Wpisy archiwalne w kategorii
Ponad 50 km ;)
Dystans całkowity: | 4220.55 km (w terenie 421.00 km; 9.98%) |
Czas w ruchu: | 236:52 |
Średnia prędkość: | 17.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.60 km/h |
Liczba aktywności: | 62 |
Średnio na aktywność: | 68.07 km i 3h 49m |
Więcej statystyk |
Sobota, 5 kwietnia 2008
Kategoria Ponad 50 km ;), W towarzystwie ;)
Jadę swawolnie z góry na rowerze,
Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę.
Z boku towarzysz - raźno pedałuje,
Bieg
Jadę swawolnie z góry na rowerze,
Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę.
Z boku towarzysz - raźno pedałuje,
Bieg zredukował, siły nie żałuje.
Patrzę - na łące pasą się jałówki,
Jędrne jałówki na zboczu gubałówki.
Koleś zahamował, zajechał mi drogę,
Znowu przez kobiety z gleby wstać nie mogę!
Plany były dalekosiężne – zamek w Ogrodzieńcu ale zostały zmienione ;) Zamek ale nie w Ogrodzieńcu...
Ale od początku ;)
Mydlice – Pogoria III (nowość! ;))
Zbliża się maraton – trzeba przyjechać i pofocić ;)

Dzisiaj towarzyszył mi kolarz w czarno – pomarańczowych (dziwnie znanych mi) spodenkach. Podczas jazdy rozpraszał mnie widok kolarskich łydek ;D

Następnie objechaliśmy Pogorię IV – od strony Wojkowic chłopcy bawili się na piaskach przy wodzie jeżdżąc kładami ;D

Wojkowice Kościelne – Trzebiesławice – Siewierz (zamek)
Pod zamkiem czas na popas i edukację historyczno – architektoniczną ;)

Tak najprawdopodobniej wyglądał ów zamek i okolica.

A tak wygląda dziś ;)

Następnie Siewierz (rynek) – na Rynku po lodziku ;D
Szkoda, że nie miałam przy sobie wlepki BikeStats ;D

Kościół pod wezwaniem Św. Walentego i Św. Barbary w Siewierzu.
Kościół został wybudowany w 1618 r. Na miejscu starszej, drewnianej świątyni z XVI w.
Pełnił rolę kaplicy przy szpitalu i przytułku dla ubogich.

Następnie przez Gołuchowice do Chruszczobrodu.
Kościół w Chruszczobrodzie.

Dalej przez Tucznawę do Łęki.
Unplugged??? ;D

Z Łęki do Łośnia – chwila na cmentarzu...
A kominy dymią... koksownia „Przyjaźń”, hehehhee. Dziękuję za taką przyjaźń.

Z Łośnia przez Ząbkowice.
A tutaj deja vu? Schody podobne do tych kiedyś na dworcu w Dąbrowie ;)

Ząbkowice – Pogoria III – Mydlice.
Po obiadku Mydlice – centrum – Manhattan – i nazad.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 77.25km
- Teren 10.00km
- Czas 04:05
- VAVG 18.92km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 kwietnia 2008
Kategoria W towarzystwie ;), Ponad 50 km ;)
Twój zapach - Dotykam twoich ud,
Twój zapach - Oddycham tylko tobą już,
Twój zapach - Otula nasze ciała sen,
Twój zapach -
Twój zapach - Dotykam twoich ud,
Twój zapach - Oddycham tylko tobą już,
Twój zapach - Otula nasze ciała sen,
Twój zapach - Pomieszał w zmysłach noc i dzień...
Zmysł powonienia - mój jedyny kontakt z niebem,
Zmysł powonienia - mój jedyny obraz Ciebie...
Mydlice - Manhattan (na kawkę ;))
Manhattan - wzgórze Gołonowskie - Pogoria III - Mydlice.
Na wzgórzu Gołonowskim.


Nastepny "piękny" dworzec w Dąbrowie do kolekcji ;)

W Dąbrowie robią "wymiarowe" przystanki autobusowe - może w końcu ludziom na wózkach będzie chociaż na przystankach lepiej.


Jakiś wandal zdrapał moją naklejkę!!! Bezczelny!!!

Po obiadku ruszyliśmy na wycieczkę. Cel: umożliwienie Kobrze zaliczenie Dorotki ;)
Najpierw na zamek w Będzinie.


Aaa rowerki dwa aaa rowerki pod zamkiem ;D


No to nie przechodziłam ;D

Następnie przez Łagiszę na Dorotkę ;) cel osiągnięty – czyżby deja vu? ;D
Kościół na Dorotce to staruszek – zbudowany w 1635 roku.

Z Dorotki wracaliśmy drogą, którą poleciłam „czerwono – czarnej ekipie” ;)

Leży jak dzik w żołędziach ;D Aga – może nie jest to jeden z Twoich ulubionych hipopotamów ale zawsze coś ;) – jak pogoda się nie spieprzy to jutro będą foty hipopotamów i nie tylko //cfaniak ;)

A to Arui Ammotragus Lervia ;)

A teraz mały konkurs – co to jest? ;D Hehehehehe ja to mam szczęście ;)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Twój zapach - Oddycham tylko tobą już,
Twój zapach - Otula nasze ciała sen,
Twój zapach - Pomieszał w zmysłach noc i dzień...
Zmysł powonienia - mój jedyny kontakt z niebem,
Zmysł powonienia - mój jedyny obraz Ciebie...
Mydlice - Manhattan (na kawkę ;))
Manhattan - wzgórze Gołonowskie - Pogoria III - Mydlice.
Na wzgórzu Gołonowskim.


Nastepny "piękny" dworzec w Dąbrowie do kolekcji ;)

W Dąbrowie robią "wymiarowe" przystanki autobusowe - może w końcu ludziom na wózkach będzie chociaż na przystankach lepiej.


Jakiś wandal zdrapał moją naklejkę!!! Bezczelny!!!

Po obiadku ruszyliśmy na wycieczkę. Cel: umożliwienie Kobrze zaliczenie Dorotki ;)
Najpierw na zamek w Będzinie.


Aaa rowerki dwa aaa rowerki pod zamkiem ;D


No to nie przechodziłam ;D

Następnie przez Łagiszę na Dorotkę ;) cel osiągnięty – czyżby deja vu? ;D
Kościół na Dorotce to staruszek – zbudowany w 1635 roku.

Z Dorotki wracaliśmy drogą, którą poleciłam „czerwono – czarnej ekipie” ;)

Leży jak dzik w żołędziach ;D Aga – może nie jest to jeden z Twoich ulubionych hipopotamów ale zawsze coś ;) – jak pogoda się nie spieprzy to jutro będą foty hipopotamów i nie tylko //cfaniak ;)

A to Arui Ammotragus Lervia ;)

A teraz mały konkurs – co to jest? ;D Hehehehehe ja to mam szczęście ;)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 50.36km
- Teren 15.00km
- Czas 03:05
- VAVG 16.33km/h
- Aktywność Jazda na rowerze