Środa, 2 kwietnia 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Prawdy podobno liberalne,
Niczym błoto płyną z twoich ust.
W stadzie czujesz się całkiem nietykalny,
Bo nie tylko w Indiach p
Prawdy podobno liberalne,
Niczym błoto płyną z twoich ust.
W stadzie czujesz się całkiem nietykalny,
Bo nie tylko w Indiach pełno świętych krów.
...
Żyda częstujesz wieprzowiną,
A gejowi zafundujesz coming out.
I jeżeli nikt cię przed tym nie powstrzyma,
To na siłę uszczęśliwisz cały świat.
Na nic wysoka barykada
Nie ma sensu nawet ryglowanie drzwi
Kto będzie inny musi wypaść z gry
Bo reguły ustanawiasz zawsze ty
Rankiem do pracy - standardowo.
Po południu z pracy - standardowo ale cała droga w deszczu :(((
Osiągnęłam resistance na ból na stopach ;)
No a teraz na angielski - ale na nogach...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Niczym błoto płyną z twoich ust.
W stadzie czujesz się całkiem nietykalny,
Bo nie tylko w Indiach pełno świętych krów.
...
Żyda częstujesz wieprzowiną,
A gejowi zafundujesz coming out.
I jeżeli nikt cię przed tym nie powstrzyma,
To na siłę uszczęśliwisz cały świat.
Na nic wysoka barykada
Nie ma sensu nawet ryglowanie drzwi
Kto będzie inny musi wypaść z gry
Bo reguły ustanawiasz zawsze ty
Rankiem do pracy - standardowo.
Po południu z pracy - standardowo ale cała droga w deszczu :(((
Osiągnęłam resistance na ból na stopach ;)
No a teraz na angielski - ale na nogach...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 32.35km
- Teren 2.00km
- Czas 01:41
- VAVG 19.22km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
O kurde, ale gafa! :D
No więc:
gotowanie, szydełkowanie i mycie okien. ;P
p.s.
To taki żarcik, albo inaczej... wersja dla kobiet! hehe ;P
A u nas prawidłowa kolejność
FOOTBALL, piwo, sex
Pozdrowionka! :) Mlynarz - 17:34 sobota, 5 kwietnia 2008 | linkuj
No więc:
gotowanie, szydełkowanie i mycie okien. ;P
p.s.
To taki żarcik, albo inaczej... wersja dla kobiet! hehe ;P
A u nas prawidłowa kolejność
FOOTBALL, piwo, sex
Pozdrowionka! :) Mlynarz - 17:34 sobota, 5 kwietnia 2008 | linkuj
No pewnie DMK.
Że choćby nadmienię:
Piwo, football i sex! :D
No dobra, rower też może być. ;P Mlynarz - 23:52 piątek, 4 kwietnia 2008 | linkuj
Że choćby nadmienię:
Piwo, football i sex! :D
No dobra, rower też może być. ;P Mlynarz - 23:52 piątek, 4 kwietnia 2008 | linkuj
gusta i guściki
moze nie lubisz białych bo już wszyskie Ci farbły a wystarczy dobry proszek do prania ;)
a to są 'pońszkoskarpetki', które nie wystają z buta
poza tym pięknie opalona łydka i biała skarpetka mi się u innych podobać :)
a tak jak pisze agenciara całość musi się komponować :) z czym u mnie i tak różnie bywa
INNOŚĆ GÓRĄ ;)
katane - 18:51 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
moze nie lubisz białych bo już wszyskie Ci farbły a wystarczy dobry proszek do prania ;)
a to są 'pońszkoskarpetki', które nie wystają z buta
poza tym pięknie opalona łydka i biała skarpetka mi się u innych podobać :)
a tak jak pisze agenciara całość musi się komponować :) z czym u mnie i tak różnie bywa
INNOŚĆ GÓRĄ ;)
katane - 18:51 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
A ja widzę pewne zależności :D
Wpływ koloru roweru, na ubarwienie skarpetek kolarza :D
Ja mam w szufladzie wszystkie kolory tęczy skarpetek :D Z przewagą białych :D W ogole to jestem uzalezniona od skarpetek hihihihi
Aga - 09:26 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
Wpływ koloru roweru, na ubarwienie skarpetek kolarza :D
Ja mam w szufladzie wszystkie kolory tęczy skarpetek :D Z przewagą białych :D W ogole to jestem uzalezniona od skarpetek hihihihi
Aga - 09:26 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
poniższe pisała Djablica, tylko zaspana, bo oglądała Top Gear po nocy, a rano trzeba wstać...
Djablica - 07:38 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
nooo...jak Cleese na kredyt:
I want ONE! ;p Anonimowy tchórz - 07:35 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
I want ONE! ;p Anonimowy tchórz - 07:35 czwartek, 3 kwietnia 2008 | linkuj
he he a ja preferuję albo białe krótkie pończoszki również w białe paseczki (latem), albo też "full wypas w kwiatuszki, listeczki, fioleciki, motylki i takie tam ;D" (zimą - ale i tak na mrozy najlepsze są czarne frotowe kolanówki) ;) ;D
katane - 23:23 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Kosma, niedługo się widzimy. :D
Jeśli znajdziesz czas. :D
Zabrać rower?! Krokiety?! Pierogi?!
Zamawiaj co chcesz. :) Mlynarz - 21:51 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Jeśli znajdziesz czas. :D
Zabrać rower?! Krokiety?! Pierogi?!
Zamawiaj co chcesz. :) Mlynarz - 21:51 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Nie zgadniecie co mi się dzisiaj wydarzyło. Normalnie jadę sobie tramwajem nr 15 z Katowic do Sosnowca, za oknem szaroburo, leje deszcz, ogólnie nędza. Nagle widzę w tramwaju niemałe poruszenie, spogldam tam gdzie wszyscy i oczom nie wierzę. Z lewej wyprzedza nas czarny dwukołowy pojazd, za którym trzepoczą dwa złociste warkocze. Kosma, respekt dla ciebie za wytrwałość! Ale czy to nie jest już na granicy masochizmu?
Shogun - 20:46 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
A ja niedługo osiągnę resistance na alkohol! ;P
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:01 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:01 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
"Rankiem do pracy - standardowo.
Po południu z pracy - standardowo "
na angol - niestandardowo, bo na nogach :)
fajne skarpetki ;)
pozro! katane - 19:34 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Po południu z pracy - standardowo "
na angol - niestandardowo, bo na nogach :)
fajne skarpetki ;)
pozro! katane - 19:34 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
I tak jeszcze fajnie wyglądasz .Ja do domu wracam 5 razy gorszy na dodatek w błocie i całe szczęście że mam drugą pralkę w garażu bo na jednej bym nie wydolił.Codziennie jest pralka w ruchu.Ale ja to jeszcze nic w porównaniu z moim Kubą .Po prostu szkoda komentować .Jak nas widzą razem ludziska to myślą sobie że jedzie dwóch debili wyciągniętych z bagna.pozdrawiam serdecznie Wojtas
majerw - 18:08 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
no nie mogę z tymi Twoimi panelami a'la glazura...pięknościowe są ;p
pozdro djabelne ze stolicy, ale już Polski Djablica - 17:52 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
pozdro djabelne ze stolicy, ale już Polski Djablica - 17:52 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Mnie też złapał deszcz w drodze ze szkoły :/ No cuż, ale takie są uroki wiosny -raz Słoneczko, raz deszczyk :P
vanhelsing - 17:52 środa, 2 kwietnia 2008 | linkuj
Komentuj