Poniedziałek, 27 lutego 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), W oczojebnej kamizelce, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Lodziście i zmarznięte stopy.
Nie mogę uwierzyć Ci
Nie wierzę w żadne z kłamstw
Które mówisz mi
Za późno by cofnąć się
Za nami nie ma nic
Ostatni runął już most
Znów to był błąd, to był mój błąd
Jeszcze raz Ci powiem nie
Przekonany, że już wiem
Że odkryłem w końcu sens
Znowu gubię się
Znów zimno przenika mnie
Nie mogę dalej tak wmawiać sobie, że
Przestanę malować śmierć
I nigdy więcej już, nie zrobię już czego chcesz
Znów to był błąd, to był mój błąd
Jeszcze raz Ci powiem nie
Przekonany, że już wiem
Że odkryłem w końcu sens
Znowu gubię się
Pokaż mi gdzie, mam iść ja?
No gdzie?
Znów to był błąd, to był mój błąd
Jeszcze raz Ci powiem nie
Przekonany, że już wiem
Że odkryłem w końcu sens
Znowu gubię się
Pokaż mi gdzie, mam iść ja?
No gdzie?*
Siedząc w pracy obserwowałam z paniką w oczach śnieżycę, która szalała za oknem.
Do 17:30 jednak zdążył śnieg stopnieć, chociaż momentami było biało (na scieżce rowerowej) i lodziście :-) (na ulicy).
Po drodze na pocztę w D.G.
Moje stopy i dłonie to chyba naczynia połączone - jak mi marzną stopy to w dłonie mi ciepło i na odwrót...
A Musta po sobocie leczy kaca ;-)
Musta leczy kaca ;-)© kosma100
(Zdjęcie zrobione przez amigę).
*Carrion - "Zdążyć uciec".
&feature=player_embedded
Jeszcze chwila, jeszcze moment a będą kubki, smycze, przypinki bikestats ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.63km
- Czas 01:44
- VAVG 18.25km/h
- VMAX 31.80km/h
- Temperatura -3.0°C
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Moja Mroczka pozdrawia Mustę, obie tak podobne, że patrząc na Twoją kocicę, myślę, że to moja!
benasek - 10:58 niedziela, 4 marca 2012 | linkuj
"Lodziste ścieżki rowerowe" czyli to co Kosmy lubią najbardziej. Można powiedzieć, że to promocja 2 w 1. Połączenie przyjemnego z... przyjemnym. ;P
Pozdrawiam!
p.s.
Dobrze, że Musta trenuje wątrobę - zostało jej jeszcze niecałe 11 dni na przygotowania. :D Mlynarz - 07:11 środa, 29 lutego 2012 | linkuj
Pozdrawiam!
p.s.
Dobrze, że Musta trenuje wątrobę - zostało jej jeszcze niecałe 11 dni na przygotowania. :D Mlynarz - 07:11 środa, 29 lutego 2012 | linkuj
Jaki kac. Musta walczyła tylko z Dżinnem :) Może byłą jedynie lekko zmęczona.
To widzę, że 2 klientów na kubki już masz :) amiga - 08:39 wtorek, 28 lutego 2012 | linkuj
To widzę, że 2 klientów na kubki już masz :) amiga - 08:39 wtorek, 28 lutego 2012 | linkuj
oj, taki kubek to musi być coś, o ile będzie posiadał atesty - biorę :) a co do przypinek, to szkoda, że nie pisałaś wcześniej, miałem gotowy wzór, bo sam robiłem kilkanaście jakiś czas temu :) czekamy na efekty:)
k4r3l - 06:24 wtorek, 28 lutego 2012 | linkuj
Komentuj