Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wieczorny, rowerowy koszmar...


Syberia właśnie w tobie jest jest jest jest
Arktyka biała w tobie leży też też też też
I nie ma w tobie żadnych ciepłych stref stref stref stref
Syberia właśnie w tobie leży
Leży leży leży leży leży

Lodowce już podchodzą pod nasz dom
Spod twoich powiek patrzy na mnie śnieg
Codziennie rano zmywam z twarzy szron
Na naszych mapach nie ma ciepłych stref

Syberia wdarła się do naszych serc
I Antarktyda skuła usta nam
Nie szukaj już na mapach ciepłych stref
Lodowce muszą wygrać z nami
Lodowce muszą wygrać z nami

Arktyka! wygra! o nie nie! o tak!
Syberia! wygra! o nie nie! o tak taaaaaaak

Syberia właśnie w tobie w tobie jest
Arktyka biała w tobie leży też
I nie ma w tobie żadnych ciepłych stref
Syberia właśnie w tobie leży
Syberia właśnie w tobie leży

Syberia! wygra! o nie nie! o tak!
Arktyka! wygra! o nie nie! o tak taaaaaaak
Arktyka! wygra! o nie nie! o tak!
Syberia! wygra! o nie nie! o tak taktaktaktaktaktaktak...

I bryła lodu skuje pokój nasz nasz nasz nasz
Będziemy w lodzie klęczeć kochać jeść jeść jeść jeść
Pod naszym łóżkiem będzie szalał wiatr wiatr wiatr wiatr
Nie wyjedziemy do cieplejszych stref stref stref stref
I tylko myślę że za parę lat lat lat lat
Sterowce miękko spłyną pod nasz dom dom dom dom
Rozrzucą wokół pełno starych map map map map
Ktoś ciepły dotknie mnie i powie:
Ktoś ciepły dotknie mnie i powie:

Arktyka! przegra! o nie nie! o tak!
Syberia! przegra! o nie nie! o tak taaaaaaak!
TAK!*


Wychodzę z pracy po 18:00... późno...
Cała droga to koszmar... wieje straszny wiatr. Momentami, choć dużo w życiu przeszłam na rowerze i wiem, że wszędzie dojadę, myślę, że nie dam rady dojechać do domu...
Koszmar...

Nawet nie chce wpaść na pitstopa gdzieś po drodze - do Brata lub znajomych.
Koszmar...

Przyjeżdżam do domku i... dobrze, że tato ze mną nie mieszka, bo jak by mnie zobaczył w takim stanie to by mi zainkasował rower, zamknął w sejfie, a klucz od sejfu wrzucił do studni.
Koszmar...
Dochodzę <sic!> do siebie dłuższą chwilę, z bólu płacząc (jak nogi mi odtajają).
Koszmar...

Ale... jutro też wam uciekniemy!
;-)

Dzisiejsza temperatura:
minus 12 © kosma100


Takiej to dobrze:
Kanapowa Musta © kosma100


* Republika - "Arktyka".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.48km
  • Czas 01:55
  • VAVG 16.42km/h
  • VMAX 29.40km/h
  • Temperatura -12.0°C
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
To teraz będziesz wiedziała, że zimą zawsze trzeba zabrać przynajmniej czekoladę i można też jakieś % :) (zawsze razem z czekoladą)
kundello21
- 08:35 środa, 1 lutego 2012 | linkuj
Pozdrowienia !!! Trzymaj się CIEPŁO.
Mądra ta twoja Musta - mój Casillas jest głupi jak but i co chwilę chce wychodzić na dwór - mnie go potem żal i sterczę jak jeszcze głupsza w oknie żeby go zawołać coby nie zamarzał nocą/w-dzień-gdy-jestem-w-pracy na dworze.
yoasia
- 19:16 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Rozumiem miłość do rowera ale chyba przesadzasz ... Skoda zdrowia
amiga
- 14:04 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Przepraszam za podwójny wpis, cusik się omcknęło.
pjoz
- 10:41 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Monika, na litość Boską załóż zimowe buty. Zima jest - kumasz? Mój ojciec jak pytał się czy dojeżdżam w te mrozy do roboty 27km i z powrotem 25km rowerem podsumował : "Synu ja nie wiem czy mam ci gratulować samozaparcia, czy współczuć, że jesteś taki głupi ?" Pozdrówka.
pjoz
- 10:39 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Monika, na litość Boską załóż zimowe buty. Zima jest - kumasz? Mój ojciec jak pytał się czy dojeżdżam w te mrozy do roboty 27km i z powrotem 25km rowerem podsumował : "Synu ja nie wiem czy mam ci gratulować samozaparcia, czy współczuć, że jesteś taki głupi ?" Pozdrówka.
pjoz
- 10:31 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Monika, fakt trzeba się hartować, ale odmrażanie kończyn... Dbaj o siebie, jesteś tego warta :-)
niradhara
- 09:35 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj
Owszem, kapię się, ale raczej "nareszcie", niźli "już". ;)
Do niedawna pogoda nie pozwalała... ;D;D
mors
- 22:28 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Pamiętam jeszcze że swoją osobistą "bronię" o wdzięcznym słowiańskim imieniu KBKAK-7,62 trzymałem na piersi.
Jurek57
- 22:11 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
O buderus ma swojego ICMA :D
kundello21
- 22:01 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
No chyba, że mnie tato z mamą wypchnęli na podwórko bym spała na materacu pod pałatką :-)
Wątpię ;p
kosma100
- 22:00 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
zazdroszczę !
Jurek57
- 21:59 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Jurek57 ;-) Ja myślę, że wtedy spałam w cieplejszym miejscu ;-)
Pozdrawiam!
kosma100
- 21:52 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
ssuja Piękna ;-)
kosma100
- 21:52 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Monika - darz radę !!!
Pamiętam jak onegdaj roku pańskiego 1980 miesiąca grudnia dnia 13 , spałem pod pałatką na materacyku na śniegu ,przy temperaturze na "zewnątrz" -15 st.C to też myślałem co ja k....a tu robię ?
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni !!!
Jurek57
- 21:51 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
mors Masochistka? Nie, zboczona ;p
Dzisiaj to zimno faktycznie istniało w moim umyśle albo zamiast niego.
Jeszcze nie polubiłam.
Jak tam? Kąpiesz się już w przerębli?
Tymoteuszka Zdrowie najważniejsze - jak nie jeżdżę na rowerze to choruję, więc mając na uwadze, że zdrowie najważniejsze... muszę jeździć na rowerze, nawet w taki mróz ;p
mors Dokładnie. Jak bym posiadała krucyfiks to bym go wyciągnęła by się bronić. Ale nie posiadam.
Tymoteuszka Kokietka ;p
Pozdrawiam
kosma100
- 21:49 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
:))) a żebyś wiedział, mors. :p
Tymoteuszka
- 21:44 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Diabelskie podszepty... ;)))
mors
- 21:42 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Daj spokój kobieto.
Ważniejsze jest zdrowie od całego tego pedałowania.
Nie mogę na to patrzeć, tego czytać. Współczuje.
Odpal blachosmroda.
Tymoteuszka
- 21:19 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Masochistka?
Zimno istnieje tylko w naszych umysłach. ;D;D
Można polubić te stany. :)
mors
- 21:08 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cesam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl