Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 12 marca 2008 Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Nie zdążysz zdławić mojego krzyku,
Kiedy on pojawi się na moich ustach.
Nie zdążysz wyłączyć prądu,
Zanim me słowo zabrzmi

Nie zdążysz zdławić mojego krzyku,
Kiedy on pojawi się na moich ustach.
Nie zdążysz wyłączyć prądu,
Zanim me słowo zabrzmi w setkach uszu...


Dzień pełen rozterek i pracy...
Dzisiaj:
- zdążyłam się nie wyspać;
- obcięłam Zarośniętego;
- zarobiłam (oszczędziłam) troszkę kasy;
- pobałam się trochę burzy;
- uzupełniłam zaległości, które wisiały od stycznia;
- zdążyłam nie umyć okien ;)
- z prędkością światła zmieniałam plany na wydanie kasy;
- zrobiłam zalewajkę;
- ogarnęłam ciąg komunikacyjny w mieszkaniu (brat na kawę przyjechał więc musiał się dostać od drzwi do biurka ;));
- pojeździłam troszkę po szkłach;
- natrzaskałam kilka fot;
- pospikałam ociupinkę ;)

Przed angielskim do sklepu rowerowego, później do parku pofocić, na angielski i do domku ;)
Kościół w centrum - widok z Parku Hallera











P.S. Trochę tłoczno u mnie w przedpokoju...



Mam nadzieję, że nie skonczę jak kiedyś...... siniak gigant

I jak Aga kiedyś w Beskidach ;) Szukając tego zdjęcia nadzialam się na początek Wielkiej historii - użytkownicy BS na BO - dzięki Tomalosowi ;)

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)




  • DST 4.83km
  • Czas 00:24
  • VAVG 12.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
hm, ciekawe z tym gościem, bo też ktoś mnie gonił koło Pogorii kiedyś i pytał o Ząbkowice,
ale nie wiedziałam co to jest i gdzie to jest, czy on był na bodrowym rowerze czasem?
Djablica - 00:54 sobota, 15 marca 2008 | linkuj
"powoli zaczyna się robić podobnie" - Tak, ino trza selekcję zrobić. :D
Mlynarz
- 18:50 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
czaty to będą jak wrocimy z pragi hehehehe
Aga
- 18:11 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
Aga ;)
Młynarz Obcięłam osobistego Fadera ;)
Kiedyś to były czasy / czaty ;D
Ale powoli zaczyna się robić podobnie ;D
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 18:07 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
Kogo obcięłaś?! :D

Fajnie, że przypomniałaś tamtą wycieczkę o kuwiszonach w oczach. :D
Już zapomniałem, że kiedyś tu takie czaty odchodziły... starzeję się! hehe

Pozdro!

p.s.
Ten wasz kościół jest w nocy bajerancko oświetlony! Ostatnio tak się na niego zapatrzyłem, że o mało co nie rozjechałem babci na pasach... :/
Mlynarz
- 17:57 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
no... chyba ze powidła strzeleckie ;))))) ze śliwek ;)))
Aga
- 17:33 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
hehe wszyscy się nabierają na te panele ;)))) Monika wie jak zaskakiwac :D
Zalewajka, pieczonka.... kto da więcej? cóż za wybór macie regionalnych potraw, ja nie znam żadnej kujawsko-pomorskiej ;(((( chlip chlip
Aga
- 17:33 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
To nie glazura - to panele :D
Hehehehehe ;)
Pozdrawiam wszystkich ;)
kosma100
- 16:32 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
DMK77
Bo w jednym sie nie mieszcza... :-)
djk71
- 14:45 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
hmmm...zalewajka, mniam mniam, muszę na Śląsk znów pojechać, tam mnie raczono takim specjałem, a glazura w korytarzu prześliczna, sama mam podobną ;p.

Na takiej przestrzeni to kiedyś składowałam z 10 rowerów, szkoda, że nie mam zdjecia :-(
Djablica - 13:33 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
pamiętam smak "zalewajki" jaką robił mój tato ,dawno dawno temu...
sportster
- 10:13 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
No i pięknie, wszystkiego po trochu... może z wyjątkiem tych okien.
Po tej burzy i tak byłyby znów uciaprane.
A Widziałaś jaka piękna podwójna tęcza powstała ( po burzy oczywista).
Tą zalewajką Narobiłaś głodnemu po 15godz. w pracy takiego "smaka" że idę szykować zapiekanki !
Pozdrawiam i życzę "BEZSTRESOWCA" na cały dzionek , oraz przynajmniej ociupinkę popedalenia !
Terrago44 - 08:29 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
ah to były piękne czasy kiedy się poznawalismy :D :))))
dużo rzeczy dzisiaj "zrobiłas" :D
Aga
- 08:03 czwartek, 13 marca 2008 | linkuj
djk71 Zapytam jak będę miała okazję ;)
Darecki Dokładnie o to chodzi - zupa a'la żurek z ziemniakami i innymi warzywkami ;)
//zakochana we wszelkiej odmianie żurka
Kosma ;)
kosma100
- 22:59 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Wspaniały dystans w tak wielkim natłoku zdarzeń. Hasło "zalewajka" brzmi tak jakby gastronomicznie :-)
Darecki
- 22:55 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Co Ty wiesz o tłoku w przedpokoju :-) Zapytaj Młynarza...
Ty masz chociaż duży przedpokój...
djk71
- 22:34 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Dawaj, dawaj.... czekamy...
djk71
- 21:37 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Ano ;D
Ja naturliś das ist fantastiś ;)
Dwa razy w tygodniu po 90 minut ;)
Normalnie za chwilę będę prowadzić ten blog po angielsku, hehehhe ;)
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 21:16 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Intensywny masz ten angielski....
djk71
- 21:14 środa, 12 marca 2008 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apang
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl