kosma100
Z Darkiem musieliśmy spróbować wojaka - reklamowanego przez pana przewodnika... dziwny ten smak :D
Trasa z Tychów: Tychy - Mąkołowiec - Podlesie - Zarzecze - Stare Panewniki - Kochłowice - Ruda - Biskupice - Mikulczyce - Rokitnica - Helenka
Dziękuję całej Ekipie za wspaniały wyjazd :D
Dziękuję Ekipie z Helenki za wspaniały wieczór :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :) ®
- DST 81.72km
- Czas 03:56
- VAVG 20.78km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Przecież wszyscy wiedzą, że Darek zamiast łuku ma peryskop. :D
A tak poza tym to super wypad. Ciekawe to muzeum. Nie mają tam wolnych etatów dla kipera?! :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 10:53 środa, 4 marca 2009 | linkuj
A tak poza tym to super wypad. Ciekawe to muzeum. Nie mają tam wolnych etatów dla kipera?! :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 10:53 środa, 4 marca 2009 | linkuj
Ten "facio" w czapeczce wyciął numer.... sam sobie tego kapciocha wręcz wmówił !
Widzę że Miałaś cierpliwość opisać proces warzenia tego złocistego napoju.
No fajnie... spóźnione lecz jak najbardziej szczere i serdeczne DZIĘKUJĘ za miłe towarzycho "Kosmiczna Bikerko")))***
Oby kiedyś znów taki rowerowy wypadzik w takim gronie !
Pozdrawiam. Terrago44 - 16:24 wtorek, 24 lutego 2009 | linkuj
Widzę że Miałaś cierpliwość opisać proces warzenia tego złocistego napoju.
No fajnie... spóźnione lecz jak najbardziej szczere i serdeczne DZIĘKUJĘ za miłe towarzycho "Kosmiczna Bikerko")))***
Oby kiedyś znów taki rowerowy wypadzik w takim gronie !
Pozdrawiam. Terrago44 - 16:24 wtorek, 24 lutego 2009 | linkuj
Fajnie to wszystko opisałaś.No i fotki fajne pękam ze smiechu.Pozdrawiam
johanbiker - 19:08 poniedziałek, 23 lutego 2009 | linkuj
No ta gleba musiała być widowiskowa :)
Ile teraz twój licznik pokazuje? :D jahoo81 - 23:22 poniedziałek, 9 lutego 2009 | linkuj
Ile teraz twój licznik pokazuje? :D jahoo81 - 23:22 poniedziałek, 9 lutego 2009 | linkuj
Dzięki za towarzystwo było super , ziomalko ? 2lata mieszkałem w sosnowcu :)
komandir - 21:29 poniedziałek, 9 lutego 2009 | linkuj
I tak sobie pedalisz bezemnie nie ładnie i to z samymi pedalistami. Buziak.
Kobra - 10:50 poniedziałek, 9 lutego 2009 | linkuj
ooo juz zdrowa...:) to dobrze...czemu nie dałaś znać , że będziesz się szlajać w moich okolicach??..:( pozdro....
ewcia0706 - 21:49 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
ewcia0706 - 21:49 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
Tio pierwszy chrzest zaliczony na nowym bajtku :D a gdzie foteczki???? Pozdr DAriusz
DARIUSZ79 - 18:19 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
Świetne robicie odległości, szkoda że ja nie mam tyle czasu! Aż łezka się kręci, pomimo takiej pogody. Pozdrawiam
Anonimowy robin - 12:39 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
Dzięki za miłe towarzystwo,dobrze ze nic się nie stało.
johanbiker - 12:38 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
Nikogo nie trafiłaś? Chyba szkła masz do wymiany... ;)
djk71 - 11:20 niedziela, 8 lutego 2009 | linkuj
Komentuj