Czwartek, 6 grudnia 2012
Kategoria Kosmacz - Powsinoga :), Zupełnie przypadkowo :-)
Mikołajowe Extreme Rowerowe
Dzisiaj wybraliśmy się z Tomkiem na Mikołajowe Extreme Rowerowe.
Ja z pracy samochodem, bo rower zostawiłam u Brata w poniedziałek. Tomek rowerem do i z pracy.
Ubrałam się w strój Mikołaja i popedaliłam z Manhattanu na Pogorię. Na pierwszym skrzyżowaniu dorwał mnie już jakiś Mikołaj na rowerze i pojechaliśmy już razem.
Szok! Mile zaskoczyła mnie ilość Mikołajów na rowerach w Mikołajki ;-)
Zbiórka przy molo. Kółko wokół Pogorii, na Zieloną. Tam ognisko, pyszna grochówka i wybieranie najlepiej ubranego Mikołaja. Wygrał również renifer ;-)
Pogawędki ze znajomymi, śmiechy-chichy ale czas ruszać do domku.
Przejeżdżamy obok miejsca gdzie zginął we wtorek Rowerzysta :(
Ulice są śliskie... zaczynam wpadać w panikę i w końcu przekonuje Tomka, że lepiej będzie jak zostawimy rowery u Brata a sami pojedziemy autobusem.
Tak też robimy.
Wsiadam w stroju Mikołaja do autobusu... dzieci były zachwycone.
Tekst matki do dziecka: "A nie mówiłam, że Mikołaj istnieje" - bezcenny ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ja z pracy samochodem, bo rower zostawiłam u Brata w poniedziałek. Tomek rowerem do i z pracy.
Ubrałam się w strój Mikołaja i popedaliłam z Manhattanu na Pogorię. Na pierwszym skrzyżowaniu dorwał mnie już jakiś Mikołaj na rowerze i pojechaliśmy już razem.
Szok! Mile zaskoczyła mnie ilość Mikołajów na rowerach w Mikołajki ;-)
Mikołajowe Extreme Rowerowe© kosma100
Zbiórka przy molo. Kółko wokół Pogorii, na Zieloną. Tam ognisko, pyszna grochówka i wybieranie najlepiej ubranego Mikołaja. Wygrał również renifer ;-)
Zwycięzca© kosma100
Wybory :-)© kosma100
Zwycięzcy© kosma100
Pogawędki ze znajomymi, śmiechy-chichy ale czas ruszać do domku.
Przejeżdżamy obok miejsca gdzie zginął we wtorek Rowerzysta :(
Miejsce gdzie zginął rowerzysta© kosma100
Ulice są śliskie... zaczynam wpadać w panikę i w końcu przekonuje Tomka, że lepiej będzie jak zostawimy rowery u Brata a sami pojedziemy autobusem.
Tak też robimy.
Wsiadam w stroju Mikołaja do autobusu... dzieci były zachwycone.
Tekst matki do dziecka: "A nie mówiłam, że Mikołaj istnieje" - bezcenny ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 15.75km
- Czas 01:10
- VAVG 13.50km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Szkoda, że nie ma podobizny Ciebie w roli mikołaja ;)
Oby w nowym roku kierowcy-barany mijali Cię/Was z daleka... alistar - 11:43 wtorek, 1 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj
Oby w nowym roku kierowcy-barany mijali Cię/Was z daleka... alistar - 11:43 wtorek, 1 stycznia 2013 | linkuj