Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:1854.73 km (w terenie 103.00 km; 5.55%)
Czas w ruchu:100:37
Średnia prędkość:18.43 km/h
Maksymalna prędkość:45.30 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:57.96 km i 3h 08m
Więcej statystyk
Niedziela, 3 maja 2009 Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Z Helenką :)

Powrót do domu.

Po piątku i sobocie nadszedł czas na powrót do domu.
Najpierw z Anetką, Darkiem i Dzieciakami "szłam jadąc" z Helenki do Rokitnicy.
Później pożegnałam się i popedaliłam do domku.
Zabrze - Bytom - Siemianowice - Czeladź - Będzin - Łagisza - Dąbrowa G. Zielona - Manhattan (do Brata).
A wieczorkiem Manhattan - Mydlice.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 45.42km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.93km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 maja 2009 Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), W towarzystwie ;), Z Helenką :)

Maximum 50 % terenu w terenie.

Jezu jak się cieszę
Z tych króciutkich wskrzeszeń
Kiedy pełną kieszeń znowu mam
Znowu mogę myśleć
Trochę jakby ściślej
I wymyślać śmiało nowy plan

I pięknie jest
Nieskromnie bardzo jest

Kiedy mija, tak jak wszystko
Ta euforia kilku dniowa
Wstawać i pracować i mieć
Nie bardzo mogę
Nie bardzo mogę nie
Nie bardzo chcę

Jezu jak ja lubię
Jak ja bardzo lubię
Chyba tak nie umie lubić nikt
Lubię się zaszywać
Lubię nadużywać
Szukam wciąż okazji
I je mam

I pięknie jest
Nieskromnie bardzo jest

Mieliśmy wstać o 6:00 by pojechać gdzieś dalej.
Wstaliśmy... trochę później – na rower wyjechaliśmy około 14:00. Anetka z Chłopakami poszli na mecz piłki ręcznej, a ja z Darkiem – na rower.

Maximum 50 % terenu w terenie - to było moje życzenie, prośba, rozkaz.
O dziwo! Darek posłuchał ;-)

Po ch.... mi te piórka????
puchate ptoszki ;) © kosma100



Darek ciśnie na Kubalonkę – było ciężko ;)
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © kosma100


Po zjechaniu z Kubalonki popedaliliśmy do Pałacu Warkoczów w Rybnej – w końcu moje warkocze odejdą w siną dal... za 3 tygodnie ;)
Pałac Warkoczów © kosma100


Tam sobie pofociliśmy...
„Uśmiech numer 5 ;p”
Uśmiech nuemr 5 - jakie głupie zdjęcie tym razem zrobimy Kosmie? :D © kosma100


Kolejny cel - Pałac barona Fryderyka von Fürstenberga (1894r) w Kopaninie.
Palacyk © kosma100


Potem był tylko las, las, las, spokojna droga... i... Darek chciał zatrzymać się na parkingu leśnym. Powodem była guma...
Łatamy gumę...... ;) © kosma100


No i co ja teraz zrobię???
Co ja teraz zrobię???? © kosma100

“Kosma tam jest bardzo fajny teren i zaraz tam pojedziemy”
Tam jest fajny teren ;) © kosma100


Dziura zaklejona, dziwne ale w oponie nic nie znaleźliśmy w miejscu dziury. Darek pompuje koło, pssss uchodzi powietrze. Dziura, którą Darek załatał najprowdopodobniej zrobiła się podczas wyjmowania dętki... a ta faktyczna dziura pozostała i kolec w oponie :D a więc łatanie dziury po raz drugi :-)
Po zrobieniu kapcia widzimy grupę rowerzystów, dużą grupę, bardzo dużą.
Doganiamy ich po kolei i wyprzedzamy.
Następnie optymistyczny akcent – spotykamy pędzący Huragan ;-) chwila pogawędki z Chłopakami, którzy wracają z Częstochowy (twardziele) i ruszamy dalej – do miejscowości Brynek.

Pałac Henckela von Donneresmarcka - Brynek
Pałac Henckela von Donneresmarcka - Brynek © kosma100



Brynek © kosma100


Dalej – dosyć ruchliwym asfaltem do Boruszowic. Tam looknięcie na fabrykę papieru z 1894 roku.
Fabryka papieru © kosma100


I przerwa w „Biec Garten” (wyraźnie tam jest Biec a nie Bier).
BieC Garten © kosma100


Po popasie i popiciu ruszamy dalej. Przez Opatowice (fota specjalnie dla Cześka :D)
Opatowice ;) © kosma100


Stare Tarnowice – tutaj urodził się pewnien Biker (zalogowany na BS :))
Zamek w Starych Tarnowicach.
Stare Tarnowice © kosma100


Brama :-)
Brama © kosma100


Następnie przez park w Reptach do domku (II).
Szyb Sylwester
Szyb Sylwester © kosma100


To był naprawdę fajny dzień (dwa dni).
Dzięki za wszystko moja Helenko :-)

Relacja Darka - zapraszam do poczytania.


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
  • DST 57.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majowo...

Gdy ujrzała go był maj, pachniały bzy
w twarz uderzył wiatr
stanęły w oczach łzy
on uśmiechnął się i podniósł dłoń
spojrzeniem przywołał ją
do siebie ujęła jego dłoń,
ścisnęła mocno gdzieś
w oddali ptak wzniósł pieśń radosną
czy to wiosny czar
czy miłosny żar sprawiły to.....

że ona robi loda mu, bo umi
robi loda mu bo lubi to
robi loda mu jakie to piękne jest
że ona robi loda mu bo umi
robi loda mu bo lubi to
robi loda mu, a w okół kwitną bzy

Ciepłem swoich warg,
ogrzała go całego
on palce w jej włosy wplótł
i spojrzał w niebo
w welurze jego ud znalazła
schronienie swe
i radośc przed końcem drogi tej,
nie czuł już lęku wcale
cytować zaczął więc
Goethe'ego w orginale
po chwili białym bzem
udekorował włosy jej

bo ona robi loda mu bo umi..


Taki majowy kawałek :)


Rankiem (bardzo wczesnym) – do pracy.
Po pracy pognałam standardem numer II czyli na Helenkę ;-)
Po pysznym obiadku wyruszyliśmy na wycieczkę rowerową.
Uczestnicy wycieczki to: Igorek, WRK97, Djk71, no i ja.
Anetka niestety nie pojechała (a szkoda).
P.S. Gdzie ten Darek tak spogląda????
Ekipa Rodzinki "Ka" :) © kosma100


Chłopaków „odstawiliśmy” na mecz piłki ręcznej, a my pognaliśmy w sina dal...
Tam gdzie rzepak...
Pole rzepaku © kosma100


tam gdzie gruz i kamienie...
Teren... © kosma100


tam gdzie piach i te inne „przeszkadzacze” w jeździe NIE NA GÓRSKIM ROWERZE!!!!!!!
Mój Kellysek był ZBULWERSOWANY!!!

Poszlajaliśmy się po każdym, najgorszym, najbliższym terenie i wróciliśmy po Wika i Igorka ;-)
Z Nimi z Rokitnicy na Helenkę chodnikiem.

Chłopaki nie płaczą ;-)
Szczęśliwi bikerzy © kosma100


Potem już do „domku numer II” - na Helence ;)
To był bardzo fajny dzień ;-) (i wieczór też).

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)©
  • DST 65.84km
  • Czas 04:07
  • VAVG 15.99km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl